Dziecko ryzyka dysleksji.pdf

(66 KB) Pobierz
szkola_03.qxp
DZIELIMY SIĘ DOŚWIADCZENIAMI
Moja praca z dzieckiem
ryzyka dysleksji
W latach 2002–2005, przez trzy lata moim uczniem był
Kamil. Gdy obserwowałam chłopca podczas pierwszych
miesięcy nauki, zaniepokoiły mnie jego trudności
w wykonywaniu czynności graficznych, w orientacji
przestrzennej oraz opanowywaniu wiadomości
i umiejętności przewidzianych programem nauczania
we właściwym czasie.
n Anna Magdalena Glinka
T rudności Kamila 1
można ująć w spo-
– pisanie z pamięci tylko urywków zdań,
pozbawionych sensu fragmentów tekstu;
– wolne tempo pracy;
– wypowiedzi niechętne, proste w zakresie
formy i treści, nie zawsze poprawne gra-
matycznie;
– kłopoty z analizą i syntezą wyrazów (ana-
lizował tylko krótkie słowa, w słowach
dłuższych na ogół rozpoznawał tylko
pierwszą głoskę);
– podczas czytania wielokrotnie, uporczy-
wie powtarzał głoskowanie, ale nie pro-
wadziło to do scalenia słowa;
– brak rozumienia czytanego tekstu – czę-
sto wpływało to na powtórne czytanie go
(na skutek pomylenia linijki).
sób następujący:
– niezręczność manualna (upraszczanie
kształtów, silny nacisk ołówka, kredki, czę-
ste zmazywanie, poprawianie rysunku);
– rysunki ubogie pod względem treści,
schematyczne, a rysowane elementy czę-
sto zniekształcone;
– niezadowolenie z wykonanej pracy;
– zakłócenia orientacji przestrzennej (my-
lenie kierunków, zmienianie położenia
podczas rysowania np. wg wzoru);
– podczas pisania wykonywanie gwałtow-
nych, pozbawionych płynności ruchów;
– pismo mało czytelne, nieestetyczne;
– litery nie utrzymane w liniaturze, brak
połączeń lub upraszczanie ich;
– kłopoty z rozplanowaniem tekstu w linii,
na stronie zeszytu;
– opuszczanie liter, mylenie liter o podob-
nym kształcie, przestawianie kolejności
liter, pojawienie się pisma lustrzanego;
Diagnoza
Rozumiałam problem i zdawałam sobie
sprawę z konsekwencji wynikających ze
zlekceważenia go. Podjęłam więc działania
zmierzające do jak najwcześniejszej diagno-
1 Imię chłopca zostało zmienione.
38
Życie Szkoły
49249374.003.png
zy przyczyn trudności chłopca, dającej szan-
sę na skuteczną pomoc (skierowanie Kami-
la na badanie psychologiczno-pedagogiczne
do poradni psychologiczno-pedagogicznej).
Obserwacja ucznia i jego postawy pod-
czas zajęć w szkole, analiza prac plastycz-
nych chłopca i jego zeszytów, rozmowa
z matką oraz analiza opinii wydanej przez
PPP po przeprowadzeniu badań diagno-
stycznych (psychologicznych, pedagogicz-
nych i lekarskich) dały wyjaśnienie, że trud-
ności chłopca wynikają z obniżonej spraw-
ności manualnej, zaburzonej orientacji
przestrzennej, opóźnień w rozwoju spo-
strzegania i pamięci wzrokowej oraz zabu-
rzonej percepcji słuchowej. Stwierdzono
również: „Trudności ucznia mogą mieć cha-
rakter specyficzny. Dziecko z ryzyka dyslek-
sji”. Wśród wskazań poradni było zalecenie
objęcia ucznia pracą w zespole korekcyjno-
-kompensacyjnym.
Wiadomo było, że dziecko nie wyrośnie
z trudności w nauce, natomiast niepowodze-
nia szkolne trwające długo spowodują:
potęgowanie tych zaburzeń w rozwoju,
które były główną przyczyną niepowo-
dzeń szkolnych;
wystąpienie nowych, które nie istniały
w czasie pojawienia się pierwszych trud-
ności i niepowodzeń szkolnych;
systematyczne pogarszanie się ogólnej
sprawności umysłowej ucznia (obok na-
rastania luk i potęgowania się braków
w wiadomościach i umiejętnościach);
obniżenie zainteresowania nauką i spa-
dek motywacji do osiągania sukcesów
szkolnych;
obniżenie ogólnej odporności nerwowej
ucznia, w szczególności jego tolerancji na
stres;
narastanie konfliktów emocjonalno-
-uczuciowych w środowisku domowym
ucznia (na tle złych postępów w nauce);
narastanie konfliktów w środowisku
szkolnym.
cele swojej pracy z dzieckiem i postawiłam
sobie zadania prowadzące do podwyższenia
jakości pracy chłopca.
