00:00:26:tłumaczył:|Niezrzeszony 00:05:36:Widzšc to,|przeciwnik mocniej atakuje swój plasterek. 00:05:39:I to jest nowy rekord! 00:05:41:To jest walka, o to kto zje... 00:05:43:ten plaster arbuza... 00:05:45:w jak najkrótszym czasie. 00:05:47:A ten chce również pożreć tackę! 00:05:49:A teraz konkurencja|w pluciu pestkami na odległoć. 00:05:52:Bardzo kiepciutki występ tego zawodnika, 00:05:54:powoduje ogólnš wesołoć. 00:05:58:Nawet dzieci go pobiły. 00:06:00:Ten ma talent, 00:06:02:on pluję więcej niż na 30 stóp. 00:06:05:Wyglšda na to,|że brak przednich zębów... 00:06:06:upraszcza sprawę plucia pestkami. 00:06:14:Cena arbuza jest teraz tak niska, 00:06:16:że bardziej opłaca się... 00:06:18:sprzedawać z niego sok.|Rynek jest nim zalany! 00:06:21:Przypuszczalna cena za zgrzewkę? 00:06:24:15 $ Tajwańskich. 00:06:26:Taniej niż woda mineralna! 00:06:28:Wszyscy to pijš... 00:06:29:tak, że teraz byli kongresmeni chcš,|aby istniało to rynku. 00:06:32:Przyjrzyjmy się liczbom: 00:06:33:Ten bar sprzedajšcy sok... 00:06:35:zarabia na nim 50 tys. $ dziennie. 00:06:42:To daje... 00:06:43:półtorej miliona $ miesięcznie. 00:07:25:Arbuz może otworzyć twoje serce!|Stały się idealne do wysłania wiadomoci. 00:07:28:Oczywicie... 00:07:29:w upalnym letnim dniu. 00:07:30:Nie ma lepszej i tańszej metody! 00:07:34:To ci pozwala wyrazić... 00:07:36:to, co nie potrafisz powiedzieć głono. 00:07:40:A oto aktualny kod kochanków: 00:07:42:Mały żółty... 00:07:45:znaczy,|że jestecie tylko dobrymi przyjaciółmi. 00:07:48:Duży czerwony... 00:07:50:znaczy,|że jeste dziki w miłoci. 00:07:52:A redniej wielkoci, 00:07:55:wbrew ich rozmiarowi, 00:07:56:oznacza... 00:07:59:najżarliwszš pasję! 00:08:01:Tutaj widzimy... 00:08:02:grupę studentów, 00:08:05:zbyt niemiałych,|aby wyrazić swoje uczucia, 00:08:09:wychodzš z "aniołami stróżami", 00:08:10:koledzy przebrali się w arbuzy, 00:08:13:idš się w ten sposób dostarczyć... 00:08:15:do akademików dziewczyn. 00:08:19:Kiedy dziewczyny ich odbierajš... 00:08:20:wyranie się rumieniš, 00:08:23:koledzy majš powody do dumy. 00:09:01:Koryto rzeki jest prawie suche, 00:09:04:nawet w górze rzeki. 00:09:06:Tak niskie opady... 00:09:08:normalnie nie zdarzajš się w tym okresie. 00:09:09:Susza występuje na szerokim obszarze. 00:09:12:Ogromna większoć rzek... 00:09:13:jest niš dotknięta. 00:09:15:Ogromnej suszy... 00:09:17:możemy się więc spodziewać. 00:09:19:Prognozy pogody z ostatnich lat... 00:09:20:plus poziom wody... 00:09:25:daje powód do zaczęcia robienia zapasów. 00:09:27:Kup wiadra do gromadzenia wody! 00:09:30:Wkrótce będziemy cierpieć poważnš suszę. 00:09:34:Chcesz mieć wodę,|kup wiadro i tam jš trzymaj! 00:09:38:Nasza sprzedaż poszła w górę o 150%. 00:09:41:Interes prosperuje. 00:09:43:Kup wiadra u nas!|Najwyższa jakoć gwarantowana! 00:09:50:Producent wody mineralnej Yilan... 00:09:52:potroiło swojš produkcje. 00:09:55:Dwu galonowe butle|sš specjalnie poszukiwane. 00:09:58:Nie tylko butle, 00:09:59:dostawcy chłodziarek też sš zachwyceni... 00:10:02:aby podołać dostawom,|pracujš 7 dni w tygodniu. 00:10:09:Tajwan jest w objęciach paniki... 00:10:11:przez rozpowszechniajšcš się suszę. 00:10:13:Główny zbiornik wody|zyskał na zainteresowaniu. 00:10:17:Poziom wody, 00:10:19:nadal spada,|teraz wynosi tylko 107 stóp. 00:10:27:Krany sš suche od 14 do 22. 00:10:29:Spowodowało to ogromne zamieszanie|w codziennym życiu. 00:12:04:Czego szukasz? 00:12:08:Moich kluczy. 00:12:09:Tutaj nie ma żadnych kluczy. 00:12:16:Odsuń się.|Nie stój tutaj. 00:12:24:Niech pani posłucha,|tutaj nie ma żadnych kluczy. 00:12:28:To jest niebezpieczne. 00:12:29:Mamy tutaj robotę do wykonania. 00:12:36:Tu nie ma kluczy. 00:12:39:Przestań tutaj kršżyć. 00:12:55:Co ja mówię?|Tutaj nie ma żadnych kluczy. 00:13:02:Strategiš Kongresu... 00:13:03:jest odwołanie się do wyższej władzy. 00:13:06:Tajwan jest tak suchy... 00:13:10:niech maj będzie deszczowy tam u góry... 00:13:14:od naszych ludzi i Kongresu,|Usłysz nasz krzyk! 00:13:18:Pragniesz deszczu Tajwanie? 00:13:20:Tak. 00:13:21:Pragniesz deszczu Tajwanie? 00:13:22:Tak. 00:14:10:Co się stało? 00:14:20:Ona ma mrówki. 00:14:23:Tutaj. 00:22:06:Nie słodki ton ptasiego piewu.|Nie kwiat kwitnšcy. 00:22:14:Może umierzyć moje smutne serce. 00:22:21:Wynurzam się tutaj.|Sporód mojego przygnębienia. 00:22:29:I tam samotny jest półksiężyc. 00:22:36:Nie jasna linišca gwiazda.|Nie chmura z daleka. 00:22:44:Tylko w moich snach mogę cię odnaleć. 00:22:51:Mam jedynie w pamięci nasze rozstanie. 00:22:59:I tam samotny jest ten półksiężyc. 00:23:06:Biedny podzielony księżyc. 00:23:14:On zgubił połowę swego serca. 00:23:21:Czy ono wieci teraz tobie? 00:23:29:Nasze dawne marzenia|nigdy się nie ziszczš. 00:23:36:Zimne wiatła neonu.|Długie cienie w nocy. 00:23:45:Powodujš, że moja samotna dusza|jest taka smutna. 00:23:52:Nocny wietrzyk powiał w moim miejscu. 00:24:00:I wcišż samotny jest ten półksiężyc. 00:24:23:Nocny wietrzyk powiał w moim miejscu. 00:24:32:I wcišż samotny jest ten półksiężyc. 00:35:00:Nadal sprzedajesz zegarki? 00:36:17:Pierwszego dnia,|kiedy się spotkalimy. 00:36:19:Wiedzielimy,|że nigdy go nie zapomnimy. 00:36:24:To jest wieczna miłoć.|Miłoć nie do zapomnienia. 00:36:35:Jak dwa skrzydła gołębicy. 00:36:39:Razem obok siebie szybujš ku górze. 00:36:44:Spójrz na mnie, 00:36:46:nie dšsaj się,|nie dšsaj. 00:36:51:Będę wszystkim czego potrzebujesz. 00:36:57:Pierwszego dnia,|kiedy się spotkalimy. 00:36:59:Wiedzielimy,|że nigdy go nie zapomnimy. 00:37:04:To jest wieczna miłoć. 00:37:09:Miłoć nie do zapomnienia. 00:37:15:Jak dwa drzewa przeplatane. 00:37:19:Najwyższa miłoć jakš możemy znaleć. 00:37:25:Spójrz na mnie, 00:37:27:stań przy mnie,|stań. 00:37:31:Będę wszystkim czego potrzebujesz. 00:37:38:Pierwszego dnia,|kiedy się spotkalimy. 00:37:40:Wiedzielimy,|że nigdy go nie zapomnimy. 00:37:45:To jest wieczna miłoć. 00:37:50:Miłoć nie do zapomnienia. 00:38:00:Jak dwa drzewa przeplatane. 00:38:04:Najwyższa miłoć jakš możemy znaleć. 00:38:10:Spójrz na mnie, 00:38:12:stań przy mnie,|stań. 00:38:16:Będę wszystkim czego potrzebujesz. 00:38:22:Pierwszego dnia,|kiedy się spotkalimy. 00:38:25:Wiedzielimy,|że nigdy go nie zapomnimy. 00:38:30:To jest wieczna miłoć. 00:38:34:Miłoć nie do zapomnienia. 00:38:37:Jak moglibymy zapomnieć dzień,|w którym się spotkalimy. 00:45:38:Więcej wody. 00:46:09:Nie mogę uwierzyć! 00:46:16:Id gdzie jš zdobyć! 00:46:19:Rusz się! 00:46:39:Nie mogę znaleć moich rzęs! 00:46:51:Może widziałe moje rzęsy? 00:46:53:Co?
awamwb