Mr. Vampire (1985).txt

(34 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: XVID  624x368 29.97fps 859.3 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
00:01:19:Kolacja gotowa, skarby.
00:01:26:Najpierw nasi przemili go�cie.
00:01:35:Czujcie si� jak w domu, przyjaciele.
00:01:47:�wieczka nie mo�e zgasn��, bo b�dzie �le.
00:01:55:Dobra, teraz powinno by� dobrze.
00:01:58:Nie o�yj� na pewno.
00:02:03:Podano do sto�u.
00:02:12:Podano do sto�u.
00:03:06:1,2,3,4,5,6,7,8.
00:03:09:8,7,6,5,4,3,2,1.
00:03:13:chyba si� zgadza.
00:03:45:Hej, cykorze. To tylko ja!
00:03:47:�eby� widzia� swoja min�!
00:03:52:Hej, co jest? To tylko ja.
00:04:01:Mistrzu! Ratuj!
00:04:06:- Mistrzu!- Co�cie zn�w nabroili?
00:04:08:Tam...
00:04:09:Idziemy!
00:04:16:Nie, Mistrzu, to ja.
00:04:54:Przesadzili�cie.
00:04:57:One si� zniszcz�.
00:05:03:Spokojnie, ja to zrobi�.
00:05:09:Nie!
00:05:12:Nie,nie,ja to zrobi�.
00:05:15:To nie s� ludzie.
00:05:18:Sztuczne z�by? Gryziesz mnie, kiedy ja staram ci si� pom�c?
00:05:29:Pom�cie mi ich odstawi�, ch�opcy.
00:05:46:Bawicie si� moimi klientami?
00:05:50:To nie ja.
00:05:51:Dosy� tego, odchodz�!
00:05:54:Prosz� jeszcze zosta�, chocia� na dwa dni.
00:05:55:Nic z tego. �egnam!
00:06:14:Idziemy, ch�opcy!
00:06:19:Dlaczego nie jeste� jeszcze w domu? Jest ju� p�no.
00:06:21:chcesz, �eby ciocia sie martwi�a? Id� ju�!
00:06:33:Mo�e pomog�?
00:06:53:-Dzie� dobry. -Witam pana.
00:06:54:-Jak interes? -Bardzo dobrze, dzi�kuj�.
00:06:56:Dzie� dobry.
00:06:57:-Ale jeste� wystrojony! Dok�d sie wybieracie?
00:06:58:Mistrz zabiera mnie na herbatk� do angieskiej kawiarni.
00:07:00:Pospiesz si�.
00:07:07:Mistrzu, ty musisz zobaczy� si� z panem Yam, ale mo�e ja m�g�bym nie i��?
00:07:10:Dlaczego? Boisz si� go?
00:07:13:Nie, nawet go nie znam.
00:07:16:Ale nigdy nie by�em w takim miejscu.
00:07:18:Boje si�, �e m�g�bym zrobi� co� g�upiego.
00:07:24:S�usznie.
00:07:26:W takim razie nie musisz i��.
00:07:32:W�a�ciwie ja te� nigdy nie by�em w takim miejscu.
00:07:34:Te� mog� si� wyg�upi�.
00:07:35:Chyba wezm� go ze sob�,
00:07:38:Je�li zrobi co� g�upiego, bedz� wiedzia�, �eby tego nie powtarza�.
00:07:42:Man Choi!
00:07:43:Tu jestem!
00:07:47:Chcia�e� mnie widzie�, Mistrzu?
00:07:48:Zmieni�em zdanie. Jeste� bystry, mo�esz i�� ze mn�.
00:07:53:Tak my�lisz, mistrzu?
00:07:54:Chod�my.
00:08:02:Czy maj� panowie rezerwacj�?
00:08:04:Nie.
00:08:05:Ale pan Yam zarezerwowa� stolik.
00:08:08:Ach Mr. Yam! Prosz� za mn�.
00:08:13:T�dy.
00:08:18:-Prosz� bardzo. -Dzi�kuj�.
