00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:01:Episode 4F07|Hurricane Neddy|Huragan Neddy 00:00:26:SPRZEDA� KANAPY 00:00:47:Ci�nienie spada, wilgotno��|ro�nie o ponad 80%, 00:00:51:wzrost podmuch�w wiatru? 00:00:54:JAK, DLACZEGO I CO?|Ksi��ka Meteorologiczna 00:00:56:Rozdzia� 2. 00:00:57:"A wi�c ci�nienie spada..." 00:01:01:HURAGAN 00:01:03:Tato! Obud� si�! 00:01:07:Chyba zbli�a si� huragan! 00:01:09:Lisa! Nie ma �adnych wcze�niejszych informacji na|temat huraganu, kt�ry uderzy�by w Springfield. 00:01:13:Tak, tylko �e zapiski si�gaj�|jedynie roku 1978, 00:01:16:kiedy to Budynek z Rejestrami zosta� wysadzony|w powietrze w tajemniczych okoliczno�ciach. 00:01:22:Co si� dzieje, piesku?|Po�ar? Trz�sienie ziemi? Hipisi? 00:01:26:Huragan! 00:01:28:W jaki� dziwny spos�b, zwierz�ta|zawsze pierwsze o tym wiedz�. 00:01:31:/...a serwis pogodowy ostrzeg� nas przed|zbli�aj�cym si� atakiem huraganu Barbara./ 00:01:36:/Je�li uwa�acie, �e nazywanie niszczycielskich|burz imieniami kobiety jest seksistowskie,/ 00:01:40:/to najwidoczniej nigdy nie widzieli�cie kobiet|porywaj�cych towary podczas wyprzeda�y./ 00:01:45:To prawda...|ale nie powinien by� tego m�wi�. 00:01:48:Lepiej kupmy jakie� zapasy. 00:01:52:Sta�cie za tymi|p�on�cymi beczkami. 00:01:55:B�dziemy was wpuszcza� do sklepu|tylko po 70 os�b na raz. 00:01:59:Pobijmy go i bierzmy to,|co nas interesuje! 00:02:01:Nie, nie, nie, nie s�uchajcie|tego faceta. 00:02:04:Zachowajcie spok�j. Wszyscy|b�dziecie mieli okazj� zosta� oszukani. 00:02:24:Niewiele tego zosta�o. 00:02:26:W�gorze w �mietanie...|Sok Kukurydziany... 00:02:30:Rolowana Wo�owina. 00:02:31:Mamo, bierzmy to co si�|da i uciekajmy st�d! 00:02:34:Ta burza sprawia,|�e ludzie szalej�. 00:02:39:Ostatni ananas!|I to dojrza�y! 00:02:42:Ale ja nie jestem owocem!|Jestem dzieckiem! 00:02:44:To samo m�wi�a dynia. 00:02:46:Cze��, Lisa.|B�dziemy razem w placku! 00:03:14:Potrzebujecie troch� pomocy? 00:03:15:Wiecie, mo�e powinni�cie si�|schroni� w naszym bunkrze. 00:03:18:B�dzie jazda! Przejrzymy stare odrzucone|czeki i paragony i zrobimy sobie kontrol�. 00:03:24:Upewnimy si�, �e nic|nie jeste�my winni. 00:03:25:By�bym pi�tym|ko�em u wozu. 00:03:27:Nie prosz� pana,|b�dziemy szcz�liwi... 00:03:31:M�g�bym otworzy� firm�, w kt�rej �wiadczy�bym|us�ugi bycia pi�tym ko�em u wozu. 00:03:34:Okily dokily. 00:03:37:Lepiej zdejm� ten ��obek. 00:03:38:Je�li zgubi si� dzieci�tko Jezus,|to naprawd� b�d� du�e straty. 00:03:47:Dobra, to tak jak standardowe|�wiczenia anty-dziadkowe. 00:03:50:Wszyscy do piwnicy. 00:03:57:HURAGAN 00:04:03:WI�ZIENIE 00:04:10:Odjazd!|Na razie, frajerzy! 00:04:22:Mo�e zrobimy co�, co odgoni|nasze my�li od burzy? 00:04:28:Kostka Rubika!|Popracujmy nad ni� wsp�lnie. 00:04:32:No dobra, zacznijmy od|kolor�w prz�k�tnych. 00:04:34:Wykorzystaj g��wny palec z lewej strony,|a drugi na pomara�czowej stronie i przekr��. 00:04:38:- M�j g��wny palec?|- Pomara�czowe na pomara�czowe! 00:04:41:- Teraz musisz przekr�ci� z powrotem, mamo...|- Musisz zacz�� od ty�u! 00:04:42:Nie, nie tak szybko!|Nie, ignoruj czerwone! 00:04:44:- Nie, nie, nie!|- Inne rogi! 00:04:46:Jedno na raz! 00:04:47:Przekr�� �rodkow� cz�� do g�ry.|Do g�ry! 00:04:50:Teraz ju� wiem dlaczego da�am sobie|z tym spok�j na samym pocz�tku! 00:04:58:SKLEP Z HARMONIAMI 00:05:02:SKLEP Z KLAWESYNAMI 00:05:07:- Ju� przechodzi.|- Wychodzimy! 00:05:10:Tato, nie!|To mo�e oznacza�, �e jeste�my w oku huraganu. 00:05:14:Spokojnie, nie widzisz jak|si� spokojnie zrobi�o? 00:05:19:Widzicie, m�wi�em, �e to koniec. 00:05:23:Nie pami�tam, �eby|kr�gielnia... 00:05:37:Drogi Bo�e, m�wi|Marge Simpson. 00:05:40:Je�li powstrzymasz ten huragan i ocalisz|nasz� rodzin�, b�dziemy dozgonnie wdzi�czni... 00:05:45:i polec� ci� wszystkim|naszym znajomym! 00:05:47:Gdyby� m�g� znale�� w swej|niesko�czonej m�dro�ci aby... 00:05:51:Chwila!|Pos�uchajcie. 00:05:55:Koniec huraganu. 00:05:57:Nabra� si� na to!|Dobra robota, Marge! 00:06:01:Nadzwyczajne! 00:06:02:Nie ma �adnych uszkodze�. 00:06:06:Wszystko zmierza do tego, �e wszystko|si� u�o�y przy okazaniu odrobiny wiary. 00:06:15:Wszystko przepad�o. 00:06:17:Wszystko... 00:06:18:...przepad�o. 00:06:25:Maude? 00:06:27:Rod?|Todd? 00:06:29:Jestem tutaj, tatusiu. 00:06:31:Neddy, to by�o straszne. 00:06:33:My�la�am, �e zmierzam do|rajskiego wiecznego szcz�cia. 00:06:36:O m�j Bo�e!|Sp�jrzcie na Roda! 00:06:39:Boli mnie g�owa. 00:06:44:Sir, wszyscy �yj�.|Za to chyba mo�emy by� wdzi�czni. 00:06:48:Taka postawa nie|zwr�ci nam domu. 00:06:51:Z pewno�ci� ubezpieczenie|pokryje wszelkie koszty. 00:06:53:No c�, chyba nie.|Neddy nie wierzy w ubezpieczenia. 00:06:57:Uznaje to za pewn�|form� hazardu. 00:06:59:Wiesz, to nawet zabawne. Jedyne rzeczy,|kt�re przetrwa�y burz� to rodzinne nagrobki. 00:07:03:To jedyne co|nam zosta�o. 00:07:06:Zadzwo�cie, jak b�dziecie|czego� potrzebowa�! 00:07:08:B�G PRZYJMUJE|SWE OFIARY 00:07:10:CENTRUM|RATUNKOWE 00:07:13:Mamy nowe ubrania|z kosza z datkami! 00:07:16:Jestem surferem! 00:07:17:Sp�jrz, tatusiu, Todd jest|g�upi, a ja jestem z nim. 00:07:21:A teraz mamusia|jest g�upia! 00:07:23:�wietnie wygl�dasz, Rod.|�wietnie wygl�dasz... 00:07:28:Neddy, wiem, �e to|by� okropny dzie�. 00:07:32:Ale, z Bo�� pomoc�, pierwsz� rzecz�, kt�r�|jutro zrobi� z rana, to otworzymy Leftorium... 00:07:37:i zanim si� obejrzysz,|znowu staniemy na nogach. 00:07:40:/Tutaj w Centrum Handlowym Springfield,|t�umy ludzi zwr�ci�y sw�j gniew przeciwko.../ 00:07:45:/Leftorium. 00:07:49:/Co dziwne, ludzie zabieraj�|towary obiema r�kami,/ 00:07:50:/co sugeruje, �e to nie tylko po�udniowe|�apska znajduj� si� w tym szalonym t�umie./ 00:07:55:/Spr�buj poszuka� na zapleczu. 00:07:56:/W mi�dzyczasie, mi�o�nicy kr�gli|w Springfield b�d� szcz�liwi, �e kr�gielnia.../ 00:08:00:/zosta�a otwarta w nowym miejscu|chwiej�c si� ponad tunelem Cartera-Nixona./ 00:08:08:Wielebny Lovejoy, po tym co|si� dzisiaj nam przydarzy�o... 00:08:14:czuj� si� niczym Hiob. 00:08:17:Czy ty odrobink� nie|melodramatyzujesz, Ned? 00:08:20:Poza tym, wierz�, �e Hiob|by�o prawor�czny. 00:08:23:Ale wielebny, chcia�bym wiedzie�,|czy B�g mnie za co� karze? 00:08:28:Kr�tka odpowied�:|"Tak" wraz z "Je�li", 00:08:30:d�uga odpowied�: "Nie"... 00:08:31:wraz z "Ale". 00:08:33:Je�li b�dziesz potrzebowa�|pocieszenia, to przy okazji, 00:08:35:mam u siebie egzemplarz czego�|autorstwa Arta Linklettera. 00:08:51:W mej najczarniejszej godzinie,|lepiej si� zwr�ci� do dobrej ksi�gi... 00:08:55:A niech to cholewka strzeli! 00:08:57:Szykowne kraw�dzie... 00:09:02:Dlaczego ja, Panie?