Z�y jest oszustem - rozmowa z ksi�dzem Micha�em Woli�skim "Sekty i Fakty" Z ksi�dzem Micha�em Woli�skim, egzorcyst� diecezji katowickiej, rozmawia Grzegorz Fels. Wywiad ukaza� si� w czasopismie "Sekty i fakty" 2/2007, numerze po�wi�conym tematyce egzorcyzm�w. - Jak dosz�o do tego, �e zosta� Ksi�dz egzorcyst�? - Poprzedniego egzorcyst�, nie�yj�cego ju� ksi�dza Marka Drogosza, prosi�o o pomoc tyle os�b, �e ju� sam nie dawa� rady i zwr�ci� si� do ksi�dza arcybiskupa Damiana Zimonia o kogo� do pomocy. Tak si� z�o�y�o, �e podobnie jak ksi�dz Marek uko�czy�em Prymasowski Instytut �ycia Wewn�trznego w Warszawie - takie specjalistyczne studia z Teologii Duchowo�ci. I widocznie to gdzie� w moich �papierach" by�o zapisane. Ksi�dz pra�at Kurzela, dyrektor Wydzia�u Duszpasterskiego, zadzwoni� kiedy� do mnie z pytaniem, czy co� wiem na temat egzorcyzm�w? �Co� wiem" - odpowiedzia�em. �To pojedziesz na takie sympozjum po�wi�cone tej tematyce". �Nie ma �adnego problemu, mog� jecha� na sympozjum" - odpar�em. Potem si� okaza�o, �e jest to zaproszenie dla egzorcyst�w i kandydat�w na egzorcyst�w. Wtedy zadzwoni�em do ksi�dza arcybiskupa m�wi�c, �e ja wiem o co chodzi i si� do tego nie nadaj�; to nie jest to, ja nie chc� jecha�. Arcybiskup jednak odpowiedzia�: �Ale ja chc�, �eby� ty pojecha�". I pojecha�em, jednak nie z t� my�l�, �e b�d� egzorcyst�, tylko �e w jaki� spos�b b�d� ksi�dzu Markowi pomaga�. Bardzo szybko jednak sprawy mia�y si� potoczy� inaczej. Po kilku bowiem miesi�cach ksi�dz Marek Drogosz zgin��. Co prawda pewne osoby ju� wcze�niej do mnie przychodzi�y, ale nie by�o to jeszcze wtedy oficjalnie zadekretowane. Ksi�dz arcybiskup da� mi oficjalny dekret dopiero po �mierci ksi�dza Drogosza. - Czy przej�� Ksi�dz jakie� osoby, kt�re by�y wcze�niej prowadzone przez ksi�dza Drogosza? Wiadomo przecie�, i� niejednokrotnie jeden egzorcyzm nie wystarcza i potrzebna jest wi�ksza ilo�� tego typu spotka�. - Tak, takie osoby przychodzi�y do mnie. Powo�ywa�y si� na to, �e by�y u ksi�dza Marka i trzeba by�o kontynuowa� modlitw�. Bardzo cz�sto s� to zmagania duchowe, kt�re d�ugo trwaj�. Nie zawsze chodzi o op�tania. S� to pewnego rodzaju obsesje, n�kania, jakie� takie zaw�aszczenia. To wszystko utrudnia cz�owiekowi normalne funkcjonowanie. - Jak mo�e doj�� do takiego nadzwyczajnego dzia�ania z�ego ducha? - Cz�owiek sam wchodzi w r�ne tematy okultystyczne. Ludzie przecie� chodz� po wr�kach, bioenergoterapeutach, a niekt�rzy si� przyznaj� do tego, �e wsp�pracuj� ze z�ym duchem. Potem takie osoby maj� duchowe problemy i szukaj� pomocy, informacji: co z tym zrobi�? Gdy trafiaj� do mnie, pocz�tkowo t�umacz� im pewne rzeczy, a potem wsp�lnie si� modlimy. Te osoby musz� nabra� przekonania, �e moc jest tajemnic� Bo�ej mi�o�ci, przyja�ni z Chrystusem. Im ta przyja�� jest g��bsza, tym z�y duch ma mniejsze pole dzia�ania. Czyli w mojej praktyce najpierw jest wywiad, potem ewangelizacja, modlitwa, a dopiero potem, kiedy jest taka konieczno�� - egzorcyzm. Ludzie maj� cz�sto magiczne podej�cie do wiary. Uwa�aj� �e co� trzeba najpierw zrobi�: odda� jakie� uk�ony czy odm�wi� paciorki w jakiej� ilo�ci i to zadzia�a. Albo te� s�dz�, �e modlitwa egzorcysty za�atwi spraw� z�ego ducha ju� do ko�ca �ycia. To s� kwestie, kt�re trzeba ludziom t�umaczy�, wyja�nia�. To jest taki g��wny motyw przygotowuj�cy. I kiedy wida�, �e kto� sam sobie nie radzi, to trzeba podejmowa� modlitw� b�agaln� Ko�cio�a, ��cznie z form� zwracania si� bezpo�rednio do szatana w celu uwolnienia cz�owieka; ale to czasami jest d�ugi proces, poniewa� owo zaw�aszczenie bywa wieloletnie i bardzo silne. Nie wystarczy wtenczas wyda� jeden rozkaz, �eby sytuacj� za�atwi�. - Na czym polega uwalnianie? - Ta osoba sama musi dojrze� do wiary, nadziei i mi�o�ci. Ona potrzebuje czasu, �eby si� wewn�trznie przetransponowa�. Mia�em takie przypadki, �e z�y duch si� cofn��, a potem wr�ci� z jeszcze wi�ksz� si��. Ta osoba nie by�a przygotowana do tego, �eby �y� w przyja�ni z Bogiem. Jej problem odszed� na jaki� czas, by potem wr�ci� jeszcze mocniej. - To mo�e cz�owieka zniech�ci�. - No wi�c mo�e, ale tu jest miejsce na cnot� nadziei, w kt�rej te� trzeba wzrasta�. Nie tylko w wierze, ale r�wnie� w nadziei i mi�o�ci. Wiele os�b jest bardzo silnie poranionych i potrzebuj� czasu, aby przebaczy�. One by chcia�y rozwi�zania problem�w na p�aszczy�nie nienawi�ci wobec tych, kt�rzy je skrzywdzili. Potrzebuj� czasem miesi�cy, a nawet lat wychodzenia z tego. To nie jest reiki, lecz co� wi�cej. Tu jest wszystko personalistyczne, polega na osobistej i osobowej relacji z Chrystusem i do tego trzeba tak� osob� doprowadzi�. Bywaj� sytuacje, �e jedna czy druga modlitwa wystarcza do tego, �eby cz�owiek nie cierpia� albo nie cierpia� tak mocno, jak wcze�niej i zacz�� kierowa� swoje �ycie eucharystycznie wprost do Chrystusa. Prowadzi� swoje �ycie na Jego warunkach. I o to tutaj chodzi. - Czym jest pos�uga egzorcysty? - Pos�uga egzorcysty jest pos�ug� duszpasterza, kt�ry prowadzi do �ycia z Bogiem. Niekt�rzy my�l�, �e polega ona na zdejmowaniu z ludzi problem�w. Jest to jednak tylko efekt po�redni. Natomiast pierwszym jest prowadzenie do przyja�ni z Chrystusem. Bywaj� te� osoby, kt�re �yj� w przyja�ni z Chrystusem, jednak s� n�kane przez z�ego ducha i musz� z nim walczy�...
Aliwia