John Shaw - Fotografia Krajobrazu.pdf

(1196 KB) Pobierz
Microsoft Word - Dokument1
I. NAŚWIETLANIE
Podstawy teorii naświetlania
K luczem do robienia dobrych zdjęć krajobrazu jest prawidłowe naświetlenie filmu.
Jednak dla wielu fotografujących prawidłowe naświetlanie oznacza bezkrytyczne
stosowanie parametrów ustawionych przez aparat fotograficzny. Jestem zdania, i
mocno to podkreślam, że jeśli chcesz robić dobre fotografie pejzażu, punktem
wyjścia jest wnikliwe zrozumienie teorii naświetlania filmu. Jeżeli twoje zdjęcia są dla
ciebie ważne i jeśli chcesz osiągnąć sukces w fotografii, sam musisz kontrolować
proces naświetlania. Nie musi to oznaczać ręcznego nastawiania parametrów
ekspozycji dla każdego z twoich zdjęć. Możesz równie dobrze korzystać z
parametrów automatycznie ustawianych przez aparat o ile rozumiesz na jakiej
zasadzie aparat dobiera te parametry, umiesz ocenić czy są takie jakich chcesz użyć
i wiesz jak je korygować w razie konieczności. To ty powinieneś kontrolować co robi
aparat a nie odwrotnie.
Wyjaśnię teraz kilka często mylonych pojęć:
Po pierwsze, prawidłowa ekspozycja oznacza otrzymywanie zdjęć naświetlonych tak
jak chciałeś, aby zostały naświetlone. Jeśli chciałeś, aby niebo na twoim zdjęciu
miało kolor jasno niebieski i rzeczywiście tak wygląda na zdjęciu to osiągnąłeś
prawidłową ekspozycję. Wykonałeś zdjęcie dokładnie tak jak zamierzałeś. Gdy to, co
uważasz za najważniejszy obszar zdjęcia wygląda na slajdzie dokładnie tak jak tego
chciałeś - naświetliłeś poprawnie.
Jeśli jednak obszar ten jest na zdjęciu jaśniejszy niż byś chciał, oznacza to, że
zrobiłeś błąd - prześwietliłeś zdjęcie. Na przykład jeśli chciałeś otrzymać jasno
niebieskie niebo, lecz zamiast tego ma ono odcień blado niebieski, prawie biały i o
wiele jaśniejszy niż to sobie wyobrażałeś. Jeżeli odcienie kolorów są na twoich
zdjęciach jaśniejsze niż tego chciałeś, naświetlanie było nieprawidłowe.
Odmienny problem występuje, gdy dany obszar zdjęcia wygląda na ciemniejszy niż
tego oczekiwałeś; przykładowo jeśli twoje jasno niebieskie niebo ma na slajdzie
nasycony średnio niebieski lub nawet granatowy odcień. W takim przypadku nie
doświetliłeś filmu. Jeśli jednak ciemny odcień obiektu, który chciałeś aby wyszedł
ciemny na slajdzie, rzeczywiście jest taki - film został naświetlony prawidłowo.
Być może zauważyłeś, że do tej pory nie wspomniałem jeszcze o światłomierzu
aparatu fotograficznego. Osiąganie prawidłowego naświetlenia nie zależy wyłącznie
od odczytu światłomierza i parametrów naświetlania dobranych automatycznie przez
aparat. Jeżeli będziesz polegał tylko na automatyce aparatu ryzykujesz, że fotografia
nie zostanie naświetlona tak jak zamierzałeś. Czemu oddawać to w ręce przypadku?
Jeżeli twój aparat będzie podejmował za Ciebie wszystkie decyzje wtedy komuś,
komu podobają się twoje fotografie mógłbyś odpowiedzieć: "Tak mój aparat robi
świetne zdjęcia, ale ja jestem tylko osobą, która go nosi. Mam nadzieję, że nie
wyrosną mu nogi i nie ucieknie razem z moją pracą fotografa".
Tak naprawdę, to co czyni człowieka dobrym fotografem, to nie jakieś drogie,
wyszukane obiektywy, specjalne filmy czy filtry. To dobre opanowanie techniki
robienia zdjęć i umiejętność sprawowania kontroli nad ekspozycją. Twoim celem jest
osiągnięcie prawidłowego naświetlenia niezależnie od warunków świetlnych czy
trudności występujących w plenerze. Musisz być w stanie stworzyć technicznie
poprawną fotografię kiedykolwiek zechcesz, nigdy nie pozostawiając tego w ręce
przypadku.
Kontrola nad ekspozycją, czyli naświetlanie filmu zawsze według twojego
zamierzenia, jest moim zdaniem najważniejszą umiejętnością w fotografii. Możesz
posiadać najlepszy dostępny sprzęt, podróżować do najbardziej egzotycznych
krajów, być w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie i mieć doskonałe warunki
świetlne, ale jeżeli zrobisz błąd przy naświetlaniu filmu wtedy twoje fotografie
nadawać się będą tylko do kosza. Zakładając, że sukces fotograficzny jednego może
być porażką bardziej zaawansowanego fotografa musisz kontrolować ekspozycję na
każdym poziome zaawansowania. Twoje umiejętności będą się podnosić w miarę jak
będziesz starał się osiągnąć coraz większą precyzję.
Nie sugeruję, że każdy powinien być technokratą, rygorystycznie przestrzegającym
zasad. Myślę jednak, że wnikliwe zrozumienie podstaw naświetlania jest niezmiernie
ważne jeżeli chcesz rozwijać swoje umiejętności fotograficzne. Zanim przejdę do
zasad korzystania ze światłomierza i dobierania właściwych parametrów ekspozycji,
chciałbym krótko przedstawić elementy teorii naświetlania filmu tak abyśmy później
posługiwali się tym samym słownictwem.
Wszystkie aspekty procesu fotograficznego związane z naświetlaniem mierzone są w
jednostkach zwanych działkami EV (ang. Exposure Value - "wartość ekspozycji”). Im
sprawniej potrafisz operować w myśli działkami EV, tym łatwiejsza stanie się kontrola
nad ekspozycją. Najprościej rzecz biorąc, działka jest zawsze wielkością względną,
określaną jako podwojenie lub zmniejszenie o połowę pewnej wartości - otrzymujesz
dwa razy tyle lub połowę danej wartości.
Na ekspozycję mają wpływ trzy rzeczy: szybkość migawki nastawiona w korpusie
aparatu, wielkość otworu przesłony w obiektywie, i rodzaj użytego filmu. Szybkość
migawki określa czas w ciągu którego migawka aparatu pozostaje otwarta
pozwalając, aby światło z obiektywu padało na film. Szybkość migawki określa czas
trwania ekspozycji. Wielkość przesłony jest to w uproszczeniu wielkość otworu, przez
który przechodzi światło wewnątrz obiektywu. Przesłona mierzona jest w działkach
przesłony (ang. f-stop) i kontroluje intensywność światła podczas ekspozycji. Czułość
filmu, wyrażona w jednostkach ISO, mówi nam jak dany film chemicznie reaguje na
światło o określonym natężeniu. Zmiany wszystkich tych trzech zmiennych określić
można w jednakowych jednostkach - działkach przesłony.
Czas naświetlania mierzony jest w sekundach i ułamkach sekundy. Różne aparaty
fotograficzne dysponują różną rozpiętością czasów, obecnie producenci lustrzanek
wydają się konkurować ze sobą, który z nich potrafi skonstruować szybszą migawkę,
jednak we wszystkich lustrzankach małoobrazkowych występują te czasy
naświetlania: 1, 1/2, 1/4, 1/8, 1/15, 1/30, 1/60, 1/125, i 1/500 sekundy. Większość
aparatów zamiast całych ułamków wyświetla sam mianownik pokazując na przykład
"1/60" jako "60," lub oznaczając ułamki i pełne sekundy innym kolorem.
Każda kolejna pozycja w standardowej skali czasów naświetlania jest o połowę
mniejsza lub dwukrotnie większa od poprzedniej. Na przykład czas 1/60 s. stanowi
połowę 1/30 s. i jest dwukrotnie dłuższy od 1/125 s. Wszystkie te wartości różnią się
o jedną działkę. Jak wyjaśniono wcześniej działka jest określana jako podwojenie lub
zmniejszenie o połowę danej wartości. Różnica między 1/30 s. a 1/60 s. wynosi jedną
działkę (zmniejszenie o połowę), między 1/60 s. a 1/125 s. kolejną działkę (następne
zmniejszenie o połowę) itd. Tak więc zmiana czasu naświetlania z 1/60 s. do 1/1000
s. to skrócenie o 4 działki, zaś z 1/60 s. do 1/4 s. to również zmiana o 4 działki, lecz
w inną stronę - wydłużenie czasu naświetlania.
Zmiana czasu naświetlania zawsze oddziałuje na sposób w jaki na filmie
rejestrowany jest ruch. Im krótszy zastosujemy czas naświetlania np. 1/500, 1/1000
czy 1/2000 tym bardziej zamrożony będzie wydawał się obraz. I odwrotnie -
wydłużanie czasu z 1/15 do 1/8 i 1/4 spowoduje, że ruch na filmie zostanie
zarejestrowany jako rozmazanie ruchomych obiektów. Im dłuższy czas naświetlania,
tym obraz stanie się bardziej rozmazany.
W wielu automatycznych aparatach fotograficznych zastosowano tzw. bezstopniową
regulację czasu naświetlania. Oznacza to, że czas naświetlania może zostać
elektronicznie ustawiony także pomiędzy zaznaczonymi wartościami. Niektóre
aparaty mogą również wyświetlać te pośrednie wartości; 1/45 s. leży w połowie
pomiędzy 1/30 a 1/60 s., 1/90 - pomiędzy 1/60 a 1/125 s.
Wartości oznaczone na pierścieniu przesłon na obiektywie również stanowią skalę, w
której każda kolejna wartość jest dwukrotnie większa bądź o połowę mniejsza od
poprzedniej, pomimo iż użyte w tym przypadku liczby nie podwajają się z każdym
kolejnym krokiem. Standardowa sekwencja wartości przesłony obejmuje następujące
liczby f/1, f/1.4, f/2, f/2.8, f/4, f/5.6, f/8, f/11, f/16, f/22 oraz f/32. Tak jak w przypadku
czasów naświetlania, nie każdy obiektyw ma zaznaczone wszystkie wyżej
wymienione wartości. Niektóre z nich, szczególnie obiektywy przeznaczone dla
formatów większych niż 35mm mają dodatkowe wartości. Każda z tych wartości
oznacza wielkość otworu przesłony, przez który przechodzi światło. W wymienionej
skali przesłon odstęp pomiędzy poszczególnymi pozycjami to 1 działka. Każde
przymknięcie przesłony o jedną działkę oznacza, że przez obiektyw zostanie
przepuszczone o połowę światła mniej niż przy wcześniejszym ustawieniu i
jednocześnie dwa razy tyle, co przy kolejnym. Na przykład przesłona f/11
przepuszcza o połowę światła mniej niż f/8 (jedna działka różnicy) i dwa razy tyle, co
f/16 (również jedna działka różnicy, lecz w przeciwnym kierunku).
Zauważ, że wartości przesłony są w rzeczywistości ułamkami, mimo iż na ogół nie są
zapisywane jako ułamki. Oznacza to, że im wyższa liczba tym mniejszy otwór
przesłony, dlatego f/2 to duży otwór, przez który przechodzi duża ilość światła,
podczas gdy f/32 odpowiada małemu otworowi przepuszczającemu tylko znikomą
jego ilość. Mając na uwadze, iż są to ułamki wszystko się zgadza - 1/2 to dużo więcej
niż 1/32.