00:08:19:-Dzie� dobry. -Witam, jak si� pan miewa?
00:08:20:- Bardzo dobrze, dzi�kuj�. Prosz� spocz��.
00:08:21:- Prosz�. - Przywitaj pana.
00:08:22:DZie� dobry.
00:08:23:Prosz�.
00:08:25:S�ysza�em, �e pa�ska c�rka wr�ci�a z miasta.
00:08:26:Dlaczego nie zabra� jej pan ze sob�?
00:08:28:Sp�ni si�. Zajmuje si� interesem.
00:08:31:W mie�cie nauczy�a sie sztuki makija�u.
00:08:34:Je�li ma urod� po ojcu, to makija� jej nie pomo�e.
00:08:37:O, ju� idzie!
00:08:47:Cze��, tato.
00:08:49:Pami�tasz wujka Kow?
00:08:50:Jak si� masz wujku?
00:08:51:Ale wyros�a�. Usi�d�, prosz�.
00:08:55:Tak, wyros�a�...
00:09:01:Czego si� pa�stwo napij�?
00:09:02:Poprosz� o kaw�.
00:09:05:Kaw�?
00:09:06:Dla mnie to samo.
00:09:08:Dla mnie te�.
00:09:09:A co ty zam�wisz, mistrzu?
00:09:13:-R�wnie� poprosz� o kaw�. -Oczywi�cie.
00:09:15:Mistrzu, ale ty nie lubisz kawy.
00:09:17:Zreszt� mieli�my pi� herbat�.
00:09:19:Trzymaj si� tego, co zam�wi�e�.
00:09:21:Pom�wmy o ponownym pogrzebie mojego ojca.
00:09:23:Czy wybra� pan ju� odpowiedni� dat�?
00:09:26:Czy jest pan tego pewny?
00:09:27:Ponowny poch�wek to powa�na sprawa, mog� wynikn�� komplikacje...
00:09:30:Naprawd� to przemy�la�em.
00:09:32:Wr�bita przepowiedzia� to ju� 20 lat temu.
00:09:36:Powiedzia�, �e to przyniesie nam szcz�cie.
00:09:38:Prosz� nie traktowa� tego zbyt powa�nie.
00:09:41:Ja traktuje to bardzo powa�nie.
00:09:43:Oczywi�cie, �e tak!
00:09:48:Ty nie powinna� si� wtr�ca�, c�reczko.
00:09:50:W takim razie dobrze, proponowa�bym zrobi� to za trzy dni.
00:09:53:Czy powinni�my co� przygotowa�?
00:09:54:Pieni��ki!
00:09:57:A ile?
00:09:58:Nie wa�ne, zostawmy to na razie.
00:10:01:Mr. Yam, Mr. Wong czeka na pana.
00:10:04:Prosz� mi wybaczy�, tylko si� z nim przywitam.
00:10:06:Prosz� poda� im ciastka owocowe.
00:10:07:Oczywi�cie.
00:10:18:Czarne i bia�e. Kt�re pijemy?
00:10:20:R�b to, co inni.
00:10:22:Dobrze.
00:10:38:Dlaczego nie pijecie?
00:10:39:Pijcie, p�ki gor�ce.
00:10:42:Dobrze.
00:10:45:Na zdrowie.
00:10:49:Pija pan czarn�?
00:10:53:Tak, w zasadzie tak.
00:10:55:Dolej� ci �mietanki, tato.
00:10:57:Dzi�kuj�.
00:11:05:Pijmy.
00:11:09:Musz� jeszcze dokupi� kosmetyk�w.
00:11:12:Id�, id�, spotkamy sie p�niej.
00:11:13:Dobrze.
00:11:16:O, podano zak�sk�.
00:11:18:- Dzi�ki.
00:11:19:Cz�stujcie si�.
00:11:21:Zachowuj si�.
00:11:22:Panie Yam, ile �yczy pan sobie cukru?
00:11:25:Nie, nie, dzi�kuj�.
00:11:26:A ja lubi� s�odkie.
00:11:38:Mistrzu, chyba przesadzi�em z cukrem.
00:11:40:Wyobra� sobie, �e to cukierek.
00:11:41:Tak.
00:11:49:Id� na zakupy.
00:11:51:Ma przyj�� dziewczyna z naprzeciwka.
00:11:54:Wiem, �e to zdzira, ale nie b�d� dla niej niemi�y.
00:11:56:Spokojnie, czy ja kiedykolwiek jestem niemi�y?
00:11:59:Wiem, jak sie zachowa�.
00:12:07:Gdzie tu mo�na dosta� kosmetyki?
00:12:09:Ale laska. Mog�aby by� moj� �on�.
00:12:21:W czym mog� pom�c, panienko?
00:12:24:Ciocia m�wi�a, �e przyjdziesz.
00:12:26:To znaczy kto?
00:12:27:Przed chwil� z ni� rozmawia�a�.
00:12:31:Spyta�am j� tylko o co�. Nie znam jej.
00:12:32:Chcia�am kupi� puder.
00:12:36:Och, nie udawaj.
00:12:38:M�wisz, �e nie znasz mojej cioci?
00:12:40:Prosz� spr�bowa� ten, jest niez�y.
00:12:45:Wi�c, jak d�ugo si� tym zajmujesz?
00:12:47:M�wisz o mojej pracy?
00:12:48:Oczywi�cie, �e tak.
00:12:50:Ju� moja mama wprowadza�a mnie w tajniki, gdy mia�am 12 lat.
00:12:53:Matka ci� tego uczy�a?!
00:12:55:Wcze�nie zmar�a, wi�c wyjecha�am do miasta.
00:13:00:�adny kolor.
00:13:02:Tak, tak. A ile masz lat?
00:13:04:Osiemna�cie.
00:13:05:To ju� 6 lat.
00:13:08:I nigdy nie chcia�a� tego rzuci�?
00:13:10:Nie, b�d� pracowa� do p�nej staro�ci,
00:13:12:co najmiej do osiemdzi�si�tego roku �ycia!
00:13:15:Zmuszono ci� do tego?
00:13:16:Ale� nikt mnie nie zmusza! Ja to lubi�!
00:13:20:Wszystkie dziewczyny to lubi�.
00:13:22:Ale wr�ci�a� ju� do domu. Mog�aby� po prostu przesta�.
00:13:24:Nie! Musz� podzieli� sie zdobyt� wiedz�,
00:13:27:z miejscowymi dziewcz�tami.
00:13:29:B�d� takie szcz�liwe!
00:13:30:Nie mo�esz ich demoralizowa�!
00:13:33:Jeste� taki konserwatywny!
00:13:35:Jestem po prostu porz�dny.
00:13:38:I nie mam zamiaru prowadzi� z tob� interes�w.
00:13:40:Wracaj do Yee Hung!!
00:13:44:Kto si� wybiera do Yee Hung?
00:13:47:A, tu jeste�!
00:13:51:Dlaczego jeste� z�a?
00:13:56:To ty bywasz w Yee Hung?
00:13:58:Nie!
00:13:59:To sk�d j� znasz?
00:14:00:To c�rka pana Yam.
00:14:02:W�a�nie wr�ci�a z miasta.
00:14:04:Co to za miejsce, Yee Hung?
00:14:05:-Bur...  - Herbaciarnia!
00:14:08:Co?
00:14:09:-Bu...  - Restauracja!!
00:14:10:Nie rozumiem, co m�wicie.
00:14:12:Burdel!
00:14:15:Wi�c my�la�e�, �e ja...
00:14:16:Panienko, ja...
00:14:19:Panienko!
00:14:24:Tato, id� do domu!
00:14:26:Ting Ting!
00:14:28:Panie Yam!
00:14:29:Panienko!
00:14:31:Chod� no tu.
00:14:32:Co si� sta�o?
00:14:34:Ja...
00:14:35:On...
00:14:42:Gnojek!
00:14:54:M�dlmy si�.
00:15:00:To rzadkie miejsce.
00:15:02:Dobry kawa�ek gruntu.
00:15:04:Nazywa si� Parcel� Wa�ki.
00:15:06:Rozumiem.
00:15:09:Szeroka na 3.4 jarda, ale w u�ytku s� tylko 4 stopy.
00:15:14:D�uga na 1.3 jarda, ale w u�ytku s� tylko 4 stopy.
00:15:17:Nie mo�emy u�y� prawid�owego sposobu - musimy zrobi� to pro�ciej.
00:15:21:Fantastycznie.
00:15:23:A jaki jest ten prosty spos�b?
00:15:26:Co� zagranicznego?
00:15:27:Zamknij si�.
00:15:31:Odprawili�my rytua�, mo�emy zaczyna�?
00:15:33:-Tak. -Zaczynajmy.
00:15:44:To nie ja, to on.
00:15:46:A jaki jest ten prosty spos�b, Mistrzu?
00:15:49:Zakopanie trumny pionowo, prawda?
00:15:54:Wr�biarz powiedzia� mi kiedy�:
00:15:57:"Pro�ci przodkowie przynios� bogactwo"
00:15:59:Wierzysz mu?
00:16:02:Interes rodzinny idzie coraz gorzej.
00:16:05:Bez �adnego powodu.
00:16:07:Ten wr�bita co� kombinowa�.
00:16:09:Czemu?
00:16:11:Czy pana ojciec mia� z nim jakie� porachunki?
00:16:16:To by�a jego parcela.
00:16:18:M�j ojciec przej�� j� od niego.
00:16:21:Przej��? Si��?
00:16:26:Najwyra�niej.
00:16:28:My�l�, �e ten wr�bita mia� powody, aby nie lubi� pa�skiego ojca.
00:16:30:Specjalnie dawa� panu z�e wskaz�wki.
00:16:34:To co teraz zrobimy?
00:16:35:Jakby jedna parcela by�a taka wa�na.
00:16:39:Wszystko pomiesza�.
00:16:42:A teraz ta ekshumacja.
00:16:45:Pozwoli� pan, �eby zrujnowa� p� pa�skiego �ycia.
00:16:47:Dobrze, �e tylko pa�skiego.
00:16:49:Jest! Widzimy trumn�.
00:17:29:Polu�nijcie lin� i usu�cie gwo�dzie.
00:17:31:Stary Yam zn�w ujrzy promienie s�o�ca.
00:17:35:Wszyscy w wieku 36, 22, 35 i 48,
00:17:40:oraz ci, spod znaku Kurczaka i Krowy,
00:17:42:Odwr��cie si�.
00:17:47:Otwierajcie.
00:18:09:- Tato! -Dziadku!
00:18:12:Przepraszam tato, to wszystko moja wina!
00:18:17:Czy teraz mo�emy dalej u�ywa� tej dzia�ki?
00:18:19:Absolutnie!
00:18:21:Teraz jest bezu�yteczna.
00:18:25:To co teraz zrobimy?
00:18:26:Proponuj� natychmiastow� kremacj�.
00:18:28:Kremacj�? Nie! Ojciec ba� sie ognia!
00:18:32:Nie mog� si� na to zgodzi�.
00:18:34:Ale inaczej mog� by� k�opoty.
00:18:36:Zgodz� sie na wszystko, tylko nie na kremacj�.
00:18:39:Nie ma innego sposobu?
00:18:42:Dobrze, zabierzmy go najpierw do kostnicy.
00:18:45:A jutro poszukam nowego miejsca poch�wku.
00:18:48:Zamknijcie wieko i idziemy.
00:18:51:Pan przodem, panie Yam.
00:19:11:A wy dwaj zajmiecie si� kadzide�kami.
00:19:13:A potem zg�o�cie sie do mnie.
00:19:17:Umie�cie je na ka�dym grobie.
00:19:42:Szkoda umiera� tak m�odo.
00:19:49:Dzi�kuj�.
00:1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin