Kolorowe, pachnące,
w ogrodzie i na łące,
chętnie je zbieramy
na bukiet dla mamy.
(kwiaty)
Szczęści przynosi,
gdy ma listki cztery
jaka to roślina?
To jest...
(koniczyna)
Wyrósł na drodze
na jednej nodze.
Wygląda jak słońce,
ziaren ma tysiące.
(słonecznik)
Na zielonej łące
kwitnie ich tysiące.
W swej nazwie „sto” mają,
jak się nazywają?
(stokrotka)
Rośnie nad potoczkiem,
patrzy żółtym oczkiem,
przypomina skromnie
– nie zapomnij o mnie.
(niezapominajka)
Wszyscy o niej mówią,
że kwiatów królowa.
Bywa herbaciana,
biała i różowa.
(róża)
Jeszcze wszystko uśpione,
jeszcze nic nie rośnie,
a on śnieg przebija
i mówi o wiośnie.
(przebiśnieg)
Nie las, nie park,
chociaż się zieleni,
smaczne tam owoce
znajdziesz w jesieni.
(sad)
Sosnowy, dębowy,
stary lub młody,
rosną w nim grzyby,
rosną i jagody.
(las)
Wiosną na drzewie
rozwija się z pąka,
jesienią złoty
po świecie się błąka.
(liść)
Spadłem nagle z drzewa,
leżę na trawniku
w brązowej koszulce,
w zielonym płaszczyku.
(kasztan)
Zielona, z lasu wzięta,
wesoło nam z nią w święta.
(choinka)
Ładnie pachną żółtą skórką,
kwaśny mają smak.
Zawierają witaminy,
wiemy, że to są...
(cytryny)
Czarne mamy buzie,
czarne nawet brody,
kiedy na deserek
zjadamy...
(jagody)
Czerwieni się ze wstydu.
Dojrzewa na słonku.
Wśród zielonych listków
wisi na ogonku.
(wiśnia)
Skórka fioletowa,
a miąższ pod nią złoty,
smakuje wybornie,
wszyscy wiedzą o tym.
(śliwka)
Włoskie czy laskowe
– smaczne są i zdrowe.
(orzechy)
Zielone łódeczki,
a w łódkach kuleczki,
gdy się ugotują,
każdemu smakują.
(groch)
Każdy z was odgadnie
łatwo tę zagadkę,
ma bielutki korzeń
i zieloną natkę.
(pietruszka)
Latem w ogrodzie
wyrósł zielony,
a zimą w słoiku
leży kiszony.
(ogórek)
Dobra gotowana i dobra surowa,
choć nie pomarańcza,
jest pomarańczowa.
Kiedy za zielony
pochwycisz warkoczyk
i pociągniesz mocno,
wnet z ziemi wyskoczy.
(marchewka)
Jaka to głowa,
duża czy mała,
z zielonych liści
składa się cała?
(kapusta)
Jakie warzywo,
chociaż niewielkie,
wyciśnie z oczu
słoną kropelkę?
(cebula)
Bywa siwy, gniady, kary,
Wozi ludzi i towary.
(koń)
Za kości rzucone
dziękuje ogonem.
(pies)
Dobre ma zwyczaje
– ludziom mleko daje.
(krowa)
Zawsze blisko krowy
i ogonem miele,
każdy już odgadnie,
bo to przecież...
(cielę)
W nocnej ciszy
łowi myszy.
(kot)
Długi ma ogonek,
oczy – jak paciorki,
gdy zobaczy kota –
ucieka do norki.
(mysz)
Ma długie uszy,
futerko puszyste.
Ze smakiem chrupie
sałaty listek.
(królik)
Dzięki niej na zimę
masz czapkę i szalik.
Gdy w góry pojedziesz,
ujrzysz ją na hali.
(owca)
Chodzi po podwórku
i grzebie łapami,
mówią o niej ptak domowy,
nazwijcie ja sami.
(kura) W każdej wsi jest taki budzik,
który co dzień wszystkich budzi.
(kogut)
Maleńkie, puszyste,
gdy wrona je spłoszy,
wnet z piskiem się kryją
pod skrzydła kokoszy.
(kurczęta)
Jest królem,
lecz nie w koronie,
ma grzywę,
choć nie jest koniem.
(lew)
Kot ogromny, pręgowany,
bywa w cyrku – tresowany.
(tygrys)
Chociaż zawsze trąbę nosi,
nikt o go koncert nie prosi.
(słoń)
Jest wielki, garbaty,
lecz może jak tragarz
dźwigać na plecach
bardzo ciężki bagaż.
(wielbłąd)
Chytrus niego nie lada,
do kurników się zakrada.
(lis)
Chociaż ma torbę,
nie jest listonoszem.
W swej torbie na brzuchu
własne dzieci nosi.
(kangur)
Małe zwierzątko,
ale sił ma wiele,
by kopać w ziemi
długie tunele.
(kret)
Skacze po lesie
i z wielkiej uciechy,
w dziupli swej chowa
smaczne orzechy.
(wiewiórka)
Choiaż ma pancerz,
to nie wojuje,
na czterech nogach
wolno spaceruje.
(żółw)
Dasz mu sera na pierogi?
Może ci pokaże rogi.
(ślimak)
Skaczą po łące
lub pływają w wodzie,
żyją z bocianem
w ciągłej niezgodzie.
(żaby)
Ma krótkie nóżki
i mały ryjek,
chociaż ma igły,
nigdy nie szyje.
(jeż)
Pod dowództwem
kapitana
płynie po morzach
i oceanach.
(statek)
Pędzi po szynach
potwór rozpędzony,
sieje złote iskry
i ciągnie wagony.
(lokomotywa)
Można wtedy
jechać na nim,
kiedy kręci się
nogami.
(rower)
Chcesz popływać po jeziorze?
Z wiatrem iść w zawody możesz!
Gdy ma żagiel albo wiosła,
będzie cię po fali niosła.
(łódka)
Postaw na niej
jedną nogę,
a natychmiast
rusza w drogę.
(hulajnoga)
Mała deseczka
na długim sznurze,
raz jesteś na dole,
raz jesteś w górze.
(huśtawka)
Ma czuprynę „na jeża”,
jest grupy lub cienki.
Kiedy chcesz coś namalować,
bierzesz go do ręki.
(pędzel)
Kolorowa tanecznice
tańczą po papierze,
ostre główki mają,
(kredki)
Nie ciasto, nie glina,
a lepiona w dłoniach,
może się zmienić w kota,
dom lub konia.
(plastelina)
Jedzie w górę albo w dół,
zwinnie się po piętrach wspina,
chociaż szafę przypomina.
(winda)
Gdy go odkręcę,
umyję ręce.
(kran)
Oszklone ma ramki,
wiszą w nim firanki.
(okno)
Cztery nogi, jeden blat,
gdyby nie on, gdzie byś jadł?
(stół)
Jak to narzędzie się zowie,
co gwoździe bije po głowie?
(młotek)
Przedmiot niezbędny,
chociaż nieduży,
do prasownia
bielizny służy.
(żelazko)
Jak się nazywa taki lekarz,
którego pacjent głośno szczeka?
(weterynarz)
W dzień i w nocy pracuje,
chorym leki przypisuje.
(lekarz)
Chodzi z torbą dużą
i z tego go znamy,
że nosi przekazy,
listy, telegramy.
(listonosz)
Kto na skrzyżowaniu
bez obawy staje,
bo ręką zatrzyma
...
gochaad