ZESŁAW PODGÓRSKI KRACH ŻELAZNEGO TRÓJKĽTA WYDAWNICTWO MINISTERSTWA OBRONY NARODOWEJ Okładkę projektował WITOLD CHMIELEWSKI Redaktor WANDA WŁOSZCZAK Redaktor techniczny ANNA LASZUK Q Copyright by Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej. Warszawa 1980 r. 83-11-06574-8 Dotrzeć tfo ropy... zniszczyć c Było lato 1942 roku. Kończy} się trzeci rok II wojny wiatowej. W dalszym cišgu triumfy więciły państwa osi" BerlinRzymTokio, a szczególnie Niemej' hitlerowskie. Pomimo klęski pod Moskwš, zimš 1941 roku, Wehrmacht okupował wielkie obszary Zwišzku Radzieckiego. Wcišż otaczał go jeszcze nimb sławy" i aureola wielkich zwycięstw. Pierwsza polowa 1942 roku była ciężkim okresem dla koalicji antyhitlerowskiej i obfitowała w dramatyczne dla niej wydarzenia. Znaczyły je niepowodzenia i klęski na wszystkich teatrach wojny. Ciężka była sytuacja na głównym froncie wojny. Załamała się operacja Timoszenki na Char-!:<'v. Brak drugiego frontu w Europie spowodo-wal koncentrację olbrzymich sił niemieckich na Wschodzie i rozpoczęcie wielkiej, letniej ofensywy, która w planach hitlerowskich miała przesšdzić losy Zwišzku Radzieckiego i wojny. Katastrofalne było położenie na innych teatrach wojennych. Japończycy zniszczyli Pearl Harbour, zdobyli Hongkong, zwyciężali na Malajach. Padł Singapur, uległy Indie Holenderskie. Wojska sojusznicze cofały się w Birmie. Niemcy zwyciężali w Afryce. Padł Tobruk. Wojska niemiecko--włoskie zbliżyły się na 80 kilometrów do stolicy Egiptu, Kairu. Zagrożony został Kanał Sueski. Na progu czwartego roku wojny Niemcy odnosiły wielkie sukcesy. Ich armie posuwały się w kierunku dolnej Wołgi i Gór Kaukaskich, torujšc sobie drogę do Moskwy oraz Azji rodkowej. Jednoczenie Japończycy parli na zachód i wojska hitlerowskie miały się z nimi połšczyć w Indiach. Zarysowały się doć wyrane perspektywy rozstrzygnięcia wojny. Całe Niemcy znajdowały się w nastroju wištecznej radoci. W takt tub propagandowych ministra Goebbelsa, większoć mówiła tylko o sukcesach. W centralnych punktach miast i osiedli namalowane zostały wielkie mapy, na których przesuwano strzałki wskazujšce postępy Wehr-machtu na froncie wschodnim. Gromadziły się przy nich tłumy rozgoršczkowanych ludzi. Bombardowania aliantów były jeszcze anemiczne i odbywały się w nocy, toteż położone daleko od frontu miasta III Rzeszy pulsowały życiem, pomimo iż wród męskich przechodniów przeważały jednak mundury. Po ludnej, prawie jak przed wojnš, alei Unter den Linden w Berlinie z niewielkš prędkociš posuwała się lnišca limuzyna. Flaga ze słońcem 4 informowała o japońskiej przynależnoci pojazdu. Ambasador Osirna zdšżał z wizytš do samego Hitlera. W ostatnim czasie dyplomaci japońscy, i stymulowani przez swych zwierzchników z dale-kiego Tokio, wykazywali wielkš aktywnoć w niemieckiej metropolii. Chcieli wiedzieć jak najwięcej o sojuszniku hitlerowskim i o jego postępach na froncie wschodnim. Przywódcy Japonii wišzali z tymi wydarzeniami swe wielkie plany i nadzieje. Niemiecki wódz przyjšł Japończyka bardzo serdecznie. Obecni na sali marszałek Rzeszy, tłusty, w kapišcym od złota mundurze Góring, dowódca SS Himmlęr, minister spraw zagranicznych Ribbentrop i szara eminencja Bormann promienieli radociš. Nawet sztywny zwykle Hitler miał mniej dziki wyraz twarzy. Gocia japońskiego wprowadzono w ogólnš sytuację strategicznš oraz zapoznano z wieloma szczegółami działań wojennych na południowym odcinku frontu radziecko-niernieckiego. Fiihrer z całym przekonaniem zapewniał Osimę: Rosjanie już w lecie będš rozbici. Nie ma dla nich żadnego ratunku. Zadecydowałem uderzyć w kierunku Kaukazu. To najważniejszy kierunek. Trzeba dotrzeć do ropy naftowej, do Persji i Iraku. Oczywicie, oprócz tego zatroszczę się i o to, by zniszczyć Moskwę i Leningrad. Tjrmczasem na froncie toczyły się zacięte walki. Jedna z Grup Armii hitlerowskiej kierowała swe Śuderzenie w stronę Stalingradu i 17 lipca wyszła na dalekie podejcia do miasta. Druga Grupa, po przebiciu się na rubież Donu w rejonie Rostowa, zdšżała w kierunku północnego Kaukazu- Armia Radziecka stawiała zdecydowany opór. Czternastego lipca w okręgu stalingradzkim ogłoszono stan zagrożenia. Zdobycie miasta przez Niemców stanowiłoby wielkie niebezpieczeństwo, bowiem zostałyby utracone ostatnie linie komunikacyjne łšczšce centralne rejony Zwišzku Radzieckiego z Kaukazem. Tutaj włanie przechodziła główna arteria, którš transportowano ropę naftowš niezbędnš dla potrzeb frontu i przemysłu. Siedemnastego lipca na kierunku stalingradzkim nacierało 14 dywizji hitlerowskich. Po szeciu dniach krwawych walk Niemcy zmuszeni byli rzucić do wałki 12 dodatkowych dywizji. Dowództwo hitlerowskie usiłowało kilkakrotnie okršżyć wojska radzieckie na prawym brzegu Donu i z marsza zdobyć Stalingrad. Próby te przekrelone zostały przez obronę radzieckš. Piętnastego sierpnia hitlerowcy rozpoczęli nowe, potężne natarcie, które trwało do 12 wrzenia. Od północnego zachodu uderzała 6 ai generała Paulusa, a od południowego zachodu 4 armia pancerna. Wczesnym rankiem 23 sierpnia czołgi 14 korpusu pancernego generała Wietersheima, przełamawszy radzieckš linię obronnš, poprzez pasmo wzgórz na północ od Małej Rossoszki przedarły się aż do Wołgi. Uderzeniem tym Niemcy wyršbali korytarz długoci 60 i szerokoci 8 kilometrów, ale jednostki radzieckie ponownie zamknęły swój front obrony. Korpus został odcięty. Zaopatrywano go za pomocš samolotów i konwojów ciężarówek. Załadowane rannymi samochody pod osłonš czołgów przedzierały się na zachód, w kierunku Donu. Następnie zabierały zaopatrzenie i pod ogniowš osłonš czołgów powracały tš samš drogš. 14 korpus toczył ciężkie walki, ale nie udało mu się wzišć północnej częci miasta. Działania wojsk naziemnych wspierała Luft-waffe. Setki samolotów nieustannie wisiały w powietrzu. Bomby sypały się na Stalingrad. Były wielkie ofiary w ludziach. Uległy zniszczeniu zakłady przemysłowe. Pomimo silnej obrony radzieckiej i rysujšcych się już wyranie trudnoci wojsk niemieckich faszystowscy bonzowie oraz otumaniona większoć społeczeństwa nadal bjdi pewni zwycięstwa. Godzinami wystawano przed radioodbiornikami liczšc na komunikat o zdobyciu miasta i ostatecznym pokonaniu Armii Czerwonej. miraż...' Wojska hitlerowskie rzeczywicie zbliżały się do upragnionego celu, ale z każdym krokiem napotykały coraz większy opór. Każdy zdobyty przez Niemców metr terenu powiększał straty. Łamały się plany najedców, zużywała ich maszyna wojenna. Walczšcy na kierunku głównego uderzenia żołnierze hitlerowscy na własnej skórze odczuwali przebiciu się na rubież Donu w rejonie Rostowa, zdšżała w kierunku północnego Kaukazu. Armia Radziecka stawiała zdecydowany opór. Czternastego lipca w okręgu stalingradzkim ogłoszono stan zagrożenia. Zdobycie miasta przez Niemców stanowiłoby wielkie niebezpieczeństwo, bowiem zostałyby utracone ostatnie linie komunikacyjne łšczšce centralne rejony Zwišzku Radzieckiego z Kaukazem. Tutaj włanie przechodziła główna arteria, którš transportowano ropę naftowš niezbędnš dla potrzeb frontu i przemysłu. Siedemnastego lipca na kierunku stalingradz-kim nacierało 14 dywizji hitlerowskich. Po szeciu dniach krwawych walk Niemcy zmuszeni byli rzucić do walki 12 dodatkowych dywizji. Dowództwo hitlerowskie usiłowało kilkakrotnie okršżyć wojska radzieckie na prawym brzegu Donu i z marszu zdobyć Stalingrad. Próby te przekrelone zostały przez obronę radzieckš. Piętnastego sierpnia hitlerowcy rozpoczęli nowe, potężne natarcie, które trwało do 12 wrzenia. Od północnego zachodu uderzała 6 ; generała Paulusa, a od połu dniowego zachodu 4 armia pancerna. Wczesnym rankiem 23 sierpnia czołgi 14 korpusu pancernego generała Wietersheima, przełamawszy radzieckš linię obronnš, poprzez pasmo wzgórz na północ od Małej Rossoszki przedarły się aż do Wołgi. Uderzeniem tym Niemcy wyršbali korytarz długoci 60 i szerokoci 8 kilometrów, ale jednostki radzieckie ponownie zamknęły swój front obray. Korpus został odcięty. Zaopatrywano go za pomocš samolotów i konwojów ciężarówek. Załadowane rannymi samochody pod osłonš czołgów przedzierały się na zachód, w kierunku Donu. Następnie zabierały zaopatrzenie i pod ogniowš osłonš czołgów powracały tš samš drogš. 14 korpus toczył ciężkie walki, ale nie udało mu się wzišć północnej częci miasta. Działania wojsk naziemnych wspierała Luft-waffe. Setki samolotów nieustannie wisiały w powietrzu. Bomby sypały się na Stalingrad. Były wielkie ofiary w ludziach. Uległy zniszczeniu zakłady przemysłowe. Pomimo silnej obrony radzieckiej i rysujšcych się już wyranie trudnoci wojsk niemieckich faszystowscy bonzowie oraz otumaniona większoć społeczeństwa nadal bj-li pewni zwycięstwa. Godzinami wystawano przed radioodbiornikami liczšc na komunikat o zdobyciu miasta i ostatecznym pokonaniu Armii Czerwonej. miraż..: Wojska hitlerowskie rzeczywicie zbliżały się do upragnionego celu, ale z każdym krokiem napotykały coraz większy opór. Każdy zdobyty przez Niemców metr terenu powiększał straty. Łamały się plany najedców, zużywała ich maszyna wojenna. Walczšcy na kierunku głównego uderzenia żołnierze hitlerowscy na własnej skórze odczuwali ciężar agresji i coraz realniej spoglšdali na rozgrywajšce się wypadki. Podoficer artylerii przeciwlotniczej obraz triumfalnego i fanfarami obwieszczanego na cały wiat pochodu do Wołgi opisywał w swym dzienniczku następujšco; 23 sierpnia... Idziemy do Stalingradu, do Wołgi... Wkrótce go zdobędziemy i odejdziemy na tyły. O, słodkie, zwodnicze nadzieje. Rzeczywistoć o...
marszalek1