|Czym sobie zawini�em? 00:09:05:Zawsze by�em uprzejmy|dla innych. 00:09:07:Nie pij�, ani nie ta�cz�,|ani nie przeklinam. 00:09:08:�eby nie przesadza� trzyma�em si�|nawet koszernych rzeczy. 00:09:11:Post�powa�em zgodnie z bibli�, nawet|z tymi rzeczami, kt�re zaprzecza�y innym. 00:09:15:C� wi�cej mog�em uczyni�? 00:09:17:Czuj�, �e si� sypi�. 00:09:20:Chcia�bym to wykrzycze�, ale|chyba - rajusie�ku - nie mog�! 00:09:32:Ned, Maude!|Musicie wraca� do domu. 00:09:35:Co� niewiarygodnego|si� wydarzy�o. 00:09:37:Co tym razem?|Zgliszcza si� spali�y? 00:09:39:Nie, chod�cie szybko! 00:09:49:Zbudowali�cie ponownie nasz dom! 00:09:52:To cud! 00:09:54:Wczoraj wykona�am|kilka telefon�w... 00:09:55:...i zanim si� obejrza�am praktycznie ca�e|Springfield zaoferowa�o pomocn� d�o�. 00:10:04:- Jasne.|- Mamy nadziej�, �e si� spodoba s�siedzie. 00:10:06:Nie mieli�my najlepszych narz�dzi,|ani dobrych instrukcji, 00:10:09:ale mieli�my za|to kup� mi�o�ci! 00:10:12:A betoniarka jest pe�na nadziei|i odrobiny cementu. 00:10:16:To cudowne... 00:10:17:Nie wiem, jak ja si�|wam odwdzi�cz�! 00:10:21:Ale je�li kiedykolwiek|b�dziecie potrzebowa� przys�ugi, 00:10:22:poszukajcie najszcz�liwszego|cz�owieka w Springfield! 00:10:26:Nie nie!|Nie mnie, przyjaciele. 00:10:28:M�wi o sobie.|Ale dzi�ki za to, �e popatrzeli�cie! 00:10:39:Pok�j go�cinny i jadalnia. 00:10:41:Do zabawy. 00:10:45:To mi wygl�da na|obluzowany gw�d�. 00:10:47:Tak, jeden na 25 to|wcale nie tak �le! 00:10:51:Twoja pi�kna kuchnia, Ned.|Taka sama jak przedtem... 00:10:56:Czy toaleta zawsze powinna|by� obok lod�wki? 00:11:00:Ned, pr�bowa�e� kiedy� wnosi�|toalet� po schodach do g�y? 00:11:04:Lisa i ja przygotowali�my|wasz pok�j. 00:11:06:Nie podoba mi si�|ten klaun! 00:11:08:Na twoim miejscu bym|go nie zdejmowa�. 00:11:10:Ten plakat podtrzymuje|konstrukcj�. 00:11:28:Pod�oga jest|troch� porowata. 00:11:29:Brak�o nam kafelk�w,|wi�c pomalowali�my ziemi�. 00:11:33:Ca�kiem sprytne! 00:11:36:Zdecydowanie co� jest nie|tak z tym korytarzem. 00:11:40:Wchod�cie!|To wasza g��wna sypialnia! 00:11:44:/- M�j nos!|- No, chyba ju� dosy� widzia�em. 00:11:48:No i, Flanders, co my�lisz o domu,|kt�ry zosta� zbudowany przez mi�o��? 00:11:56:Cholewcia! 00:12:07:Spokojnie, Nedziku diddily|diddily diddily, doodily. 00:12:10:Zrobili co by�o w ich mocy diddily|iddily iddily diddily diddily. 00:12:13:Musz� by� mi�y, hostidididildilidilly|do diab�a diddily ding dong g�wno! 00:12:18:Czy wy, debile, nie potraficie|nic zrobi� porz�dnie?! 00:12:24:Ned! Chcieli�my dobrze i ka�dy|zrobi�, co w swojej mocy. 00:12:28:Moja rodzina i ja nie mo�emy mieszka�|w dobrych intencjach, Marge! 00:12:32:Twoja rodzinka jest szalona, ale nie mo�emy|ci� obwinia�, bo masz dobre intencje! 00:12:38:Hej!|Odwal si�, stary! 00:12:40:No dobra, kole�! 00:12:42:Nie chcia�bym, �eby�|mia� krow�, stary! 00:12:44:Powiem ci chwytliwe zdanie, kt�rego|lepiej si� naucz na stare lata: 00:12:47:"Hej, kolego, masz|�wier�dolar�wk�?" 00:12:51:Jestem zszokowany|i przera�ony. 00:12:53:Panie Flanders, z ca�ym szacunkiem,|ale Bart nic nie zrobi�. 00:12:57:Czy to odg�os w�a�enia do ty�ka?|To musi by� ma�a Lisa Simpson! 00:13:00:Odpowied� Springfield na pytanie,|kt�rego nikt nie zada�! 00:13:04:Co my tutaj mamy?|D�ug�, obwis�� r�k� prawa! 00...
ttomixx