MASH.S03E23.DVDRip.DivX-SFM.txt

(19 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:21:I wszyscy dzi�ki Ci sk�adamy...
00:01:24:...za pomy�lny dzie�...
00:01:26:...kt�ry przeszed� bez wi�kszych problem�w.
00:01:41:Hmm, nie�le ca�ujesz.
00:01:43:Usta odziedziczy�em po dziadku.|Reszta jego cia�a umar�a pomarszczona.
00:01:54:Dlaczego ona nie wraca?|Ona jest z Hawkey'em.
00:01:56:Ale mieli by� tylko chwil�.|On jest bardzo skrupulatny.
00:02:15:Och, Frank, bez ciebie...
00:02:17:...moje �ycie intelektualne|w og�le by nie istnia�o!
00:02:20:Zamierzasz nadrobi� braki w intelekcie?
00:02:56:St�j!
00:02:58:Kto idzie?
00:02:59:Zejd� mi z drogi, Klinger.|Musi pan poda� has�o, pu�kowniku.
00:03:02:Pi�ra byka.|To has�o by�o w zesz�ym tygodniu!
00:03:06:Nie pami�tam tego cholernego has�a!
00:03:08:To nie przejdzie pan bez podania has�a!
00:03:10:- Klinger. Tak pu�kowniku?
00:03:11:Je�eli zaraz nie dojd� do latryny...
00:03:13:...to stanie si� co�|co mi si� nie przytrafi�o, odk�d sko�czy�em 6 lat!
00:03:16:I je�eli to si� stanie, kapralu,|to b�dziecie w wosjku...
00:03:19:...do usranej staro�ci|jak zawsze pe�ni� wart�...
00:03:21:...w �le dobranych butach|i damskich po�czochach.
00:03:23:- Zrozumiano?- Tak jest, pu�kowniku!
00:03:37:- To jest tutaj.- �wietnie.
00:03:39:- We� najpierw penicylin�. - Dobra.
00:03:44:B�d� musia�|przeprowadzi� kontrol�|mojego namiotu, Margaret.
00:03:48:Ale chyba jest jeszcze zbyt wcze�nie, Frank.
00:03:51:- Czy co� ci jest... - Nie.
00:03:52:My�l�, �e oni zn�w|robi� dowcipy, u�ywaj�c mojej kawy.
00:04:06:Wzi��em to.
00:04:10:- Szybko, wiejemy!
00:04:14:Stop!
00:04:16:Powiedzia�em sta�!|Wszyscy sta�!
00:04:23:Co to... Kto to...|Klinger!
00:04:26:Lepiej si� zatrzymaj!
00:04:28:Klinger, wystrzel na pomoc!
00:04:30:W mojej broni zablokowa� si� spust!
00:04:48:Aaah!
00:04:49:Spokojnie, jeszcze kogo� zastrzelisz.
00:04:53:Mamy mn�stwo �o�nierzy.
00:04:56:Nie pozw�l, aby to wystrzeli�o.
00:04:58:Czy masz jakiego� zak�adnika?
00:05:00:A jeste� ch�tna, Margaret?
00:05:02:Co tu si� dzieje?
00:05:08:- Dobra robota, Klinger. - Dzi�kuj�, pu�kowniku.
00:05:09:Najszybsze futro na Zachodzie.
00:05:11:- Kto� wie, kim on jest?
00:05:13:Ju� w porz�dku! Zajm� si� tym.|Nie ma potrzeby robienia tutaj scen.
00:05:16:Ja nie wiem, czy siedmiu przeciwko|jednemu, to jest takie pi�kne?
00:05:24:Nadal jest siedem lat przeciwko jednemu.
00:05:27:Sk�d on si� tu wzi��?
00:05:29:Nie ma po�amanych ko�ci, ani te� �adnej infekcji.
00:05:32:Nie potrzebujesz penicyliny?
00:05:34:Na pewno ukrad� ju� wystarczaj�co.
00:05:35:Mamy tu prawdziw� plag� w�ama� do magazynu.
00:05:38:A potem na czarnym rynku sprzedaj� j�|po 50$ za dzia�k�.
00:05:42:To mo�e wykupmy wszystko, co do tej pory sprzedali�my|i zap�a�my Korea�czykom z p�nocy,|aby rzucili t� wojn�.
00:05:46:Ta rana boli?
00:05:49:- Koty zjad�y mu j�zyk.
00:05:51:Albo go im sprzeda�.
00:05:52:Wszyscy uciekli poza tym szczeniakiem?
00:05:55:Opowiem dowcip o sier�ancie z Seulu innego dnia.
00:05:58:Jak sprzedali jego jeep'a, pomimo �e|jego major spa� w nim na tylnym siedzeniu
00:06:01:Tak? A jak du�o oni chc� za kradzie� innych major�w?
00:06:04:Sprzedamy Gor�ce Wargi i dowiemy si�!
00:06:06:Zbyt ma�a odleg�o��, jak na ni�.|Jeszcze by wr�ci�a!
00:06:09:Uci�� ten banda� jeszcze bardziej?
00:06:10:- On ma by� taki kr�tki.|- Nie, raczej nie.
00:06:13:No, zobaczymy teraz, kapralu... jak ci tam...
00:06:15:...Perkins.
00:06:17:Nie interesuje nas to,|czy sprzeda�e� po�ow� naszego taboru...
00:06:21:...dla nas najwa�niejsza jest penicylina,|aby ratowa� �ycie!
00:06:24:Nie pozwolimy umrze� naszym pacjentom|tylko dlatego, �e tobie przysz�o do g�owy|zakrada� si� tutaj, jak w szkole.
00:06:30:Ale ja nie krad��m dla handlu!
00:06:34:W porz�dku, wobec tego dlaczego to zrobi�e�?
00:06:36:- Mam swoje powody. - Ciekawe jakie?
00:06:40:Kto jeszcze by� z tob�?
00:06:43:Kim byli ci dwaj, kt�rzy uciekli?
00:06:45:Nie musz� si� przed tob�|z niczego t�umaczy�.
00:06:48:Na pewno zrobi�e� to w dobrej sprawie.
00:06:51:Ale nie odejdziesz st�d,|a� nie wyja�nimy wszystkiego do ko�ca!
00:06:53:Zadzwo� do genera�a MacArthur'a.|Mo�e u niego co� wskurasz...
00:07:11:- Pu�kowniku? - No.
00:07:12:Chce pan co� zobaczy�? - Nie teraz, Radar.
00:07:15:W���nie dosta��m rysunki nowych|Picass�w ze szko�y w Bloomington.
00:07:18:Tam jest kapitan Goldberg, �ydowski rabin!
00:07:20:A nie mo�e to poczeka� na inny moment?
00:07:22:- Pu�kowniku Blake. - Och, kapitan Rabbi.
00:07:25:Czy mo�emy by� sami? - Oczywi�cie, z wyj�tkiem nas.
00:07:30:To ja. Pu�kownik Flagg, C.I.A.
00:07:32:Pu�kownik Flagg? A ja my�la�em...|- M�w mi Goldberg.
00:07:34:Kapitanie Goldberg.
00:07:37:Kapitanie Goldberg, pu�kowniku Flagg?
00:07:39:To tak dla niepoznaki.
00:07:41:Gdyby kto� pyta�, to jestem �ydowskim kapelanem.
00:07:44:Zrozumia�e�, m�j synu?
00:07:46:O tak, ojcze.
00:07:48:Schwyci�e� z�odzieja ubieg�ej nocy?
00:07:51:A, taki jeden da� si� z�apa�.
00:07:54:On krad� penicylin�.
00:07:55:I zosta� z�apany na miejscu.
00:07:59:No, mo�na powiedzie�,|�e by�a to brawurowa akcja.
00:08:07:To mia� by� �art.
00:08:09:My nie �artujemy w C.I.A.
00:08:13:- Ju� przestaj�. - Zostawcie sobie �arty dla Kremla.
00:08:16:Ju� naprawd� przestaj�.
00:08:18:Teraz powiedz mi, gdzie jest kapral Perkins?
00:08:20:Pu�kowniku, to znaczy kapitanie...
00:08:23:No gdzie on jest? - A wi�c,|ja sprawdzi�em jego dane osobowe...
00:08:26:...i okaza�o si�, �e on jest z piechoty.|Tyle �e Perkins, Charles P...
00:08:29:...poleg� na wojnie jaki� miesi�c temu!
00:08:32:Aha.
00:08:34:Ale dlaczego on podaje si� za kogo� innego?
00:08:38:Mo�e jest z C.I.A.?
00:08:39:Nie, to ja jestem Perkins z C.I.A.!
00:08:43:Kimkolwiek on jest, zabior� go|jeszcze dzisiaj wieczorem, pu�kowniku.
00:08:46:- C�, musz� sprawdzi�,|czy jest zdolny do jazdy.|- Ja go bior�, co znaczy, �e jest zdolny!
00:08:50:Ja wiem, ale takie s� medyczne procedury.
00:08:52:Nie picuj mnie, pu�kowniku.|My wiemy, gdzie mieszka twoja rodzina!
00:08:56:Hej. Ja tak�e jestem|ameryka�skim facetem.
00:08:58:W�a�nie! - Zamknij si�, albo u�yj�|ciebie, aby wyczy�ci� armat�!
00:09:01:Tak jest!
00:09:04:Kiedy go w ko�cu mog� mie�?
00:09:08:Perkinsa?
00:09:11:- Tu pan to znajdzie. - Dzi�ki.
00:09:14:Tylko musz� podpisa� t� zgod� dwaj|lekarze, Pierce i Mclntyre.
00:09:17:Pierce i Mclntyre.
00:09:22:Ach, tak.
00:09:26:Czerwone znaki obok ich imion?
00:09:27:Nie s� zbyt przyja�ni!
00:09:30:A ��ty obok mojego?
00:09:31:Bo pracuj� nad tob�.
00:09:37:Dobra, w porz�dku, ale czego ty chcesz?|- Pierce, podpisz to!
00:09:40:Co to ma znaczy�?|- To jest zwolnienie wi�nia.
00:09:42:Nie podpisz� tego!|Je�eli tak bardzo ci na tym zale�y...
00:09:46:...to po prostu sam si� pod tym podpisz.
00:09:48:- Mam wystarczaj�co du�o informacji, aby wyrzuci� ci� z wojska!|- Czy to jest obietnica?
00:09:50:M�g�by� to zrobi� z ca�� reszt�, kapelanie.
00:09:52:Mi�kkie ��ko, mi�kkie krzes�o, mi�kkie �ciany.
00:09:56:Co ten dowcip ma oznacza�?
00:09:57:Chod�, Flagg, zrelaksuj si�. Chcesz drinka?
00:09:59:Nie jestem Flagg. Jestem kapitan Goldberg.
00:10:03:Przepraszam, Rabbi Goldberg.
00:10:06:- Co to ma znaczy�? - Dnem do g�ry, z prawej do lewej.
00:10:10:A co z wi�niem?
00:10:13:Ja ci powiem, my nie mo�emy go wyda�!
00:10:15:- Ju� m�wi�em, �e on nie nazywa si� Perkins.|- Tylko Goldberg.
00:10:19:Podpisz to! - I co, b�dzie fajnie?|Twoja m�zgownica a� kapie z patelni.
00:10:23:Dla ciebie pistolet jest bardziej �wi�ty,|ni� jakakielwiek argumenty!
00:10:25:Tak, on zrobi�by wszystko.
00:10:28:Pami�tsz, jak ostatnio tutaj wyl�dowa�e�|z rozbit� r�k�?
00:10:32:I naprawia�e� tego jeep'a,|wi�c mog�e� znowu nim w co� r�bn��.
00:10:36:- Ty mo�esz si� zabi�!
00:10:38:- Je�eli b�d� musia�.|- Hej, mamy tutaj ducha.
00:10:41:Im wi�cej ludzi ci� lubi,|to tym mniej my ci� lubimy.
00:10:44:M�j rozkaz jest bardzo wa�ny, gdy� musz�...
00:10:46:...wyja�ni� spraw� tej penicyliny.
00:10:48:Mam zezwolenie, aby go zabi�|podczas pr�by ucieczki.
00:10:52:A zatem powodzenia.
00:10:54:Nie wiesz, �e penicylina tam by�a.|Chyba najpierw powiniene� ustali� prawd�...
00:10:57:Daj mi go chocia� na godzin�.|Wtedy wydob�d� z niego prawd�!
00:11:00:Nikt nam nie zagwarantuje, �e nie b�dziesz|u�ywa� jego paznokci do podniecania si�...
00:11:03:...i nie udzielisz mu lekcji|kopi�c go butem, jak byd�o.
00:11:05:- My�limy, �e tak w�a�nie b�dziesz z nim rozmawia�.|- A jeste�my amatorami w torturach.
00:11:08:Kij najlepszym lekarstwem!
00:11:10:Zostaw wojn� profesjonalistom.
00:11:13:Zatrzymaj si� na leczeniu w szpitalu,|zanim st�d odjedziesz.
00:11:15:By�oby to korzystne dla og�u ludzko�ci.
00:11:32:Major Burns.
00:11:34:- Ty jeste�... - Ja wiem, kim jestem!
00:11:37:Mo�esz odpocz��, Majorze.|Ja b�d� pilnowa� wi�nia.
00:11:40:Ale m�j rozkaz...
00:11:41:C.I.A. mo�e anulowa� ka�dy rozkaz!
00:11:44:Opr�cz prezydenckich, oczywi�cie.
00:11:46:Daj nam troch� czasu, a i to zmienimy.
00:11:51:Ma pan do niego jak�� spraw�?
00:11:53:Nie �adnie tak pyta�, majorze.
00:11:56:Co chcesz zrobi�?|Powiedz mi, mog� ci pom�c.
00:12:00:M�g�by� zosta�, majorze, ale tortury s� �ci�le tajne.
00:12:04:Och, rozumiem.
00:12:06:Zaczynasz rozmow� po dobroci...
00:12:07:...a wthedy druga strona odp�aca si� tym samym.
00:12:09:- Widz�, �e si� rozumiemy, majorze.|- C�...
00:12:12:A wi�c zostawiam ci�, aby� m�g� popracowa�.
00:12:15:Je�eli jednak m�g�bym si�|do czego� przyda�...
00:12:18:...mog� o kim� opowiedzie�, no wiesz...
00:12:21:Dzi�kuj�, Majorze.
00:12:27:Wsta�, ofiaro losu.
00:12:38:Teraz powiem to tylko raz.
00:12:43:Jeste� zgubiony.
00:12:48:Zrobisz to.
00:12:52:We� proszek.
00:12:57:Tego nie kupisz na ty�ach. Przeszukaj mnie.
00:13:00:No dalej.
00:15:19:Daj to jedno spowrotem tutaj.|Tutaj i to drugie tutaj.
00:15:23:Swego czasu Markiz de Sade powiedzia�:|"Naprawd� wiesz jak zrani� cz�owieka!"
00:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin