{5}{46}ROK 2030|/Dzieci, wiosna 2008 roku {50}{86}/by�a dla mnie cudownym okresem. {96}{129}/Zacz��em umawia� si� ze Stell�, {134}{161}/dosta�em spor� podwy�k�, {165}{197}/dzi�ki czemu zdecydowa�em kupi� co�, {201}{247}/co wzbudzi zazdro��|/u wszystkich moich przyjaci�. {252}{288}Nowy samoch�d! {293}{357}Ted, to Nowy Jork,|nigdy nie b�dziesz nim je�dzi�. {362}{408}To naprawd� g�upi zakup {412}{480}i przykro mi,|ale nikt z nas ci� nie poprze. {492}{523}Zaklepuj� przednie siedzenie|na wieczno��! {527}{568}Nie mo�esz zaklepa� przedniego|siedzenia na wieczno��. {573}{592}W�a�nie to zrobi�em. {597}{635}Nie mo�esz sobie|zaklepywa� rzeczy, Barney. {640}{669}Zaklepuj� zaklepywanie rzeczy! {674}{693}Cze��, skarbie. {719}{743}Piwo. {765}{796}Co� si� sta�o? {801}{875}Piwo. {1014}{1043}Co si� sta�o? {1048}{1141}Zawsze m�wiono mi, �e praca w wielkiej|firmie prawniczej to jak bycie na wojnie. {1146}{1177}Uko�czenie szko�y prawniczej, {1182}{1216}to jak przej�cie obozu|dla rekrut�w. {1220}{1266}Pierwszego dnia pracy,|szturmujesz pla��, {1271}{1309}pe�ny moczu|i octu... {1314}{1350}Stary, jeste�my prawnikami. {1355}{1376}Bajerancko. {1381}{1410}Mamy teczki|i wszystko. {1415}{1448}Zar�biste teczki. {1453}{1482}Masz co� w swojej? {1487}{1518}Nic.|A ty? {1522}{1549}Mam batoniki. {1633}{1705}/Potem za�apujesz bezpo�redni|/kontakt z lud�mi {1709}{1750}/i zaczynasz czu�|/przyjacielsk� atmosfer�. {1755}{1786}/Ale tu� po tym... {1791}{1808}Witaj, Marshall. {1813}{1844}/...skorupa zaczyna odpada�. {1849}{1873}Witaj, Arthur. {1904}{1973}Arthur Hobbes jest jednym z najwa�niejszych|wsp�lnik�w w mojej firmie. {1978}{2000}Jest moim szefem. {2024}{2048}Z pozoru zdaje si� by� mi�y, {2052}{2079}ale ma pewn� ksywk�... {2098}{2141}Artyleryjski Arthur. {2146}{2177}Jak tam ci idzie dzisiaj? {2182}{2225}Dobrze,|a tobie? {2230}{2261}Nie�le, nie�le. {2266}{2311}Ferguson ju� przyszed�? {2316}{2359}Przyszed�... jest w biurze obok. {2364}{2414}Super. Mi�ego dnia. {2419}{2448}Wzajemnie. {2494}{2534}/Nigdy nie wiesz,|/komu si� dostanie. {2539}{2568}/Hej, Ferguson! {2573}{2628}/Tw�j raport|/to jedno wielkie g�wno! {2633}{2678}/Nie. Wiesz co?|/To obraza dla g�wna. {2683}{2760}/Gdyby g�wno mog�o je��,|/a potem to wysra�, to by by�o to! {2764}{2846}/Tw�j raport jest g�wnem|/wysranym przez g�wno! {2851}{2911}/Je�li przetrwasz tu jeszcze dwa dni,|/b�d� zszokowany! {2915}{2942}/Zszokowany! {2995}{3028}To by�o brutalne, {3033}{3081}ale najgorsze by�o|kilka minut p�niej. {3129}{3155}S�ysza�e� to? {3182}{3242}Tak.|Przykro mi. {3246}{3342}Mo�esz uwierzy� w to, �e zrobi� to|w "dzie� c�rki w pracy"? {3431}{3467}I oto, co wydarzy�o si� dzisiaj. {3472}{3503}O nie. {3508}{3529}Nakre�l� wam sytuacj�. {3534}{3565}Pracuj� nad raportem|po tytu�em: {3570}{3649}"U�ywanie artyku�u 13-B-3 jako b��dnej|grupy dzia�a� precedensowych, {3654}{3697}w celu ubiegania si�|o order certyfikacyjny {3702}{3757}na podstawie braku|wsp�lno�ci, liczebno�ci... " {3762}{3786}Stary, zgubi�e� nas. {3791}{3853}Nie mo�esz tego nazwa� jako� fajnie?|Na przyk�ad "Raport Ninja"? {3858}{3913}Dobra, niech ci b�dzie. {3918}{3975}Wi�c mia�em wczoraj|odda� "Raport Ninja". {3980}{4016}- Ekstra.|- Super. {4021}{4076}Ale by�em strasznie|zaj�ty innymi sprawami {4081}{4126}i nie mia�em jak go sko�czy�, {4131}{4172}wi�c p�niej tego ranka... {4177}{4208}/- Witaj, Ferguson.|/- Cze��, Arthur. {4213}{4239}/Jaki ci mija dzie�? {4244}{4292}- Musz� ko�czy�.|/- Super. A tobie? {4296}{4330}/Nie�le, nie�le.|/S�uchaj, jest ju� Marshall? {4335}{4373}/Dzi�ki Bogu. {4378}{4431}/Ju� przyszed�. {4436}{4472}/Fantastycznie.|/Mi�ego dnia. {4553}{4591}/I wtedy... {4596}{4627}/nakrzycza� na mnie. {4632}{4678}Skarbie, tak mi przykro. {4683}{4716}Wi�c to wszystko? {4721}{4795}Jeste� przygn�biony, bo jaki�|go�ciu g�o�no do ciebie m�wi�? {4800}{4872}Barney, nikt nigdy na mnie|tak nie nakrzycza�. {4877}{4925}Daj spok�j, kiedy ostatnio|kto� nakrzycza� na ciebie w pracy? {4929}{4970}Dzisiaj by�em okrzyczany trzykrotnie. {4975}{5006}Raz po korea�sku. {5047}{5078}To korporacyjna Ameryka, Marshall. {5083}{5121}Krzyk jest sposobem motywowania, {5126}{5179}tak jak �wi�teczne premie|albo molestowanie seksualne. {5184}{5229}To dobry interes. {5234}{5306}Skarbie, to takie niesprawiedliwe. {5311}{5356}Tak ci�ko pracowa�e�. {5362}{5435}Zarywa�e� noce|i weekendy. {5441}{5491}Rzadko ci� widuj�. {5554}{5613}Kochamy si� tylko|raz w tygodniu. {5701}{5759}Jest �le.|Mama potrzebuje swojego cukiereczka {5764}{5843}Marshall, on nakrzycza� na ciebie,|a ty przyj��e� to. {5848}{5881}B�dzie ci� za to bardziej szanowa�. {5887}{5956}Co do tego... {5960}{6056}Wi�c Arthur daje mi|pe�n� dawk� krzyku... {6098}{6131}/Twarz robi mu si� czerwona, {6136}{6195}/�y�a na jego czole|/ma zaraz eksplodowa�, {6201}{6282}/pluje �lin� jakby to by�y szrapnele.|/(pocisk artyleryjski) {6288}{6320}/Wszyscy ludzie przechodz�cy|/obok twojego biura, {6325}{6387}/przygl�daj� si�. {6462}{6538}/I nagle, poczu�em,|/�e mam tego dosy�. {6543}{6567}Czego? {6573}{6601}Wszystkiego. {6606}{6665}Tego, �e zosta�em prawnikiem,|�eby chroni� �rodowisko, {6670}{6718}a zamiast tego pracuj�|dla tych z�ych ludzi. {6745}{6821}Tego, �e utkn��em w tej pracy|przez to, �e wzi��em kredyt {6827}{6869}na mieszkanie,|kt�re jest przekrzywione. {6875}{6905}Tego, �e jestem doros�ym m�czyzn�, {6910}{7018}i nikt, nawet Artyleryjski Arthur|nie ma prawa tak do mnie m�wi�! {7050}{7109}/B�aga�em moje cia�o,|/�eby tego nie robi�o. {7153}{7186}/Ale bez skutku. {7332}{7409}Po prostu... {7539}{7598}Nie by�o ci�,|kiedy to m�wi�em, wi�c powt�rz� ci, {7603}{7692}�e zaklepa�em sobie wieczne siedzenie|z przodu w samochodzie Teda. {7743}{7787}{C:$aaccff}How I Met Your Mother|{C:$aaccff}[3x15] {7793}{7840}{C:$aaccff}The Chain of Screaming|"�A�CUCH KRZYKU" {7864}{7912}{C:$aaccff}T�umaczenie i napisy:|SSJ {7937}{8001}{C:$aaccff}.:: Grupa Hatak - Hatak. pl::. {8026}{8109}Stary, nie mog� uwierzy�,|�e rozp�aka�e� si� przed swoim szefem. {8113}{8145}Nie wiem,|czemu tak si� sta�o. {8150}{8190}Kiedy na mnie krzycza�, {8195}{8257}przypomnia�o mi si�,|jak ochrzania� mnie m�j ojciec. {8262}{8322}Nagle poczu�em si� jak ma�y ch�opczyk. {8328}{8382}Czy "ch�opczyk" to dobre s�owo? {8387}{8449}Czu�em si� bezsilny. {8454}{8526}Mi�kki,|taki wykastrowany. {8532}{8564}Bo�e, ale jeste� seksowny. {8569}{8646}A najgorsze jest to,|�e jutro rano musz� i�� do biura Arthura {8651}{8703}i odda� mu "Raport Ninja". {8709}{8754}Ninja s� super. {8758}{8814}Jak mam mu spojrze�|w oczy? {8818}{8883}Oto co ja bym zrobi�a|na twoim miejscu. {8908}{8945}Cze��, Arthur. {8950}{8979}Witaj, Marshall. {8985}{9025}Sko�czy�e� ju�|"Raport Ninja"? {9030}{9077}Tak, mam go. {9095}{9120}Tutaj. {9176}{9231}I wydaje mi si�,|�e a� ci� rozsadzi z wra�enia. {9237}{9305}B�agam.|Mam rodzin�. {9310}{9348}Wi�c mi�dzy nami wszystko w porz�dku? {9354}{9384}Bardzo w porz�dku. {9389}{9447}To czemu wci�� siedzisz|w moim biurze?! {9584}{9646}U�ycie broni mo�e by�|odpowiedzi� na wszystko, {9650}{9691}ale w Kanadzie, Robin, {9696}{9770}tutaj, w Ameryce, rozwi�zujemy|problemy za pomoc� s��w. {9776}{9840}Marshall, wejdziesz tam|i przy�misz tego go�cia {9845}{9907}wielk�, elokwentn� wypowiedzi�|o obronie honoru cz�owieka.. {9913}{9945}Jak Abraham Lincoln. {9950}{10082}Jasne, bo t� wielk�, elokwentn�|przemow� wymy�l�, ot tak sobie. {10087}{10130}Obserwuj. {10136}{10161}Arthur? {10166}{10187}Czego chcesz, Marshall? {10192}{10247}Sprawiedliwo�ci, prosz� pana. {10253}{10300}Widzi pan, wszyscy rodzimy si�|z niezaprzeczalnymi prawami, {10305}{10391}Najbardziej fundamentalnym|i nadrz�dnym prawem jest... {10397}{10458}Czekaj, nie istnieje co� jednocze�nie|nadrz�dnego i fundamentalnego. {10463}{10499}Jedno znaczy najni�ej,|a drugie najwy�ej. {10504}{10552}Jeste� w tym �wietny. {10558}{10597}Ludzie maj� prawa {10602}{10672}i te prawa... {10678}{10722}Z�apa�e� mnie,|wci�gnij mnie teraz. {10728}{10794}Istnieje sprawiedliwo��,|kt�ra nie mo�e by� {10799}{10883}i nie b�d� nigdy zmieniana...|na przyk�ad... {10900}{10928}Na przysz�o��. {10933}{10983}Zako�cz l�dowanie, brawo! {10988}{11010}Dzi�kuj�. {11061}{11125}Ochrona troch� ci� uszkodzi,|kiedy b�dziesz st�d wychodzi�. {11202}{11269}To wcale mi nie pomaga. {11274}{11326}Nie mog� sobie pozwoli�|na �adn� sprzeczk� z Arthurem. {11331}{11391}Potrzebuj� tej pracy...|Potrzebuj� pieni�dzy. {11396}{11444}No tak, ale czy nie by�oby ci mi�o,|gdyby� poszed� tam jutro, {11449}{11470}nagada� mu|i zrezygnowa�? {11475}{11504}Fajnie si� o tym marzy, {11508}{11554}ale nikt nigdy|jeszcze tego nie zrobi�. {11559}{11590}Gary Blauman to zrobi�. {11595}{11667}To facet, z kt�rym kiedy� pracowa�em,|teraz jest legend�. {11672}{11710}Jeste�my na porannym spotkaniu {11715}{11782}a stary Blauman was getting|reamed out but good. {11787}{11854}Normalne poranne zebranie, ale wtedy... {11859}{11926}tego szczeg�lnego dnia,|sta�o si� co� niesamowitego. {11930}{11959}Poni�asz samego siebie, {11964}{12012}poni�asz nasz� firm�|i na dodatek, {12017}{12098}poni�asz naszych przyjaci�,|P�nocnych Korea�czyk�w! {12103}{12134}I powiem ci co� jeszcze, {12139}{12180}Blauman, gdyby� tylko|przez chwil� pomy�la�... {12185}{12218}Wiesz co, Bilson? {12223}{12259}Poca�uj mnie w ty�ek. {12264}{12314}O cholercia. {12319}{12357}- Co?|- To, co s�ysza�e�. {12362}{12417}Nie b�d� wi�cej babra� si�|w twoim g�wnie. {12422}{12472}Strona mojego kuzyna dzisiaj rusza {12477}{12520}i zarobi� mn�stwo kasy na IPO, {12525}{12599}wi�c wiesz, co my�l�|na temat tej g�upiej firmy? {12698}{12724}O m�j Bo�e. {12729}{12772}Nasika� na st�? {12820}{12887}No dalej, dalej... {12911}{13012}Mogliby�cie si� na chwil� odwr�ci�,|�ebym m�g� zacz��? {13036}{13077}Dalej. {13081}{13122}No dalej. {13127}{13187}Pomaga? {13192}{13242}W ko�cu podda� si� i wyszed�. {13247}{13295}Strona jego kuzyna upad�a, {13299}{13350}a on zosta� dozorc...
Mr_Famous