PRL.doc

(34 KB) Pobierz

              Zanim zacznę proces rozróżnienia okupacji od zniewolenia w kontekście wydarzeń w Polsce w okresie klęski wrześniowej w 1939 roku i sowietyzacji po 1944 przedstawię podstawowe definicję.

Zniewolenie to utrata wolności, swobody, całkowita zależność od innych. To zagadnienie może dotyczyć kilku sfer ludzkiego życia. Jedną z nich jest fizyczne ograniczenie na przykład uzależnienie czyjegoś zdrowia i życia od woli drugiego człowieka. Innym przykładem zniewolenia, to jest umysłu, polega na zatraceniu własnej osobowości i godności na skutek różnorodnych czynników.

Okupacja wojenna (łac. occupatio bellica) – czasowe zajęcie przez siły zbrojne państwa prowadzącego wojnę całości lub części terytorium państwa nieprzyjacielskiego i wprowadzenie tam swojej władzy.

Co te powyższe zjawiska znaczyły dla naszego kraju w przeszłości?

              Polskie państwo zostało całkowicie zlikwidowane i zastąpione modelem władzy podporządkowanym III Rzeszy. Generalne Gubernatorstwo realizowało politykę hitlerowską którą doskonale zobrazuje niniejszy cytat:

Hitlerowcy pragnęli stworzyć społeczeństwo oparte na kryteriach rasowych. Spomiędzy Polaków i osób innych narodowości wschodniej Europy wybierali tych, którzy nadawali się do zniemczenia. Polski naród traktowany był na równi z Żydami, Cyganami, Białorusinami i Ukraińcami jako rasa obca. Niemniej, zdaniem hitlerowców, około trzech procent Polaków zamieszkujących anektowane tereny, stanowiło dobry materiał do germanizacji. Cel był oczywisty; 9 maja 1940 roku Himmler oświadczył: "Ze względów narodowych i politycznych konieczne jest zabezpieczenie anektowanych terenów wschodniej Europy, a później Generalnej Guberni dla osób krwi teutońskiej po to, by uczynić ową zagubioną germańską krew przydatną dla naszego społeczeństwa". Hitlerowcy planując wzrost "pożądanej rasowo" populacji niemieckiej, hamowali jednocześnie rozwój polskiej inteligencji, która z niemieckiego punktu widzenia była ongiś niemiecka, ale z biegiem czasu spolonizowała się. Istnieje zdumiewająca opinia strony niemieckiej, że przywódcy polskiego ruchu oporu posiadali znaczny procent krwi nordyckiej, który "pozwala im aktywnie działać w przeciwieństwie do pogrążonych w fatalizmie elementów słowiańskich". Rzeczywiście: gdyby osoby te zgermanizować, Polacy pozostaliby bez dynamicznych przywódców.

Hitlerowcy szczegółowo klasyfikowali ludzi, w których żyłach płynęła germańska krew i zależnie od kategorii przydzielali im prawa i obowiązki. Volkslista (Lista Narodowa) dzieliła ludzi na cztery kategorie. Klasę I stanowili Niemcy, którzy przed wojną popierali hitlerowców. Do klasy II należeli Niemcy, którzy wprawdzie nie brali udziału w toczonej przez hitlerowców batalii, ale posiadali narodowość niemiecką. Do klasy III zaliczani byli ludzie pochodzenia niemieckiego, którzy choć związani w jakiś sposób z narodem polskim, pragnęli poddać się germanizacji; do tej kategorii wliczano również Niemców żyjących w związkach mieszanych -kobiety lub mężczyzn -oraz pochodzące z takich związków dzieci. Klasę IV stanowili ludzie pochodzenia germańskiego, którzy spolonizowali się i opierali germanizacji". Osoby mieszczące się w którejś z kategorii Volkslisty, ale wypierające się związków z Niemcami, traktowane były bardzo surowo. Zazwyczaj kończyło się to wysyłką do Niemiec lub do obozu koncentracyjnego. Brunhilda Muszyńska, z domu von Wattman, poślubiona Polakowi, wyparła się swego niemieckiego pochodzenia, czym wyprowadziła z równowagi przesłuchującego ją hitlerowca. "Skoro daje tak fatalny przykład narodowi, któremu zawdzięcza swą pozycję i zdolności umysłowe, proponuję odesłać ją niezwłocznie do Niemiec".

Fragment książki Richarda C.Lukasa "Zapomniany holocaust - Polacy pod okupacją niemiecką 1939-1944"

              Polska będąc pod okupacją Generalnego Gubernatorstwa została poddana eksterminacji. W takim przypadku łatwo zauważyć kto jest ofiarą, a kto oprawcą, dzięki temu docieramy do fundamentalnej różnicy między tą formą władzy, a zniewoleniem. Mowa o jawności. Tak wiec w przypadku okupacji nie ma wątpliwości co do słuszności prowadzenia walki o wolność. W czasie II Wojny Światowej Polacy mogli liczyć na pomoc zewnętrzom w odzyskaniu władzy nad własnym krajem.

              Zupełnie inaczej wygląda to w kwestii zniewolenia. Tutaj posłużę się kolejnym cytatem:

Homo sovieticus (z łacińskiego – człowiek radziecki), termin, który wprowadził rosyjski pisarz A. Zinowjew, w książce Homo sovieticus. Opisał “człowieka radzieckiego”, całkowicie podporządkowanego władzy partii, zniewolonego intelektualnie, pozbawionego osobowości i godności. Pojęcie stosowane do opisu osobowości, której charakter, sposób myślenia (światopogląd, system wartości) oraz postawa (moralna, polityczna, społeczna) zostały ukształtowane przez system totalitarny, zwłaszcza komunistyczny. Próbę analizy oddziaływania totalitarnego na jednostkę podjęła m.in. H. Arendt w pracy Korzenie totalitaryzmu, pisząc, że zadaniem władzy w takim państwie jest “stworzenie czegoś, co nie istnieje, czyli takiej odmiany gatunku ludzkiego, przypominającej inne gatunki zwierzęce, której jedyny rodzaj wolności polega na zachowaniu gatunku”.
              W kontekście wydarzeń po 1944 powyższy cytat oznacza, że mimo tego, iż Polska uzyskała niepodległość to zatopiona w strefie wpływów radzieckich w rzeczywistości jest pozbawiona wolności. Polskość, ideały, wszystko o co walczyli nasi dzielni żołnierze zostaje narażone na pożarcie przez komunizm. Generalne Gubernatorstwo stworzone i zarządzane przez hitlerowców zostaje zastąpione przez Polskę Rzeczpospolitą Ludową, gdzie rodacy prześladują rodaków.

              W przypadku zniewolenia, gdzie Rzeczpospolita Ludowa w świecie uważana jest za prawny aparat sprawowania władzy nad krajem nie można liczyć na pomoc w uwolnienia się od radzieckich więzów. Dlatego wielu żołnierzy AK i innych po powrocie do ojczyzny gniło w więzieniach albo ginęło od kul skazani przez „niezawisłe’ sądy za zdradę. Ci którzy mogliby walczyć o wolną Polskę musieli zginąć, rotmistrz Witold Pilecki, Danuta „Inka” Siedzikówna.

              Podsumowując, na podstawie powyższych informacji różnicą między okupacją a zniewoleniem jest perspektywa. W pierwszym przypadku, Rzeczpospolita pod jarzmem hitlerowców, mogła liczyć na zewnętrzom interwencje w ramach pomocy w walce zbrojnej ze wspólnym wrogiem. W drugim przypadku gdy nasza Ojczyzna została zniewolona, a komunizm i PZPR stały się „prawem” wojownicy o wolną Polskę otrzymali miano bandytów, stali się wewnętrznym problemem państwa i pomoc takim ludziom byłoby naruszeniem suwerenności.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin