Patrol 2010-03.pdf

(4145 KB) Pobierz
381040580 UNPDF
NR 3 /2010
aKcja ZaWoDoWcY formacje comBaT camera
SeLeKcja SUrVIVaL maNeWrY
w w w. z b r o j n i. p l
UNIWERSALNI
ŻOŁNIERZE
strona 9
Chemiczny
kopniak strona 14
strona 12
SeLeKcja
Rajdowa
masakra
381040580.031.png 381040580.032.png 381040580.033.png 381040580.034.png 381040580.001.png 381040580.002.png 381040580.003.png
f o r m a c j e
1/2007
2
3/2010
381040580.004.png 381040580.005.png 381040580.006.png 381040580.007.png 381040580.008.png
N a P aT r o L U
Spis treści
Spis treści
4. Zabijaka
przed
kamerą
7. Brakowało
kleju
9. Uniwersalni
żołnierze
12. Rajdowa
masakra
14. Chemiczny
kopniak
16. Przetrwanie,
opór, ucieczka
Zabijaka
kamerą
Brakowało
POD ŚCIn Ą
Uniwersalni
żołnierze
Rajdowa
masakra
P I o T r B e r N a B I U K
masakra
lutym nieustannie powracał temat najstarszego pokolenia sze-
regowych zawodowych, którzy po 10–12 latach służby docho-
dzą do ściany. Kłopot zacznie się najpierw tam, gdzie pierwsze
wystartowało zawodowstwo, czyli w 18 Batalionie Desantowo-Szturmo-
wym (z 6 BDSz) i 7 Batalionie Kawalerii Powietrznej (z 25 BKPow). Do-
świadczenie wojskowe mają przeogromne, szczególnie gdy zaliczyli po
pięć czy sześć misji w Iraku i afganie.
opinie na temat tej sytuacji są przeróżne: chcieli dociągnąć na pozycji
starszego szeregowego do pięćdziesiątki? Z siwym łbem po polu hasać?
co przez te dziesięć lat robili i w co zainwestowali − w studia, w naukę ob-
cego języka? a może zdobyli nowy zawód? W tym numerze bardzo rozsąd-
na rozmowa z chorążym Jackiem Nikodemskim, seniorem podoficerów
kawalerii powietrznej, o programie ratunkowym dla najstarszych szerego-
wych, o kursach podoficerskich i możliwości wykorzystania najlepszych
z nich w Wojskach Specjalnych. Sami „emeryci” też na zbawienie nie cze-
kają. Ćwierć setki szeregowych, a także kaprale, których ścieżka kariery
nie mniej porosła cierniami, zainwestowało czas i pieniądze – kończą pro-
fesjonalne studium medyczne. Nie sposób sobie wyobrazić doskonalszych
ratowników pola walki.
18. Nasze
warsztaty
DYREKTOR REDAKCJI WOJSKOWEJ
REDAKTOR NACZELNY
Marek Sarjusz-Wolski,
tel.: +4822 684 53 65, 684 56 85,
faks: 684 55 03; ca moN 845 365,
845 685, faks: 845 503;
sekretariat@redakcjawojskowa.pl
al. jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa
ZASTĘPCA DYREKTORA
REDAKCJI WOJSKOWEJ
SEKRETARZ REDAKCJI „POLSKI ZBROJNEJ”
Wojciech Kiss-Orski,
tel.: +4822 684 02 22, ca moN 840 222;
wko@redakcjawojskowa.pl
KOREKTA Urszula Zdunek
DRUK
Drukarnia Wydawnictw Specjalnych Sztabu
Generalnego WP
BIURO REKLAMY I MARKETINGU
tel. +4822 684 53 87, 684 51 80,
684 55 03, faks: +4822 ca moN 845 387;
reklama@redakcjawojskowa.pl
PRENUMERATA rUcH Sa, KoLPorTer Sa,
Garmond PreSS, GLm.
Informacja: +4822 684 04 00
REDAKTOR „PATROLU”
Piotr Bernabiuk,
tel.: +4822 684 52 44, ca moN 845 244
patrol@redakcjawojskowa.pl
3/2010
3
Spis treści
Spis treści
kamerą
Brakowało
W
381040580.009.png 381040580.010.png 381040580.011.png 381040580.012.png 381040580.013.png 381040580.014.png 381040580.015.png 381040580.016.png 381040580.017.png 381040580.018.png 381040580.019.png
a K c j a
przed kamerą
Zabijaka
P I o T r B e r N a B I U K
zycji lidera, i niecierpliwe oczekiwanie
– co teraz? W grze konieczne są ćwi-
czenia medyczne, bo ratownictwo po-
la walki to dziś nie tylko moda, lecz
także – po misyjnych doświadcze-
niach – paląca potrzeba. Na trasie po-
jawia się więc „śmigłowiec w ogniu”.
Wszędzie krew, wnętrzności, wystają-
ce spod skóry fragmenty kości, a ofia-
ry zdarzenia nie są w stanie pomóc
swym wybawcom. Zadanie ratownicze
musi szokować, gdyż wszelka umow-
ność łatwo rozmywa istotę działania,
zatraca się wówczas poczucie, że trwa
tu walka o ludzkie życie.
NAJPIERW TEORIA
Podoficerski kurs przywództwa, drugi
już w 17 Wielkopolskiej Brygadzie
Zmechanizowanej, rozpoczął się kilka
dni wcześniej od ładowania akumula-
Zadanie ratownicze musi szokować. Wszelka
umowność łatwo rozmywa istotę działania.
kolice międzyrzecza,
środek zimy, ciągłe
opady śniegu, którego
jest już po kolana. Szla-
ki nieprzetarte, do tego
trzynaście stopni mrozu, już na starcie
panują warunki ekstremalne. W grze
uczestniczy najmłodsze pokolenie
– żołnierze zadziorni, ambitni, ale
mniej doświadczeni. maszerują szy-
kiem ubezpieczonym, uzbrojeni, obju-
czeni wyposażeniem. Gdy kończą się
jako tako przetarte drogi, marsz
w śniegu po kolana powoduje, że nie-
wiele ponad 40 kilometrów na mapie
rozciąga się do jakiegoś koszmarnego
dystansu. Na szczęście monotonię
zmagań z przyrodą urozmaicają zada-
nia. Nagle stop. Kapral Jarosław
Maćkowiak przejmuje dowodzenie
nad grupą i odczytuje z wylosowanej
kartki, że dowodzony przez niego ze-
spół przymiera głodem, więc ma za
zadanie zorganizować zasadzkę na
przewożący żywność transport prze-
ciwnika.
Maćkowiak musi teraz ogarnąć sytu-
ację, zmobilizować ludzi, wykorzystać
swą wiedzę taktyczną i tak poprowa-
dzić działanie, żeby nadjeżdżająca cię-
żarówka wpadła mu w ręce. I znowu
w drogę, aż do kolejnej zmiany na po-
4
3/2010
O
381040580.020.png 381040580.021.png 381040580.022.png 381040580.023.png
KURS PRZYWÓDZTWA
torów, czyli wykładów z psychologii,
pedagogiki i socjologii, podczas któ-
rych uczestnicy kursu zapoznali się
z metodyką prowadzenia zajęć, sztu-
ką przemówień i wystąpień publicz-
nych oraz ze sposobami oddziaływa-
nia na podwładnych.
Pierwszą trudną próbą, dla niektórych
wręcz pułapką, była prezentacja. co
innego bowiem stanąć przed drużyną,
wygarnąć chłopakom, co nie działa,
jak ma być, i po robocie, a co innego
mówić na zadany temat, nie tylko pa-
trząc ludziom w oczy, ale i czując na
sobie obiektyw kamery.
Pułapka kryje się też w treści, bo pre-
legent nie gawędzi o sprawach bieżą-
cych, ale ma 5 minut na przekonanie
audytorium do sensu służby wojsko-
wej i nieodzowności przestrzegania re-
gulaminów czy omówienie kwestii
Autorem kursu przywództwa jest
starszy chorąży sztabowy ANDRZEJ
WOJTUSIK, komendant Szkoły Pod-
oficerskiej Wojsk Lądowych w Ze-
grzu. „Kurs, będący absolutnie no-
wym zjawiskiem w korpusie pod-
oficerskim, oparłem na wiedzy z
psychologii, pedagogiki, socjologii,
programowania neurolingwistycz-
nego oraz 18 lat własnych do-
świadczeń wojskowych. operuję
metodami obliczonymi na efekt
długofalowy, wpływającymi na
człowieka jak wirus, który się uak-
tywnia i zaczyna działać po pew-
nym czasie”.
chorąży Wojtusik,
po kolejnych edy-
cjach kursu leader-
shipu doskonale zda-
je sobie sprawę, że
szczególnie teraz, na
etapie tworzenia sys-
temu, musi, wraz
z instruktorami, nie-
ustannie czuwać nad
tak delikatną mate-
rią, jaką jest manipu-
lowanie naturą ludz-
ką, uważać, by kurs
nie zmienił się w pro-
wadzenie „wojny glo-
balnej”, w której eks-
tremalny wysiłek
przeważy nad du-
chem przywództwa.
WIRUSA
3/2010
5
a K c j a
PODOFICERSKI
DZIAŁANIE
5
381040580.024.png 381040580.025.png 381040580.026.png 381040580.027.png 381040580.028.png 381040580.029.png 381040580.030.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin