Spis treści Moje miasto Zaduma wiosenna List do pani S. A co nam jeszcze... Mokro A ja sobie śpiewam Pamiątka ze spływu A u nas latem Piosenka turystyczna w starym stylu Ballada o bajkowaniu Piosenka wiosenna Ballada o maszyniście wąskotorowym Jesień Ballada o Św. Jerzym Beskid Drogą stalową Pociąg Bieszczadzkie pory roku Niech tam góry Bukolika z wozem Śpij zielony lesie Cały dzień na szlaku Karczma dla samotnych Pejzaże harasymowiczowskie Poranek w Bieszczadach Chyba już czas Chyba może na pewno Czas powrotów Rzucę wszystko Wiatr w dolinie kamieńczyka Czas mglistych poranków Czy dojdziesz Czas Chcę się pokłonić Do widzenia Ballada wiatrem podszyta Gonić marzenia Biegłaś zboczem Porajdowe nostalgie Bieszczady góry mych marzeń Ptakom na drzewach Lato z ptakami odchodzi Rozpadało się Na poduszkach moich dłoni Pielgrzym Lato Deszczowe lato Ulewa Piosenka kociołka Pełen trzos Sierpień Panna kminkowa Tylko iść w góry Przerwa w podróży Choćby cały tydzień lało... Pieśń pożegnalna Czesiek Piekarz Zajazd "Pod Różą" W domu (suszone gruszki) Zakurzone drogi Wiatry zielone W górach Beskid Wędrowiec Byle tylko iść Zimowy wiatr Sierpień Rzeka Uwertura do nocy czerwcowej Rozmowa Bukowina II Prawda Bukowina I Już wiosna Widok z Lackowej Sen znaleziony w lesie Bieszczadzka ciuchcia Z jesieni Niziutkie niebo Zegar Noc majowa Kołysanka Źródło W drodze Pocztówka z Beskidów Zgubione marzenia Wielki Wóz Zielonooka Pozdrowienie Zostań księżycu Ponidzie II Ponidzie I Pejzarz z cerkiewką Ballada o Świętym Mikołaju Żółte liście Deszcz A piosenkę wiatr przyniesie... Deszczowa piosenka Bieszczadzki trakt Dokąd iść Bieszczady jak co roku Gawędziarze Beskidzki sklep Głogostan Marzec Kołysanka Pastorałka Góralska opowieść Chlapało marcowe błoto... Góry, góry... Czas odejść z gór Hawiarska Koliba Deszcz bossanova Jaworzyna Beskidzkie zbocza Jesienny powrót Bieszczadzki szlak Jezioro Wędrowanie Jesion Panna Beskidzka I Panna Beskidzka II Panna Beskidzka III Jesień w górach Zachód Dookoła mgła Kołysanka Miniatura I Krajobrazy polskie Modlitwa wędrownego grajka Leśna piosenka Miłość Nie chodź tam Moje wędrówki Taka piosenka Nasza wędrówka Nasze piosenki Nie zabieraj mi strun Bieszczady Nocna piosenka o mieście Majster Bieda Oczekiwanie Halny wiatr Wioski w Beskidzie Orawa Wyśnienie Wiosna w Tatrach Pechowy dzień Bieszczadzki koncert Piosenka bez tytułu W Bielicznej Piosenka na nowy rok Piosenka na rozgrzanie Jesienna zaduma Tango z garbem Połoniny niebieskie Jesienne wino Piosenka o rajdowych butach Poranek Posiedzimy jeszcze trochę Poszukiwania Przemijanie I Przemijanie II W lesie listopadowym Jeszcze nie czas Pożegnanie gór Przygoda Rozdroże Tryptyk - trzy pory roku I Nasze malowanie II Lato III Liryk na jesień Rydwan Kominek Ścieżka Śni się lasom las Do tawerny pod pijaną zgrają To co było minęło Tęsknica Turystyczna samba W Dobrej Wsi Wpław Wróżby wiosenne Bieszczadzki rajd Wędrowanie Wody tatrzańskie Ballada Wigilijna Bez aluzji Kajakowa wycieczka Drapieżny protestsong Samba Sikoreczka To jest właśnie to Ballada o dwóch koniach Nie ma jak u mamy Chyba już można iść spać Polanka Polsko-ruska Madonna Jesień idzie Oczekiwanie Jest już za późno, nie jest za późno Whiski Bez słów Poślę dziewczynie Moje miasto Tu gdzie się urodziłem mieszkam od lat Jeżdżą czerwone tramwaje, niechcąco chlapiąc czas. A ludzie ciągle się śpieszą, Jakby przegonić chcieli wiatr Z wielkimi torbami sprawunków Z pełnymi ustami skarg. A mnie się marzy kraina Za piecem u Pana Boga Ogromna jak połonina Z siwymi czaplami przy drogach Gitarę swą zestroję z bezkresnym krajobrazem I pola wnet zaludnię Muzyką swoich marzeń. Lecz kiedy mi znów zabraknie zegara na wieży ratusza Wiosennym traktem powrócę tam, Gdzie nie groźna jest susza Lasom pozostawię zdradzaną swą duszę I jak pielgrzym błagał będę Miasto moje o pokutę. A mnie się marzy... Zaduma wiosenna słowa: E. Adamska, muzyka: K. Adamski Zegar ukryty w kącie pokoju Szuka zgubionych chwil A my za słoneczną firanką Bo nic prócz okna nie mamy Czekamy, czekamy, czekamy. Zatapiasz łyżkę w zimnej herbacie Papieros tli się od niechcenia Zanim leniwy dzień zaśnie Układasz w myśli złote marzenia. Bo nigdzie wyjść już ci się nie chce I płakać z deszczem nie chcesz w duecie Lepiej poczekaj przy herbacie Aż wiosna słońce ci przyniesie. Znowu papieros, popiół strącony na popielniczce łza A my ukryci w milczeniu Bo nic prócz milczenia nie mamy Słuchamy, słuchamy, słuchamy. Zatapiasz łyżkę... I jeszcze jedna długa godzina Zabraknie zaraz dnia A my w słonecznych uśmiechach Bo nic prócz uśmiechów nie mamy Żegnamy, żegnamy, żegnamy. Zatapiasz łyżkę... List do pani S. słowa i muzyka: A. Wierzbicki Pomyśl, ile to już dni żegnaliśmy snem zmęczonym, pomyśl, ile to już dni witaliśmy siwą mgłą. Pomyśl, ile to już lat wciąż szukamy swego domu, pomyśl, ile to już lat tak wyciekło z naszych rąk. Po polach rozmarzonych echo płynie nutką smętną mkną rydwany chudych koni nieposłuszne naszym rękom, ku wiatrakom, na ich skrzydłach rozwieszamy myśli ciemne i wracamy spokorniali i normalni w swą codzienność. Pomyśl, ile to już dni żegnaliśmy snem zmęczonym, pomyśl, ile to już dni witaliśmy siwą mgłą. Pomyśl, ile to już lat wciąż szukamy swego domu, pomyśl, ile to już lat tak wyciekło z naszych rąk. A co nam jeszcze... słowa: P. Bakal, muzyka: M. Nowak A co nam jeszcze przyjdzie utracić Co mamy zyskać Na co się skarżyć, w co się bogacić I w naszych listach O czym będziemy pisywać jeszcze Oprócz pogody Jakich będziemy doznawać dreszczy Prócz tych od chłodu I czy się spełni chociażby jedno Nasze wołanie Zanim zakuje nas w swoje drewno Dąb na polanie A co nam jeszcze przyjdzie zapomnieć Co zapamiętać Jakie figury przyjmować na codzień Jakie od święta I jakich gestów i jakich spojrzeń Przyjdzie się uczyć Ku jakim miejscom i jakim celom Dążyć i kluczyć I czy się spełni... Mokro słowa: B. Sobolewska, muzyka: L. Małecki Napadał deszcz do szklanki napadał w bród W deszczówce moczą nogi zmęczone cienie chudych psów Z sufitu kapią krople w dziurawy dzban Zagapił się przez szybę na mokrą panią mokry pan. W przemoczonej trawie Chrapie ślimak zły Ślimaku pokaż rogi dam ci sera na pierogi Nie pokażę rogów bo nakapie mi na lewy róg i prawy Nie nie wyjdę z mojej trawy. Kałuże tyją strasznie, pękają w szwach Wyleją na ulicę i będzie powódź, że aż strach W kaloszu masz dwie dziury, w płaszczu też I będziesz siedział u mnie, aż wyschną dachy, aż wyschnie deszcz. W przemoczonej... A ja sobie śpiewam słowa i muzyka: A. Drąg Latem przeogromny bukiet swoich snów Widzisz jak na dłoni Szukasz ciągle nowych, wielkich przygód stu Życia nie przegonisz A ja sobie śpiewam, a ja sobie gram Biorę z sobą plecak, no i w Polskę gnam. Jesień swym nastrojem chciałaby cię znów Przywieść do kominka Tak nie wiele trzeba, żeby z twoich snów Mogła zostać chwilka A ja sobie... Zima zawsze swoje mroźne prawa ma W butach marzną nogi Z góry ci za kołnierz leci mokry śnieg Gdzie skierujesz nogi A ja sobie... Wiosną jak niedźwiedzia budzi mnie ze snu Ciepły promyk słońca Świat mi daje radość, no i wiem że znów Życie jest bez końca A ja sobie... Pamiątka ze spływu słowa i muzyka: J. Borowicz Żegnamy gasnący dzień i mgły co nad wodą I wiatr co w szuwarach zaplątał się tak, Jak mucha we włosach rozczochranych I cień lipcowej nocy, co błądzi gdzieś po dnie Z parą pasiastych okoni. Dobranoc niebo, dobranoc wodo, dobranoc już dobranoc. Już pora rozbijać namioty i zbierać chrust na ognisko. Chleb kroić powszedni I z wiatrem po wodę iść do zagrody, Lecz jeszcze popatrzymy - jezioro się złoci I słońce czerwone tak nisko. Dobranoc niebo, dobranoc wodo... A u nas latem Gdzie stare młyny dumnie stoją nad rzeką, której nie zna mapa I choć do domu stąd daleko Przewędrujem kawał świata A u nas latem jest najlepiej Dywanem w złocie zboże tańczy I nasze słońce jest najlepsze Choć u nas nie ma pomarańczy Tam dziadek - wiatrak zasłuchany w żabie rechoty gdzieś za lasem To znowu kamień na rozdrożu Pomylił przeszłość z naszym czasem A u nas latem... Wędrować dobrze jest wśród jezior Gdy słońce mówi nam dobranoc I śmiać się nocą do księżyca I kłaść się spać dopiero rano. A u nas latem... Aż przyjdą czasy, gdy ścierniska śniegi zakryją aż do wiosny W lesie igłami nam się skłonią Polskie zielone zawsze sosny A u nas latem... Piosenka turystyczna w starym stylu słowa i muzyka W. Jarosz Poniedziałek - trąci nudą poświąteczne leczy sprawy Taki nieszczególny dzień. Z wtorkiem włóczy się po mieście Tygodniowy bagaż niesie, słońca szuka? Śmieszny jest. A w sobotę, a w sobotę Wezmę plecak i gitarę Znów przywitam góry, las I rajdową starą wiarę. A w sobotę, a w sobotę Wezmę plecak i gitarę Znów przywitam góry, las znów przywitam góry, las. Środa gwiżdże na to wszystko, święci z nieba leją wodę, Jeszcze tylko doby dwie. Czwartek poczuł już przygodę, Pod parasol bierze środę, pójdą z nami, dobrze wiem. A w sobotę... Piątek stroi się od rana, a dziewczyna czas rozstania Opłakuje. To nic, że w kieszeniach ciągle mało, Że nas słońce znów nabrało, gwizd pociągu wezwie mnie. A w sobotę... Bo w sobotę... I piosenkę turystyczną, Mam ich z sobą cały kram, Tę, którą właśnie śpiewam wam. Ballada o bajkowaniu słowa i muzyka: T. Pałczyński Czas nam wyznacza nowe dni Inne maluje nam wspomnienia Lecz my wrócimy w tamten...
tytus212