00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:08: Niczym czas, biegn� nie ogl�daj�c si� za siebie... 00:00:13: ...pozwalaj�c na kres tej melodii. 00:00:18: Lecz gdy b�l zn�w powraca... 00:00:23: ...zamykam oczy przywo�uj�c me wspomnienia. 00:00:29: W odleg�ym zak�tku mego dr��cego serca, 00:00:34: wci�� widz� tw� twarz we �zach. 00:00:39: Nie robi� tego z my�l� o sobie, lecz o tobie. 00:00:46: Twa nieustanna niepewno��... 00:00:52: ...czyni mnie po prostu nag�. 00:00:54: Tak, nag�... 00:00:55: Odzyska�e� me dawno utracone wspomnienia. 00:01:00: Powr��my wi�c do tych zapomnianych miejsc z u�miechem na twarzy. 00:01:05: Niczym opadaj�ce p�atki popychane przez niewidzialny wiatr. 00:01:11: Nawet gdy si� potkniesz, przywracasz mi u�miech. 00:01:15: Naszym cudownym skarbem b�dzie pi�kne, lepsze jutro, 00:01:20: na kt�re zawsze czekali�my... 00:01:46: Wi�zy 00:02:17: Wspaniale! 00:02:19: Jeste� coraz lepsza. 00:02:24: Prosz� wej��. 00:02:26: Nauczycielu Kaoru, jak idzie lekcja? 00:02:29: Zaraz ko�czymy. 00:02:32: Wi�c mo�e napije si� pan herbaty? 00:02:35: ,Ale... 00:02:41: Chyba nie wypada mi odm�wi�. 00:02:54: Wspania�e. 00:02:55: Smakuje zdecydowanie lepiej, gdy nalewa ci je twoja ukochana c�rka. 00:03:00: Czuj� si� troch� nieswojo, zak��caj�c to rodzinne spotkanie. 00:03:04: O czym ty m�wisz? 00:03:06: Znamy si� od liceum. 00:03:09: Mieszkasz r�wnie� blisko, wi�c jeste�my prawie jak rodzina. 00:03:14: Je�li tak uwa�asz, to m�g�by� powiedzie� Nanae, by przesta�a si� do mnie zwraca� "nauczycielu Kaoru"? 00:03:19: Ale uczysz mojej c�rki gry na skrzypcach, Sakuraba. 00:03:24: Musz� si� odpowiednio do ciebie zwraca�. 00:03:26: No to masz... 00:03:39: Nauczycielu Kaoru, znowu mia�e� atak? 00:03:42: Dobrze si� czujesz? 00:03:45: Ataki przychodz� niespodziewanie. 00:03:48: Rozumiem. 00:03:49: A propos, Nanaka. 00:03:51: Powinna� znale�� sobie nowego nauczyciela. 00:03:54: Nie! 00:03:55: Poczekam, a� pan st�d wyjdzie. 00:03:58: Bardzo mi�o mi to s�ysze�. 00:04:00: Ale nie mam poj�cia, jak d�ugo tu jeszcze b�d�. 00:04:02:. Nie b�d� gra�a na skrzypcach, dop�ki pan nie wyzdrowieje! 00:04:07: Nanaka... 00:04:09: ,Zatem niech wraca pan szybko do zdrowia. 00:04:34: Mamo, b�d� silna! 00:04:36: Tato, mama... 00:05:01: Jednak to prawda. 00:05:07: Nanaka nie jest moj� c�rk�, prawda? 00:05:11: Jest tak, jak jest. 00:05:14: Nie wiedzia�am o tym wcze�niej! 00:05:17: Ale by�o ju� za p�no, kiedy wysz�am za ciebie za m��. 00:05:20: Dlaczego mi tego nie powiedzia�a�, jak si� o tym dowiedzia�a�? 00:05:23: Gdyby� si� o tym dowiedzia�, kaza�by� mi przerwa� ci���. 00:05:26: Oczywi�cie! 00:05:29: Nigdy bym tego nie zrobi�a, 00:05:32: poniewa� jest c�rk� moj� i Sakuraby. 00:05:36: Rozumiem. 00:05:38: Dlatego Nanaka przypomina Kaoru. 00:05:40: Kaza�a� jej uczy� si� gry na skrzypcach, \N aby mog�a si� z nim spotyka�, prawda? 00:05:44: Tak! 00:05:45: Chcia�am, by odziedziczy�a jego talent. 00:05:49: Chcia�am, by jej prawdziwy ojciec by� przy niej. 00:05:52: Cholera! Ale ze mn� zagra�a�! 00:05:59: Jestem... 00:06:03: ...c�rk� nauczyciela Kaoru? 00:06:08: To... 00:06:11: To nie mo�e by� prawda... 00:06:16: Tak, to tylko sen. 00:06:19: Z�y sen. 00:06:21: Jutro wszystko wr�ci do normy. 00:06:57: Tato... 00:07:27: Dlaczego? Dlaczego tak si� dzieje? 00:07:55: P�niej wyskoczy�am z okna na drugim pi�trze. 00:08:00: W�wczas ca�y dom sta� ju� w p�omieniach. 00:08:05: Mama i tata ju�... 00:08:07: Wystarczy, Nanaka. 00:08:10: Nie musisz ju� sobie tego przypomina�. 00:08:29: Co z Nanak�? 00:08:35: Nic jej nie b�dzie. 00:08:36: Lekarstwo zadzia�a�o i szybko zasn�a. 00:08:40: Rozumiem. 00:08:42: Jeste� Hidaka, czy� nie? 00:08:45: Przepraszam, �e sprawili�my ci tyle k�opotu. 00:08:48: Nie, prosz� tak nie m�wi�. 00:08:52: Mo�esz mi powiedzie�, co si� sta�o? 00:08:56: Tak. 00:09:00: Tak jak my�la�em. 00:09:02: Tak jak pan my�la�? Wiedzia� pan o tym? 00:09:07: Mam na my�li to, �e ojciec Nanaki spowodowa� po�ar. 00:09:11: Nie. 00:09:13: Ale tak podejrzewa�em. 00:09:21: Kobiet�, z kt�r� o�eni� si� \N m�j m�odszy brat, Tsumuhiko, by�a Nanae. 00:09:24: A osob�, kt�ra nauczy�a gra� Nanak� na skrzypcach, by� Sakuraba. 00:09:28: Wszyscy trzej byli przyjaci�mi z liceum. 00:09:31: Nawet po tym, jak Tsumuhiko o�eni� si� z Nanae, \N nie przestawali si� nadal spotyka�. 00:09:38: Podczas zimy, gdy Nanaka posz�a do gimnazjum, 00:09:41: Sakuraba znalaz� si� w szpitalu z powodu raka. 00:09:44: Gdy lekarze go wykryli, rak rozprzestrzeni� si� ju� po ca�ym ciele. 00:09:48: Jego stan by� krytyczny. 00:09:52: Jednak przed �mierci� powiedzia� o wszystkim Tsumuhiko. 00:09:57: Nie m�g� umrze� z my�l�, �e oszukuje swojego najlepszego przyjaciela. 00:10:02: Mia� nadziej�, �e Tsumuhiko im wybaczy, gdy opowie mu o wszystkim. 00:10:07: ,Ale nie potrafi� im wybaczy�. 00:10:13: Nanae i Sakuraba zdradzili mnie! 00:10:17: Teraz, jak o tym pomy�l�, powinienem powa�niej potraktowa� jego s�owa. 00:10:24: Zabij� j�! 00:10:25: Nie m�w takich rzeczy! 00:10:28: Poza tym Sakuraba nie �yje. 00:10:36: Gdybym tylko lepiej si� nim zaopiekowa�, prawdopodobnie... 00:10:41: Niech si� pan nie obwinia. 00:10:42: Nanaka nie zrobi�a nic z�ego, ale to ona najbardziej cierpia�a. 00:10:50: Policja podejrzewa�a, �e ogie� zosta� pod�o�ony i my�la�a, �e ja to zrobi�em. 00:10:55: Moje najgorsze obawy si� sprawdzi�y. 00:11:00: Nanaka si� uratowa�a, ale zapomnia�a o wi�kszo�ci zdarze�, kt�re mia�y miejsce tamtej nocy. 00:11:07: Nie chcia�em, by sobie je przypomnia�a. 00:11:10: Nie, w�a�ciwie modli�em si�, aby nigdy do tego nie dosz�o. 00:11:18: Gdyby tak si� sta�o, m�g�by by� to dla niej zbyt wielki ci�ar. 00:11:33: Wi�c zamkn�a si� w pokoju? 00:11:46: Co powiedzia�a Nanaka? 00:11:49: Przepraszam, ale powiedzia�a, �e nadal nie chce si� z nikim widywa�. 00:11:54: Rozumiem... 00:13:00: Nanaka, Hidaka przyszed� ci� odwiedzi�. 00:13:03: Mo�e przynajmniej si� z nim przywitasz, co? 00:13:06: Przyj�cie tutaj du�o go kosztowa�o. 00:13:09: Nanaka, s�uchasz mnie? 00:13:11: Przepraszam... 00:13:13: Wystarczy, dzi�kuj�. 00:13:15: Ale... 00:13:17: Przyjd�, kiedy indziej. 00:13:26: Och, Hidaka. 00:13:28: Wychodzi pani? 00:13:30: Tak, na ma�e zakupy. 00:13:32: Naprawd�? Zatem przyjd�, kiedy indziej. 00:13:36: Nic si� nie sta�o. 00:13:37: Nie b�d� ci� mog�a ugo�ci�, ale wejd�. 00:13:41: C�, ale... 00:14:05: Nanaka. 00:14:08: Chcia�bym porozmawia�. 00:14:17: Nanaka? 00:14:21: Nanaka. 00:14:25: Nanaka?! 00:14:27: Nanaka! 00:14:35: Bierze k�piel. 00:14:42: Co� d�ugo nie ma Nanaki i jej cioci. 00:15:00: Nanaka? 00:15:04: Nanaka, wszystko w porz�dku? 00:15:07: Nie czujesz si� os�abiona od ciep�a? 00:15:13: Nanaka! 00:15:20: Nanaka! Co si� sta�o, Nanaka?! 00:15:28: Nanaka, wchodz�. 00:15:47: Nanaka! 00:15:54: Nanaka! 00:16:16: Nanaka, wchodz�. 00:16:21: Nie pozwoli�am ci wej��. 00:16:25: Przepraszam. 00:16:30: Nanaka... 00:16:31: Dlaczego to zrobi�a�? 00:16:36: Niewa�ne, co si� dzieje, nie mo�esz my�le� o samob�jstwie. 00:16:41: Nie m�w tego tak, jakby� sam pr�bowa� je pope�ni�! 00:16:43: Nie mo�esz nic o tym wiedzie�! 00:16:46: Wiem. 00:16:47: Co wiesz?! 00:16:50: Pr�bowa�em, kiedy� zrobi� to samo. 00:17:05: W gimnazjum... 00:17:07: ...by�em poni�any przez koleg�w z klasy. 00:17:12: Na pocz�tku ich ignorowa�em. 00:17:14: Po prostu ukrywa�em swoje uczucia. 00:17:17: Jednak ten problem wci�� si� nasila�. 00:17:21: Bili mnie codziennie. 00:17:25: A� w ko�cu nie wytrzyma�em. 00:17:32: P�niej... 00:17:34: ...przepisa�em si� do prywatnego gimnazjum. 00:17:37: Ale opuszcza�em szko�� z byle powodu. 00:17:42: Potem, jak poszed�em do liceum, 00:17:45: odci��em si� od spo�ecze�stwa. 00:17:48: Wi�c powodem dlaczego tutaj wr�ci�e�... 00:17:53: Powiedzia�a�, �e poprzez wk�adanie list�w do skrzynki, 00:17:57: czu�a�, �e by�a� bli�ej mnie, prawda? 00:18:01: Prawdopodobnie my�la�em w ten sam spos�b. 00:18:07: Gdybym tutaj wr�ci�... 00:18:10: ...i spotka�bym si� z wami wszystkimi... 00:18:12: My�la�em, �e by�bym w stanie by� takim, jak kiedy�. 00:18:21: Kiedy otworzy�em oczy w szpitalu... 00:18:24: ...pomy�la�em sobie "Dlaczego nie umar�em?" 00:18:27: "Gdybym umar�, uwolni�bym si� od b�lu." 00:18:32: Ale teraz jest inaczej. 00:18:36: Teraz, gdy przypomn� sobie czas, kiedy my�la�em o samob�jstwie... 00:18:39: Naprawd� si� boj�. 00:18:40:. Poniewa� gdybym wtedy umar�, 00:18:44: nie by�bym w stanie uratowa� ci� od pope�nienia tego samego b��du, co ja. 00:18:50: Gdyby to potrwa�o chwil� d�u�ej, na pewno... 00:18:54: Kiedy o tym pomy�l�... 00:18:55: Naprawd� si� boj�. 00:19:05: Sana... 00:19:11: 10 lat p�niej 00:19:25: Naprawd� powinnam odziedziczy� geny po mamie siostrzyczki Aoi. 00:19:31: Hinako! Co ty robisz? Czas ju� i��. 00:19:38: Zamknij si�! Kobieta potrzebuje czasu, by si� przygotowa�. 00:19:42: Jaka kobieta? Nadal jeste� dzieckiem. Co ty wygadujesz? 00:19:46: To ty jeste� dzieckiem, Youta. 00:19:48: Nie m�w, jak doros�y. Przecie� jeste� o pi�� lat ode mnie m�odszy. 00:19:51: Zapomnij o tym. 00:19:53: Chod�my. 00:19:55: Hej, zaczekaj. 00:20:09: Czy to... Asami? 00:20:14: To naprawd� ty! 00:20:17: Min�o tyle czasu! 00:20:19: Aoi? 00:20:20: Tak, wiedzia�am, �e ci� tu spotkam. 00:20:22: Poniewa� to twoja zas�uga, �e park nadal istnieje. 00:20:27: Przecie� ja nic nie zrobi�am. 00:20:29: Gdyby� si� nie zawzi�a i nie walczy�a o to miejsce, 00:20:32: teraz sta�by tu urz�d miasta. Ka�dy tak m�wi. 00:20:36: To... 00:20:37: Dalej, chod�my! 00:20:39: Ale ja... 00:20:52: Nanaka? 00:20:55: Sana! 00:20:58: Przepraszam, �e przychodz� tu� przed twoim wyst�pem, ale jest co�, 00:21:03: co chcia�bym ci da�. 00:21:05: Mi? 00:21:07: Tak. 00:21:11: I jak? 00:21:12: Zdo�a�e� jej to da�? 00:21:15: Dobra robota, ty napale�cu. 00:21:19: Prosz�. 00:21:21: Nagroda za stanie...
alma92