Kawały.doc

(31 KB) Pobierz
Zaraz po Nowym Roku w akademickiej stołówce rozmawia trzech studentów

 

http://www.pardon.pl/artykul/5466/wojsko_bez_cenzury_naje_lo_pradu_w_kite_posluchaj

 

Zaraz po Nowym Roku w akademickiej stołówce rozmawia trzech studentów.

- Ja Sylwestra spędziłem na "Kanarach". Mówię wam, super laseczki, kąpiel

w morzu, drinki z parasolkami, cudo. - zagaja pierwszy

- A ja - przechwala się drugi - byłem w Alpach. Narty, dziewczyny

zarumienione od mrozu, grzane wino do łóżka, coś wspaniałego. A co ty robiłeś ? - pyta trzeciego

- A ja siedziałem razem z wami w pokoju, tylko nie paliłem tego szajsu !

Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ja wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on:
- Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mówie, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz, potem się zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi wody do wanny. No, i nie musze chyba Ci mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto?
- Zakład pogrzebowy skurwysynu!

Zenek i Maria uznali, że aby mięć chwilę dla siebie w niedzielne popołudnie, jedynym wyjściem jest wysłać syna na balkon i poprosić go o komentowanie tego, co się dzieje w okolicy.
Chłopiec zaczyna komentować, a rodzice robią swoje.
- Holują samochód na parking - mówi - przejechała karetka. Wygląda na to, że Kowalscy mają gości - mówi po chwili - Mateusz jeździ na nowym rowerze, a Nowakowie uprawiają seks.
Mama i tata podskoczyli w łóżku:
- A skąd wiesz? - pyta zaskoczony ojciec.
- Ich dziecko też stoi na balkonie.

Trzech kolesi zastanawia się jak rozdzielić miedzy sobą skrzynkę jabłek. Jeden rzucił pomysł, ze będą wymyślać wierszyki, kto wymyśli ten bierze 1 jabłko.
Zaczyna pierwszy:
- "Mickiewicz pisał wiersze, ja biorę jabłko pierwsze"
Drugi mówi:
- "Mickiewicz pisał wiersze długie, ja biorę jabłko drugie"
Trzeci myśli, myśli i mówi:
- "A ch...j wam wszystkim w d...e , ja biorę jabłek cała kupę"

 

 

 

Jeżeli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to ile

zostanie?

 

Do odpowiedzi rwie się Jasiu:

- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.

- Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok

rozumowania...

- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.

- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza

delikatnie oblizuje gałkę druga ssie go całymi ustami tworząc z loda

stożek, a trzecia odgyza jednym ruchem połowę loda. Która z nich jest

mężatką ?? Pani chwilę się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:

- Wydaje mi się że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.

- Poprawna odpowiedz brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba

mi się Pani tok rozumowania...

 

 

 

 

 

 

 

Z DEDYKACJĄ DLA WSZYSTKICH CIĘŻKO PRACUJĄCYCH... ;

  Bajka z morałem!!!

  Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa postanowiła nic nie robić zarówno całe noce jak i dnie. Była po prostu przepracowana. Pomyślała sobie, że będzie się opierdalać. Siadła zatem zmęczona na gałęzi drzewa, jedno skrzydło założyła sobie za głowę i odpoczywa wymachując jedną nóżką. Nagle biegnie sobie ścieżyną zając: - Co robisz sowa? - Nic. Opierdalam się. - A to tak można?  - A nie widać? - To ja też będę się opierdalać!

  Położył się zajączek pod drzewem. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i wymachuje nóżką. Przebiega drugi zając: - Co robisz zając? - Opierdalam się.-Amożna tak?- A nie widać?- No widzę, widzę! To ja też będę się opierdalać!Położył się zajączek koło pierwszego zajączka. Leniuchuje.Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i macha nóżką w powietrzu.Nagle zza drzewa wychodzi wilk. Zjadł jednego zająca, zjadł drugiegozająca, oblizał się. Spojrzał do góry i pyta sowę.- Hej sowa, Co robisz?- Opierdalam się!- A te dwa zające też się opierdalały?- Tak. A jakże.

Wilk chwile pomyślał i do sowy:- No widzisz sowa tylko Ci u góry mogą się opierdalać

 

Dekalog Piwosza

1. Trzy szklanki piwa dziennie, to zdrowe serce i marzenia senne.

2. Klarowne piwo i kolor słomkowy, to raj w gębie i humor dla głowy.

3. Morda się śmieje, gdy piwo się leje.

4. Piwo to rodzaj nijaki, to napój pod szaszłyk i flaki.

5. Łyk piwa z butelki lub z beczki nie powoduje w głowie sieczki.

6. Gdy obniża Ci się krzywa napij się dobrego piwa.

7. Niech się leje piwo z nieba, bo humoru nam potrzeba.

8. Jak ja lubię przy sobocie iść na piwo po robocie.

9. Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz.

10. Piwo z tobą, piwo wszędzie, nie porzuci, zawsze będzie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin