GEORGE SMITH PATTON WOJNA, JAK J� POZNA�EM EDYCJA KOMPUTEROWA: WWW.ZRODLA.HISTORYCZNE.PRV.PL MAI�: HISTORIAN@Z.PL MMIII� WST�P Genera� George S. Patton jr prowadzi� od lipca 1942 roku do 5 grudnia 1945 roku (cztery dni przed swym tragicznym wypadkiem) szczeg�owy dziennik. Wydarzenia wojenne notowa� na gor�co. Notatki te s� zawsze szczere, cz�stokro� krytyczne, a czasem zjadliwe, cho� nigdy zacietrzewione w tym sensie, �eby mia�y pot�pia� ka�dego, kto si� nie zgadza� z ich autorem. Dziennik odzwierciedla ducha dow�dcy, kt�ry wierzy�, �e nieprzerwane �mia�e natarcie pozwoli po�o�y� kres wojnie, zanim �niegi pokryj� Ardeny w zimie roku 1944 na 1945. Wszystko, co stan�oby takiej ofensywie na przeszkodzie, musia�o zosta� przezwyci�one, a od ka�dego dow�dcy przeciwstawiaj�cego si� tej koncepcji nale�a�o ��da� wykazania przyczyn, z kt�rych natarcie mia�oby si� nie uda�. Zachowanie milczenia lub rozbie�no�ci z jego pogl�dem by�y w oczach Pattona wyrazem nadmiernej ostro�no�ci albo ust�pstwem na rzecz sojusznik�w. Ta dominuj�ca w dzienniku genera�a Pattona nuta jest tak niew�tpliwa i tak wyra�nie patriotyczna, �e nie mo�e by� �le zrozumiana przez historyk�w. Poniewa� jednak genera� Patton pos�ugiwa� si� s�owami, podobnie jak ogniem na polu walki, dla szybkiego osi�gni�cia decyduj�cych wynik�w, w dzienniku swym powiedzia� wiele rzeczy mog�cych zrani� uczucia ludzi, kt�rych oddania i zdolno�ci nigdy nie poda�by w w�tpliwo��. Dziennik zawiera niejedno gorzkie s�owo pod adresem przyw�dc�w, kt�rych Patton ostro i, swoim zdaniem, s�usznie krytykowa�. Gdy jednak ci sami ludzie byli niesprawiedliwie traktowani lub pot�piani przez innych w wypadkach, kiedy Patton uwa�a� ich post�powanie za s�uszne, natychmiast stawa� w ich obronie. Wszystkie te sprawy zarysuj� si� wyra�nie z perspektywy czasu, na razie jednak autorzy wojskowi, kt�rych rady zasi�ga�a pani Patton w sprawie wy- dania dziennika z lat 1942�1945, podzielali jej zdanie, �e nie powinno si� go publikowa�. Taka decyzja przynios�aby szkod� badaniom nad kampani� w zachodniej Europie w latach 1944�1945, gdyby genera� Patton nie napisa� ksi��ki Wojna � jak j� pozna�em. Prac� nad ni� podj�� po zako�czeniu dzia�a� wojennych, czerpi�c szczeg�owe dane ze swego dziennika. Niekt�re strony s� prawie dos�ownie przepisane. Genera� z�agodzi� tylko lub zupe�nie usun�� sprawy o zabarwieniu personalnym. Poniewa� wyboru dokona� osobi�cie, mo�liwo�� w��czenia do ksi��ki dodatkowych fragment�w wymaga�a zastanowienia. Chodzi�o zw�aszcza o relacje z bitwy o �wybrzuszenie", potraktowanej w dzienniku o wiele szerzej ni� w ksi��ce. Do�wiadczenie wykaza�o, �e zamieszczenie pomini�tych przez niego ust�p�w mog�oby czytelnika wprowadzi� w b��d, a wydrukowanie ich w pe�nym brzmieniu by�oby w�a�nie tym, czego nie chcia� uczyni� genera� Patton, kiedy pisa� sw� ksi��k�, maj�c dziennik przed sob� na biurku. Tekst wydrukowanej ksi��ki jest wi�c taki, jaki wyszed� spod bystrego pi�ra genera�a; opuszczono jedynie krytyczne s�owa pod adresem pewnego oficera, kt�ry, je�li pope�ni� b��dy, to ca�kowicie za nie odpokutowa�. Incydent ten nie mia� wielkiego znaczenia, je�li chodzi o dzia�ania 3 armii, a tym bardziej o przebieg kampanii. Poza tym mog� zapewni� czytelnika, �e dok�adne por�wnanie obu tekst�w wykaza�o, i� ze spraw odnosz�cych si� do planowania i przebiegu kampanii dziennik nie zawiera nic, czego genera� nie zamie�ci� w tej ksi��ce. Czytelnik traci tylko ostry �posmak" narracji pami�tnikarskiej, badacz jednak mo�e by� pewny, �e gdyby wydrukowano pisany dzie� po dniu dziennik, wyci�gni�te ze� wnioski nie by�yby niezgodne z wnioskami wynikaj�cymi z niniejszej relacji. Przyszli �o�nierze mogliby najwy�ej dodatkowo dowiedzie� si� z niego szczeg��w dotycz�cych morale 3 armii. Niekt�re notatki o�wietli�yby, by� mo�e, zasadnicze zagadnienie jednolitego dow�dztwa. Na razie jednak obrona narodowa nie pomija ani jednej lekcji, kt�rej Ameryka, jak s�dzi� Patton, mog�aby si� nauczy� z jego do�wiadcze�. Cieszy mnie, �e mog� to stwierdzi� i tym samym usprawiedliwi� wstrzymanie publikacji samego dziennika w chwili, kiedy zdecydowana krytyka Pattona pod adresem poszczeg�lnych os�b mog�aby zrani� ich uczucia nie wnosz�c nic do bezpiecze�stwa wojskowego. Genera� Patton odznacza� si� wybitnym zmys�em humoru, obdarzony by� �o�nierskim darem obserwacji, a zainteresowania jego obejmowa�y szeroki zakres zagadnie�: poczynaj�c od koni i jacht�w, a ko�cz�c na archeologii i etnologii. Z entuzjazmem i umiej�tno�ci� wydawania s�du pisa� o wielu rzeczach, kt�re widzia�, a listy jego s� zachwycaj�cym odzwierciedleniem jego osobowo�ci. Mo�na je podzieli� na dwie grupy: listy przeznaczone wy��cznie dla ipani Patton oraz te, kt�re s�usznie nazwa�a ona �listami otwartymi" i kt�re mog�a, je�li chcia�a, pokazywa� przyjacio�om swego m�a. Szcz�liwym zbiegiem okoliczno�ci najbardziej czaruj�ce z �list�w otwartych" odnosz� si� do okresu, dzia�a�, kt�ry genera� Patton b�d� poruszy� w swej ksi��ce powierzchownie, b�d� zupe�nie pomin��. Opublikowanie list�w odnosz�cych si� do kampanii w Afryce i na Sycylii wydawa�o si� nam wskazane, aby czytelnik zapozna� si� z cz�owiekiem, kt�ry pojawia si� w Normandii. Nie s� to listy w pe�nym s�owa tego znaczeniu wojskowe, lecz wzbudzaj� zainteresowanie przez to, �e wskazuj�, jaki typ cz�owieka reprezentowa� George Patton. Wojna � jak j� pozna�em z w��czonymi do niej �listami otwartymi" nale�y do tego typu wczesnej relacji � a w�a�ciwie, mo�na by powiedzie�, relacji tymczasowej � kt�ry znalaz� swe miejsce w historiografii drugiej wojny �wiatowej. Ksi��k� t� mo�na por�wna�, na przyk�ad, ze wspomnieniami Jubala A. Early'ego, Johna B. Hodda, Richarda Taylora i Josepha E. Johnstona, wydanymi w kilka lat po upadku po�udniowej Konfederacji, z t� jednak szcz�liw� r�nic�, �e Patton nie musia� t�umaczy� si� z kl�ski i nie dawa� upustu �alom. Te wczesne ksi��ki z okresu Wojny Domowej nie opiera�y si� na dokumentach i by�y w pewnych szczeg�ach nie�cis�e, mia�y jednak ogromn� warto�� historyczn�, poniewa� zosta�y napisane na gor�co, kiedy wra�enia wojenne by�y jeszcze �wie�e. Oko�o roku 1960 Amerykanie mogliby oczekiwa� bardziej przemy�lanej pracy o charakterze podobnym do wspomnie� Granta czy Shermana lub Sheridana. Niekt�re z przysz�ych dzie� b�d� pod wzgl�dem historycznym dok�adniejsze ani�eli autobiografie wojskowe wydane bezpo�rednio po wojnie. Jednak�e to, co zyskamy pod tym wzgl�dem, stracimy na skutek zacierania si� pami�ci oraz zdradliwych i zakorzenionych w pewnych umys�ach tendencji do przypisywania planom operacji wojskowych zamierze�, kt�rych pod�wczas nie mo�na by�o przewidzie�. Po roku 1965 czy 1970 wspomnienia zaczn� ton�� w mgle urojenia, niewiele z nich b�dzie mia�o jak�� warto�� � wi�kszo��, zamiast wyja�nia� sprawy, pogr��y je w mroku. Do tego czasu b�dzie mo�na pisa� wymierne i dok�adne biografie czo�owych postaci okresu wojny. Oficjalny materia� �r�d�owy do tych ��yciorys�w" jest tak rozleg�y, �e gdyby wydrukowano tylko najwa�niejsze sprawozdania armii z drugiej wojny �wiato- wej, zape�ni�yby one, jak si� ocenia, tysi�c tom�w o rozmiarach tomu Official Records of the Union and Confederate Armies. Poniewa� nie przewiduje si� publikowania obszernych sprawozda� z lat 1941�1945, niekt�re warto�ciowe dokumenty, by� mo�e, p�jd� w zapomnienie i nie powr�ci si� do nich w ci�gu nast�pnych dwudziestu pi�ciu czy trzydziestu lat. Pomimo to obraz dow�dc�w b�dzie po dw�ch czy trzech dziesi�tkach lat dostatecznie jasny, aby biograf m�g� podj�� sw� prac�. Miejmy nadzieje, �e posta� genera�a Pattona stanie si� jedn� z pierwszych, kt�re przyci�gn� uwag� zdolnego biografa, a inni pozostawi� go w spokoju. Patton by� cz�owiekiem, kt�ry pozyskiwa� sobie, wzbudza� zainteresowanie, a niekiedy w�ciek�o�� innych dow�dc�w. Spe�nia� on zawsze napoleo�ski nakaz i dostarcza� tematu gaw�dom biwakowym niezwyk�ym post�powaniem, kt�re sprawia, �e �o�nierze najpierw przeklinaj� swego dow�dc�, a potem nabieraj� do niego bezmiernego zaufania. W szerszym poj�ciu zalet dow�dczych zuchwa�a �mia�o�� Pattona przypomina odwag� Jacksona zwanego Stonewall*. Jego zdecydowane natarcie wprost do Renu przypomina marsz Shermana do morza. Posta� Pattona wysz�a z formy odlewniczej na miar� wielkich �o�nierzy ameryka�skich; jego osobisty rejestr nale�y do najbogatszych po�r�d rejestr�w innych genera��w ameryka�skich; stanie si� on idealnym tematem dla biografa wielkiej miary. Westbourne Douglas Southall Freeman Richmond (Virginia) 26 lipca 1947 roku Mur kamienny. Cz�� pierwsza �LISTY OTWARTE� Z AFRYKI I SYCYLII Rozdzia� 1 Operacja � Torch " Poniewa� podane poni�ej materia�y z kampanii afryka�skiej niewiele maj� zwi�zku z faktycznymi dzia�aniami, a to ze wzgl�du na ograniczenia narzucone przez cenzur� w okresie, kiedy by�y pisane, kr�tkie streszczenie kampanii mo�e by� po�yteczne dla orientacji czytelnika. 8 listopada 1942 roku na p�nocnym wybrze�u Afryki wyl�dowa�y trzy zgrupowania operacyjne, m. in. Zachodnie Zgrupowanie Operacyjne*. Jego wojskami l�dowymi dowodzi� genera� major Patton. Organizacja dow�dztwa wojsk l�dowych opiera�a si� na planie, kt�ry zak�ada�, �e przekszta�ci si� ono po wyl�dowaniu w dow�dztwo 5 armii**. W sk�ad Zachodniego Zgrupowania Operacyjnego wchodzi�y trzy zwi�zki taktyczne: p�nocny, pod dow�dztwem genera�a majora Luciena K. Truscotta, kt�ry wyl�dowa� w Port Lyautey; �rodkowy, dowodzony przez genera�a majora Jonathana W. Andersona � pod Fedhal�***, orazpo�ud- * Oficer oddzia�u prasowego w Departamencie Wojny, genera� major A. D. Surles, opowiedzia� mi nast�puj�c� histori�. 7 listopada 1942 roku wieczorem na biuro jego przypu�cili szturm dziennikarze, prosz�c o informacje. Niekt�rzy grozili nawet oficerowi dy�urnemu. Wreszcie jeden z nich powiedzia�: �Cho...
bogg