SAMOTNOŚĆ
Bohater skazany na samotnosc lub samorny z wyboru.
'' Zaplacil za to rodzinneme miastu dozgonnym wygnaniem exulaiw wszystkich czasow wiedza jaka to cena ''
Wlasnie ten cytat z pieknego wiersza Z. Herberta pt. ,, Dlaczego klasycy '' uwazam za godny, by nim rozpoczac dyskusje o salotnosci i osamotnieniu. Byc moze jest cos, co laczy wygnancow wszystkich ziem i wszystkich czasow - glucha tesknota, poczucie wewnetrznej pustki, dlawienie w gardle na mysl o przeszlosci. Grudka ziemi ojczystej to relikwia banity to bolesny symbol. Wiersze czlowika skazanego na samotnosc to swiadectwo uczuc. Czy tak bardzo te uczucia zmienily sie od Mickiewicza do Milosza? Wszedzie tam przebija sie bol, tesknota i ogromna samotnosc.
Samotnosc to uczucie nieobce Adamowi Mickiewiczowi. W nastepstwie procesu filomatow, przebywal on przymusowo w Rosji od 1824 do 1829r. Zmuszony do opuszczenia Litwy, Mickiewicz przebywal w roznych miejscach Rosji. Pobyt zaowocowal szeregiem swietnych utworow. Jednym z nich sa ''Sonety Krymskie''. Powstaly one w nastepstwie wycieczki, kjaka odbyl Mickiewicz z Odessy w okolice Jalty i niie czesci Krymu. Poszczegolne utwory, zostaly polaczone przez Adama Mickiewicza za pomoca konstrukcji ich wspolnego bohatera. Jest nim poeta, pielgrzym i wygnaniec, ktorego zmuszono do opuszczenia ojczyzny. Prawda, wspaniale widoki Krymu robia na min duze wrazenie. Jednak nie moga zagluszyc tesknoty za miejscem urodzenia, ktore, mimo wszystko, wciaz wydaje sie piekniejsze od najwspanialszych krajobrazow, gor, morza, stepow. Wprost powiedziano o tym w sonecie '' Pielgrzym''. Bohater '' Sonetow Krymskich '' to czlowiek romantyczny. Czlowiek bardzo podatny na emocje i porzadkujacy, zarowno rzeczywistosc, jak i swiat ducha, doznania za pomoca poezji. Niemal kazdy nowy obraz wywoluje w nim wspomnienia czegos utraconego. Proby zagluszenia bolu, wywolanego oddaleniem od ziemi ojczystej i samotnoscia, koncza sie niepowodzeniem. Nic nie jest w stanie usmierzyc bulu. Nowe widoki, tylko przez chwile budza zachwyt. Nastepnie szybko powaca cierpienie poety- pielgrzyma. Powracaja metafizyczne pytania o przemijanie i smierc, mysli obracaja sie ku sprawom ostatecznym, nieskonczonosci. W pejzarzu Krymu bohater sonetow wciaz slyszy '' glos z Litwy '', ktore granice zostaly przed nim zamkniete juz na zawsze.
Oto kolejne dziela ktorych bohaterowie sa samotni, lecz nie jest to samotnosc, do ktorej zostali zmuszeni, lecz samotnosc z wyboru. Samotnicy ci to Krodian, bohater poematu Slowackiego i Mickiewiczowski Konrad Wallenrod. Obaj oni wybrali samotnosc lecz ich losy, potoczyly sie inaczej. Bohater Mickiewicza to czlowiek prawy, majacy wysokie wyobrazenie o honorze, przywiazany do rycerskich idealow nakazujacych stawac, do uczciwej , nie podstepnej walki. Jest to podstawowe zrodlo jego tragizmu. Wybral podstep, bowiem nie widzial innej, skutecznej metody oporu, wobec wroga. Ale w ten sposob, przekreslil swe poczucie honoru, godnosci. Najwyzszemu celowi, to jest wolnosci ojczyzny, poswiecil wszystko: honor, prawo do rycerskiej dumy, ale i cale zycie osobiste. Wybierajac taka walke odmowil sobie prawa do ssczescia, spokoju, psychicznego ladu, normalnego zycia rodzinnego z ukochana kobieta. Pozostal tragicznie samotny - ze swymi moralnymi watpliwosciami, nadzieja na zemste wobec Zakonu, tesknotami do zwyklego zycia. Ale walka Konrada nie bylaz jednorazowym czynem, jakims desperackim krokiem popelnionym pod wplywem naglych emocji. Inaczej problem wygladal w przypadku Kordiana. Przezwal on rowniez rozmaite dylematy, rezterki moralne.Nie obce mu bylo uczucie samotnosci. Mial skrycie zabic koronowanego krola Polski, zlamal wojskowa przysiege. A przeciez i on byl zwolennikiem rycerskiej etyki, moralnosci zakazujacej takiego dzialnia. Byl tez romantycznym poeta, w ktorego duszy klebily sie setki obrazow, wizji, imaginacji, ktory nie zawsze pozostal w pelnym kontakcie z realnym swiatem. Obaj Konrad i Kordian poswiecili wiele byc moze nawet i swe mlode zycie. Walczyli w samotnosci, bylo im ciezko, ale walczyli oni za swe idealy, a samotnosc, zostala przez nich wybrana.
I oto jeszcze jeden czlowiek, ktorego wyborem byla samotnosc- Tomasz Judym, bohater '' Ludzi bezdomnych '' Stefana Zeromskiego . Judym, to mlody, wrazliwy, wchodzacy w zycie inteligent, rozpoczynajacy prace zawodowa. Swiat, w ktorym zyje, jest podzielony na dwa kontrastowe srodowiska: ziemianstwo i burzuazje, oraz klasy pracujace.Swiat ludzi bogatych, jest obojetny, na krzywdy spoleczne. Rzadza nim feudalne jeszcze wartosci, wyobrazenia i pieniadz, ale jest to jednoczesnie swiat piekna i kultury. Swiat klas pracujacych cierpi niesprawiedliwosc i nedze, jest pelen zwyrodnieninia i demoralizacji.Tomasz staje przed koniecznoscia wyboru. Postanawia walczyc ze zlem i nierwnoscia spoleczna, dlatego rezygnuje z zycia osobistego, wybiera samotnosc. Unieszczesliwia tym samym siebie i ukochana kobiete. Staje sie bozdomny z racji wyboru, odtraca kobiete , ktora kocha i dom jaki moglaby mu stworzyc. Staje sie czlowiekiem samotnym. Judym jest '' romantycznym, ogranicznikiem '' , laczy w sobie romantyczny bunt przeciw krzywdzie , idee poswiecenia i samotnej walki z kultem pracy i nauki.
Nastepne utwory, ktore swietnie obrazuja zagadnienia tematu, to wiersz Zbigniewa Herberta. Bardzo czesto zasada budowy jego wierszy jest kontrast dwoch swiatow, dwoch roznych postaw, czasu przeszlego i terazniejszego. Wynikiem tych kontrastow sa obecnie w utworach napiecia miedzy wielkoscia i moloscia, doskonaloscia i niedoskonaloswcia, rajem i rzeczywistoscia. Wsrod tych przeciwienstw, poeta umieszcza swoich bohaterow i zmusza ich do wyboru. Czesto ten wybor jest tragiczny, gdyz odwolujac sie do tradycji, Herbert proponuje jako jedynie wartosciowe - postawy bohaterskie, bezkompromisowe, co prowadzi do ich ogromnego osamotnienia.
Warto tu takze przytoczyc text innego poety- Czeslawa Milosza, ktory jeszcze przed wojna pisal proroczo: ''..W mojej ojczyznie, do ktorej nie wroce...'', Nie sposob nie napisac w tym miejscu o '' Campo di Fiori''. Wiersz , ktory powstal w Warszawie w roku 1943 . Wiersz ten , porusza tematyke wojenna zwiazana z zaglada getta warszawskiego i kleska powstania Zydow. Campo di Fiori to plac w Rzymie, na ktorym w 1600 r. spalony zostal Giordano Bruno, wybitny filozof renesansowy. Milosz przedstawia obraz placu rzymskiego w dniu smierci Bruna oraz placu warszawskiego przy murach getta w dniach likwidacji dzielnicy zydowskiej. Poeta odnajduje wyrazne analogie, tu i tam ludzie zachowywali sie beztrosko, nie myslac o tragedii zabijanych ludzi. Milosz wskazuje dwa podobne wypadki zapisane w historii, aby podsumowac je nastepujaco:
'' Ja jednak wtedy myslalem O samotnosci ginacych. O tym, ze kiedy Giordano Wstepowal na rusztowanie, Nie jedego wyrazy, Aby nim ludzkosc pozegnac, Te ludzkosc, ktora zostaje ''
Obie sytuacje ukazaly wielka samotnosc ginacych, brak wiezi, zrozumienia miedzy jednostka i spoleczenstwem. Samotnosc ta wynika z tego, ze ludzie sa sobie nawzajem obcy, nie prryjmuja cudych, odmiennych pogladow, nie akceptuja odmiennej kultury i religii. Dlatego nie ma mozliwosci kontaktu, porozumienia, ktorego symbolem jest jezyk, mowa zagrozenia jest obojetnosc i brak solidarnosci, ktore sprawiaja, ze czlowiek nawet wsrod tlumu czuje sie bardzo samotny.
I oto jerden z poaradoksow rzeczywsitosci. Zakonczenie przemyslen jest takie samo jak wstep. Nie przynosi pewnosci. czy rozwiazania. Samotnosc to uczucie nieogarniajacej pustki i tesknoty, za ojczyzna czy za tymi, ktorych kochamy.Jedni sa skazami na samotnosc, dla innych jest ona wlasnym wyborem. Ale dla jednych i drugich, jest przesycona bolem i cierpieniem, ktorego nikt i nic nie jest w stanie ukoic.w pelnym kontakcie z realnym swiatem. Obaj Konrad i Kordian poswiecili wiele byc moze
graczz124