Jeżeli obiektyw ma pierścień przesłon, który może być ręcznie obracany, możesz go
ustawić w dowolnej pozycji. "Kliknięcia" podczas obracania obiektywem mają jedynie
znaczenie pomocnicze. W niektórych obiektywach kliknięcia pierścienia przesłon
następują, co pełną działkę przesłony, w innych co pół działki. Zmiana o jedną
działkę jest zawsze zmianą o jedną działkę, niezależnie od punktu wyjścia. Od f/8 do
f/11 czy od wartości znajdującej się w połowie między f/8 a f/11 (f/9,5) do f/13 leżącej
w połowie pomiędzy f/11 a f/16 - zawsze jest to odległość równa dokładnie jednej
działce przesłony. Do zmiany wartości przesłony potocznie używa się dwóch
terminów: otwieranie oznacza zmniejszanie przesłony czyli zwiększanie otworu który
przepuszcza większą ilość światła przez obiektyw. Przymykanie jest
przeciwieństwem i oznacza zwiększanie przesłony co w konsekwencji redukuje ilość
przechodzącego światła.
Ponieważ czas naświetlania i przesłona jednocześnie wpływają na ilość światła
padającego na film, muszą być traktowane jako para. Oba te parametry mierzone są
w działkach i zachodzi między nimi relacja którą można nazwać wzajemnością. Jeżeli
ustalimy już ilość światła niezbędną dla prawidłowego naświetlenia filmu wtedy
zarówno czas naświetlania jak i przesłona mogą być zmienione jeżeli tylko druga
wartość w parze zostanie odpowiednio dopasowana. Można to przedstawić tak, że
podwojenie czasu naświetlania i zmniejszenie o połowę intensywności światła
przepuszczanego przez przesłonę to to samo co skrócenie o połowę czasu i
podwojenie intensywności. Żeby to lepiej zilustrować wyobraź sobie, że musisz
zarobić dwadzieścia złotych. Możesz pracować przez cztery godziny za pięć złotych
za godzinę lub pięć godzin za cztery złote. W każdym przypadku zarobisz
dwadzieścia złotych i liczy się tylko ten ostateczny rezultat.
Ponieważ pomiędzy czasem naświetlania i przesłoną zachodzi relacja wzajemności,
możesz równie dobrze użyć długiego czasu i dużej przesłony lub krótkiego czasu i
małej przesłony. W każdym przypadku ilość światła jaka padnie na film będzie
identyczna. Jednak zależnie od twojego wyboru efekty jakie uzyskasz na filmie będą
się różniły pod względem głębi ostrości i sposobu odwzorowania ruchu co zostanie
wyjaśnione dalej.
W praktyce z relacji zachodzącej między czasem naświetlania a wielkością przesłony
wynika, że po ustaleniu ilości światła potrzebnej do prawidłowego naświetlenia maż
możliwość swobodnego wyboru jednej z wielu kombinacji czasu i przesłony.
Przyjmijmy, że dla prawidłowa ekspozycja wymaga czasu 1/8 s. i przesłony f/11.
Jeżeli teraz wydłużysz czas do 1/4 s. (o jedną działkę - podwojenie czasu) i
zwiększysz przesłonę do f/16 (o jedną działkę - połowa światła) otrzymasz dokładnie
tą samą ilość światła która padnie na film. Tak więc 1/8 s. przy f/11 i 1/4 s. przy f/16
stanowią ekwiwalentne ekspozycje. Tak samo jak 1/2 s. przy f/22, 1/15 s. przy f/8, 1
s. przy f/32 i 1/30 s. przy f/5.6. Wszystkie te kombinacje przepuszczą tą samą ilość
światła i dadzą w efekcie prawidłowe naświetlenie filmu.
Możesz zobaczyć jak łatwe to jest biorąc do ręki aparat. Odliczasz o ile działek
zmieniasz czas naświetlania lub przesłonę a następnie zmieniasz pozostałe
ustawienie o tyle samo lecz w przeciwnym kierunku co w efekcie daje ekwiwalent
początkowej ekspozycji. Przykładowo załóżmy, że prawidłowa ekspozycja to 1/250 s.
przy przesłonie f/4. Zmiana o pięć działek do 1/8 s. (wydłużenie czasu naświetlania)
aby utrzymać prawidłowe naświetlenie filmu wymaga zmiany przesłony (zmniejszenia
otworu przesłony) również o pięć działek - do wartości f/22.
BROWN BEAR IN A STREAM ,
Alaska. Nikon F4, obiektyw Nikon
300mm, Fujichrome 100.
Obie fotografie zostały zrobione przy
ekwiwalentnych parametrach naświetlania,
czego dowodzi taki sam odcień
niedźwiedzia. Jednakże różna szybkość
migawki - pierwsza została zrobiona przy
1/8 s. a druga przy 1/250 s. - oddała w
odmienny sposób ruch wody w strumieniu,
zamrażając go w pierwszym przypadku i
rozmazując w drugim. Spowodowało to, że
oba zdjęcia mają różny wyraz. Oba są
naświetlone prawidłowo. Czy jedna wersja
jest lepsza niż druga? To zależy od twojego
własnego gustu.
Przy okazji, "zamrożone" zdjęcie zostało
zrobione przy parametrach 1/250 s. i f/4.
Jakie były parametry naświetlania
pierwszego zdjęcia?
Jaką kombinacje czasu naświetlania i przesłony wybierzesz, będzie to w dużej
mierze zależało od filmu którego użyjesz. Uczulenie filmu na promienie światła
określa czułość filmu czyli jego liczba ISO. Filmy o niskiej liczbie ISO zwane są
filmami o niskiej czułości gdyż potrzebują dużej ilości światła do zapisania obrazu
podczas gdy filmy o wysokiej liczbie ISO są filmami wysokoczułymi gdyż potrzebują
dużo mniej światła. Przykładem filmu niskoczułego może być Kodachrome 25 (ISO
25) lub Fuji Velvia (ISO 50) podczas gdy do typowo wysokoczułych filmów zaliczamy
filmy o czułości ISO 400 Ektachrome i Fujichrome. Zarówno Kodak jak i Fuji oferują
także bardzo czułe filmy o liczbie ISO 1600.
Czułość filmu również wyskalowana jest w działkach, podobnie jak liczba przesłony
czy czas naświetlania. Każde podwojenie liczby ISO to zmiana o jedną działkę tak że
zwiększenie czułości z ISO 25 do ISO 50 to różnica o dokładnie jedną działkę.
Dalsze zwiększenie czułości do ISO 100 to następna działka i do ISO 200 - kolejna.
Na przykład, ile działek dzieli ISO 25 od ISO 1600? Zaczynając od 25 mamy 50, 100,
200, 400, 800 i 1600 - ogółem sześć działek.
Jeżeli znasz parametry prawidłowej ekspozycji dla danego filmu, możesz je łatwo
ustalić dla każdego dowolnego filmu o ile znasz czułość ISO obu z nich. Wychodząc
od znanych parametrów ekspozycji musisz jedynie skorygować je o tyle działek ile
wynosi różnica w czułości filmów. Dla przykładu: jeżeli dla film Fujichrome 50 o
czułości ISO 50 zostanie prawidłowo naświetlony przez 1/8 s. przy przesłonie f/8 to
jak prawidłowo naświetlić film Fujichrome 400 w identycznych warunkach świetlnych?
Różnica w czułości obu filmów wynosi trzy działki więc zmieniamy parametry
ekspozycji dla filmu Fuji 50 o trzy działki do 1/60 s. f/8 (lub ekwiwalentnych - 1/30 s.
przy f/11, 1/15 s. przy f/16, 1/8 przy f/22 i tak dalej.)
220100453.001.png 220100453.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin