Tarkowska E. - Oblicza polskiej biedy (2007).pdf

(136 KB) Pobierz
Elżbieta Tarkowska
Elżbieta Tarkowska
Instytut Filozofii i Socjologii PAN
Oblicza polskiej biedy
1. Ubóstwo jest, obok bezrobocia, jednym z najpoważniejszych problemów
społecznych we współczesnej Polsce. Nie dysponujemy jeszcze danymi dla roku
2006 czy 2007, ale wobec znacznego spadku stopy bezrobocia (w lutym 2007
wynosiła ona 14,9%) można się spodziewać także zmniejszenia się sfery ubóstwa.
Według danych GUS dla IV kwartału 2005 1 :
ok. 12 % społeczeństwa znajdowało się w skrajnej biedzie, czyli poniżej
minimum egzystencji; dla jednoosobowego gospodarstwa domowego wynosiło ono
wówczas 387 zł, dla czteroosobowej rodziny – rodziców z dwojgiem dzieci – 1045 zł;
ok. 18 % (20% w 2004 r.) żyło w warunkach umiarkowanego ubóstwa, czyli
tzw. ubóstwa relatywnego, określanego na poziomie 50% średnich miesięcznych
dochodów gospodarstw domowych; wynosiło ono wówczas odpowiednio 479 i 1292
zł;
ok. 18 % (19% w 2004r.) wynosił zasięg tzw. ubóstwa ustawowego,
określanego na poziomie dochodów uprawniających do pomocy społecznej; było to
odpowiednio 461 i 1264 zł;
ok. 23% (spadek z 27,3% w roku 2004) wynosiła stopa ubóstwa tzw.
subiektywnego, czyli wyznaczonego opinią badanych, że im „ledwie wystarcza”;
kształtowało się ono na poziomie 941 zł dla jednoosobowego gospodarstwa, 1492 zł
dla czteroosobowego.
Według szacunków ok. 10% ludności Polski żyje w warunkach biedy
przedłużającej się lub utrwalonej. Tak więc można podsumować, że biegun
skrajnego ubóstwa wynosi w Polsce około 10-12 % ludności, natomiast w warunkach
biedy umiarkowanej, uprawniającej do korzystania z pomocy społecznej żyje około
18% , czyli niemal 1/5 społeczeństwa.
2. Każda próba przedstawienia i charakterystyki ubóstwa musi brać pod
uwagę kilka podstawowych kwestie: po pierwsze, fakt, że ubóstwo jest wytworem
1 Warunki życia ludności w 2004 r. , GUS, Warszawa, 2006.
Elżbieta Tarkowska – 2007 - Instytut Filozofii i Socjologii PAN - Oblicza polskiej biedy
1
zarówno teraźniejszości, jak i przeszłości; po drugie, że ubóstwo to nie tylko polski
problem, lecz jedna z najważniejszych dziś kwestii w skali całego globu szacuje
się, że mniej więcej 2/3 populacji świata żyje w ubóstwie, a około 1/5 w skrajnej
nędzy; po trzecie, że nie ma jednej uniwersalnej biedy, lecz jest wiele jej postaci.
Ubóstwo spowodowane jest wieloma różnymi czynnikami, o charakterze
zarówno niezależnym od konkretnych ludzi i ich działań (przyczyną ubóstwa mogą
być takie procesy, jak restrukturyzacja gospodarki, dezindustrializacja, masowe
bezrobocie, nieopłacalność pewnych gałęzi, np. rolnictwa), jak i związanych z ich
jednostkowymi cechami (choroby, niepełnosprawność, poziom wykształcenia i
kwalifikacji, sytuacja rodzinna i in.). Złożoność i wielowymiarowość ubóstwa i jego
uwarunkowań sprawia, że zarówno diagnozowanie, jak i skuteczne przeciwdziałanie
tym zjawiskom jest bardzo trudne.
3. Gdzie na społecznej mapie Polski lokuje się ubóstwo? Kim są polscy
biedni? W makroskali całego społeczeństwa ludzie żyjący w ubóstwie to przede
wszystkim: (1) mieszkańcy wsi i małych miasteczek, (2) mieszkańcy biednych
regionów oraz (3) mieszkańcy terenów o wysokim strukturalnym bezrobociu.
W mikroskali jednostek i rodzin bieda związana jest z (1) młodym wiekiem, (2)
niskim poziomem wykształcenia, (3) strukturą rodziny (dotyczy przede wszystkim
rodzin wielodzietnych, także niepełnych), (4) z faktem, czy głowa rodziny pracuje
(ubóstwu sprzyja bezrobocie i utrzymywanie się gospodarstwa domowego z tzw.
niezarobkowych źródeł utrzymania), (5) z dysfunkcjami takimi, jak
niepełnosprawność, chroniczna choroba, uzależnienia i in.
W rzeczywistości społecznej wskazane czynniki, czyli cechy sprzyjające
ubóstwu i wykluczeniu społecznemu często nakładają się na siebie i kumulują. W
tym wypadku przeciwdziałanie ubóstwu i/lub łagodzenie jego skutków jest
szczególnie trudne.
4. Wymiar wieś – miasto. Polska bieda jest związana z zamieszkiwaniem na
wsi lub w małych miasteczkach, w przeciwieństwie do wielkich miast: w 2005 stopa
ubóstwa skrajnego (poniżej minimum egzystencji) wynosiła w miastach 8,2 %, gdy
na wsi ponad dwukrotnie więcej – 18,7 %. Bieda wsi to z jednej strony skutek
likwidacji PGR-ów i związanego z tym bezrobocia, z drugiej – struktury rolnictwa,
nieopłacalności produkcji i ukrytego bezrobocia. Trzeba też dodać, że wiejska bieda
Elżbieta Tarkowska – 2007 - Instytut Filozofii i Socjologii PAN - Oblicza polskiej biedy
2
– zresztą nie tylko w Polsce, należy do zjawisk trudno uchwytnych, niewidocznych.
W ostatnich latach nastąpiła poprawa warunków życia rolników (ich dochody wzrosły
o 8,7% w 2004), natomiast nadal bardzo trudna jest sytuacja mieszkańców wsi nie
posiadających własnego gospodarstwa rolnego i utrzymujących się z tzw.
niezarobkowych źródeł utrzymania, innych niż renty i emerytury. Można przyjąć, że w
znacznej mierze odnosi się to do byłych pracowników PGR-ów i ich rodzin. Wśród
tych osób stopa ubóstwa skrajnego wynosiła w 2004 r. 45%. Ubóstwo wsi jest więc
głęboko wewnętrzne zróżnicowane; przeciwdziałanie i łagodzenie skutków musi być
inne w rodzinach rolniczych z jednej strony, byłych pracowników rolnictwa
państwowego – z drugiej. Sytuacja wsi ujmowana nie tylko w płaszczyźnie
ekonomicznej, lecz wielowymiarowo, skłania niektórych badaczy do określenia wsi
jako „innej”, „drugiej” Polski.
5. Koncentracja ubóstwa. Jakkolwiek bieda w Polsce zawsze była i nadal
jest biedą wsi, w miastach, także tych największych (Łódź, Wrocław, Warszawa)
można znaleźć enklawy ubóstwa: dzielnice, kwartały, ulice o wysokich wskaźnikach
ubóstwa, bezrobocia, różnych postaci wykluczenia społecznego, występowania
zjawisk patologicznych itd. Koncentracja ubóstwa w ystępuje zarówno w przestrzeni
miejskiej, jak i w warunkach wiejskich, dotyczy zarówno poszczególnych miast,
dzielnic czy wsi, jak i makroskali regionów czy województw. Do najuboższych należą
województwa: warmińsko-mazurskie, świętokrzyskie, podlaskie, kujawsko-
pomorskie, podkarpackie – czyli dawne tereny popegeerowskie i dawne tereny
rolnicze, tradycyjnie reprezentujące niski poziom rozwoju ekonomicznego, np. tzw.
Ściana Wschodnia. Najniższe wskaźniki ubóstwa są natomiast w województwach:
opolskim, mazowieckim, lubuskim oraz śląskim. Na wskaźniki te rzutują duże miasta
(np. Warszawa), w których stopa ubóstwa jest zawsze najniższa.
6. Trwałość ubóstwa. Regionalne nagromadzenie trudnych problemów
społecznych (obok ubóstwa bezrobocie, brak miejsc pracy, niski poziom edukacji,
brak perspektyw dla młodzieży, ograniczona mobilność, przeszkody w komunikacji
ze światem zewnętrznym) czyni przeciwdziałanie im bardzo trudne i sprzyja
procesom trwałej marginalizacji. Zarówno lokalna (wiejskie i miejskie enklawy
ubóstwa, biedne sąsiedztwa), jak i regionalna koncentracja ubóstwa sprzyja
procesom utrwalania się, a nawet społecznego „dziedziczenia” tych negatywnych
Elżbieta Tarkowska – 2007 - Instytut Filozofii i Socjologii PAN - Oblicza polskiej biedy
3
zjawisk.
7. Wymiar wieku. Bieda dzieci i młodzieży to jedna z najbardziej
charakterystycznych cech obecnej biedy w Polsce. W roku 2004 stopa ubóstwa
skrajnego wśród osób do lat 19 wynosiła 18%. Dzieci do lat 19 stanowią około 40%
populacji żyjącej w skrajnym ubóstwie, a dzieci do lat 14 – 28%; występuje zjawisko
nadreprezentacji dzieci i młodzieży w populacji ubogich.. Wszystkie badania i
statystyki pokazują, że prawdopodobieństwo życia w biedzie rośnie wraz z rosnącą
liczbą dzieci w rodzinie, i że najbiedniejsze są w Polsce rodziny wielodzietne. W
biedzie skrajnej żyło w 2005 ok. 43,5% osób z rodzin z czworgiem lub większą
liczbą dzieci (gdy dla ogółu wskaźnik ten, przypomnę, wynosił 12 %), a w ubóstwie
umiarkowanym, upoważniającym do korzystania z pomocy społecznej – ponad 60%
(gdy wskaźnik dla ogółu był trzykrotnie niższy –18%). W związku z likwidacją
Funduszu Alimentacyjnego pogorszyła się sytuacja rodzin samotnych rodziców, które
wcześniej nie były w Polsce w tak trudnej sytuacji jak w krajach zachodnich.
8. Na szczególną uwagę zasługuje bardzo trudna sytuacja młodzieży i
młodych dorosłych : jeszcze do niedawna występowało bardzo wysokie bezrobocie
wśród młodzieży, dwukrotnie większe niż dla ogółu i sięgające prawie 40% w
kategorii wieku 15-24 lata, brak pracy dla absolwentów różnych szkół i różnych
poziomów edukacji, w tym wzrost liczby bezrobotnych absolwentów szkół wyższych.
Dramatyczne społeczne skutki tych zjawisk: to poczucie braku perspektyw,
opóźniona samodzielność, a w ostatnich latach masowa emigracja młodych ludzi
jako strategia radzenia sobie z tą sytuacją.
9. Jeśli chodzi o inne kategorie wieku, ryzyko ubóstwa w Polsce zmniejsza się
wraz z wiekiem. Wbrew utrzymującym się w społeczeństwie stereotypom, że w
Polsce najbiedniejsi są ludzie starzy, renciści i emeryci, w sferze ubóstwa
skrajnego znajduje się 6,3 % emerytów, w porównaniu z 18%-ową populacją
biednych w kategorii do lat 19 czy z 40%-wym ubóstwem rodzin wielodzietnych).
Brak zaplecza rodzinnego, samotność, a także związane z wiekiem choroby w
powiązaniu z brakiem środków na pokrycie tych potrzeb czynią sytuację części ludzi
starych szczególnie trudną. Pośrednim dowodem stosunkowo niezłej sytuacji
materialnej ludzi starych może być zjawisko asymetryczności świadczeń,
Elżbieta Tarkowska – 2007 - Instytut Filozofii i Socjologii PAN - Oblicza polskiej biedy
4
charakterystyczne dla relacji międzypokoleniowych w polskich rodzinach, polegające
na pomocy płynącej od pokoleń starszych ku młodszym: pomoc dorosłym dzieciom
czy wnukom, świadczona jest przez ponad 1/5 ludzi starych, w tym prawie 6% osób
udziela jej w sposób stały. Pomoc idąca w odwrotnym kierunku jest znacznie
mniejsza.
10. Ubóstwo i płeć. Feminizacja ubóstwa to jedna z charakterystycznych
cech ubóstwa w świecie współczesnym. Według niektórych badaczy zjawisko to
występuje także w Polsce (choć w tej kwestii nie ma wśród nich zgody). Symptomy
feminizacji ubóstwa można dostrzec: (1) na rynku pracy (wyższe bezrobocie kobiet,
ich zwłaszcza dotyczy bezrobocie długotrwałe, trudności, jakie kobiety mają z
powrotem na rynek pracy itd.), (2) w sferze dochodów (zarobki kobiet są
statystycznie o 20% niższe niż mężczyzn), (3) na poziomie emerytur (które w
wypadku kobiet są przeciętnie o 30% niższe niż mężczyzn), (4) w zjawisku
samotnego macierzyństwa i gospodarstw domowych prowadzonych przez kobiety,
(5) na mikro-poziomie rodziny i gospodarstwa domowego (bieda znaczy dla kobiet
dodatkowe obowiązki, więcej odpowiedzialności i mniej czasu; kobiety są rodzinnymi
„menedżerami ubóstwa”). Warto dodać, że symptomy zjawiska „dziedziczenia
ubóstwa” wskazują również na sfeminizowany charakter tego zjawiska.
Ubóstwo mężczyzn natomiast wyraża się w pasywności, rezygnacji oraz
nadużywaniu alkoholu, albo też przeciwnie, w wielorakiej aktywności,
poszukiwaniach pracy, podejmowaniu ciężkiej, często nierejestrowanej pracy,
uciążliwych dojazdach itd. Trzeba podkreślić, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni
płacą zdrowiem za życie w ubóstwie; obok wielu chorób somatycznych (choroby
serca i układu krążenia, choroby układu kostnego, choroby nowotworowe) zwłaszcza
kobiety często cierpią na rozmaite nerwice i depresje.
11. Ubóstwo, praca i bezrobocie. Obecne ubóstwo w Polsce jest jak
najściślej powiązane z bezrobociem (choć z drugiej strony mamy też w Polsce
zjawisko working poor – biednych pracujących, ludzi uzyskujących za pracę bardzo
niskie wynagrodzenie). Wykluczenie z rynku pracy, a także niskopłatna praca to
„dwie klasyczne przyczyny ubóstwa w społeczeństwie przemysłowym”. Trzeba dodać
także niskopłatną pracę w szarej strefie, „pracę na czarno”. W 2005 roku stopa
ubóstwa skrajnego w gospodarstwach domowych z bezrobotnym wynosiła 27%, gdy
Elżbieta Tarkowska – 2007 - Instytut Filozofii i Socjologii PAN - Oblicza polskiej biedy
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin