Mad Men 04x01 Public Relations.txt

(31 KB) Pobierz
{4}{99}Serial przeznaczony jest|dla widz�w pe�noletnich.
{125}{221}- Chc� si� z tob� o�eni�.|/- Poprzednio w Mad Men:
{229}{312}- Ho-Ho, zaczynaj.|- Panowie, Jai Alai.
{317}{363}Um�wi�am si� z adwokatem.
{364}{453}- Nie pozwol� ci rozwali� rodziny.|- To nie ja j� rozwali�am.
{454}{498}Sprzedano P.P.L. razem z nami.
{499}{536}- Zwolnij nas.|- Dlaczego?
{537}{576}Zrobimy z ciebie partnera.
{577}{654}- Kim jest Henry Francis?|- Nikim.
{682}{726}Dziwka!
{729}{787}Pete, startujemy z now� agencj�.
{788}{829}Chcemy, by� do nas do��czy�.
{830}{901}- Mam tr�jk� dzieci.|- Nie chc�, by� by�a mu co� winna.
{902}{964}Wiedz, �e nie b�d�|z tob� walczy�.
{965}{1004}Dzi�kuj�. Do widzenia.
{1005}{1080}Mamo, to nie Margaret,|to Jane. Moja �ona.
{1081}{1141}Znajd� mi mieszkanie.
{1142}{1221}Sterling Cooper Draper Pryce,|w czym mog� pom�c?
{1222}{1318}{Y:b}NAPISY - {C:$0099fa}NewAge SubTeam
{1878}{1974}{Y:b}Mad Men Sezon 4, Odcinek 1|"Public Relations"
{2009}{2103}{Y:b}T�umaczenie: Czekoladowy Blok|Korekta: EmiL
{2129}{2189}Kim jest Don Draper?
{2417}{2463}S�ucham?
{2471}{2531}Kim jest Don Draper?
{2594}{2650}Co ludzie odpowiadaj�|na to pytanie?
{2651}{2736}Zazwyczaj chwil� si� zastanawiaj�|i wymy�laj� co� sympatycznego.
{2737}{2833}Jeden dyrektor kreatywny|odpowiedzia�, �e pogromc� lw�w.
{2834}{2894}Tego nie chc� robi�.
{2901}{2975}- W trzeciej osobie?|- Nie wiem.
{2981}{3057}Pi�kna �ona, dw�jka dzieci,|dom w Westchester.
{3058}{3160}Je�dzi poci�giem...|Teraz mo�e samochodem, gdy go sta�.
{3164}{3218}Kto tak powiedzia�?
{3219}{3263}Cokolwiek?
{3264}{3325}Ma pan w�a�nie szans�.
{3326}{3414}Jak ju� m�wi�em,|jestem ze �rodkowego Zachodu.
{3415}{3494}Niegrzecznie jest tam|m�wi� o sobie.
{3591}{3699}Reklama Glo-Coat do pod��g|wywo�a�a ma�e skomlenie na rynku.
{3726}{3790}Sk�d mia� pan taki pomys�?
{3791}{3865}Chcia�em, by wygl�da�a jak film.
{3878}{3960}Chcia�em, by ludzie|ogl�daj�c, m�wili:
{3966}{4027}"Co si� wydarzy w tej historii?".
{4028}{4087}"O, to co� innego".
{4109}{4163}To nie reklama.
{4191}{4271}Przynajmniej nie przez|pierwsze 30 sekund.
{4272}{4343}Dobrze.|Mam ju�, co chcia�em.
{4345}{4379}To tylko 100 s��w,
{4380}{4471}i pewnie zdj�cie|b�dzie wi�ksze od artyku�u.
{4472}{4503}Poznajcie si�.
{4504}{4599}Jack Hammond z "Advertising Age".|Roger Sterling i Pete Campbell.
{4600}{4714}Mam nadziej�, �e nie przerwali�my|twojego zaanga�owanego wywiadu.
{4729}{4782}Prosz� uwa�a�.
{4846}{4916}- Jak to si� sta�o?|- Korea.
{4931}{4984}Jeste�my wdzi�czni|za pana po�wi�cenie.
{4985}{5040}- Peter.|- Jack.
{5052}{5094}Mi�o was pozna�.
{5095}{5183}Z ch�ci� z panem porozmawiam,|gdy sko�cz� pisa� ksi��k�.
{5184}{5244}Oczywi�cie.|Don, to by�a przyjemno��.
{5245}{5317}- Czekam na artyku�.|- My te�.
{5448}{5525}M�j wujek straci� nog�,|gdy �apa� poci�g.
{5526}{5585}Prosi� mnie,|by drapa� mu palce.
{5586}{5648}- Nie mia� �adnego.|- Nie mamy czasu, Roger.
{5649}{5710}Szybki drink, Louise.
{5713}{5754}Gdzie ta impreza?
{5755}{5826}- W Sheratonie?|- Drewniana noga...
{5827}{5927}S� tak sk�pi, �e nie sta� ich|na ca�ego dziennikarza.
{5997}{6075}Jestem Peter Campbell,|a ty pewnie Jim.
{6076}{6149}- I Murray.|- Bob. Murray zosta� w Portland.
{6150}{6216}Niedobrze. Przegapi sezon|m�ot�w pneumatycznych.
{6217}{6271}Roger Sterling.
{6272}{6350}- A to pewnie Donald Draper.|- Don.
{6356}{6397}Bob.
{6416}{6498}Cieszymy si�,|�e si� z nami spotykasz.
{6526}{6597}Murray powiedzia� nam,|�e Y&R zrobi�o Glo-Coat.
{6598}{6718}- Wszyscy w Nowym Jorku, poza nim,|wiedz�, �e to ty. - I s� zazdro�ni.
{6748}{6821}Nie wiadomo, kto jest klientem.
{6841}{6905}Troch� wiem,|ale musimy wiedzie�...
{6906}{6994}Don musi wiedzie�,|czego dok�adnie chcecie?
{7005}{7068}Mam ju� dosy�|tego pytania na dzi�.
{7069}{7147}By�o si� um�wi�|na jedno spotkanie.
{7150}{7223}Jantzen ma 25% udzia�u w rynku.
{7233}{7333}- Chodzi nam o dwucz�ci�wk�.|- Macie �wietne bikini.
{7339}{7430}Ogl�da�em katalog,|nie macie si� o co martwi�.
{7438}{7488}Nie chodzi o bikini.
{7489}{7555}Bikini to str�j na pla�e.
{7571}{7647}Robimy dwucz�ciowe stroje|do k�pieli.
{7648}{7697}Jeste�my firm� rodzinn�.
{7698}{7743}Ale teraz trudno co� sprzeda�,
{7744}{7836}je�li reklama nie wygl�da|jak magazyn z nagimi kobietami.
{7837}{7905}Chcecie, by kobiety chc�ce bikini,|kupowa�y dwucz�ci�wki,
{7906}{8010}czy �eby chc�c dwucz�ci�wk�,|nie zechcia�y nagle bikini?
{8091}{8164}Bo�e. To pytanie mnie og�upi�o.
{8232}{8332}Nasi konkurenci s� lepsi,|im mniejsze robi� kostiumy.
{8349}{8382}My tak nie robimy.
{8383}{8461}Chcemy znale�� rozwi�zanie|bez spro�nych podtekst�w.
{8462}{8541}- Nasi klienci nie s� tacy.|- Teraz.
{8604}{8664}Siedzieli jak para ministrant�w.
{8665}{8754}Pewnie jeden z nich|opu�ci Nowy Jork z ki��.
{8770}{8811}Gdzie si� podziewali�cie?
{8812}{8860}- Co� si� sta�o?|- Don!
{8861}{8932}- Dasz mi chwil�?|- Poczekam.
{9167}{9241}- Jak posz�o?|- Wraca� do pracy.
{9512}{9561}Jak wywiad?
{9565}{9638}Policz do 100 i pu�� mi sygna�.
{9745}{9858}Min��e� si� z Jeffem Athertonem.|Przyszed� specjalnie do ciebie.
{9879}{9955}Nie wiedzia�em, �e przyjdzie|i nie wiem, kto to jest.
{9956}{10046}Nie masz poj�cia, jak to miejsce|wydaje si� ma�e dla kogo� z zewn�trz.
{10047}{10163}- Powiedzia�e� mu o 2. pi�trze?|- Nie b�d� bra� udzia�u w tej grze.
{10187}{10232}Chcia�em biuro w �r�dmie�ciu.
{10233}{10301}Przep�acamy. Za te pieni�dze|mo�emy mie� wi�cej.
{10302}{10343}Na przyk�ad st� konferencyjny.
{10344}{10436}Atherton uwa�a�, �e brak sto�u|jest zamierzony.
{10438}{10526}Uwa�a�, �e kr�g krzese�|pobudza do rozmowy.
{10566}{10642}Pewnie o tym,|czemu nie ma sto�u.
{10720}{10758}Pokochali ci�.
{10759}{10848}- W czym dok�adnie problem?|- S� pruderyjni.
{10852}{10936}A Y&R czekali na swoj� kolej,|gdy wychodzili�my.
{10937}{11024}- Chodzi�e� ju� na takie castingi.|- Kiedy konkurencja by�a uczciwa.
{11025}{11119}M�j czas powinien by� wliczany|w rozw�j tej firmy.
{11120}{11203}Znajd�cie mi miejsce,|gdzie mam szans�.
{11235}{11301}Na ko�cu i tak b�dzie walka|"Du�y kontra ma�y".
{11302}{11383}Po �rodku s� dwie firmy:|Kenyon & Eckhardt i D'arcy.
{11384}{11420}Zjedz� si� nawzajem.
{11421}{11481}Y&R ma kreatywnych|na sze�ciu pi�trach.
{11482}{11533}Mog� do tego zatrudni�|wiele os�b.
{11534}{11612}- Nie mamy takiej mocy.|- Nie musimy mie�.
{11613}{11671}Jeste�my nieprzemy�lan� firm�.
{11672}{11727}Chyba nie m�wisz tego klientom?
{11728}{11789}/Pa�ski ksi�gowy czeka.
{11790}{11819}Niech wejdzie.
{11820}{11921}Y&R nie jest przystosowane,|by operowa� w takim s�siedztwie.
{11922}{11972}Wiesz czemu?
{11974}{12039}Bo ty tam nie pracujesz.
{12184}{12240}- John.|- Marsha.
{12440}{12498}Szcz�liwego �wi�ta Dzi�kczynienia.
{12499}{12543}Matka b�dzie wniebowzi�ta.
{12544}{12607}To ostatnia rzecz,|jak� od nich dostaniemy.
{12608}{12667}- Co?|- Zabi�e� Sugarberry?
{12668}{12742}- To ju� trzecia moja praca.|- Wyci�gasz pochopne wnioski.
{12743}{12798}M�wi�c, �e wy�l� nam|wszystkim szynk�,
{12799}{12877}mieli na my�li jedn�, w pudle,|bez �adnej informacji.
{12878}{12931}Subtelne jak bomba atomowa.
{12932}{12970}Mo�e s� sk�pi.
{12971}{13027}Naprawd� my�lisz,|�e to dobry znak?
{13028}{13122}- Projekt by� w starym stylu.|- A czyja to wina?
{13128}{13228}Ile by wydali, testuj�c|4 supermarkety w Queens? Nic.
{13244}{13305}Gdyby dobrze wysz�y,|weszliby na rynek krajowy
{13306}{13358}i staliby si� du�ym klientem.
{13359}{13401}Cholera!
{13402}{13482}My�la�em ju�,|�e wychodzimy na swoje.
{13502}{13559}To znaczy, �e pracuj�|2 dni w tygodniu?
{13560}{13628}- Donowi nie podoba� si� projekt.|- Daj mu szynk�.
{13629}{13691}Pewnie w �wi�ta b�dzie sam.
{13692}{13735}To nie by�o mi�e.
{13736}{13780}Marsha!
{13782}{13836}M�wi� powa�nie.
{13886}{13944}Polisa na �ycie|to polisa firmowa.
{13945}{14013}P�aci firmie, nie rodzinie.
{14019}{14049}Co my�lisz?
{14050}{14132}Mo�esz mie� zabezpieczenie|dla dzieci.
{14140}{14187}Wed�ug tego,|jestem bogaczem.
{14188}{14276}- Wujek Sam troch� dostanie.|- Ju� dostaje.
{14343}{14396}Jedynym problemem jest dom.
{14397}{14442}Co z nim?
{14443}{14516}Mia� by� wolny z 1. pa�dziernika.
{14517}{14612}Gdy uzgadniali�my,|wydawa� si� to odleg�y termin.
{14614}{14682}Wywal j� i jego i sprzedaj.
{14696}{14782}Zadzwoni� do Michaelsona,|sporz�dzi umow�.
{14795}{14845}Mam rozpocz��|III wojn� �wiatow�?
{14846}{14932}P�acisz za hipotek�,|ubezpieczenie i podatki,
{14933}{14993}a nie mieszkasz tam.
{15023}{15076}Zostaw to ju�.
{15114}{15190}Jak twoje jaja?|Dobrze ci z nimi?
{15194}{15241}Przesta�.
{15246}{15310}Nie chc� tak. Chc� tak.
{15314}{15362}Nie za wiele, tylko troch�.
{15363}{15425}A potem patrz� na to|i nie podoba si� im.
{15426}{15521}Dwa z ich rynk�w|to �ydowskie okolice. To idioci.
{15535}{15609}Ile by nas kosztowa�o|kupienie wszystkich produkt�w?
{15610}{15699}Za du�o, i musieliby�my|robi� to codziennie.
{15742}{15795}A ile kosztuje nas wynaj�cie
{15796}{15883}100 kobiet do kolejki,|w jednym sklepie, w jedno popo�udnie,
{15884}{15996}- kt�re wykupi�yby ca�� szynk�?|- Setka ludzi? To d�uga kolejka.
{15997}{16029}Ludzie by o tym gadali.
{16030}{16087}- To PR-owy chwyt.|- My tego nie robimy.
{16088}{16173}- Czemu?|- Bo kosztami nie obci��ysz klienta.
{16174}{16222}Co z tego?
{16231}{16344}Dwie kobiety bij�ce si� o szynk�,|ale naprawd� musia�by si� bi�.
{16349}{16453}- Da�yby si� nawet zaaresztowa�.|- Bo to ostatnia szynka.
{16460}{16492}Nie piszemy sztuki.
{16493}{16579}�wi�to Dzi�kczynienia.|Robi� zakupy. Wysoka stawka.
{16580}{16674}Stary Chuck Dewey za dobry alkohol|za�atwi�by nam artyku� w "Daily News".
{16675}{16753}25 $ za aktork�.|Mo�e we�miemy Gladys, jak jej tam.
{16754}{16812}Kim jest kobieta,|nigdy nie zdejmuj�ca r�kawiczek?
{16813}{16872}- Nie mam pieni�dzy.|- John!
{16873}{16902}Marsha!
{16903}{16973}Mog� podci�gn�� pod swoje wydatki,|je�li napisz�, �e to dziwki.
{16974}{17048}Drogi alkohol,|ile to mo�e kosztowa�?...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin