***
nieświadomi tego co nas spotkałobawimy się uczuciem,na które, tak wielu czekałotakie kruche, delikatneotwiera dopiero oczy…nie pielęgnowanez naszej drogi zboczy…a my rozbawieniwymagań mamy coraz więcej raz jest zimniej, raz goręcejod euforii po strach że coś może pójść nie tak… a nasze uczucie?nie do zabawy przeznaczone
nie doczekawszy się spełnieniaodchodzi od nas . . . zniechęcone, przerażone...
Basia4777