{119}{190}PEWNEGO DNIA...|NIKT NIE UMARŁ {216}{271}NASTĘPNEGO DNIA...|NIKT NIE UMARŁ {288}{359}I NASTĘPNEGO DNIA,|I NASTĘPNEGO DNIA... {405}{513}WIATOWA POPULACJA: {520}{600}W POPRZEDNIM ODCINKU {601}{683}Jakie pole morficzne|zatrzymało ludzkoć. {684}{762}Jakby co ich|popychało naprzód. {763}{839}Co się dzieje|z twojš siostrš? {840}{900}Nie jest chora.|Po prostu... {901}{958}Nie poradzi sobie. {959}{1008}Dobry Boże. {1032}{1075}Sš gotowi|na wojnę. {1076}{1153}Nie, sš gotowi na cud. {1154}{1215}Phicorp wiedział,|że to się stanie. {1216}{1301}Odwiedziłem Phicorp.|Zaoferowali mi ochronę. {1302}{1377}- W zamian za co?|- Owiadczenie. {1426}{1489}- Kim jestecie?|- Mogš wyledzić telefon. {1490}{1536}Wiem.|Musimy uciekać. {1537}{1584}Chyba ich przestraszylimy. {2134}{2178}Sarah? {2241}{2284}Tu Esther. {2352}{2399}Sarah! {2423}{2479}Jeste tam? {2718}{2791}- Czeć.|- Szukali cię. {2792}{2844}Wypytywali mnie. {2845}{2910}Wiem,|przepraszam. {2911}{2948}Nie mogę długo zostać. {2949}{3025}Co zrobiła z domem? {3092}{3141}Gdzie dzieci? {3143}{3191}W rodku ze mnš. {3192}{3238}Mogę je zobaczyć? {3239}{3288}Esther, nie zrobiłabym im krzywdy. {3289}{3354}- Nie mogę zostać.|- Mamo! {3355}{3420}Muszę dzi wyjechać z miasta. {3421}{3480}Nie jed do Bostonu. {3481}{3580}W wiadomociach mówili,|że grasuje tam cholera. {3581}{3643}A w Filadelfii jest czerwonka. {3644}{3745}W Nowym Jorku majš tyfus|i goršczkę krwotocznš. {3746}{3799}Sarah, to tylko plotki z sieci. {3800}{3854}- Nie jest tak le.|- Ale się zmienilimy. {3855}{3931}Wszyscy, prawda? {3932}{4000}Złapalimy co z powietrza. {4032}{4083}- I Bóg nas opucił.|- Wpuć mnie. {4084}{4119}Pozwól mi zobaczyć dziewczynki. {4121}{4155}Nie wypuszczę ich|na zewnštrz. {4159}{4204}- Nie wypuszczę.|- Pozwól mi wejć. {4205}{4283}Mamo, każ jej przestać! {4284}{4377}Skarbie, wiem,|że to szaleństwo. {4378}{4461}Przysięgam,|że nic ci nie grozi. {4527}{4594}Pracuję z kim. {4595}{4643}Wszystko naprawimy. {4644}{4703}Wyjeżdżam z nimi z miasta,|musimy co załatwić. {4704}{4770}Ale wrócę tak szybko,|jak się da. {4868}{4923}Proszę. {4924}{4989}Pozwól mi się pożegnać|z dziewczynkami. {4990}{5024}Nie. {5053}{5097}- Mamo!|- Nie. {5210}{5252}Wrócę. {5321}{5371}Tak szybko,|jak się da. {5757}{5807}Halo. {5849}{5921}Chciałabym zgłosić... {5989}{6083}Sšdzę, że dwoje dzieci|może być w niebezpieczeństwie. {6084}{6188}Melanie i Alice Drummond. {6189}{6261}Córki Sarah Drummond. {6262}{6382}Mieszkajš na|King Sovereign Road 1032. {6383}{6501}Przepraszam,|nie mogę się przedstawić. {6502}{6557}Ale proszę im pomóc. {6863}{6930}Potwierdzam.|Znalazłem Esther Drummond. {6931}{6982}Droga do Torchwood|stoi otworem. {6983}{7020}/Znajd Harknessa. {7021}{7055}/Z resztš zrób co chcesz. {7167}{7280}Tłumaczenie: Luna, The Innuendo Squad|theinnuendosquad@gmail.com {7457}{7553}TORCHWOOD:|DZIEŃ CUDU {7588}{7634}Cud wcišż trwa. {7635}{7731}Opieka zdrowotna w Ameryce|przeżywa kryzys. {7732}{7802}Pozwy o odszkodowania|zalewajš sšdy. {7803}{7863}Ludzie próbujš się przystosować|do nowego wiata. {7864}{7906}W padzierniku miałem zawał serca. {7907}{7967}Firma mnie zastšpiła,|ale wcišż mogę pracować. {7968}{8005}Przecież nie umrę. {8006}{8084}Pozwę ich,|żeby odzyskać pracę. {8085}{8157}Kto ma mówić w imieniu żywych,|kiedy Biały Dom milczy? {8158}{8231}Watykan milczy,|naukowcy milczš. {8232}{8263}Ja nie zamierzam. {8264}{8357}Firmy farmaceutyczne przewidujš|znaczšcy wzrost zysków. {8358}{8500}Phicorp obiecało pomóc ludziom|w pobliżu swojej głównej siedziby w Los Angeles. {8878}{8978}Mam was doć po tych|2700 milach. {9151}{9188}Kto ma drobne? {9189}{9239}Ukradlimy samochód,|nie chcemy dostać mandatu. {9240}{9296}Nie mam drobnych. {9297}{9354}Mam tylko karty. {9425}{9485}Rozmieni mi pan dolara? {9486}{9549}Spójrz na horyzont. {9550}{9618}Jestemy na skraju Ameryki. {9657}{9701}Od dekad nie widziałem Atlantyku. {9702}{9747}Chyba minęło już 70 lat. {9748}{9817}Kiedy mówisz takie rzeczy,|to żartujesz? {9818}{9865}Ciekawe, co? {9866}{9913}No to gdzie jest Phicorp? {9914}{9984}Jakie 10 mil|w tamtš stronę. {9985}{10027}Technicznie jest w innym miecie. {10028}{10087}Majš siedzibę w Los Angeles,|a jestemy w Venice. {10088}{10152}Musimy znaleć kryjówkę|i obmylić plan. {10153}{10219}Nie możemy zostać nad morzem? {10221}{10286}Zamiast w jakiej spelunie? {10337}{10397}Proszę? {10525}{10623}Uwierz, człowieku! {10624}{10721}/MARTWI NIE ŻYJĽ {10832}{10890}Nie dasz mi spokoju,|co, truposzu? {10891}{10935}Mam pytanie. {10936}{10989}O co chodzi z tym, że martwi nie żyjš?|Wszędzie widzę te plakaty. {10990}{11077}To najnowsza kampania.|Bo Oswald Danes nie wystarczy. {11078}{11145}Tę prowadzi|Ellis Hartley Monroe. {11146}{11201}Pani burmistrz małego miasteczka|próbuje zrobić karierę. {11202}{11263}- Gdzie jeste?|- Nie mogę powiedzieć. {11264}{11331}Ale gdybym zapytał,|gdzie w Los Angeles dostać leki, {11332}{11409}najlepiej dyskretnie,|to byłaby dla ciebie wskazówka. {11410}{11464}Tylko po to dzwonisz? {11465}{11495}Jeste lekarzem. {11530}{11596}- Co robisz w LA?|- Kto twierdzi, że jestem w LA? {11597}{11661}Może to dziwne,|ale nie mam własnej sieci {11662}{11724}dystrybucji leków|na zachodnim wybrzeżu. {11725}{11769}Daj spokój, Vera.|Co wymylisz. {11770}{11832}Wiem, jak wyglšda z tobš|zwišzek lekarz-pacjent {11833}{11892}i nie jest aż taki zgodny|z przysięgš Hipokratesa. {11893}{11958}Wiesz, czemu Monroe zaczęła|kampanię "Martwi nie żyjš"? {11959}{12084}Uważa, że powinnimy traktować ludzi,|którzy powinni umrzeć, jakby umarli. {12085}{12139}I teraz sšdzę,|że ma trochę racji. {12140}{12205}Jestem zajęta.|Dzięki, Rex. {12206}{12241}Na pewno oddzwonisz. {12242}{12294}Na pewno nie. {12401}{12476}Dr Juarez,|nie mamy całego dnia. {12477}{12575}Szpital jest opuszczony|od 1992 albo 93. {12576}{12661}Ale jest w całkiem dobrym stanie. {12662}{12753}Proszę posłuchać. {12754}{12985}Mamy tu przedstawicieli|siedmiu różnych szpitali. {12987}{13217}I we wszystkich intensywna terapia|pęka w szwach. {13218}{13354}To nasze rozwišzanie,|przewiemy wszystkich tutaj. {13355}{13416}Zamiast 15 przecišżonych szpitali, {13417}{13477}będziemy mieli tylko ten jeden. {13478}{13545}To miejsce jest opuszczone.|Potrzeba nam ludzi i sprzętu. {13546}{13579}Zajęlimy się tym. {13580}{13617}To może pomóc. {13618}{13688}Przewieziemy tu pacjentów|i zamkniemy za nimi drzwi? {13689}{13761}To będzie jak statek,|którym odsyłano chorych na dżumę. {13762}{13847}Podkrelam,|to rozwišzanie tymczasowe. {13848}{13932}Musielibymy zaczšć od jutra. {13933}{13985}- Niemożliwe.|- Nie ma doć czasu. {13986}{14071}Ludzie chcš natychmiastowego|rozwišzania medycznego kryzysu. {14072}{14153}Dla wielu ludzi dzień cudu|to po prostu cud. {14154}{14200}Panika się kończy. {14201}{14265}Ludzie planujš złoty wiek. {14266}{14324}O ile chorzy i starzy|nie będš im wchodzić w drogę. {14325}{14405}Dokładnie. A ten pomysł|to przecież nic nowego. {14406}{14477}Zachód zawsze ukrywał|niewygodne rzeczy. {14478}{14565}I to na długo|przed pojawieniem się cudów. {14566}{14625}I sam pan to powiedział. {14626}{14712}Takie statki|to stary pomysł. {14713}{14805}Ustaliłam harmonogram działań. {14806}{14884}Załatwiłam transport. {15023}{15084}To nie jest raj. {15085}{15148}Jeli chcecie dyskrecji,|to najlepsze, co mam. {15149}{15224}Wystarczy nam pršd|i dach nad głowš. {15225}{15261}Ciepła woda|by nie zaszkodziła. {15262}{15303}Nie ma sensu pytać,|kim jestecie? {15304}{15366}- Podróżny cyrk.|- Tak, to nasz klaun. {15367}{15424}- Jestem kobietš z brodš, ale się ogoliłam.|- Niezbyt dokładnie. {15425}{15499}Płacimy gotówkš.|Jutro jeszcze dopłacimy. {15500}{15542}Jeli nikomu nie powiesz,|że tu jestemy. {15543}{15602}Gdyby kto o nas pytał,|daj nam natychmiast znak. {15603}{15646}Jasne. {15686}{15735}Jeli zgłodniejecie, {15736}{15816}na rogu dajš tartę z serem,|gruszlš i jalapeno. {15817}{15878}Jest bajeczna.|Do zobaczenia. {15921}{15976}Jak ty to robisz? {15977}{16012}Każdego, kogo spotkasz,|zamieniasz w geja? {16013}{16048}Taki mam plan. {16049}{16119}Możemy zamówić pod ten adres serwer. {16120}{16199}Wtedy włamiemy się do Phicorp. {16200}{16269}Ale najpierw musimy|sprawdzić ich ochronę. {16270}{16326}Przepraszam,|muszę odebrać. {16327}{16399}Przepraszam. {16434}{16501}Wiesz, jak jest w Torchwood.|Okropnie. {16502}{16553}Mieszkamy w takiej... {16554}{16608}W szopie. {16609}{16693}Nie ma pršdu, wody,|wiatła. {16694}{16751}Jest zimno|i mokro. {16752}{16833}W Los Angeles nie ma|wiecznego upału? {16834}{16905}Nie, to tylko plotki. {16906}{16957}Co to za hałas?|To ludzie? {16958}{17014}Gangi uliczne. {17015}{17069}To była mewa? {17070}{17123}Nie, kobieta. {17124}{17197}Wariatka w szale. {17198}{17232}Jak się miewa|moja mała dziewczynka? {17233}{17306}- Nie nazywaj mnie tak.|- Bardzo mieszne. {17307}{17359}- Nie przywitam się?|- Nie. {17360}{17411}Dwie godziny jš usypiałem. {17412}{17483}Była niespokojna,|więc trudno, nie budzę jej. {17484}{17537}Nie jestem na wakacjach, Rhys.|Pracuję. {17538}{17573}Nic nie poradzę. {17574}{17631}To o co chodzi z Phicorp? {17632}{17678}Nie chcę mówić przez telefon. {17679}{17764}Esther przekierowuje sygnał|przez chińskiego satelitę. {17915}{17972}Ale zrób co dla mnie. {17973}{18052}W szpitalach jest teraz|pełno infekcji. {18053}{18109}- Zabierzesz stamtšd mojego tatę?|- Nie da rady. {18110}{18182}W wiadomociach mówili,|że nikogo nie przenoszš. {18183}{18217}Ale przecież jest bezpieczny. {18218}{18268}Nigdy nie czułam się|tak odcięta. {18269}{18338}Nie ufam szpitalom. {18339}{18406}Na pewno co wymylisz. {18407}{18455}Muszę lecieć,|mam pracę. {18456}{18503}Potrzebujš mnie. {18504}{18582}Po prostu wypisz|mojego tatę. {...
miodus.miodus