Projekt Pegasus.doc

(309 KB) Pobierz
Projekt „Pegasus”

Projekt „Pegasus”

Projekt „Pegasus” to tajny amerykański program, gdzie prowadzono eksperymanty czasoprzestrzenne. Andrew Basiago jako dziecko był jednym z uczestników tego programu. Był on także pierwszym amerykańskim dzieckiem, które teleportowano z jednego miejsca w drugie. Później uczestniczył także w eksperymentach związanych z podróżami w czasie. Program „Pegasus” pilotowała organizacja DARPA. Andrew Basiago stara się udowodnić, że tego typu program nie tylko istniał w przeszłości ale także istnieje nadal. Obecnie Basiago jest prawnikiem w stanie Washington

Projekt „Pegasus” był tajnym programem wojskowym realizowanym przez naukowców z DARPA. Celem tych eksperymentów było znalezienie skutecznej formy kwantowego dostępu do infromacji dotyczących nie tylko wydarzeń z przeszłości, ale także tych, które miały sie dopiero wydarzyć. Pracami nad projektem kierował dr. Harold Agnew z laboratorium w Los Alamos. Dr. William Shackley był głównym konsultantem technicznym z ramienia USArmy, kontrolując jednocześnie postępy programu. Ogółem w programie uczestniczyło 140 amerykańskich dzieci ( w tym Andrew Basiago) biorących udział w rozmaitych fazach eksperymentów związanych z podróżami w czasie w ramach projektu „Pegasus”. Początkowo do doświadczeń wykorzystywano upośledzone dzieci latynoskie (za zgodą krajów z których pochodziły) i to z nimi dokonywano pierwszych prób z teleportacją, wciąż nie wiedząc, czy takie eksperymenty są bezpieczne. Kiedy okazało się, że przy spełnieniu określonych warunków teleportacja jest w miarę bezpieczna, upośledzone dzieci latynoskie zastąpiono nieprzeciętnie uzdolnionymi dziećmi amerykańskimi.

Jednym z pierwszych celów teleportacji było zapewnienie tego niezwykłego środka transportu amerykańskiemu prezydentowi, który mógłby wykorzystywać go w podróżach po świecie. O tym że Basiago zostanie teleportowany jako pierwsze amerykańskie dziecko, zdecydował jego ojciec, który uczestniczył w pracach nad projektem „Pegasus”. Doświadczenia dokonano w 1967 r w Wood Ridge, NJ, wykorzystując do tego technologie wymyśloną jeszcze przez Teslę. W 1969 r. technologia została udoskonalona i pozwalała teleportować większą ilość dzieci.

Maszyna do teleportacji przypominała kształtem eliptyczny płot zrobiony z gigantycznych kły słoniowe, z których każdy mierzył sobie o ok. 2.5 m wysokości. „Kły” ustawione były w odleglości kolejnych 2.5 m od siebie. W samym centrum elipsy stało niewielkie urządzenie generujące zielono-błękitne światło. Wewnątrz elipsy zamknięte było pole energetyczne. Pole energetyczne było również pomysłem Nikoli Tesla, który uważał je za źródło energii powszechnie istniejące we wszechświecie. Energia wchodziła w reakcje z zakrzywionymi słupami stojącymi na skraju elipsy. Z wyglądu taka reakcja przypominała wodę w fontannie. Uczestnicy doświadczenia pochylali się nad tym strumieniem energii, nieoczekiwanie trafiając do tunelu czasoprzestrzennego, na końcu którego widać było szybko zbliżające się światło. Kiedy światło dotarło do uczestnika doświadczenia – wówczas przenosił się on w inne miejsce, ktore było zazwyczaj bardzo odległe od Wood Ridge.

Początkowo nie wiedziano jak kontrolować miejsce do którego przenoszono uczestnika doświadczenia. Szybko nauczono się jednak jak wyslać dzieci z New Jersey do Santa Fe w Nowym Meksyku. Cala podróż trwała 2-3 sekundy. Nie wiadomo również bylo w jakim miejscu Santa Fe wylądują teleportowane dzieci, dlatego zanim wzięły one udział w eksperymencie uczyły sie rozpoznawać róźne miejsca miasta a także położenia położenia ulic. Najważniejszym punktem rozpoznawczym w Santa Fe była dzwonnica na szczycie budynku zwanego Bataan Memorial Building. Teleportowane dziecko będąc w Santa Fe i widząc tą wieżę musiało do niej dotrzeć i czekać aż przejmie je któryś z pracowników projektu. Jednym z najpoważniejszych niebezpieczeństw takich podróży, było zgubienie się w czasie. W takim przypadku dziecko musiało w czasach w jakich sie znalazło kogoś, komu mogło zaufac i wyjaśnić mu że jest sierotą, która straciła rodziców w jakimś katakliźmie, prosząc jednocześnie o to by być zaadoptowane. Basiago osobiście nie zna przypadków zgubienia kogoś w czasie, ale słyszał że miały one miejsce. Najbardziej drastycznym wydarzeniem jakiego byl świadkiem był przypadek chłopca, który wylądował w Santa Fe w fontannie. Woda oddziaływuje w specyficzny sposób podczas teleportacji i stopy chłopca przybyły do Santa Fe ułamek sekundy później i wyglądało to, jakby ktoś je odciął laserem. Chłopcu udzielono natychmiastowej pomocy.

Innym urządzeniem, które wymyślono do podroży w czasie był chronowizor, który przenosił nie tyle fizycznie co w sensie wirtualnym ( coś w rodzaju urządzenia które posyłało Jakea Sully’ego jako Naavi na Pandorze). Teleportery mogły wysyłać w czasie tylko na bardzo ograniczoną odległość, bo w przeszłości nie było urządzenia teleportującego które mogłoby posłać chrononautę z powrotem. Tego typu problemów nie miały chronowizory, które mogły wysyłać w czasie na nieograniczoną odległość. Chronowizor generował hologram, który pozwalał cofnąć się w czasie na nieograniczoną odległość. Basiago został wysłany o milion lat wstecz, gdzie spędził 10 minut i bezpośrednio obserwował dinozaury. Przeprowadzono również serie doświadczeń z podróżami do przyszłości a rokiem docelowym był rok 2045. Wówczas mali podróżnicy trafiali do laboratorium projektu Pegasus zbudowanego w przyszłości, przywożąc stamtąd informacje o wydarzeniach które miały dopiero nastąpić.

Powodem dla którego w doświadczeniach wykorzystywano dzieci był niestabilny hologram w chronowizorze, który załamywał się, gdy wewnątrz była osoba dorosła. Innym powodem było to, że dzieci spostrzegały wiecej niż dorośli. Dzieci te także miały stać się później się doświadczonymi i dobrze wyszkolonymi pracownikami projektu i brac udzial także w programach NASA. Podróż w czasie u dorosłych powodowała także rozmaite problemy psychiczne. Dzieci znosiły takie podróże znacznie lepiej a po latach uodparniały sie na skutki uboczne takich wypraw.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin