Traktat_z_Lizbony_____nowy_rozdzial_europejskiej_integracji.pdf

(634 KB) Pobierz
BN_artykuly
S³awo mir Mo æ kun
Traktat z Lizbony – nowy rozdzia³
eu ro pe j skiej in te gra cji
Wej œcie w ¿y cie 1 grud nia 2009 r. Tra kta tu z Li z bo ny (TL) za ko ñ czy³o kil ku le t ni
pro ces re fo r my po wiê kszo nej UE, maj¹cy przy wró ciæ ste ro w noœæ pro ce su
de cy zyj ne go oraz za pe w niæ na rzê dzia do fo r mo wa nia am bi t nych ce lów glo ba l nych.
Re fo r ma, któ rej pie r wsze kszta³ty by³y ju¿ wi do cz ne w tra kta cie kon sty tucy j nym,
mia³a prze ciw dzia³aæ mar gina li za cji Eu ro py na œwia to wej sce nie w XXI w.
Mimo i¿ zapisane w TL zmiany
w fun k cjo no wa niu UE s¹ pro ce sem
d³ugo trwa³ym, a kon kre t ne me cha ni z -
my re la cji po miê dzy in sty tu cja mi UE
bêd¹ siê do pie ro kszta³to waæ, de cy zje
per so na l ne pod jê te przez Radê Eu ro -
pejsk¹ 19 listopada 2009 r. oraz zaob-
ser wo wa ne ten den cje po zwa laj¹ wy su -
n¹æ pie r wsze wnio ski.
prze wi dy wa li ko nie cz noϾ insty tucjo -
nal ne go uspra w nie nia prac Wspól no ty
maj¹cej rozszerzyæ siê o 12 pañstw.
29 paŸdziernika 2004 r. w Rzymie podpi-
sa ny zo sta³ Tra ktat usta na wiaj¹cy
Kon sty tu cjê dla Eu ro py (TKE) 2 , opra-
co wa ny przez Kon went Unii Eu ro pe j -
skiej. 3 Przy znaj¹cy Wspól no cie wie le
atry bu tów pa ñ stwo wo œci, tra ktat kon -
sty tucy j ny od rzu co ny zo sta³ przez
spo³ecze ñ stwa pañstw sta no wi¹cych
fun da ment eu ro pe j skiej in te gra cji. 4 Po
dwu le t nim okre sie re fle ksji (2005-2006),
nowy im puls da³a pre zy den cja nie mie c -
ka. Po przez re du kcjê idei kon sty tu cji do
OD IDEI DO RE A LI ZA CJI
D³uga i wyboista droga do wejœcia
w ¿y cie Tra kta tu z Li z bo ny roz po czê³a
siê w 2001 r., zaraz po podpisaniu Trak-
tatu z Nicei. 1 Uni j ni de cy den ci ju¿ wte dy
1 15 grudnia 2001 r., nieca³y rok po szczycie w Nicei, Rada Europejska w belgijskim Laeken przyjê³a ko-
lejn¹ de kla ra cjê w spra wie przysz³oœci Unii Eu ro pe j skiej. De kla ra cja z La e ken na kre œli³a dro gê Wspól -
no ty do wiê kszej de mo kra cji, prze j rzy sto œci i sku te cz no œci oraz za po wie dzia³a pod jê cie sta rañ maj¹cych
na celu stwo rze nie Tra kta tu usta na wiaj¹cego Kon sty tu cjê dla Eu ro py.
2 Kon sty tu cja Eu ro pe j ska mia³a zast¹piæ doty ch cza so we pra wa pie r wo t ne Wspól no ty. Uchy lo ny mia³ zo staæ
Traktat Rzymski (TWE) i Traktat z Maastricht oraz wszystkie traktaty i akty je zmieniaj¹ce i uzupe³niaj¹ce.
Jed no cze œ nie Unia Eu ro pe j ska mia³aby uzy skaæ oso bo woœæ prawn¹. Ponad to w kon sty tu cji do ko na no wy ra Ÿ -
ne go po dzia³u na ko m pe ten cje Unii, pañstw cz³on ko wskich oraz ko m pe ten cje dzie lo ne. Pro jekt mia³ pro wa dziæ
do wzmo c nie nia wspó³pra cy w spra wach wspó l nej po li ty ki za gra ni cz nej i bez pie cze ñ stwa. Zak³ada³ m.in.
powo³anie euro pe j skie go Mi ni stra Spraw Za gra ni cz nych. Poza tym prze pi sy kon sty tu cji zno si³y wy móg jed -
nomy œl no œci przy g³oso wa niach w spra wach do tycz¹cych wiê kszo œci dzie dzin wspó l nej po li ty ki uni j nej.
3 Kon went Unii Eu ro pe j skiej po wsta³ zgod nie z za le ce niem przy jê tym na po sie dze niu Rady Eu ro pe j -
skiej w Laeken w 2001 r. Jego zadaniem by³o przekszta³cenie Unii w organizacjê bardziej demokra-
tyczn¹, prze j rzyst¹ i sku teczn¹. Rada Eu ro pe j ska wy zna czy³a Valéry’ego Gi s car da d’Estainga na
prze wod nicz¹cego Kon we ntu oraz Giu lia no Ama to i Je an - Lu ca Dehaene’a na wi ce prze wod nicz¹cych.
4 W referendum z 29 maja 2005 r. Francuzi odrzucili Konstytucjê dla Europy – 54,87 proc. g³osów na
„nie”. 1 cze r w ca 2005 r. ne ga ty w nie o do ku men cie wy po wie dzia³o siê 61,6 proc. Ho len drów.
I – 2010 / 13
BEZPIECZEÑSTWO NARODOWE 73
649375401.003.png
 
ram ko le j ne go tra kta tu re fo r mu j¹cego
(m.in. po przez ofi cja l ne usu niê cie
wspól no to wej sym bo li ki) 5 , UE powró-
ci³a tym samym do stosowanej od daw-
na me to dy ewo lu cji in te gra cji. Mimo do -
konanych zmian, TL wszed³ w ¿ycie
je de na œcie mie siê cy po zak³ada nym te r -
minie, do koñca budz¹c emocje co do
swojej przysz³oœci (g³ównie za spraw¹
Ir lan dii i Czech), ko m p li kuj¹c tym sa -
mym wy bór no wej Ko mi sji Eu ro pe j skiej
i Pa r la men tu Euro pe j skie go. 6
nych. TL nie za stê pu je doty ch cza so -
wych praw pie r wo t nych, ale wpro wa dza
zmia ny w Tra kta cie o Unii Eu ro pe j skiej
(TUE) i Tra kta cie o Fun kcjo no wa niu
Unii Eu ro pe j skiej (TFUE). 7 Nowy doku-
ment zno si po dzia³ uni j nej in te gra cji na
trzy fi la ry. „Uwspó lno to wie niu” uleg³
ob szar sto sun ków ze w nê trz nych (II fi -
lar) oraz spraw wewnêtrznych i spra-
wied li wo œci (III fi lar).
Bardzo wa¿ne dla zmian ustrojo-
wych UE jest podniesienie Ka r ty Praw
Pod sta wo wych do rangi obowi¹zu-
j¹cego na terenie Unii aktu prawnego. 8
Isto t na jest rów nie¿ zmia na do ty -
cz¹ca sy ste mu g³oso wa nia . Traktat
Re fo r muj¹cy od cho dzi od sy ste mu ni ce j -
skie go i wpro wa dza sy stem pod wó j nej
wiê kszo œci pro po no wa ny w pro je kcie
Kon sty tu cji Eu ro pe j skiej. 9
RE FO R MA CZY RE WO LU CJA?
