iii-4-biesaga-t-komorki-macierzyste-i-klonowanie-mp-102004-s-21-25.pdf

(1361 KB) Pobierz
5235033 UNPDF
ETYKA
Komórki macierzyste i klonowanie
człowieka – nadzieje i zagrożenia
prof. PAT dr hab. Tadeusz Biesaga SDB
Katedra Bioetyki Papieskiej Akademii Teologicznej
w Krakowie
o możliwości pobierania komórek macierzystych
ze zwłok. 3
Tak wielkie zainteresowanie komórkami po-
chodzącymi z wczesnych embrionów ludzkich
(stadium blastocysty) spowodowane jest tym, że
komórki te są liczne, łatwo dostępne, posiadają
cechę toti- lub pluripotencjalności, a w przypadku
klonowania są immunologicznie zgodne z dawcą
jądra, dzięki czemu można je u dawcy jądra zasto-
sować w celach terapeutycznych. „Komórki ma-
cierzyste organizmów dorosłych są obecne (...)
w znacznie mniejszej (do kilku stopni skali loga-
rytmicznej) liczbie i są monopotencjalne lub jeżeli
multipotencjalne, to ograniczone do wytwarzania
niewielu linii komórkowych”. 4 Rozwijająca się
wiedza o tych komórkach podważyła panujące
dotychczas poglądy. „Uprzednio zakładano, że
w organizmie dorosłego występują tylko te popu-
lacje komórek macierzystych, które dają początek
komórkom wytwarzanym na tym etapie życia.
Obowiązywała również zasada nieodwracalności
zróżnicowania tych komórek – raz ukierunkowa-
na komórka nie była w stanie tego zdeterminowa-
nia zmienić, stąd z komórek macierzystych krwio-
tworzenia musiał powstać jedynie układ krwio-
twórczy, a np. z komórek macierzystych mięśni
tylko tkanka mięśniowa”. 5 Doktryny te zostały
jednak odrzucone. Odrzucono pogląd kwestionu-
jący występowanie w organizmie dorosłym różno-
rodnych komórek macierzystych, nie tylko tego
rodzaju, które utworzyły dany narząd. Odrzucono
też pogląd o nieodwracalności ich różnicowania
i ukierunkowania. 6 Głosi się również tezę o krąże-
niu różnorodnych komórek macierzystych w ludz-
kim ustroju. 7 Mimo różnych opinii na temat moż-
liwości formowania plastyczności komórek macie-
rzystych dorosłego organizmu (przekierunkowa-
nia z jednej linii komórkowej na inną lub
odróżnicowania, czyli powrotu do komórki wcze-
śniejszej) nie ulega wątpliwości, że wiedza o tych
procesach przyniesie nowe odkrycia i praktyczne
rozwiązania.
( Od Redakcji: Autor w wielu miejscach odwołuje
się do statusu embrionu, o którym pisał w nume-
rze 7-8/2004 „Medycyny Praktycznej”. Zachęcamy
do przeczytania tamtego artykułu. )
Sposoby pozyskiwania komórek
macierzystych
Komórki macierzyste ze względu na wszechstron-
ność w wytwarzaniu różnorodnych komórek po-
tomnych dzieli się na totipotencjalne, pluripoten-
cjalne, multipotencjalne i unipotencjalne. Totipo-
tencjaną komórką jest zawsze zygota. Pluripoten-
cjalne komórki mogą się różnicować w komórki
pochodzące z różnych listków zarodkowych. Multi-
potencjalne komórki mogą dać początek komór-
kom pochodzącym z jednego listka zarodkowego
i mają mniejszy zakres różnicowania się (na przy-
kład z ektodermy powstają neurony, nabłonki, ko-
mórki gruczołowe, a z mezodermy – komórki mięś-
niowe). Komórki unipotencjalne to takie, które
mogą wytworzyć tylko jeden typ komórek. 1 Wiedza
o nich ciągle się rozwija. Zdobywana jest poprzez
obserwację komórek macierzystych w ludzkim
ustroju, czyli in vivo , jak też w różnorodnie pro-
wadzonych hodowlach in vitro .
Ze względu na pochodzenie wyróżnia się ko-
mórki macierzyste: a) embrionalne, b) płodowe
i c) dorosłe. Ludzkie komórki macierzyste można
otrzymywać: a) z embrionów ludzkich uzyskiwa-
nych metodą zapłodnienia in vitro , b) z embrio-
nów uzyskiwanych metodą klonowania, c) z tkan-
ki płodu po poronieniu czy aborcji, d) z krwi pępo-
winowej podczas porodu oraz e) z organizmu
ludzkiego, w którym występują komórki macie-
rzyste dorosłe. 2 Pojawiają się też doniesienia
Komórki macierzyste i klonowanie człowieka – nadzieje i zagrożenia
21
5235033.011.png
 
ETYKA
Łatwo dostępnym źródłem komórek macierzy-
stych jest krew pępowinowa, pozostająca po poro-
dzie w naczyniach łożyska i łożyskowej części pę-
powiny. „Ostatnio wykazano, że zawiera ona,
oprócz komórek krwiotwórczych, komórki macie-
rzyste dające początek innym liniom komórko-
wym, np. komórkom kościotwórczym, komórkom
układu nerwowego”. 8 Budzi to nadzieje na szersze
ich zastosowanie niż tylko w leczeniu chorób
krwi.
Mimo że komórki macierzyste z krwi pępowi-
nowej lub dorosłego organizmu na obecnym eta-
pie rozwoju medycyny są trudniejsze do uzyska-
nia czy zastosowania klinicznego w porównaniu
z embrionalnymi komórkami macierzystymi, to
jednak ich wykorzystanie nie budzi zastrzeżeń
etycznych. Natomiast zdobywanie komórek ma-
cierzystych w wyniku klonowania embrionów
ludzkich i ich zabijania poprzez ekstrakcję komó-
rek macierzystych jest z punktu widzenia etyki
nie do przyjęcia.
Embrionalne komórki macierzyste można po-
zyskiwać z 5- lub 6-dniowych płodów, tworzących
w tym okresie rozwoju blastocystę. 9 Komórki ze-
wnętrzne blastocysty utworzą łożysko, a komórki
wewnętrzne (20–100 komórek), które dadzą po-
czątek wszystkim narządom, to właśnie totipo-
tencjalne komórki macierzyste, zdolne do utwo-
rzenia wszystkich tkanek i narządów ustroju. Po-
nieważ w przypadku komórek macierzystych em-
brionów otrzymywanych metodą zapłodnienia in
vitro konieczne jest pokonanie bariery zgodności
tkankowej u ewentualnych biorców przeszczepów,
które pochodzą z tych komórek, zainteresowano
się klonowaniem embrionów metodą wymiany ją-
dra, czyli wprowadzenia w miejsce jądra komórki
jajowej jądra pobranego z komórki dawcy. 10 Daw-
ca jądra, będący zarazem biorcą przeszczepu z tak
uzyskanych komórek macierzystych, nie wymaga
pokonania bariery zgodności tkankowej. W ten
sposób medycyna wybiera najłatwiejszy sposób
nie tylko pozyskiwania, ale przyszłego stosowania
komórek macierzystych. Nie oznacza to jednak,
że jest to sposób etyczny.
„Do wykorzystania komórek macierzystych
w medycynie – pisze Włodzimierz Korohoda z In-
stytutu Biologii Molekularnej UJ – nie są niezbęd-
ne komórki totipotencjalne z embrionów. Aby
uzyskać rozmaite typy tkanek, neurony, kardio-
miocyty, mięśnie, nabłonki itd., wystarczają ko-
mórki pluripotencjalne i multipotencjalne. Takie
komórki można wykorzystać do implantacji
w celu regeneracji serca po zawale (kardiomiocy-
ty) lub leczenia choroby Parkinsona (neurony),
wywołania zrastania kości (osteoblasty), gojenia
ran (keratynocyty). Źródłem komórek pluripoten-
cjalnych może być szpik, krew pępowinowa, a na-
wet tkanki dorosłego człowieka. (...) Większość
biologów uważa – podsumowuje swoje stanowisko
Korohoda – że przedstawiony kierunek prac za-
sługuje na poparcie, gdyż nie wiąże się z kontro-
wersjami etyczno-moralnymi”. 11 Tak więc tzw.
terapeutyczne klonowanie embrionów ludzkich
„nie ma – jego zdaniem – żadnego uzasadnienia,
poza finansowym. Naciski na dopuszczenie do ta-
kich prac, mimo niewątpliwych zastrzeżeń etycz-
nych, wynikają nie z potrzeb naukowych, ale czy-
sto merkantylnych”. 12
Próby degradacji statusu embrionu
ludzkiego
Możliwość klonowania człowieka, wykorzystania
totipotencjalności komórek macierzystych i rysu-
jące się na horyzoncie możliwości kierowania pla-
stycznością dorosłych komórek, sprowadzania ich
do poziomu wcześniejszego, czyli od unipotencjal-
ności do multipotencjalności – powinna wywołać
na nowo dyskusję na temat początku życia ludz-
kiego oraz jego statusu moralnego i prawnego.
Zaciera się bowiem różnica między komórkami
somatycznymi a zarodkowymi, które stanowią
początek życia. W etyce może to prowadzić do za-
tarcia różnicy między statusem ontycznym i mo-
ralnym embrionu ludzkiego w jego pierwszych
stadiach rozwoju 13 a statusem komórek somatycz-
nych naszego organizmu.
Dotychczas problem statusu moralnego em-
brionu ludzkiego nie tylko nie został właściwie
postawiony, ale już na samym początku spotkał
się z negacją. Tak uczynił Michael West, prezes
firmy Advanced Cell Technology, argumentując,
że z jego, naukowego, biologicznego punktu wi-
dzenia, to co powstało w wyniku przeprowadzone-
go przez niego 13 października 2001 roku klono-
wania tzw. terapeutycznego nie jest nowym osob-
nikiem, ale „wiązką komórek”. W procedurze tej
nie mamy – jego zdaniem – do czynienia z życiem
ludzkim, ale z życiem komórek, które zostaną
wykorzystane do celów naukowych i terapeutycz-
nych.
W ten sposób niektórzy naukowcy pracujący
dla różnych firm próbują ominąć wymagania
22
MEDYCYNA PRAKTYCZNA 10/2004
5235033.012.png 5235033.013.png 5235033.001.png
 
ETYKA
etyczne i prawne dotyczące klonowania człowie-
ka. Przykładem takiej sofistyki jest wprowadze-
nie odróżnienia klonowania terapeutycznego jako
niebudzącego zastrzeżeń etycznych, od klonowa-
nia reprodukcyjnego, które może wzbudzać opory
etyczne. Przez określenie „terapeutyczne” chce
się osiągnąć akceptację etyczną tej procedury.
Jako argumenty na rzecz klonowania przywołuje
się przewidywane olbrzymie korzyści terapeu-
tyczne dla milionów chorych ludzi. W tym kontek-
ście etyków krytykujących tę procedurę postrzega
się jako hamujących postęp medycyny i wyzwala-
nie ludzkości od uciążliwych chorób i cierpień.
Tymczasem gdy zapytamy, czy klonowanie te-
rapeutyczne jest dla klonu ludzkiego terapeutycz-
ne, to się okazuje, że nie tylko nie jest, ale wprost
przeciwnie, prowadzi do jego zniszczenia. Eks-
trakcja komórek macierzystych z embrionu nie
jest jego terapią, lecz pozbawieniem życia. Z etycz-
nego punktu widzenia mamy więc do czynienia
z klonowaniem użytkowym, czyli w celu uzyska-
nia komórek do badań naukowych, do wykorzy-
stania w lecznictwie oraz dla zysku. Odnosząc to
stanowisko do transplantologii, należałoby powie-
dzieć, że transplantacja terapeutyczna to taka,
w której wszystkie tkanki i narządy żywego, zdro-
wego człowieka zostają od niego pobrane i użyte
do leczenia innych ludzi. W tym wypadku również
można by uznać, że człowiek dorosły nie jest jed-
nostką, lecz zbiorem narządów, dlatego wolno go
„rozłożyć” na cele terapeutyczne. Można też takie
stanowisko poprzeć rachunkiem korzyści, w któ-
rym poświęcenie jednego zdrowego człowieka dla
uratowania 10 chorych będzie opłacalne. Nietrud-
no jednak dostrzec absurdalność etyczną takich
kalkulacji.
Okazuje się więc, że w „klonowaniu terapeu-
tycznym” brano pod uwagę wszystko z wyjątkiem
tej istoty ludzkiej, o którą w nim chodzi. Pominię-
to ją milczeniem, usunięto z dyskusji etycznej.
Uczynił tak bez wielkiego namysłu nie filozof czy
etyk, ale przedstawiciel firmy, która po to powsta-
ła, aby przynosić zyski. Tę samą procedurę klono-
wania raz nazwano klonowaniem reprodukcyj-
nym, a innym razem – klonowaniem terapeutycz-
nym. W pierwszym przypadku embrion z definicji
ma być początkiem życia ludzkiego i ma się nada-
wać do dalszego rozwoju, w drugim zaś – nie bę-
dzie początkiem, i to nie dlatego że nie może się
rozwijać, ale z powodu przeznaczenia do celów,
terapeutycznych.
Nasuwa się więc podejrzenie, że presja sukce-
sów naukowych i handlowych oraz redukcyjna
mentalność niektórych specjalistów od inżynierii
komórkowej stała się powodem nihilizacji statusu
embrionu ludzkiego. Przeprowadza się ją dwukie-
runkowo – od biologii komórki do etyki, i odwrot-
nie – od etyki do pozytywnej oceny moralnej pew-
nych procedur. W pierwszym podejściu wystarczy
zredukować klon ludzki do zbioru komórek zarod-
kowych, a te ostatnie zrównać z komórkami so-
matycznymi, w drugim – wystarczy wykorzystać
etycznie pozytywny termin i nazwać klonowanie
człowieka terapeutycznym, aby tę procedurę mo-
ralnie usprawiedliwić. Oczywiście w medycynie
można się posługiwać terminami tej dyscypliny
i twierdzić, że klon ludzki to komórka zarodkowa,
komórka totipotencjalna. Jednak na gruncie etyki
ta terminologia ma odmienne implikacje. Sprowa-
dza ona bowiem (degraduje) status ontyczny i mo-
ralny embrionu ludzkiego do statusu komórek
somatycznych naszego organizmu, które bez za-
strzeżeń etycznych wykorzystuje się w badaniach
naukowych czy w terapii. Takiej nihilizacji statu-
su istoty ludzkiej dokonuje się bez podejmowania
dyskusji etycznej, bez ujawnienia zarówno tego co
do niej skłania, jak i założeń filozoficznych i etycz-
nych, które się za nimi kryją. A przecież za każ-
dym rozstrzygnięciem etycznym kryją się decydu-
jące o kulturze ludzkiej założenia antropologiczne
i aksjologiczne.
Trzeba więc na nowo odpowiedzieć, czy klon
ludzki jest ludzki? Czy jest początkiem życia ludz-
kiego? Powstaje on bowiem inaczej, niż dzieje się
to po połączeniu plemnika z komórką jajową. Zna-
ne są różne formy klonowania: naturalne klono-
wanie przez podział zarodka i powstanie bliźniąt
jednojajowych, klonowanie przez podział blasto-
cysty, izolację czy reagregację blastomerów, czy
też omawiane wyżej klonowanie w wyniku usu-
nięcia jądra z oocytu i przeniesienia do niego ją-
dra komórki somatycznej. 14
To właśnie odmienność tej ostatniej procedury
klonowania wykorzystuje się do podważenia sta-
tusu moralnego klonu ludzkiego. Można bowiem
twierdzić, że cała ta procedura to inżynieria ko-
mórkowa, a nie naturalne poczęcia życia. W ten
sposób klon ludzki można zdegradować do komó-
rek wśród innych komórek organizmu.
Tak więc status embrionu ludzkiego podważa
się poprzez odwołanie się zarówno do sposobów
jego wykorzystania, jak i do sposobów jego po-
wstania. W pierwszym wypadku nie ma embrionu
ludzkiego, gdyż mamy do czynienia z terapią,
w drugim też go nie ma, bo mamy do czynienia
Komórki macierzyste i klonowanie człowieka – nadzieje i zagrożenia
23
5235033.002.png 5235033.003.png 5235033.004.png
 
ETYKA
tylko z inżynierią komórkową. Stanowisko to jest
dziwne na gruncie samej embriologii, wyróżniają-
cej przecież różne formy klonowania jako począt-
ku życia. Jest ono już wprost błędne przy rozróż-
nieniu klonowania reprodukcyjnego i terapeu-
tycznego. Rozróżnieniu temu służyło przekona-
nie, że klon reprodukcyjny jest właśnie klonem
zdolnym po wszczepieniu do rozwoju, że jest po-
czątkiem życia. Przekonanie takie zostało po-
twierdzone choćby przez sklonowanie i hodowlę
owcy Dolly. Klon tzw. terapeutyczny nie różni się
od reprodukcyjnego pod względem metody po-
wstania, nie powinien się więc różnić w swym
statusie biologicznym i etycznym. Nie można
więc, nawet dla szczytnych celów naukowych i te-
rapeutycznych, wprowadzać sofistycznych argu-
mentów i podważać statusu etycznego klonu
ludzkiego.
„Spór sprowadza się do kolizji dwóch wartości:
życie ludzkie czy użyteczność? Godność ludzka
czy użyteczność? A przez użyteczność rozumiem
w tym wypadku – stwierdza Zbigniew Szawarski
– postęp naukowy w medycynie i biotechnologii,
rewelacyjne wręcz metody leczenia różnego ro-
dzaju chorób, zwłaszcza chorób degeneracyjnych,
ale nie tylko”. 15 W imię tej użyteczności embrion
ludzki przegrywa z osobami dorosłymi. Przyznaje
mu się prawa stopniowo, wraz z dalszymi etapami
jego rozwoju. „Jeśli przyjąć tę argumentację – za-
uważa Andrzej Szostek – to należałoby uznać, że
także wśród ludzi urodzonych wartość życia i pra-
wo do życia poszczególnych jednostek będzie pro-
porcjonalna do stopnia aktualizacji człowieczeń-
stwa. Dziecko będzie miało nieco inne prawo
(mniejsze) niż człowiek dorosły, chory nieco inne
niż człowiek zdrowy, starszy i już bardzo przywię-
dły jeszcze mniejsze nawet niż dziecko, bo nawet
nie jest potencjalnie rozwijającym się człowie-
kiem”. 16
Etyczną obronę statusu początku życia ludz-
kiego spotykamy nie tylko w twierdzeniach ety-
ków, ale ze strony różnych autorytetów nauko-
wych i religijnych. „Klonowanie embrionów, do-
konywane w celach biomedycznych bądź z zamia-
rem wyprodukowania komórek macierzystych
– mówił arcybiskup Renato Raffaele Martino
w nowojorskiej siedzibie ONZ – jest pogwałceniem
godności i integralności osoby ludzkiej. Klonowa-
nie ludzkiego embrionu z myślą o jego uśmierce-
niu mogłoby doprowadzić do instytucjonalizacji
celowego i systematycznego niszczenia powstają-
cego życia ludzkiego w imię nieznanego «dobra»
w postaci potencjalnej terapii bądź odkryć nauko-
wych. Taka wizja jest nie do przyjęcia dla większo-
ści ludzi, także tych, którzy zdecydowanie opo-
wiadają się za rozwojem nauki i medycyny. Ponie-
waż klonowanie embrionów oznacza stworzenie
nowej istoty ludzkiej, którą pozbawia się możliwo-
ści rozwijania cech prawdziwie ludzkich w przy-
szłości, a zamiast tego poświęca się ją celom na-
ukowym i skazuje na pewną śmierć, trzeba
stwierdzić, że procesu tego nie można usprawie-
dliwiać niesieniem pomocy innym ludziom. Klo-
nowanie embrionów jest pogwałceniem funda-
mentalnych praw człowieka”. 17 Dokument w tej
sprawie Papieskiej Akademii Pro Vita stwierdza:
„Pobranie wewnętrznej masy komórkowej blasto-
cysty, które ludzki embrion ciężko i nieodwracal-
nie uszkadza przez to, że przerywa jego rozwój,
jest działaniem ciężko niemoralnym i dlatego cał-
kowicie niedopuszczalnym”. 18
Dyskusja o statusie ontycznym, moralnym
oraz prawnym embrionu ludzkiego musi się ciągle
ożywiać, zwłaszcza w sytuacji coraz to nowych
odkryć medycznych, ponieważ od niej dziś zależy,
jaki humanizm zbudujemy; humanizm szanujący
życie wszystkich czy tylko niektórych? Huma-
nizm, który uprzedmiotowi i skomercjalizuje ży-
cie ludzkie, czy humanizm, który będzie je chronił
od początku?
Technizacja życia ludzkiego i równia
pochyła
Przeniesienie początku życia ludzkiego do labora-
toriów przyczyniło się do przedmiotowego jego
traktowania. Łatwiej jest uprzedmiotowić em-
brion ludzki niż uprzedmiotowić dorosłego czło-
wieka. Inaczej bowiem ich spostrzegamy i inaczej
bronią oni swej podmiotowości. W przypadku zy-
goty czy blastocysty mamy do czynienia z mikro-
organizmem. 19 Na podstawie obserwacji w labora-
torium trudno go potraktować jak podmiot, które-
mu przysługuje podobny szacunek, jakiego wyma-
ga od nas człowiek dorosły. Zygota ludzka
w laboratorium, której początek dała procedura
zapłodnienia in vitro , czy też klonowanie, z pozy-
cji obserwacji naukowej może być łatwo traktowa-
na tylko jako biologiczny materiał laboratoryjny
do celów naukowych, technicznych i komercyj-
nych. W badaniach naukowych w laboratoriach
nie ma podejścia podmiotowego, w którym się do-
strzega, że oto mamy do czynienia nie tylko
24
MEDYCYNA PRAKTYCZNA 10/2004
5235033.005.png 5235033.006.png 5235033.007.png
 
ETYKA
z czymś, ale z kimś, z istotą ludzką, która mimo
swoich mikrorozmiarów wkracza na swoją drogę
życia i tym samym zyskuje szacunek i prawa na-
leżne rodzinie ludzkiej. Ze względu na ten mikro-
wymiar zniszczenie embrionów w pierwszych
stadiach rozwoju w laboratoriach wydaje się zwy-
kłą czynnością techniczną, usunięciem zbędnych
przedmiotów, posprzątaniem przed następnym
badaniem. Może się wydawać, że czynność ta nie
podlega kwalifikacji etycznej, tak jak jej podlega
zabicie embrionu w dalszych stadiach jego rozwo-
ju lub zabicie urodzonego dziecka.
Do przełamania oporów etycznych przy nisz-
czeniu embrionów ludzkich dla tzw. dobra nauki
i ludzkości przyczynia się też propaganda sukce-
sów medycyny, która wzmacnia mentalność utyli-
tarystyczną. Dzieje się tak przy propagowaniu
możliwości wykorzystania embrionalnych komó-
rek macierzystych. Miesza się tu przypuszczenia
z fantazjami. W popularyzacji badań nie opisuje
się całej skomplikowanej medycznie i etycznie sy-
tuacji, niepowodzeń, niebezpieczeństw, czy też
rzeczywistych małych kroków w terapii, lecz ra-
czej przeważa retoryka o „cudownym leku na
wszystko”. Łatwe i entuzjastyczne obietnice le-
czenia prawie wszystkich chorób, regeneracji
wszystkich narządów, laboratoryjnej hodowli tka-
nek i narządów do przeszczepów, oddziałują na
świadomość milionów ludzi, zdobywając ich przy-
chylność dla utylitarnego traktowania początku
życia ludzkiego. Milcząco zaczyna funkcjonować
przekonanie, że jest to zło konieczne, że dobry cel
uświęca złe środki.
Propaganda sukcesu, nieuchronności postępu
na skróty, toruje drogę biotechnologii prenatalnej.
„Jak wyglądają na tym tle – pyta jeden z bioety-
ków – uczeni biorący udział w tym wyścigu, w któ-
rym oprócz żądzy wiedzy i żądzy sławy coraz
większą rolę odgrywa żądza pieniędzy, która ry-
chło wysunąć się może na plan pierwszy?” 20
Powstaje pytanie, czy zsuwamy się po równi
pochyłej od uprzedmiotowienia istoty ludzkiej
w technikach in vitro , po nihilizację podmiotu
ludzkiego w technikach klonowania, jego komer-
cjalizację oraz ingerencję i manipulację genetycz-
ną naturą człowieka? 21
Przypisy
1. Korohoda W.: Inżynieria komórkowa i tkankowa na początku XXI
wieku – nowe nadzieje i nowe zagrożenia. Prace Komisji Zagrożeń
Cywilizacyjnych PAU, 2002; 5: 109–123, 114
2. Pojda Z.: Kliniczne zastosowania komórek macierzystych – stan obec-
ny i perspektywy: nowotwory. J. Oncol., 2002; 52: 145–150
3. Morciniec P.: Ocalić (obraz) człowieka: istota dyskusji o komórkach
macierzystych. W: Ocalić cywilizacje – ocalić ludzkie życie. Kraków,
2002: 119–129, 124; Zalewski Z.: Czy istnieją granice postępu w ba-
daniach naukowych w medycynie?: spór o komórki macierzyste.
Sztuka Leczenia, 2002; 8: 47–52, 48
4. Pojda Z.: dz. cyt.: 146
5. Tamże: 147
6. Tamże s. 147–148. Zob. Marszałek M.T.: Komórki macierzyste wątro-
by i trzustki u zwierząt i człowieka. Postępy Biol. Komórki, 1999; 26:
135–157, 159–179; Majka M., Michałowska A., Ratajczak M.Z.:
Próba izolacji ludzkich komórek macierzystych mięśni szkieletowych.
Postępy Biol. Komórki, 2003; 30 (supl. 21): 17–24
7. Kucia M., Majka M., Ratajczak M.Z.: Plastyczność nieembrionalnych
komórek macierzystych: fakt czy artefakt? Postępy Biol. Komórki,
2003; 30 (supl. 21): 3–16
8. Pojda Z.: dz. cyt.: 147. Zob. Pojda Z., Machaj E.K., Gajkowska A.,
Ołdak T., Jastrzewska M.: Badanie potencjalnej przydatności klinicz-
nej komórek macierzystych uzyskiwanych z krwi pępowinowej.
Postępy Biol. Komórki, 2003; 30 (supl. 21): 127–138; Wiktor-
Jędrzejczak W., Urbanowska E., Rokicka M. i wsp.: Wstępna ocena
możliwości wykorzystania kriotwórczych komórek macierzystych
pozyskanych z różnych dawców krwi pępowinowej do jednoczesne-
go przeszczepiania u biorców dorosłych. Postępy Biol. Komórki,
2003; 30 (supl. 21): 139–147
9. Pojda Z.: dz. cyt.: 146
10. Zob. opis pierwszego sklonowania embrionu ludzkiego z 13.X. 2001.
Cibelli J.B., Lanza R.P., West M.D.: Pierwszy klon. Świat Nauki, 2002;
styczeń: 29–37. O tym, że próba ta była nieudana, piszą sami twórcy
eksperymentu na s. 30: „Niestety, tylko jeden z zarodków doszedł do
stadium sześciu komórek, po czym przestał się dzielić”.
11. Korohoda W.: dz. cyt.: 115. Zob. tenże: Biologia i inżynieria komórko-
wa na przełomie wieków. Kosmos. Probl. Nauk Biol., 2000; 49:
403–412; tenże: Czy inżynieria komórkowa stanowi zagrożenie.
Prace Komisji Zagrożeń Cywilizacyjnych PAU, 2000; 3: 7–18
12. Tamże: 113
13. Zob. Biesaga T.: Status embrionu – stanowisko personalizmu ontolo-
gicznego. Med. Prakt., 2004; 7-8: 28–31
14. Modliński J.A., Karasiewicz J.: Klonowanie ssaków: mity i rzeczywi-
stość. W: Chyrowicz B., red.: Klonowanie człowieka. Lublin, 1999:
23–92
15. Komórki macierzyste – życie za życie? Debata w Ministerstwie Nauki
i Informatyzacji 15 XII 2003, http://kbn.icm.edu.pl/komorki_
macierzyste/20040217.html, s. 1–31
16. Tamże
17. Martino R.R.: W sprawie całkowitego zakazu klonowania człowieka
(wystąpienie w nowojorskiej siedzibie ONZ, 23 IX 2002).
L’Osservatore Romano, 2002; 12: 38–40. www.opoka.org.pl/zycie_
kosciola/media/osservatore/
18. Pontifical Academy for Life: Declaration on the production and the
scientific and therapeutic use of human embryonic stem cells.
Vatican City, 2000, rozdz. Ethical problems nr 3; www.vatican.va/
roman_curia/pontifical_academies/acdlife/index.htm
19. Karasiewicz J., Modliński J.: Komórki macierzyste ssaków: potencjal-
ne źródło zróżnicowanych komórek do transplantacji. Postępy Biol.
Komórki, 2001; 28: 219–242, 220
20. Zalewski Z.: dz. cyt.: 51
21. Zob. Chyrowicz B.: Bioetyka i ryzyko: argument „równi pochyłej”
w dyskusji wokół osiągnięć współczesnej genetyki. Lublin, 2000:
307 i nn.
( Od Redakcji: Niniejszy artykuł jest oparty na
wcześniejszej publikacji Autora w „Bioetycznych
Zeszytach Pediatrii” Polsko-Amerykańskiego In-
stytutu Pediatrii [2003-2004; 1: 86–97] )
Komórki macierzyste i klonowanie człowieka – nadzieje i zagrożenia
25
5235033.008.png 5235033.009.png 5235033.010.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin