00:00:01:/Zbierz swoj� z�o�� i rzu� j� z powrotem do nieba/ 00:00:06:/Dopiero teraz rozci�ga si� niezachwiany wybuch mi�o�ci/ 00:00:12:T�umaczenie: Maroko: e-mail:miaka2@op.pl |Get Backers 00:00:17:/Nie mog� Ci powiedzie� gdzie mieszka moje �ycie przez te dni/ 00:00:26:/Zosta�em poch�oni�ty w nocy przez bezgwiezdne niebo/ 00:00:35:/Moje zmartwione wrzaski serca zosta�y w niebie/ 00:00:44:/Chc� tylko spotka� si� z tob�/ 00:00:49:/Nawet pary kt�re widz� w oknie, s� powa�ne/ 00:00:54:/Z pomoc� poca�unku szukaj� swych b��dz�cych oczu/ 00:00:58:/Nie zapomnij, �e nie jeste� sam/ 00:01:04:/Wci�� jeste�my marzycielami/ 00:01:07:/Nie potrzebuj� �adnych oklask�w/ 00:01:11:/Dopiero teraz rozci�ga si� niezachwiany wybuch mi�o�ci/ 00:01:22:/Jaki ma by� typ jutra powinienem szuka� dzisiejszego wieczora/ 00:01:31:Przynie� zardzewia�� wi� z powrotem. 00:01:39:Dzi�kujemy. 00:01:44:Nie przychodz�, tych dw�ch... 00:01:46:To dobrze. 00:01:48:To jest dow�d, �e ci�ko pracuj�. |M�wi� im to w k�ko, �e to jest biznes, nie mo�e im i�� wszystko g�adko. 00:01:54:W tym t�pi� mogliby zarobi� du�e pieni�dze i byli by w stanie sp�aci� te wszystkie zaleg�e rachunki... 00:01:59:Ale wszystko sko�czy si� dobrze, prawda Mistrzu? 00:02:02:Jednak, nie wszystko idzie tak jak sobie to zaplanujesz. 00:02:05:Kiedy przychodzi ta dw�jka... 00:02:10:Mam z�e przeczucie... 00:02:14:Prosz� spojrze�! Nie ma znaczenia co zgubi�e�. 00:02:19:My jeste�my zespo�em odzyskiwania, mo�emy wam pom�c. Nasza skala sukcesu to 100%. 00:02:24:Tylko teraz, mamy zni�k�. 00:02:26:Hej Panienko tutaj. Panienko! 00:02:29:Co o tym my�lisz? |Mo�emy o tym porozmawia�. 00:02:31:Oh, biznesmen tutaj. |Hej, m�wi� do ciebie. 00:02:35:Powiniene� mnie by� wys�ucha� do ko�ca! 00:02:37:Hej, Ginji. Przesta� si� leni� i zabieraj si� do roboty! 00:02:40:Wszystko mi jedno co ty m�wisz, nie pili�my nawet wody przez te 3 dni. 00:02:45:Nie wytrzymam tego wi�cej. | Rany jaki jeste� bezu�yteczny. 00:02:49:Ztracilismy wszystkie nasze pieni�dze od tego wydarzenia z przez 3 dni. 00:02:54:To wszystko przez ciebie Ban-chan, bo spr�bowa�e� unikn�� op�at za z�e parkowanie. 00:02:59:Zamknij si� i przesta� to tak rozpami�tywa�. 00:03:03:Je�li ju� o tym mowa, to Paul te� nie zachowa� si� w�a�ciwie. |Potraktowa� nas jak gdyby nie wiem czym byli. 00:03:08:Co za bzdury wygadywa�, "Je�li chcecie je��, zap�a�cie najpierw swoje d�ugi?" 00:03:11:No to idziemy dalej. Dostaniemy naprawd� dobre zlecenie i sp�acimy wszystkie nasze d�ugi. 00:03:17:Nie wymagaj od siebie zbyt du�o. |Powinni�my znale�� jak�� nie pe�noetatow� prac� i co� zje��. 00:03:23:Ginji! Nie ma ju� w tobie ani troch� dumy osobistej? 00:03:26:Jeste�my zespo�em odzyskiwania, kt�ry wszystko odzyska. 00:03:29:My�lisz, �e ludzie przyjd� do nas ot tak sobie? 00:03:31:Ale Ban-chan dum� si� nie najemy. 00:03:36:Przesta� p�aka�! 00:03:43:Ban-chan... 00:03:45:M�j �uk... 00:03:49:Patrz kto� tam jest. 00:03:51:Jaka szkoda, s� tacy m�odzi. 00:03:53:Mamo, co to s� za ludzie? 00:03:55:Shh, nie patrz na nich. 00:03:57:Ban-chan, czy my tu umrzemy? 00:04:02:By� mo�e... 00:04:04:Prosz�, zjedzcie to. 00:04:07:S� to w�a�ciwie tylko same resztki, wi�c si� nie powstrzymujcie. 00:04:19:Ah, Ban-chan, m�wi�em Ci, �e to jest moje! 00:04:23:Kto pierwszy ten lepszy! |Nie, tak nie ma... 00:04:27:Mamy problem! Mamy problem! Mistrzu mamy problem! 00:04:31:Co si� sta�o, Natsumi-chan? 00:04:34:Ban-san i Ginji-san zacz�li bi� si� z jak�� staruszk� o jakie� resztki... 00:04:39:Jest tak jak my�la�em. Moje najwi�ksze obawy si� potwierdzi�y. 00:04:46:Cz�owieku, naprawd� nas uratowa�e�. 00:04:49:Naprawd�, nie wiedzieli�my co mamy zrobi�. Dzi�kujemy, staruszku. 00:04:54:To nic takiego, powinni�my sobie pomaga� kiedy mamy k�opoty. 00:04:58:Jednak w czym� mnie zaskoczyli�cie, my�la�em, �e ju� nie �yjecie. 00:05:03:Dlaczego tam le�eli�cie? 00:05:07:Du�o dzi� przeszli�my. 00:05:09:Rozumiem, a co si� wam przydarzy�o? 00:05:12:Oops, nie dobrze. Mo�ecie chwil� poczeka�? 00:05:16:Pami�tam, �e by�a gdzie� tutaj zapasowa �wieczka... 00:05:19:Staruszku, mo�esz chwil� poczeka�? |Oka�� ci nasz� wdzi�czno�� za posi�ek, pokazuj�c ci co� ciekawego. 00:05:31:Znalaz�em! 00:05:57:To jest... 00:05:59:Potrafi produkowa� elektryczno�� wewn�trz swojego cia�a. 00:06:03:Elektryczno��... 00:06:05:Jest jak w�gorz elektryczny, wiesz? 00:06:07:Kiedy wyczuwa niebezpiecze�stwo, wypuszcza elektryczno��. 00:06:10:Kom�rki odpowiedzialne za wytwarzanie elektryczno�ci mo�na znale�� te� w ludziach. 00:06:14:Jego kom�rki s� szczeg�lnie wysokie, to dlatego. 00:06:18:W�gorz elektryczny... 00:06:20:W takim razie czy te� masz jakie� specjalne zdolno�ci? 00:06:23:Oczywi�cie. 00:06:24:Wiesz co to jest "Diabelskie Oko"? 00:06:27:Nie, nie wiem, ale... 00:06:29:Kim wy... Kim wy jeste�cie? 00:06:32:Jestem Midou Ban. 00:06:33:A ja Amano Ginji. 00:06:35:My jeste�my, tymi kt�rzy odzyskuj� skradzione lub zgubione rzeczy. 00:06:39:Skradzione rzeczy? 00:06:40:Zbiorowej agencji, kt�rej motto brzmi: |"Je�li co� ci ukradziono my to odzyskamy." 00:06:43:Jeste�my Get Backers! S�ysza�e� o nas? Staruszku... 00:06:49:Staruszku? Staruszku? 00:06:51:Staruszku! 00:06:53:Wszystko w porz�dku? Staruszku! Staruszku! 00:06:55:Ban-chan, id� zadzwoni� po pogotowie. |Dobra. 00:06:58:Zaczekajcie... Zaczekajcie sekund�. 00:07:00:Nie martwcie si� o to. To zdarza si� prawie codziennie. 00:07:03:Czuj� si� ju� lepiej, musz� tylko jeszcze odpocz��. 00:07:09:Dwa lata temu, moja firma zbankrutowa�a. 00:07:12:Chocia� teraz wiod� takie �ycie. 00:07:15:Mog�o by to si� wyda� trudne do uwierzenia, ale kiedy� posiada�em fabryk�. 00:07:20:Gdy przyjecha�em do Tokio by�em bez grosza, ale ci�ko pracowa�em, 00:07:23:o�eni�em si� i urodzi�a mi si� c�rka. 00:07:25:Teraz jak o tym my�l�, czuj�, �e by�em najszcz�liwszym cz�owiekiem. 00:07:28:Jednak, z powodu recesji po�yczka tworzy�a drug�. 00:07:32:By� mo�e, to nie by�o rozs�dne by po�ycza� pieni�dze. 00:07:36:Moja kompania w ko�cu zbankrutowa�a i nawet moja c�rka odesz�a... 00:07:42:Moja c�rka zosta�a porwana przez Yakuz'�. 00:07:48:Jakie to by�o dobre dziecko. 00:07:50:Straci�a matk� w m�odym wieku i �y�o nam si� coraz ci�ej, 00:07:58:ale mimo to nigdy nie narzeka�a. 00:08:00:Nie umia�em jej ochroni�... 00:08:06:Powiedzieli�cie, �e jeste�cie Get Backers? 00:08:10:Moja c�rka ma na imi� Yamamura Rika. 00:08:14:Zabrali j� do posiad�o�ci Tatsukawagumi. 00:08:19:Wiem, �e to jest niemo�liwe, ale czy mo�ecie odzyska� dla mnie moj� c�rk�? 00:08:29:To s� wszystkie moje pieni�dze, ale obiecuj�, �e przynios� wi�cej! 00:08:33:B�d� ci�ko pracowa�, by przynie�� wam reszt� pieni�dzy prosz� pozw�lcie mi spotka� moj� c�rk�. 00:08:39:Tylko raz, raz by�by pi�kny. Chc� j� spotka� i przeprosi�. 00:08:47:Um, staruszku... 00:08:49:Przykro mi, staruszku. 00:08:52:Nie wystarczy kasy. Poszukaj kogo� innego. 00:08:57:W porz�dku, od razu wiedzia�em, �e to niemo�liwe. 00:09:01:M�wi�em to do siebie, prosz� zapomnijcie o czym przed chwil� m�wi�em. 00:09:21:Hej, Ban-chan... 00:09:22:Nic z tego. To nie jest organizacja dobroczynna. Jak mo�emy wzi�� taki niekorzystny przypadek? 00:09:28:Wiem o tym. Wiem o tym, ale... 00:09:31:Ale wiesz, my te� nie mamy pieni�dzy. 00:09:33:Chocia� to by�y jakie� resztki, on da� nam Onigiri. 00:09:36:Wiem, �e to nie jest korzystna sprawa i nie sp�aci ona naszych rachunk�w, ale... 00:09:43:My�l�, �e jednak mo�emy wykona� t� prac�... 00:09:47:Aby wr�ci�a staruszkowi stara cenna dla niego pami��... 00:10:02:Przepraszam, Ban-chan. My�la�em... |Jeste� naprawd� jedyn� tak mi�� osob�. 00:10:10:Jeste� zbyt niebezpieczny, nie mog� pu�ci� ci� nigdzie samego. 00:10:12:Domy�lam si�, �e musisz zwr�ci� przys�ug� za posi�ek. 00:10:18:Kto powiedzia�, �e |"Nie najemy si� dum�?" 00:10:34:Tych dw�ch... 00:10:52:Midou Ban 00:10:57:Amano Ginji 00:11:27:Hej, hej, za�o�yli ochron�. 00:11:54:Co si� dzieje? 00:12:03:Hej bracie, powiedz mi gdzie jest Yamamura Rika. 00:12:15:Kto tam jest? 00:12:16:Nie krzycz. 00:12:17:Nie martw si�. Jeste� Yamamura Rika, prawda? 00:12:23:Dobrze, jeste�my zespo�em odzyskiwania. 00:12:26:Przyszli�my ci� uratowa�. 00:12:27:Tw�j ojciec nas o to poprosi�. 00:12:30:M�j ojciec? 00:12:36:To niemo�liwe... 00:12:38:Nie mo�liwa jest ucieczka z tej rezydencji. 00:12:43:Dlaczego? |Dlaczego? 00:12:46:To jest dom Yakuzy. 00:12:48:Jest system bezpiecze�stwa i ci faceci kt�rzy tu patroluj�... 00:12:51:St�d nie ma ucieczki. 00:12:52:Ale my si� jako� do ciebie dostali�my, prawda? 00:12:57:Nie chcesz zobaczy� swojego ojca? 00:12:59:To jest... 00:13:02:Zaufaj nam. 00:13:03:Znowu si� spotkacie. 00:13:07:Dobra? Rika-san. 00:13:13:O.K, p�jd� tylko si� przygotowa�. Poczekajcie minut�. 00:13:18:Po�piesz si�. 00:13:30:Ukryte wyj�cie? 00:13:32:Przygotowa�am par� wyj�� w razie nag�ego wypadku. 00:13:36:Mo�emy stamt�d bezpiecznie wyj��. 00:13:39:By�oby mi�o. |P�jdziemy t�dy. Dobrze, Ban-chan? 00:13:44: To tutaj. 00:13:46:Rzeczywi�cie, wydaje si�, �e to wyj�cie. 00:13:49:Okaza�o si�, �e to jednak to by�a �atwa robota. |Jak my�lisz, Ban-chan? 00:13:54:Dobra, zaczynamy. 00:13:57:Raz, dwa! 00:14:10:To jest... 00:14:12:Tak jak podejrzewa�em... 00:14:14:Nie�le, dzieciaki. 00:14:17:Przepraszam, ale skontaktowa�am si� z tym cz�owiekiem jak si� przebiera�am. 00:14:22:Rika-san! Dlaczego? 00:14:25:Teraz jestem kobiet� tego cz�owieka. 00:14:28:Szef Rodziny Tachikawa, Tachikawa Toshizou. 00:14:32:Jeste�cie g�upcami, odzyskiwania. 00:14:36:Naprawd� my�leli�cie, �e chc� spotka� si� z tym "wrakiem?" 00:14:40:Wrakiem? |W�a�nie tak, wrakiem. 00:14:43:Ten cz�owiek, m�j ojciec... 00:14:45:Co m�wi�, "Chc� ci� spotka�" teraz? 00:14:48:�mia� si� chce. 00:14:50:Wiecie co ja prze�y�am przez tego cz�owieka? 00:14:53:Czy wy co� w og�le wiecie? 00:14:56:Czy wiecie, �e w moim wieku wszyscy si� �wietnie bawili, a ja zosta�am bez kole�anek? 00:15:03:W ko�cu jego kompania zbankrutowa...
kabaino