Spartacus (2004) CD2.txt

(37 KB) Pobierz
00:00:00:
00:00:03:Na wszystkie �wi�to�ci Rzymu
00:00:06:przysi�gam, �e przywr�c� mu|utracony honor.
00:00:09:Nie spoczn� ...
00:00:12:a� ten Spartakus ...
00:00:16:zawi�nie ukrzy�owany ...
00:00:19:w bramie rzymskiej.
00:01:00:Zamach i cios! Zamach i cios!
00:01:02:l znowu.
00:01:658:Zamach i cios! Zamach i cios. Szybciej!
00:02:601:>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napis�w <<<<<<<<
00:01:10:- Robi� post�p.|- Walcz�c ze s�upem.
00:01:14:Zobaczymy, co potrafi�,|kiedy cel stawi op�r.
00:01:17:- Jest tu Orsino.|- Sycylijski pirat?
00:01:21:Nie mamy o czym z nim m�wi�.
00:01:24:Mamy.
00:01:28:Kluczem by�oby �atwiej.
00:01:31:Spartakus.|Od razu wida�.
00:01:35:Masz w sobie taki autorytet.
00:01:37:Przyszed�e� tu, �eby mi pochlebia�?
00:01:52:Ob�owi�e� si�.
00:01:55:To nasza, od dawna zaleg�a, wyp�ata.
00:02:01:Wystarczy na przepraw� st�d?
00:02:04:- Dla ciebie?|- Dla wszystkich.
00:02:08:Zabierz nas poza granice imperium.|Tam nie b�d� nas �ciga�.
00:02:12:To wymaga�oby wielu okr�t�w
00:02:14:...i przysporzy�oby mi wielu wrog�w w Rzymie.
00:02:17:- Wi�c za ile skrzy� z�ota?|- Jeszcze pi�� takich skrzy�.
00:02:21:Jak ci� zawiadomi�,|kiedy b�dziemy gotowi?
00:02:24:Podejd�cie do brzegu w miejscu widocznym|od morza i powiewajcie tym.
00:02:30:We� to.
00:02:32:To dar za nasze nowe przymierze.
00:02:35:Potraktuj� to jako zaliczk�.
00:02:40:Przyda�aby si� pomoc.
00:02:48:Odda�e� mu maj�tek.
00:02:51:Z�otem si� nie najesz|i nie obronisz w starciu.
00:02:57:Crixusie, niech ten uk�ad zostanie na razie|mi�dzy nami.
00:03:06:- Nie mo�emy mu zaufa�.|- Masz na my�li Orsino czy Crixusa?
00:03:10:Obu.
00:03:26:Na mury!
00:03:59:Na wie�� o buncie
00:04:01:niewolnicy w ca�ym kraju uciekali
00:04:03:i do��czali do Spartakusa.
00:04:06:Wszyscy wiedzieli�my, �e nie ma odwrotu.
00:04:08:Czeka�a nas wolno�� lub �mier�.
00:04:11:Wi�c szli�my od miasta do miasta,
00:04:13:bior�c to, co potrzebne z my�l� o wolno�ci.
00:04:17:Ale walk� o wolno�� plami�a ��dza zemsty.
00:04:20:Pojmani nie mogli oczekiwa� lito�ci.
00:04:26:Czy to rozs�dne?
00:04:30:Je�li szanuj� nasze prawa,|lepiej im na to pozwoli�.
00:04:34:Ale to mot�och.
00:04:36:- Bierzcie wszystko!|- Nie mamy czasu na wyszkolenie armii.
00:04:58:Wywiad donosi,|�e niewolnicy koczuj� na wybrze�u w Noli.
00:05:03:- Musimy ich zaatakowa� i zniszczy�.|- Czym?
00:05:06:Nowy garnizon b�dzie gotowy|za trzy miesi�ce.
00:05:09:Glabrus by� z�ym dow�dc�.
00:05:11:- Z twojego wyboru, senatorze.|- Z braku wyboru.
00:05:14:- Ale by�y i s� lepsze rozwi�zania.|- Na przyk�ad Pompejusz.
00:05:17:Odwo�anie Pompejusza
00:05:19:wystawi na szwank wypraw� hiszpa�sk�.
00:05:21:Nie mam w tej dziedzinie|twojego do�wiadczenia. Chwileczk�...
00:05:24:Tak, w�a�nie. Nie masz �adnego.
00:05:28:Dobrze.
00:05:29:Wi�c zajmijmy si� na razie|obron� miasta.
00:05:32:W �adnym wypadku nie mo�emy jednak
00:05:34:dopu�ci� do ich ucieczki.
00:05:39:Ja m�wi�, �eby i�� na Rzym!
00:05:42:W Rzymie stoi 16 kohort.
00:05:44:Na Wezuwiuszu te� mieli przewag�,|liczebn�, a jednak gnij� w polu.
00:05:47:Ale zdobycie miasta to co innego|ni� zasadzka na �pi�c� kohort�
00:05:51:bez porz�dnej fortyfikacji.
00:05:53:Nie mamy sprz�tu do obl�enia.
00:05:58:Mo�emy go zbudowa�.
00:06:00:A co w tym czasie zrobi Rzym?
00:06:03:Uzupe�ni legiony prawdziwych �o�nierzy.
00:06:06:Nie takich jak te mieszczuchy|bawi�ce si� w �o�nierzy.
00:06:09:Ja m�wi�, �eby i�� na p�noc,|
00:06:12:do Galii Zaalpejskiej,
00:06:14:- przez g�ry, do wolno�ci.|- Rzym jest na p�nocy.
00:06:18:Wi�c mijaj�c go, zagramy im na nosie.
00:06:23:Na drodze do Alp jest wi�cej miast.|Nie tylko Rzym.
00:06:26:l wiele z nich bez sprzeciwu odda nam
00:06:28:- nasz� zaleg�� wyp�at�.
00:06:32:- No to w drog�!
00:06:36:Wczoraj zabawi�e� si� w senacie|moim kosztem.
00:06:39:Dzisiaj porozmawiajmy powa�nie.
00:06:42:Ten Spartakus zmienia ha�astr�|w prawdziw� armi�.
00:06:45:Nie mo�emy liczy� na to,
00:06:47:�e pope�ni tak nieobliczalny b��d,|jak atak na Rzym.
00:06:53:Ale mimo to,
00:06:56:zgodnie z czyj�� poprzedni� sugesti�,
00:07:00:warto wzmocni� mury miasta.
00:07:03:To bardzo du�y kontrakt.
00:07:05:Nie sta� nas na to?
00:07:07:Ale je�li chcemy by� pewni|bezpiecze�stwa Rzymu...
00:07:10:Nie popr� twojej kandydatury na konsula.
00:07:16:Na genera�a nast�pnej armii
00:07:19:przeciwko Spartakusowi.
00:07:21:60% koszt�w kontraktu.
00:07:24:Niczego nie obiecuj�.
00:07:25:Powinni�my te� da� przyk�ad.
00:07:28:Mamy w Rzymie 100 000 niewolnik�w.
00:07:32:Ka�dy z nich s�ysza� o Spartakusie.
00:07:36:Co proponujesz?
00:07:39:Uwa�am, �e powinni�my w bolesny spos�b|u�wiadomi� im cen� tego buntu.
00:08:20:Co si� dzieje?
00:08:22:200 wybranych przypadkowo
00:08:25:niewolnik�w rzymskich
00:08:28:spalono dzi� rano �ywcem.
00:08:31:Czekaj, Crixusie.
00:08:34:Nie mo�emy po�wi�ci� wszystkich|dla kilku.
00:08:39:ldziemy dalej.
00:08:49:Smr�d nie do wytrzymania.
00:08:52:Zapami�taj ten zapach.
00:08:55:Tak b�dzie pachnia� nowy �wiat,|kt�ry stworzy Krassus.
00:09:01:Chocia� to przechodzi moj� najgorsz�|opini� o tym, do czego jest zdolny.
00:09:26:Przykro mi. Dziecko nie �yje.
00:09:30:- A Varinia?|- Musi odpoczywa�.
00:09:54:- Nasz syn.|- Nie.
00:09:59:�yjesz. To najwa�niejsze.
00:10:05:Zawiod�am ci�.
00:10:10:B�d� inne. Obiecuj�.
00:10:38:Nasi zwiadowcy donosz�,|�e armia niewolnik�w
00:10:41:idzie w kierunku Alp.|Ale je�li pozwolimy im odej�� ...
00:10:44:jaki wniosek wyci�gn� setki tysi�cy|niewolnik�w w naszej republice?
00:10:47:Z przykro�ci� musz� przyzna�
00:10:51:Krassusowi racj�.
00:10:53:Musimy ich zatrzyma�.|Ale �adnych wi�cej kohort miejskich.
00:10:57:Musimy sprowadzi� sz�sty i si�dmy legion|z Galii Zaalpejskiej.
00:10:59:Wojska przygraniczne.
00:11:03:Niewolnicy nigdy nie zetkn�li si�|z do�wiadczon� armi�.
00:11:09:Zgoda.
00:11:12:Mo�emy nawet posun�� si� dalej,
00:11:15:i powiedzie�, �e tak do�wiadczone oddzia�y
00:11:18:wymagaj� dow�dcy o silnej woli|i niez�omnym przekonaniu.
00:11:24:Dlatego nominuj� genera�em
00:11:28:Publiusa Maximusa.
00:11:38:Nigdy nie obieca�em ci|dow�dztwa now� armi�.
00:11:40:Nie przysz�o ci nigdy do g�owy, �e Rzym|mo�e potrzebowa� cz�owieka takiego jak ja?
00:11:46:Je�li Spartakus pokona t� armi�|i zaatakuje Rzym,
00:11:49:co si� stanie z twoj� ukochan� demokracj�?
00:12:00:Przypomina mi to dolin� Nestos,|w kt�rej si� wychowa�em.
00:12:03:My�la�am, �e zupe�nie nie pami�tasz Tracji.
00:12:06:Pami�tam par� rzeczy.
00:12:08:Nasze gospodarstwo. Owce i kozy.
00:12:12:- Jest tam twoja rodzina?|- Nie.
00:12:16:Wiem, �e twoja matka umar�a przy porodzie,|ale nigdy nie wspominasz ojca.
00:12:20:M�j ojciec te� nie �yje.
00:12:24:- Jak umar�?|- By� przyw�dc� naszej wsi.
00:12:28:Rzymianie ukrzy�owali go,|bo wie� zalega�a z podatkami.
00:12:44:Nigdy nie m�wili�my o tym,|gdzie p�jdziemy po odej�ciu st�d.
00:12:48:Jeszcze tu jeste�my. A w takim tempie...
00:12:53:Zauwa�y�a� ten spok�j na drogach?
00:12:57:Niewolnicy przestali do nas do��cza�.
00:13:02:S� wystraszeni.
00:13:08:Rzym zdecydowa�.|Nie pozwol� nam odej�� bez walki.
00:13:18:Widzieli�my dwa kompletne legiony
00:13:20:obozuj�ce 16 km na p�noc st�d.
00:13:23:- Mo�emy ich obej��?|- Zablokowali wszystkie g��wne przej�cia.
00:13:28:- A kto jest genera�em?|- Publius Maximus.
00:13:31:Co o nim wiemy?
00:13:33:Ma tward� r�k�.|Jest zawzi�ty ale bez wyobra�ni.
00:13:37:- Dwa legiony.|- Wojska przygraniczne.
00:13:42:Lepiej zacznijmy walk� wcze�nie,|bo nie sko�czymy przed p�noc�.
00:13:55:Nie zaskoczymy ich w nocy jak poprzednio.
00:13:58:W tej bitwie oni stawiaj� warunki.
00:14:02:Jak z tym walczy�?
00:14:05:Pami�tam histori� o tym,|jak Hannibal walczy� ze ska��.
00:14:08:- G�upia bajka.|- Opowiedz mi.
00:14:12:W Alpach armia Hannibala natrafi�a|na przej�cie
00:14:16:zablokowane ogromn� ska��.|Nie mo�na by�o jej obej��.
00:14:19:Przez trzy dni i trzy noce siedzia� i my�la�.
00:14:22:A potem wpad� na pomys�.
00:14:25:Kaza� zbudowa� pod ska�� ogniska.
00:14:28:Po�wi�cili na nie cenne drzewo,|kt�re nie�li dla siebie.
00:14:31:Ludzie p�akali z rozpaczy.
00:14:33:Lecz kiedy ogie� wygas�,
00:14:37:kaza� la� ocet na gor�c� ska��.
00:14:41:No i co?|P�k�a.
00:14:47:Nordo, jeste� genialny.
00:14:50:Ska�� mo�na pokona�
00:14:52:tylko si�� samej ska�y.
00:14:59:Zalet� rzymskiej armii jest jej wielko��|i dyscyplina.
00:15:03:Ale je�li �ci�nie si� jej szeregi,
00:15:05:wtedy ich w�asna si�a zwr�ci|si� przeciwko nim.
00:15:08:Ska�a pokona sama siebie.
00:15:11:Je�li niewolnicy wkr�tce nie wyjd�,|niech ich wyp�dz� �ucznicy.
00:15:16:Gannicusie, twoja kawaleria zaatakuje
00:15:18:kawaleri� rzymsk� tutaj, na skrzyd�ach,
00:15:20:i zniszczy ich lub rozp�dzi.
00:15:23:Potem rozp�dzimy harcownik�w|kamieniami i strza�ami.
00:15:27:A wtedy ty, Dawidzie, zaatakujesz �rodek.
00:15:29:Na m�j znak|z�amiecie centraln� cz�� swoich szereg�w,
00:15:32:stwarzaj�c pozory ucieczki.
00:15:38:Rzymianie spodziewaj� si� po nas odwrotu|i pogoni� za wami do �rodka.
00:15:42:Crixusie, masz czeka� na m�j sygna� -|ani chwili wcze�niej.
00:15:45:Do�� gadania. Do walki.
00:15:58:- Niech harcownicy rusz� do przodu.|- Harcownicy!
00:16:25:- Wy�lij pierwsz� lini� bojow�.|- Pierwsza linia!
00:16:46:Od kiedy niewolnicy walcz� z kawaleri�?
00:16:56:Zatrzyma� Rzymian!
00:17:46:Kamienie i strza�y!
00:18:05:Teraz!
00:18:12:Trwa� w pozycji!
00:18:22:Sta� mocno!
00:18:41:- Nasi padaj�!|- Nie ruszaj si�!
00:18:51:Sygna� do odwrotu!
00:18:56:Cofa� si�!
00:19:01:- Uciekaj�, panie.|- Wreszcie.
00:19:03:Wy�lij ludzi w pogo�. l nie bra� je�c�w!
00:20:34:Zabi�em go! Publius Maximus zabity!
00:21:05:Gdzie reszta rzymskiej kawalerii?
00:21:07:- Ci, co nie zgin�li, uciekli.|- W kt�rym kierunku?
00:21:10:Na po�udnie.
00:21:12:Zostawili�my ob�z bez ochrony!|Daj mi konia!
00:21:29:Varinia!
0...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin