Firanka.pdf

(39 KB) Pobierz
8817861 UNPDF
Firanka
Otworzyłem okno, a firanka
pofrunęła ku mnie,
jak Anka
w trumnie.
Biała firanka, błękitne zasłony,
zaszeleściło...
O! pokaż mi się od tamtej strony!
Jesteś? Jak miło!...
Jak miło...jak miło...jak strasznie,
moja miła...
ja już chyba nie zasnę...
Firanka?...Czy tyś tu była?
Zgłoś jeśli naruszono regulamin