Czy re zy g na cja z idei za wa r tych
w „kon sty tu cji” jest rze czy wi sta? Tra k -
tat z Li z bo ny wpro wa dza wie le za pi -
sów Tra k ta tu Kon sty tucy jne go, w tym
naj wa¿ nie j sze in no wa cje in sty tu cjo nal -
ne w ob sza rze sto sun ków ze w nê trz -
5 Szereg pañstw przyjê³o deklaracjê, „¿e flaga przedstawiaj¹ca kr¹g dwunastu z³otych gwiazd na niebie-
skim tle, hymn pochodz¹cy z Ody do Radoœci z IX Sym fo nii Lu d wi ga van Bee t ho ve na, de wi za „Zjed no czo na
w ró¿ no rod no œci”, euro bêd¹ce wa lut¹ Unii Eu ro pe j skiej oraz Dzieñ Eu ro py ob cho dzo ny 9 maja po zo staj¹ dla
nich sym bo la mi wy ra ¿aj¹cymi po czu cie wspól no ty oby wa te li Unii Eu ro pe j skiej oraz ich zwi¹zek z ni¹”. Rów -
nie¿ wpro wa dzo ne przez TL zmia ny w pre a m bu le TUE w du ¿ym sto p niu cze r pi¹ z Tra kta tu Kon sty tucy jne go,
po mi jaj¹c m.in. od nie sie nie do Boga i wa r to œci chrze œci ja ñ skich.
6 TL usta la sta³¹ li cz bê pos³ów do PE na 751, co sku t ku je ko nie cz no œci¹ alo ka cji miejsc, uw z glêd niaj¹c
zmia ny demo gra fi cz ne oraz roz sze rze nia UE. Nie pe w noœæ, co do ra ty fi ka cji TL przez wszy stkie pa ñ stwa,
wp³ynê³a tak¿e na przed³u¿enie kadencji starej Komisji, w obawie o zgodne z prawem wy³onienie nowej KE.
7 Ten dru gi moc¹ Tra kta tu Re fo r muj¹cego zmie ni³ na zwê z Tra kta tu usta na wiaj¹cego Wspól no tê
Europejsk¹.
8 Tekst Karty zosta³ przyjêty i podpisany 7 grudnia 2000 r. na szczycie Wspólnoty w Nicei. Karta Praw Pod-
stawowych wchodzi³a w sk³ad Traktatu ustanawiaj¹cego Konstytucjê dla Europy (jako jego czêœæ II), który
osta te cz nie nie zo sta³ raty fi ko wa ny. Nie roz strzy g niê to wiêc, czy Ka r tê na le ¿y tra kto waæ jako ko le j ny akt tak
zwa ne go pra wa pie rwo t ne go UE czy te¿ mia³aby ona mieæ cha ra kter de kla ra cji po li ty cz nej. Umie sz cze nie Ka r -
ty jako dru giej czê œci Kon sty tu cji dawa³o jej bar dzo wy sok¹ ran gê. Po do b ne roz wi¹za nie za sto so wa no w przy -
pa d ku Tra kta tu Re fo r muj¹cego. Pod czas Kon fe ren cji Miê dzyrz¹do wej 2007 r. usta lo no, ¿e Ka r ta nie bê dzie
w³¹czo na do Tra kta tu, lecz po zo sta nie oso b nym do ku men tem. Za ra zem jed nak w art. 6 Tra kta tu o Unii Eu ro -
pe j skiej wska za no, ¿e „Unia uz na je pra wa, wol no œci i za sa dy okre œlo ne w Ka r cie Praw Pod sta wo wych Unii Eu -
ropejskiej z 7 grudnia 2000 r., w brzmieniu dostosowanym 12 grudnia 2007 r. w Strasburgu, która ma tak¹ sam¹
moc prawn¹ jak tra kta ty”. Pol ska, na mocy tzw. „Pro to ko³u bry ty j skie go”, za gwa ran to wa³a, i¿ ani s¹dy uni j ne
ani te¿ krajo we nie bêd¹ mog³y stwier dzaæ ewen tu a l nych nie zgod no œci pra wa krajo we go z po sta no wie niami
Ka r ty. RP po win na z uwag¹ ob se r wo waæ sto so wa nie za pi sów Ka r ty przez oby wa te li i in sty tu cje UE w pra kty ce.
9 Rada UE bê dzie po dej mo wa³a wiê kszoœæ de cy zji w dro dze g³oso wa nia wiê kszo œci¹ kwa li fi ko wan¹.
Wiê kszoœæ tê bê dzie siê ob li czaæ na za sa dzie pod wó j nej wiê kszo œci: aby dana de cy zja mog³a zo staæ przy -
jêta, wymagane bêdzie poparcie co najmniej 55 proc. pañstw cz³onkowskich (obecnie 15 na 27 krajów
UE), reprezen tuj¹cych co naj mniej 65 proc. lud no œci UE. Aby unie mo ¿ li wiæ ma³ej li cz bie naj bar dziej za -
lu d nio nych pañstw za blo ko wa nie de cy zji, mnie j szoœæ blo kuj¹ca musi obe j mo waæ co naj mniej czte ry pañ -
stwa cz³on ko wskie, w prze ciw nym ra zie uz na je siê, ¿e wiê kszoœæ kwa lifi ko wa na zo sta³a osi¹gniêta,
74
BEZPIECZEÑSTWO NARODOWE
I – 2010 / 13
649375401.004.png
TL pro wa dzi do umo c nie nia spó j no -
œci we wnê trz nej Unii, prze kszta³caj¹c
j¹ w jed no lit¹ or ga ni zacj¹ miê dzy na ro -
dow¹. UE uzyska³a oso bo woœæ praw -
, co umo ¿ li wia pod pi sy wa nie umów
miê dzyna ro do wych. Pre zy den cja hi sz -
pa ñ ska za po wia da m.in. pod jê cie sta rañ
o przyst¹pie niu „27” do Eu ro pe j skiej
Kon we ncji Praw Cz³owie ka.
kra ty za cja pro ce su usta woda w cze go, tj.
ko le j na idea wzma c niaj¹ca PE i daj¹ca
mu ini cja ty wê ko sztem KE. Eu ro pa po -
wtó rzy³a b³¹d z pro ce su ra ty fi ka cji kon -
sty tu cji. Nie ste ty, za miast pog³êbio nej
in fo r ma cji o TL, w wiê kszo œci przy pa d -
ków wybrano ³atwiejsz¹ drogê przeko-
ny wa nia po li ty ków, ni¿ spo³eczeñstw.
Niedo infor mo wa ni i zmê cze ni oby wa te -
le UE przyjêli wejœcie w ¿ycie TL z entu-
zja z mem o wiele mniejszym ni¿ poprzed-
nie traktaty. Czy bêdzie to mia³o jakieœ
sku t ki w przy sz³oœci?
Nie czy te l noϾ i nie spre cyzo wa nie
nie któ rych za pi sów po wo duj¹, i¿ oby -
wa te le UE, a na wet sami po li ty cy, bêd¹
„uczyæ siê” TL w trakcie jego funkcjono-
wa nia. Imp le men ta cji pod pi sa ne go pra -
wie dwa lata temu Traktatu, który
z za³o¿enia mia³ wejœæ w ¿ycie z po-
cz¹tkiem 2009 r., to wa rzysz¹ roz gry w ki
wokó³ ob sa dy no wych sta no wisk, za pi -
sa nych w tym do ku men cie.
Tra ktat Re fo r muj¹cy re gu lu je te¿
spo sób wy cho dze nia z Unii pa ñ stwa,
które zdecydowa³oby siê na taki krok.
NOWE STA NO WI SKA
– STA RE ZA SA DY
TL wprowadza jedne z najg³êbszych
zmian w hi sto rii in te gra cji eu ro pe j skiej.
Nie ste ty, maj¹c przy bli ¿yæ Uniê oby wa -
telom, nie uda³o siê pozyskaæ ich popar-
cia. Niezbêdna do tego wydaje siê demo-
W po wszech nym od bio rze, naj bar -
dziej na ma cal ny mi zmia na mi po wej œ ciu
w ¿ycie TL, jest utwo rze nie sta no wisk :
Prze wod nicz¹cego Rady Eu ro pe j skiej ,
zwa ne go po to cz nie pre zy den tem UE 10 ,
na wet je œli nie zo sta³o spe³nio ne kry te rium w za kre sie li cz by lud no œci. Rada Eu ro pe j ska po sta no wi³a, ¿e
nowy system zostanie wprowadzony w 2014 r. Przez pierwsze trzy lata, tj. do 2017 r., pañstwo cz³onkow-
skie mo¿e za¿¹daæ, aby dany akt zosta³ przyjêty wiêkszoœci¹ kwalifikowan¹ okreœlon¹ w Traktacie
z Nicei. Do TL wprowadzono tak¿e tzw. formu³ê z Joaniny, mówi¹c¹, i¿ gdy pañstwa niezgadzaj¹ce siê na
pod jê cie de cy zji zgro madz¹ 3/4 jed ne go z te stów mnie j szo œci blo kuj¹cej (34 proc. li cz by pañstw lub
26 proc. potencja³u demograficznego Unii), to Rada ponownie bêdzie musia³a zaj¹æ siê spraw¹ i poszuki-
waæ „satysfakcjonuj¹cego rozwi¹zania” w „rozs¹dnym czasie”. Od 1 kwietnia 2017 r. zacznie w pe³ni
dzia³aæ podana wy¿ej tzw. podwójna wiêkszoœæ, przy czym nadal mo¿na siê bêdzie odwo³aæ do formu³y
z Jo a ni ny w nie co zmo dyfi ko wa nym kszta³cie (de kla ra cja nr 7). Do jej uru cho mie nia wy sta r czy bo wiem
zgromadzenie co najmniej 55 proc. jednego z testów mniejszoœci blokuj¹cej (tj. na przyk³ad ok. 19 proc.
po ten cja³u demo gra ficz ne go Unii). Wa r to przy po mnieæ, i¿ Pol ska pro po no wa³a wpro wa dze nie tzw.
systemu pier wia stko we go.
10 Pro ce du rê wy bo ru oraz ko m pe ten cje Prze wod nicz¹cego Rady Eu ro pe j skiej okreœla art. 9b TUE:
„Rada Eu ro pe j ska wy bie ra swo je go prze wod nicz¹cego wiê kszo œci¹ kwa li fi ko wan¹ na okres dwóch
i pó³ roku. Man dat prze wod nicz¹cego jest jed no kro t nie od na wia l ny”. W przy pa d ku prze szkód w spra -
wo wa niu man da tu, ta sama pro ce du ra sto so wa na jest do odwo³ywa nia prze wod nicz¹cego. Do jego
g³ów nych ko m pe ten cji na le ¿y prze wod ni cze nie Ra dzie Eu ro pe j skiej i pro wa dze nie jej prac oraz za pe w -
nienie przygotowania i ci¹g³oœci prac RE, we wspó³pracy z przewodnicz¹cym Komisji i na podstawie
prac Rady do Spraw Ogólnych , której rola wzroœnie (art. 9c TUE). Przewodnicz¹cy wspomaga
osi¹ga nie spó j no œci i kon sen su su w Ra dzie Eu ro pe j skiej, przed sta wia Par la men to wi Euro pe j skie mu
spra wo z da nie z ka ¿ de go po sie dze nia Rady Eu ro pe j skiej, za pe w nia na swo im po zio mie oraz w za kre sie
swo jej w³aœci wo œci re pre zen ta cjê Unii na zewn¹trz w spra wach do tycz¹cych wspó l nej po li ty ki za gra -
nicz nej i bez pie cze ñ stwa.
I – 2010 / 13
BEZPIECZEÑSTWO NARODOWE 75
649375401.005.png
oraz wy so kie go przed sta wi cie la UE
ds. Za gra ni cz nych i Po li ty ki Bez pie -
cze ñ stwa , okre œla ne go mia nem sze fa
dy p lo ma cji „27”. 11 Eu ro pej s cy przy wó d -
cy pod czas nad zwy czaj ne go szczy tu
19 li sto pa da 2009 r. w Bru kse li zde cy do -
wa li, ¿e nowe sta no wi ska s³u¿¹ce
uspra w nie niu i ujed no li ce niu fun kcjo -
no wa nia „27”, zajm¹ od po wie d nio He r -
man van Ro m puy i Ca t he ri ne As h ton –
po li ty cy dru gie go sze re gu po chodz¹cy
z pañstw „starej Europy”.
i Wy so kie go Przed sta wi cie la tra dy cy j nie
uwa run ko wa ny by³ na ro do wo œci¹, ge o -
gra fi¹, wie l ko œci¹ i si ³¹ pañstwa, afi -
lia cja mi poli ty cz ny mi, a jak siê okaza³o
po wy bo rze Ca t he ri ne As h ton – ta k ¿e
p³ci¹. 12 Prze bieg pro ce du ry wy bo ru,
ka¿e stwierdziæ, i¿ decyduj¹c¹ rolê w wy-
bo rze ode gra³ Pa ry¿ i Be r lin.
Obok wybranego H. Van Rompuy’a,
do sta no wi ska „pre zy den ta Unii” pre -
ten do wa³o bli sko 20 po ten cja l nych kan -
dy da tów. 13 Je œli cho dzi o sze fa dy p lo ma -
cji, to wybór C. As h ton, nie zna nej
sze rzej na wet we w³as nym kra ju Bry ty j -
ki, bu dzi za sko cze nie i po dej rze nia, ¿e
spo wo do wa³ go uk³ad po li ty cz ny 14 oraz
po pra wnoœæ po li ty cz na (pa ry tet p³ci) 15 .
Mimo i¿ wed³ug TL decyzja o obsa-
dzie naj wa¿ nie j szych sta no wisk uni j -
nych za pa da kwa li fi ko wan¹ wiê kszo œ ci¹
g³osów, liderom pañstw „27” tak wa¿ne
decyzje uda³o siê podj¹æ na zasadzie
kon sen su su . Wy bór Prze wod nicz¹cego
11 Wy so kie go przed sta wi cie la UE ds. Za gra ni cz nych i Po li ty ki Bez pie cze ñ stwa , mia nu je Rada
Europejska wiê kszo œci¹ kwa li fi ko wan¹, za zgod¹ prze wod nicz¹cego Ko mi sji. Wy so ki Przed sta wi ciel,
wy bra ny tak jak po zo sta li cz³on ko wie KE na piê cio le t ni¹ ka den cjê, jest jed no cze œ nie jed nym z wi ce prze -
wod nicz¹cych Ko mi sji. Ko or dy nu je on spra wy zwi¹zane z po li tyk¹ za gra niczn¹ i bez pie cze ñ stwa Unii,
„przy czy nia siê, po przez swo je pro po zy cje, do opra co wa nia tej po li ty ki i re a li zu je j¹ dzia³aj¹c z upo wa ¿ -
nie nia Rady”. Wa r to pod kre œliæ, ¿e w ge stii „mi ni stra SZ UE” po zo sta je re a li za cja Eu ro pe j skiej Po li ty ki
Bez pie cze ñ stwa i Ob ro ny, co daje mu sze ro ki ze staw in stru men tów do dzia³ania.
12 Presti¿ nowo utworzonych stanowisk sprawi³, ¿e ubiega³o siê o nie ponad dwudziestu polityków
z nie mal wszy stkich pañstw „27”. TL nie okre œla fo r ma l nych kry te riów wy bo ru na naj wy ¿sze sta no wi -
ska. Na le ¿y za uwa ¿yæ, ¿e wœród po ten cja l nych kan dy da tów nie by³o po li ty ków z naj bar dziej wp³ywo -
wych pañstw UE, tj. Niemiec i Francji. Najwiêksze pañstwa „27” lobbowa³y za sprawdzonymi
po li ty ka mi z pañstw o po do bnych pogl¹dach na kwe stie eu ro pe j skie i glo ba l ne. Wed³ug tych kry te riów,
tra dy cy j nie du¿e szan se da wa no po li ty kom po chodz¹cym z kra jów Be ne lu ksu. Wa ¿ nym ar gu men tem
by³o za cho wa nie rów no wa gi po miê dzy po chodz¹cym z po³ud nia Europy prze wod nicz¹cym KE cha de -
kiem J. Barroso a Przewodnicz¹cym RE. W takiej konstrukcji zwiêkszaj¹ siê szanse polityków z grona
so cja li stów z pó³no c nej Eu ro py. Na le ¿y jed nak za uwa ¿yæ, ¿e Skan dy na wo wie, z po pa r ciem g³ów nych
eu ro pe j skich sto lic, spra wuj¹ ju¿ dwie bar dzo eks po no wa ne fun kcje w in sty tu cjach: sze fa NATO oraz
Prze wod nicz¹cego Rady Eu ro py. Kan dy da tem ko m pro mi su, spe³niaj¹cym kry te rium rów no wa gi p³ci,
mog³a zatem okazaæ siê £otyszka V. Vike -Fre ibe r ga , jed na z nie li cz nych kan dy da tur z no wych
pañstw cz³on ko wskich, któ ra by³a po wa ¿ nie roz wa ¿a na.
13 Po rtal Eu ro a c tiv.com wœród po ten cja l nych lub po¿¹da nych kan dy da tów wy mie nia³ 17 po li ty ków:
T. Blaira, J.-C. Junckera, B. Ahern, W. Schüssela, A. Merkel, G. Verhofstadta, F. Gonzáleza, P. Lippone-
na, C. Bildt, P.N. Rasmussena, H. Van Rompuy’a, J.P. Balkenende’a, M. Robinson, T. Halonen,
M. Wallström, V. Vîke-Freiberga, T.H. Ilvesa. Cho o sing ‘Mr(s). Europe’ , http://www.eu ra c tiv.com/en/
fu tu re -eu/choo sing -eu ro pe/ar ti c le-185666#, 13.11.2009.
14 Taki wy bór wpi su je siê w pra kty ko wa ne od lat dzie le nie siê naj wa¿ niej szy mi sta no wi ska mi przez
EPL i so cja li stów. Wy bór C. As h ton ma za pe w ne zrów no wa ¿yæ spo dzie wan¹ euro s ce p tyczn¹ po li ty kê
przysz³ego brytyjskiego rz¹du, który wed³ug sonda¿y w po³owie 2010 r. stworz¹ konserwatyœci.
15 Wœród fa wo ry tów wy mie nia no ra czej sze fów bry ty j skiej i szwe dz kiej dy p lo ma cji D. Mi li ban da i C. Bi l d ta,
Gre czyn kê A. Dia man to pu lu, Fran cu zów H. Védrine’a i B. Ko u ch ne ra, a ta k ¿e B. Fer rero -Wal d ner
i U. Plassnik z Austrii oraz Fina O. Rehna.
76
BEZPIECZEÑSTWO NARODOWE
I – 2010 / 13
649375401.001.png
Mimo okre œlo nych w TL ko m pe ten cji
przy pi sa nych no wym sta no wi skom, ich
re a l ny wp³yw i zna cze nie na po li ty kê
ca³ej Unii jest obecnie trudny do ocenie-
nia. Fakt, ¿e wœród du¿ej liczby poten-
cja l nych kan dy da tów nie by³o po li ty ków
z najwiêkszych pañstw UE (Francja,
Nie mcy, Hi sz pa nia i W³ochy) œwia d czy,
¿e d¹¿y³y one do wy bo ru spra w dzo -
nych pa r t ne rów lub po li ty ków z ró¿-
nych wzglê dów po sia daj¹cych nie -
sa mo dzieln¹ po zy cjê . Taki wybór
przy czy ni siê ta k ¿e do ukszta³to wa nia
przysz³ej roli tych funkcji, które bêd¹
czyn ni kiem wy pra co wa nia ko m pro -
mi su, a nie oœro d kiem przy wó d czym .
Po³¹cze nie doty ch cza so wych fun kcji
Wy so kie go Przed sta wi cie la ds. WPZiB,
pre zy den cji prze wod nicz¹cej Ra dzie ds.
Za gra ni cz nych i Ko mi sa rza ds. Sto sun -
ków Ze w nê trz nych z pe w no œci¹ s³u¿y
wiê kszej kohe ren t no œci i efe kty w no œci.
Prze wod ni cze nie Ra dzie ds. Za gra ni cz -
nych przy jed no cze s nym wi ce prze wod -
nicz¹cym Ko mi sji mo c no umo co wu je
nowe sta no wi sko, jed no cze œ nie przy -
nosz¹c trud noœæ po ru sza nia siê
w dwóch in sty tu cjach o od mien nej ku l -
tu rze orga niza cy j nej (do daæ na le ¿y ko -
niecznoœæ wspó³dzia³ania z PE). Zakres
obo wi¹zków Wy so kie go Przed sta wi cie -
la sprawia, i¿ nie bêdzie on w stanie oso-
bi œcie jed noo so bo wo wy ko ny waæ wszy -
stkich czynnoœci. Wydaje siê, i¿ kwesti¹
czasu jest powo³anie zastêpców, cho-
cia¿ z uwagi na nieujêcie takiego stano-
wiska w traktacie, nie bêdzie to zastêp-
ca ty tu la r ny. Du¿a li cz ba kan dy da tów
wskazywa³a na przyjêt¹ przez rz¹dy
stra te giê wy ko rzy sta nia pro ce du ry wy -
bo ru w ne go cja cjach do tycz¹cych
powo³ania sk³adu KE. Dokonany w Bru-
kse li wy bór opa r ty by³ na do ty ch czas
sto so wa nym twar dym kry te rium po pa r -
cia Niemiec i Francji oraz równowagi
wspo mnia nych po wy ¿ej kry te riów. Na -
le ¿y pod kre œliæ, ¿e przy ob sa dza niu wy -
so kich sta no wisk zo sta³ pod trzy ma ny
mo no pol dwóch ro dzin po li ty cz nych:
cha de ków i so cja li stów, do mi nuj¹cych
w Pa r la men cie Eu ro pe j skim. Po raz ko -
lejny okaza³o siê, ¿e szans na wysokie
sta no wi ska, za le ¿ ne od naj wiê kszych
eu ro pe j skich gra czy, nie maj¹ po li ty cy
bli s cy Sta nom Zjed no czo nym. Prze bieg
pro ce du ry wy bo ru, mimo rz¹do wych de -
kla ra cji, œwia d czy o bra ku kon su l ta cji
naj wa¿ nie j szych de cy zji per so na l -
nych najwiêkszych pañstw „27” z RP .
Mimo za po wia da nej po wszech nie jed -
no œ ci, trud no uz naæ do ko na ny wy bór za
czêœæ zapo wia da ne go w TL pog³êbie nia
pro ce su demo kra ty za cji wewn¹trz UE.
Wy da je siê, i¿ para do ksa l nie do ko -
na ny wy bór wzma c nia po zy cjê sze fa Ko -
mi sji Eu ro pe j skiej 16 , przyznaj¹c prze-
wod nicz¹cemu Rady Eu ro pe j skiej rolê
me dia to ra, a nie przy wó d cy. Za kres kom -
petencji sze fo wej uni j nej dy p lo ma cji
wskazuje, ¿e to ona mo¿e staæ siê wa¿-
niejszym graczem ni¿ szef RE. Nale¿y
spodziewaæ siê, ¿e z uwagi na brak do-
œwia d cze nia dyp loma tycz ne go oraz sze -
ro ki za kres obo wi¹zków C. As h ton ,
du¿e zna cze nie uzy skaj¹ jej nie for ma l ni
za stê pcy i naj bli ¿ si wspó³pra co w ni cy
wchodz¹cy w sk³ad Ga bi ne tu Wy so kie -
go Przed sta wi cie la i Wi ce prze wod -
nicz¹cego Ko mi sji. W³aœci wym kie -
runkiem dzia³añ RP powinno byæ
wiêc za bie ga nie o jak naj sil nie j sze
16 Z ob sza ru sto sun ków ze w nê trz nych w ge stii Ko mi sji po zo staj¹ m.in. kwe stie han d lo we i po moc roz -
wo jo wa.
I – 2010 / 13
BEZPIECZEÑSTWO NARODOWE 77
649375401.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin