1
Dr Dorota Zdunkiewicz-Jedynak, Stylistyka - wykład
Stylizacja językowa. Intertekstualność.
LITERATURA
· S. Balbus, Między stylami, r. Stylizacja a problem intertekstualizacji, Kraków 1993,
· W. Bolecki, Pre-teksty i teksty. Z zagadnień związków międzytekstowych w literaturze polskiej XX wieku, Warszawa 1991
· M. Głowiński, O stylizacji, w: Problemy socjologii literatury, red. J. Sławiński, Wrocław 1971
· M. Głowiński, O intertekstualności, Pam. Lit. 1986 z.4
· S. Dubisz, Stylizacja językowa: próba definicji, Prace Filologiczne (t.29) 1980
· R. Nycz, Intertekstualność i jej zakresy: teksty, gatunki, światy, w: Tekstowy świat, Warszawa 1995
· M. Wojtak, Pojęcie stylizacji jako narzędzie opisu utworów literackich, Stylistyka III, Opole 1994
· M.R. Mayenowa, Styl, stylistyka, stylizacja, w: Poetyka teoretyczna. Zagadnienia języka, Wrocław 1974
· T. Skubalanka, Stylizacja, intertekstualność, w: Podstawy analizy stylistycznej. Rozważania o metodzie, Lublin 2001
· S. Skwarczyńska, Stylizacja i jej miejsce w nauce o literaturze,w: Wokół teatru i literatury, Warszawa 1970
· A. Wilkoń, Problemy stylizacji językowej w literaturze, w: Język artystyczny. Studia i szkice, Katowice 1999
I. Termin
Stylizacja – w znaczeniu najogólniejszym – to tworzenie, kształtowanie, formowanie czegoś zgodnie z wymaganiami określonego stylu. W praktyce termin odnoszony do sytuacji, w której autor świadomie wprowadza do utworu elementy właściwe mowie określonych środowisk, epok, bądź też elementów innego stylu – stylizacja oznacza wówczas kształtowanie wypowiedzi według pewnego wzorca, naśladowcze przywoływanie obcego autorowi stylu. Stylizacja spotykana jest najczęściej w tekstach artystycznych i publicystyce.
II. Cele zabiegów stylizacyjnych:
· zdystansowanie się autora wobec odmiany języka czy konwencji literackiej, będącej przedmiotem stylizacji.
· może ona służyć celom mimetycznym ,
· mieć wydźwięk satyryczny - służyć ośmieszeniu,
· może być bezinteresowną zabawą, zdradzającą sprawność autora w zakresie posługiwania się językiem
III. Stylizacja wobec innych typów naśladownictwa:
· Epigoństwo - bierne naśladownictwo i kontynuowanie przestarzałych koncepcji artystycznych czy myślowych, skonwencjonalizowanych rozwiązań i wzorów, pozbawionych funkcji znaczeniowej w konstrukcji tekstu. Podrabianie jest procesem świadomym, zamierzonym jawnym, stanowi dominantę strukturalna tekstu.
· Plagiat – przypisywanie sobie autorstwa cudzego dzieła lub jego elementów.
Opis form stylizacyjnych opiera się na kilku, niekiedy krzyżujacych się kryteriach
· całościowa - wykładniki stylizacji pojawiają się z dużą intensywnością we wszystkich częściach tekstu, we wszystkich typach wypowiedzi – w narracji, monologach, dialogach, w przekazach wszystkich podmiotów wypowiadających się i we wszystkich warstwach strukturalnych tekstu, np. felietony Stefana Wiecheckiego
· częściowa –charakteryzuje ja występowanie tylko części wymienionych właściwości stylizacji całościowej w połączeniu z dużą frekwencja tekstową, np. Chłopi Reymonta
· fragmentaryczna- niewielka frekwencja wykładników, np. Syzyfowe prace Żeromskiego
2. Kryterium systemowości wprowadzania składników stylizacyjnych
· totalna – sprawia wrażenie autentyku, np. Na Skalnym Podhalu W. Tetmajera
· umiarkowana - umiejętny i umiarkowany dobór wyrazistych eksponentów językowych z różnych poziomów języka – tworza rodzaj iluzji danego wzorca, podstawy stylizacji , np. Trylogia Sienkiewicza
· minimalna- liczba wykładników jest niewielka, zwykle w jednej warstwie strukturalnej, najczęściej w słownictwie
3. Kryterium jakości wzora stylizacyjnego (podstawa stylizacji)- rodzaje stylizacji
· styl artystyczny - poetyzacja
Chodzi o wprowadzanie do tekstu poetyzmów (słów, wyrażeń, zwrotów) z funkcją poetyzowania – nie spotykanych w zasadzie w innych stylach poza stylem artystycznym: grom ‘piorun’, luna ‘księżyc’, otchłań, pożoga, ruczaj, tęsknica, goreć, konać, ronić, , diamenty lodu, girlandy myśli, kryształowa postać, nektar żywota, piękna jak róża, ognobrewy, białonogi. Poetyzacja
Skubalanka wyróżnia poetyzmy:
Semantyczne: wyrazy często powtarzane z uwagi na swoje znaczenie np. róża
Stylistyczne :(poetyckie synonimy), np. niwa, połyskliwy.
Poetyzacja występuje często w nacechowanej lirycznie prozie Żeromskiego:
PRZYKŁAD:
W pewnym tedy miejscu, gdzie woda rozlewała się nieco szerzej, brzeg był łagodniejszy, a głębia płytsza – ów polski tancerz przerwał swój pląs, zsunął się do wody i począł w bród ją przepływać. A skoro tylko zanurzył się, doznał szczególnej ulgi. Zaczerwieniła się wokoło niego czarna rzeczna woda. […] Tkliwym po tysiąckroć chlustaniem, pracowitym myciem woda oczyściła każdą ranę – a jak matka ustami – wycałowała z niej srogość cierpienia. Wchłonęła w siebie ta rzeka prastara i wiecznie nowa szczodrą powstańca krew, zliczyła jej krople, skrzętnie w siebie zabrała, pojęła w głębiny, rozpuściła w sobie, wessała i dokądś poniosła – poniosła…
(S. Żeromski, Wierna rzeka)
· styl naukowy – scjentyzacja (intelektualizacja)
Przedmiotem sporu stał się ocean […] Jakiś czas usiłowano […] bronić twierdzenia, ze ocean nie ma nic wspólnego z życiem, że nie jest tworem „para-” czy tez „prebiologicznym”, lecz geologiczną formacją, zapewne niezwykłą, lecz zdolną jedynie do utrwalenia orbity Solaris poprzez zmiany siły ciążenia; powoływano się przy tym na regułę Le Chateliera.
Na przekór temu konserwatyzmowi wyrastały hipotezy głoszące, jak choćby jedna z lepiej opracowanych Civitta-Vitty, że ocean jest wynikiem dialektycznego rozwoju: oto od swej postaci pierwotnej, od praoceanu, roztworu leniwie reagujących ciał chemicznych, zdołał pod naciskiem warunków (to znaczy zagrażających jego istnieniu zmian orbity), bez pośrednictwa wszystkich ziemskich szczebli rozwoju, wiec omijając powstawanie jedno- i wielokomórkowców, ewolucję roślinną i zwierzęcą, bez narodzin systemu nerwowego, mózgu, przeskoczyć natychmiast stadium „oceanu homeostatycznego”. Inaczej mówiąc, nie przystosował się , jak organizmy ziemskie przez setki milionów lat do otoczenia, aby dopiero po tak olbrzymim czasie dać początek rasie rozumnej, ale zapanował nad otoczeniem od razu.
(S. Lem, Solaris)
· styl urzędowy – kancelaryzacja
Ja człowiek w pełni władz umysłowych, zatrudniony,
żonaty, zamieszkały, nie karany,
ja, urodzony trzydzieści trzy lata temu, w czasie wojny,
która nigdy nie skończyła się i nie skończy,
ja, który wiem o sobie tylko tyle, że wzrost mam średni,
a znaków szczególnych brak,
ja, który z rzeczy osobistych mam tylko dowód ukryty w
kieszeni na wysokości serca,
ja, obudzony o świcie pytaniem, którego nigdy dotąd
sobie nie zadawałem,
ja ,napastowany głosami, których nie słyszałem nigdy dotąd,
oświadczam,
że nie należy nikogo winić o wszystko, co się stało,
nikogo z wyjątkiem mnie.
(S. Barańczak, N.N. zapisuje coś na odwrocie pudełka z papierosami)
· style epok minionych – archaizacja
Najbardziej zalterowała księcia wiadomość o tym, ze stary Grodziski prochów nie miał i że przeto długo bronić się nie obiecywał.
- Szkoda to niewypowiedziana – mówił - bo siła by ta forteca mogła rebelii przeszkadzać i wstrętów czynić. Mąż to wielki jest pan Grodzicki, prawdziwie Rzeczypospolitej decus et praesidium. Czemuż on jednak do mnie po prochy nie przysłał? Byłbym mu z piwnic łubniańskich udzielił.
- Sądził widać , że hetman wielki ex officio powinien był o tym pamiętać – rzekł pan Skrzetuski.
- A wierzę – rzekł książę i umilkł.
Po chwili jednak mówił dalej:
Wojennik stary i doświadczony, hetman wielki, ale zbyt on dufał w sobie, i tym się zgubił. Wszak on całą tę rebelię lekceważył, i gdym mu się pomocą kwapił, wcale nie chciwie mnie wyglądał. Nie chciał się z nikim sławą dzielić, bał się, że mnie wiktorię przypiszą…
- Tak i ja mniemam – rzekł poważnie Skrzetuski
(H. Sienkiewicz, Ogniem i mieczem, t.I)
Wielostronna archaizacja tekstu: archaizmy słownikowe, fonetyczne, fleksyjne, składniowe.
Leksykalne: wojennik, dufać, kwapić się, latynizmy zalterować się ‘zmartwić’, rebelia ‘bunt’, Wiktoria ’zwycięstwo’, ; makaronizowanie – wtrącanie cytatów łacińskich decus et praesidium ;ozdoba i obrona’, ex officio ‘z urzędu’- typowe dla mowy osób wykształconych w XVII w.
Znaczeniowe: siła ’ wiele’,
Frazeologiczne: czynić wstręty ‘stawiać opór’
Fleksyjne: użycie czasu zaprzeszłego
Składniowe: umieszczanie orzeczenia w osobowej formie na końcu zdania na wzór łaciński.
Trudności stylizacyjne:
Podstawowym najczęstszym celem archaizacji jest odtwarzanie kolorytu epoki opisywanej w utworze literackim. Archaiczne elementy mogą stwarzać w tekście nastrój podniosły, odświętny, uroczysty, podkreślać patos, monumentalność opisywanych wydarzeń.
Stylizacja archaizująca pojawiła się w literaturze polskiej w czasach odrodzenia.
Jej rozkwit przyniosło XIX stulecie, na które przypada rozwój zainteresowań historycznych. Mickiewicz w powieściach poetyckich Grażyna i Konrad Wallenrod osnutych na kanwie wojen krzyżackich wprowadzał dawne wyrazy: knecht’ żołnierz pieszy w wojsku niemieckim’, rajtar ‘żołnierz lekkiej jazdy’, kirys ‘dawna zbroja osłaniająca pierś i plecy’.
Archaizacja nabiera znaczenia w historycznych powieściach romantyzmu krajowego: Pamiątki Soplicy H. Rzewuskiego, Obrazy litewskie Aleksandra Chodźki, Olbrachtowi rycerze Zygmunta Kaczkowskiegpo..
Z archaizacji na szerszą skalę korzystali Sienkiewicz, Żeromski, (Popioły, Duma o hetmanie, Powieść o Udałym Walgiezru). Wacław Beret – Żywe kamienie, Teodor Parnicki – Srebrne orły, Antoni Gołubiew – Bolesław Chrobry, Jarosław Iwaszkiewicz- Czerwone tarcze.
· styl potoczny nacechowany – kolokwializacja
Sala, do której weszliśmy za Heniem, była roztrajkotana i zatłoczona. Przede wszystkim ruchem. Poza tym ludźmi. I poza tym pryczami. Piętrowymi. No i różnymi rzeczami. Szykowanie noszy. Ustawianie rzędem pod ścianą jakichś – czyżby plecaków? Plecaków nie wolno było taszczyć[…] Na pryczach siedzieli, leżeli, ubierali się i ubierani byli przez innych różni ludzie. Znaczy - powstańcy, łączniczki, sanitariuszki. I pewnie różne rodziny. Dodatki. W tej całej metodzie było szaleństwo. Bałaganu z pośpiechem.[…] Mój ranny był wychudzony, bardzo młody.[…] Pomyślałem, że trudno będzie za niego udawać, że on jest w porządku […] Jęczał. Bolało go wszystko. I nic dziwnego […] Potem się niby miało iść. Ale się czekało. Na znak. Pamiętam kupę lataniny, krzątaniny, wynoszenia, wykrzykników, rozkazów.
(M. Białoszewski, Pamiętnik z powstania warszawskiego)
· dialekty ludowe – dialektyzacja (stylizacja gwarowa)
-Co mi ta ! Cłeku! Powim. Za cóz byk miał siedzieć, kiek dezenterował!
-Kiedy?
-He! Kie ja z wojska! Kęs casu, bracie. Wzieni me w halak. Kiecki nam koło usy pozaplatali, portecki cyrwone dali i ...
Swiderka