Cel nadrzędny:
Zminimalizowanie objawów zaburzeń ty-
pu dyslektycznego w nauce szkolnej.
Cele szczegółowe:
usprawnianie obniżonych funkcji;
usprawnienie czytania i pisania;
wzbudzenie motywacji do nauki;
kształtowanie motywacji do osiągnięć
szkolnych;
zapobieganie wystąpieniu zaburzeń emo-
cjonalnych, wtórnych wobec zaburzeń
dyslektycznych;
Zadania:
– troska o efektywną pracę reedukacyjną
i systematyczne uczęszczanie ucznia
na zajęcia korekcyjno-kompensacyjne
i wyrównawcze;
– prowadzenie ćwiczeń wyrównawczych
i korekcyjno-kompensacyjnych w ścisłej
współpracy z domem rodzinnym ucznia;
– ukształtowanie odpowiednich postaw wo-
bec ucznia u rodziców i innych nauczycieli.
Plan oddziaływań obejmował:
1. Analizę i syntezę wzrokową i orientację
przestrzenną:
– rozpoznawanie obrazków i ich ele-
mentów;
– składanie obrazków z części;
– wyodrębnianie różnic między obrazka-
mi pozornie identycznymi;
– układanie dowolnych kompozycji i fi-
gur według podanego wzoru;
– odtwarzanie z pamięci uprzednio za-
obserwowanych elementów oraz sto-
sunków przestrzennych;
– ćwiczenia na materiale literowym.
2. Percepcję słuchową:
– odtwarzanie struktur dźwiękowych
według wzorów;
– segregowanie obrazków według pierw-
szej głoski;
Biorąc pod uwagę wszystkie dostrzegane
przeze mnie negatywne prognozy, ustaliłam
3/2007
39
49249374.004.png 49249374.005.png
– segregowanie obrazków według poda-
nych warunków;
– reagowanie na wyraz zaczynający się
na określoną sylabę;
– podział zdań na wyrazy, wyrazów
na sylaby i głoski;
– tworzenie sylab z określoną samogłoską;
– rozpoznawanie głosek znajdujących
się na początku i na końcu wyrazu.
3. Sprawność manualną:
– rysowanie szlaczków i wzorów;
– wypełnianie kolorem konturów;
– modelowanie z plasteliny;
– wydzieranki, wycinanki z papieru kolo-
rowego;
– naklejanki z kolorowych włókien;
– kopiowanie rysunków;
– nawlekanie koralików, haftowanie na
tekturze;
– ćwiczenia typu „labirynt” z uzupełnia-
niem od lewej do prawej.
4. Rozwój mowy:
– opowiadanie treści obrazków i history-
jek obrazkowych;
– czytanie tekstów i opowiadanie ich.
5. Rozwój myślenia przyczynowo-skutko-
wego:
– porządkowanie historyjek obrazko-
wych według chronologii;
– rozwiązywanie rebusów i zagadek
logicznych.
o szczegółach. Podczas zajęć korekcyjno-
-kompensacyjnych wykorzystywałam rysowa-
nie przez kalkę techniczną, lepienie, modelo-
wanie, wyrywanie, wycinanie. Przed przystą-
pieniem do rysowania przeprowadzałam ćwi-
czenia rozluźniające mięśnie dłoni i rąk, pole-
gające na swobodnych ruchach. Kamil wyko-
nywał także rysunki według wzoru, by mógł
korygować własny rysunek (wzór nigdy nie był
trudny pod względem graficznym), odwzoro-
wywał układy kształtów geometrycznych, wy-
magające dokładnej analizy przedstawionej
struktury, uwzględniania kierunków i sto-
sunków pomiędzy poszczególnymi elemen-
tami układów.
Starałam się zachęcać Kamila
do rysowania, zwracałam uwagę na to,
aby pamiętał o szczegółach. Podczas
zajęć korekcyjno-kompensacyjnych
wykorzystywałam rysowanie przez kalkę
techniczną, lepienie, modelowanie,
wyrywanie, wycinanie.
Przeprowadzałam z chłopcem analizę
i syntezę dźwiękową słów, początkowo bez
znaku graficznego. Rozpoznawał poszcze-
gólne głoski w słowach, określał ich lokali-
zację, budował modele wyrazów z czerwo-
nych i niebieskich nakrywek, składał słowa
z pojedynczo poznanych dźwięków. Usiło-
wałam wyćwiczyć umiejętność czytania syla-
bami, aby ujmował czytane słowo globalnie.
Zachęcałam Kamila do wypowiedzi, stop-
niując ich trudność, aby również stopniowo
sprawdzać rozumienie czytanego tekstu.
Nie męczyłam go głośnym czytaniem
w klasie. Zalecałam codzienne ćwiczenie
czytania w domu (15 min.), krótko, aby nie
zniechęcić chłopca. Zgodnie z naszą umo-
wą, ćwiczenie czytania tekstów dłuższych
w domu ograniczało się tylko do ćwiczenia
fragmentu. Starałam się bowiem nie prze-
ciążać dziecka czynnościami, które sprawia-
ją mu poważne trudności, szybko się nimi
męczy, nie jest w stanie skoncentrować uwa-
gi i zaczyna czytać źle.
Wdrażanie zaplanowanych
oddziaływań :
realizacja postawionych celów i zadań
według przyjętego planu oddziaływań;
indywidualizacja pracy z uczniem pod-
czas zajęć lekcyjnych;
praca z dzieckiem podczas zajęć wyrów-
nawczych;
praca reedukacyjna podczas zajęć korek-
cyjno-kompensacyjnych;
ukierunkowywanie rodziców do pracy
w domu.
Zgodnie z umową
Starałam się zachęcać Kamila do rysowa-
nia, zwracałam uwagę na to, aby pamiętał
40
Życie Szkoły
49249374.006.png
Praca nad opanowaniem czytania wyma-
gała od chłopca dużego wysiłku, dlatego sta-
rałam się dostrzegać każde osiągnięcie Ka-
mila. Chciałam, aby nabrał przekonania, że
jego wysiłek jest opłacalny, że osiąganie do-
brych wyników leży również w jego możli-
wościach. Najdrobniejsze osiągnięcia stara-
łam się podkreślać na tle klasy. Myślę, że
prowadziło to do wzmocnienia pozycji
dziecka w grupie, potęgowało motywację
do działania oraz wpływało na lepsze samo-
poczucie w szkole i służyło nabieraniu więk-
szej pewności siebie.
zawsze piszę wyraźnie, więc nie miał kłopo-
tów z rozpoznaniem zapisu. W klasie pierw-
szej unikałam dyktand, zastępowałam je pi-
saniem z pamięci. Sprawdzian ten odbywał
się indywidualnie, podczas zajęć wyrównaw-
czych lub podczas mojej indywidualnej pra-
cy z chłopcem. Ocena była zawsze opisowa,
wskazująca błędy, które miały się stać mate-
riałem do indywidualnej pracy nad ich po-
prawą (podczas zajęć wyrównawczych, ko-
rekcyjno-kompensacyjnych i w domu).
Tekst dyktanda zawsze był krótki, zdania
proste, powtarzane, gdy dziecko pisało.
Chodziło o to, aby nie pojawiły się trudności
z zapamiętaniem całego zdania.
Nigdy nie „wyrywałam” Kamila do na-
tychmiastowej odpowiedzi, gdyż wiem, że
dzieci dyslektyczne mają trudności z szybkim
przypomnieniem sobie danych, nazw czy fak-
tów. Starałam się także systematycznie kon-
trolować zeszyty chłopca, aby na bieżąco po-
prawiać błędy (nie chciałam dopuścić, by
zostawiały one złe ślady pamięciowe).
Obniżona sprawność motoryczna miała
wpływ na niski poziom estetyczny
zeszytów. Starałam się zachęcać chłopca
do pisania ołówkiem, w większej
liniaturze. Na tablicy zawsze piszę
wyraźnie, więc nie miał kłopotów
z rozpoznaniem zapisu.
Podczas mojej pracy z Kamilem uwzględ-
niałam również jego mniejsze możliwości
w zakresie pisania. Starałam się nie dopu-
ścić, aby słabe postępy zniechęciły go
do nauki. Ograniczałam wymagania i zachę-
całam do osiągania jak najlepszych wyników
w zakresie innych umiejętności.
Praca nad opanowaniem czytania
wymagała od chłopca dużego wysiłku,
dlatego starałam się dostrzegać każde
osiągnięcie Kamila. Chciałam,
aby nabrał przekonania, że jego wysiłek
jest opłacalny, że osiąganie dobrych
wyników leży również w jego
możliwościach.
Lepszy pomysł
Podczas przepisywania testu w klasie do-
stawał odpowiednio krótszy fragment. Jeśli
udawało mu się nie popełnić błędu, otrzy-
mywał wysoką ocenę (bez względu na grafi-
kę pisma, która zresztą pozostawiała wiele
do życzenia). Prace zawierające błędy nie
były nigdy oceniane negatywnie, najczęściej
starałam się poświęcić chwilę na ich omó-
wienie i wyrażenie wiary, że jeśli jeszcze tro-
chę poćwiczy, to na pewno następnym
razem praca wypadnie lepiej.
Obniżona sprawność motoryczna miała
wpływ na niski poziom estetyczny zeszytów.
Starałam się zachęcać chłopca do pisania
ołówkiem, w większej liniaturze. Na tablicy
Chłopiec po kilkunastu minutach inten-
sywnej koncentracji uwagi wykazywał ozna-
ki zmęczenia, musiał wówczas odpocząć
– mieć krótką przerwę lub zmienić rodzaj
aktywności. Doskonale służyły temu techni-
ki dramy. Kamil mógł wtedy odpocząć, roz-
luźnić się oraz zaangażować więcej zmysłów;
sprzyjało to jednocześnie powtórzeniu
i utrwaleniu realizowanego materiału
programowego.
Ponadto, nigdy nie opierałam nauczania
na emocjach negatywnych, lecz zawsze na
uczuciach pozytywnych: zainteresowaniu,
3/2007
41
49249374.001.png
Tekst dyktanda zawsze był krótki, zdania
proste, powtarzane, gdy dziecko pisało.
Chodziło o to, aby nie pojawiły
się trudności z zapamiętaniem całego
zdania. Nigdy nie „wyrywałam” Kamila
do natychmiastowej odpowiedzi, gdyż
wiem, że dzieci dyslektyczne mają
trudności z szybkim przypomnieniem
sobie danych, nazw czy faktów.
wiedzy i umiejętności objętych programem
nauczania. Uważam, że podczas mojej trzy-
letniej pracy z Kamilem, dzięki stosowaniu
metod uwzględniających indywidualne defi-
cyty rozwojowe w zakresie słuchowym,
wzrokowym i ruchowym, w wieloraki sposób
rozwijałam funkcje psychomotoryczne
dziecka. Moje działania stały się czynnikiem
efektywnej reedukacji. Zróżnicowane ćwi-
czenia podtrzymywały uwagę chłopca, uła-
twiały zapamiętywanie i zawsze służyły
utrwalaniu materiału programowego. Kamil
polubił szkołę, chętnie uczestniczy w zaję-
ciach, potrafi się cieszyć ze swoich sukce-
sów, dąży do pokonywania trudności i uzy-
skiwania jak najlepszych wyników. Nadal
ma więcej problemów z nauką niż jego ró-
wieśnicy, jednak poprzez zindywidualizowa-
nie wymagań nabrał większej pewności sie-
bie i wiary we własne siły. Będzie mu to
potrzebne w przyszłości.
zaciekawieniu, przeżyciu sukcesu. Unika-
łam stwierdzeń negatywnych, starałam się
dawać szansę poprawy: Spróbuj powiedzieć
o tym coś więcej, a może ocenisz to inaczej,
pomyśl, może będziesz miał lepszy pomysł.
Efekty pracy:
zmniejszenie negatywnego wpływu defi-
cytów rozwojowych na osiągnięcia eduka-
cyjne ucznia;
wzrost poziomu osiągnięć szkolnych;
wzrost motywacji do nauki;
adekwatna samoocena ucznia;
postawa zrozumienia i życzliwości wobec
Kamila ze strony innych dzieci
i rodziców.
mgr ANNA MAGDALENA GLINKA
Szkoła Podstawowa nr 40 w Częstochowie
LITERATURA
z M. Bogdanowicz, Ryzyko dysleksji. Problem
i diagnozowanie , Gdańsk 2002, Wydawnictwo
„Harmonia”.
z A. Mysłek, D. Drozdowska, B. Olszewska, Z. Ty-
nio, Wskazania do pracy z dzieckiem dyslektycznym ,
„Częstochowski Biuletyn Oświatowy” 1997 nr 4.
z A. Rentflejsz-Kuczyk, Jak pomóc dzieciom dys-
lektycznym? Warszawa 1999, Wydawnictwo
JUKA.
Więcej pewności siebie
Już pod koniec nauki w klasie pierwszej
widoczne były efekty pracy, choć uczeń
w klasie drugiej odbiegał jeszcze znacznie
przygotowaniem do nauki od swoich koleża-
nek i kolegów. W klasie drugiej i trzeciej
wzrastały postępy chłopca w opanowywaniu
42
Życie Szkoły
49249374.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin