Michalska - Leśniewicz Czynniki psychologiczne depresji.pdf

(91 KB) Pobierz
02_ Michalska.p65
Psychiatria
PRACA POGLĄDOWA
tom 7, nr 3, 95–103
© Copyright 2010 Via Medica
ISSN 1732–9841
Magdalena Michalska-Leśniewicz, Wojciech Gruszczyński
Poradnia Zdrowia Psychicznego w Zgierzu
Klinika Zaburzeń Nerwicowych Związanych ze Stresem Uniwersytetu Medycznego w Łodzi
Czynniki psychologiczne w depresji
Psychological factors in depression
Abstract
Epidemiological studies indicate that the number of patients suffering from depression have risen. Therefore, an
interest in depressive disorders has also increased. Depressive disorders are of many-sided and complex nature
and thus a comprehensive study of depression conditions requires more and more numerous analyses in this
respect.
A disease such as depression is strictly correlated with patient’s psychosocial functional behaviour. Accordingly, the
objective of this article is the description of selected psychological factors of significant importance in the case of
depressive disorders. In this context, the following variables are discussed: selected personality features, beliefs and
expectations, social support, coping strategies in difficult circumstances and risk of suicidal behaviour.
Psychiatry 2010; 7, 3: 95–103
key words: psychological factors, depression, personality
Wstęp
Zastanawiając się nad uwarunkowaniami depresji
oraz badając pacjentów depresyjnych, nie sposób nie
zauważyć, że w okresie poprzedzającym chorobę, po-
mimo braku wydarzeń stresowych, u osób posiada-
jących satysfakcjonujące kontakty rodzinne i towa-
rzyskie dochodzi do tak zwanego „chorobliwego
smutku”. Niniejszy artykuł poświęcono czynnikom
psychologicznym występującym w depresji. Omówio-
no kolejno: uwarunkowania osobowościowe, prze-
konania i oczekiwania, rolę wsparcia społecznego,
strategie radzenia sobie ze stresem oraz problema-
tykę zagrożenia suicydalnego w depresji.
wystąpienia zaburzeń depresyjnych. I tak na przykład
McKenzie zwraca uwagę na takie cechy, jak: perfek-
cjonizm, skrytość, skłonność do lękliwości i wahań
nastroju. Podobnie: wysoka potrzeba osiągnięć, trud-
ności w odprężaniu się, skłonność do pesymistycz-
nego nastroju, samokrytycyzm oraz poczucie braku
kontroli nad życiem, mogą zwiększać ryzyko wystą-
pienia symptomów depresyjnych [1].
Z kolei Wolpert wskazuje na silną zależność emocjo-
nalną od innych, zależność od wsparcia, opieki, tro-
ski i akceptacji innych, lęk przed zmianami. Powyż-
sza, tak zwana nadmierna zależność interpersonal-
na, jest uważana za najczęstszą cechę predysponu-
jącą do depresji, zwłaszcza u osób w starszych gru-
pach wiekowych oraz kobiet [2]. Zależność od in-
nych, czyli to, co do mnie czują inni, na ile mnie
akceptują i wspierają, wyznacza poczucie własnej
wartości. Clark i wsp. wykazali w przeprowadzonych
przez siebie badaniach, że zależność emocjonalna
stanowi efekt trudności z wyrażaniem negatywnych
emocji typu złość, wrogość, co wyjaśnia również
częstsze występowanie tej cechy u kobiet z uwagi na
proces socjalizacyjny, polegający na uczeniu się ha-
mowania agresji [3].
Cechy osobowości
W literaturze podkreśla się brak specyficznego typu
osobowości, który można by określić jako „depresyj-
ny”. Na depresję mogą zachorować ludzie reprezen-
tujący różne typy osobowości. Mówi się natomiast o
cechach osobowości, które mogą zwiększać ryzyko
Adres do korespondencji:
mgr Magdalena Michalska-Leśniewicz
ul. Milenijna 19/20, 95–100 Zgierz
tel.: 693 535 249
www.psychiatria.viamedica.pl
95
Psychiatry 2010; 7, 3: 95–103
456267000.002.png
Psychiatria 2010, tom 7, nr 3
Dolińska-Zygmunt kładzie nacisk na związek wymia-
ru osobowościowego: pozytywna i negatywna emo-
cjonalność (wyróżnionego w pięcioczynnikowym
modelu osobowości Big Five ) z radzeniem sobie ze
stresem [4]. Istotną cechą jest również niska samo-
ocena. Im niższe poczucie własnej wartości, tym
częstsze odnoszenie niepowodzeń życiowych do wła-
snej osoby i branie za nie odpowiedzialności. Wywo-
łuje to poczucie winy, co dodatkowo „wzmacnia”
niską samoocenę.
Kobasa jest autorką koncepcji tak zwanej „osobo-
wości odpornej” ( hardiness ). Badaczka uważa, że
podstawowymi właściwościami człowieka umożliwia-
jącymi mu efektywne poradzenie sobie ze stresem są
3 cechy osobowości: zaangażowanie ( commitment ),
kontrola ( control ), wyzwanie ( challenge ) — popular-
nie określane jako „3 C”. W przypadku koncepcji
Kobasy mówi się o osobowościowym stylu odporno-
ści na stres lub też o tak zwanej optymistycznej orien-
tacji życiowej [5]. Tak więc, odporności na stres sprzy-
ja wiara w to, co się robi, i silne zainteresowanie
tym, poczucie osobistego wpływu na, to co się robi
oraz gotowość do reagowania na zagrożenia (stre-
sory) jako wyzwania, którym należy sprostać i które
składają się na osobisty rozwój. Deficyty w zakresie
tych właściwości osobowościowych dotyczą między
innymi osób z zaburzeniami depresyjnymi, które
wykazują się niskim poziomem aktywności i zaanga-
żowania w podejmowane działania, poczuciem bra-
ku kontroli nad nimi oraz radzeniem sobie ze streso-
rami w kategoriach ucieczkowo-unikających.
Zdaniem Antonovsky’ego cechą osobowości umoż-
liwiającą poradzenie sobie w trudnych sytuacjach jest
poczucie koherencji (SOC, sense of coherence ). Obej-
muje ono 3 podstawowe komponenty: zrozumiałość
(zdolność postrzegania świata jako sensownego), ste-
rowalność (przekonanie, że dysponuje się zasobami,
które można wykorzystać w poradzeniu sobie z wy-
maganiami otoczenia), sensowność (przekonanie, że
trudne sytuacje, które nas spotykają, są warte zaan-
gażowania się w nie). Posiadanie wysokiego SOC
pozwala znaleźć sens w krytycznych sytuacjach i tym
samym lepiej sobie radzić ze stresem.
Innym, bardzo istotnym elementem podkreślanym
przez współczesną psychologię kliniczną, jest umie-
jętność wyrażania emocji, zwłaszcza takich, jak: lęk
czy gniew, będących źródłem przykrego napięcia
emocjonalnego [6]. Zdaniem badaczy zajmujących
się problematyką emocji, im większa cechuje nas
zdolność do ekspresji stanów emocjonalnych i im
więcej mamy okazji do ich wyrażania, tym bardziej
sprzyja to konstruktywnemu radzeniu sobie ze stre-
sem. Stanowi swoisty bufor przed stanami obniżo-
nego samopoczucia, wynikającego z „zalegającego”
napięcia emocjonalnego.
Osobowość człowieka to skomplikowana struktura
będąca efektem współdziałania czynników środowisko-
wych oraz wrodzonych. W przypadku tych ostatnich
autorzy mają na myśli cechy temperamentalne. W pro-
cesie radzenia sobie z trudnymi sytuacjami najważniej-
szym aspektem jest dopasowanie właściwości tempe-
ramentalnych do sytuacji i wymagań otoczenia.
Psychologia różnic indywidualnych dzieli jednostki
z punktu widzenia ich wrażliwości na bodźce na: wy-
sokoreaktywne (wysoka wrażliwość na bodźce) i ni-
skoreaktywne (niska wrażliwość na bodźce). Sytuacje
trudne (stresowe) cechuje duża liczba różnych bodź-
ców (wysoka stymulacja). Tak więc lepszej efektyw-
ności działania w sytuacjach stresowych sprzyja ni-
ska reaktywność jednostki [7].
W obrębie kompetencji społecznych można mówić
o zdolności do społecznego porozumiewania się (aser-
tywności), która wchodzi w skład dojrzałej osobowo-
ści i w przeciwieństwie do powyższych cech tempera-
mentalnych, jest umiejętnością wyuczoną. Oznacza
to, że człowiek w sposób jasny i otwarty wyraża swo-
je myśli i uczucia, radzi sobie w kontaktach interper-
sonalnych i jest w stanie rozwiązać zadania i proble-
my życiowe. Mówi się o tak zwanej „osobowościowej
gotowości do asertywności”, w zakresie której deficy-
ty obserwuje się u osób depresyjnych. Jak wspomnia-
no wcześniej, nie jest to cecha wrodzona, lecz naby-
wana w trakcie rozwoju i wychowania. Tym samym
zawsze można jej się nauczyć.
Barnett i Gotlib wykazują w swoich badaniach zwią-
zek depresji z cechą introwersji, jako czynnika pre-
dysponującego do wystąpienia tej choroby [8]. Za
próbę wyjaśnienia związku pomiędzy neurotyzmem
a depresją mogą posłużyć modele osobowości, na
przykład model podatności na zranienie przyjmuje,
że neurotyzm jest cechą, która predysponuje do wy-
stąpienia zaburzeń depresyjnych, czyli stanowi czyn-
nik ryzyka. Model patoplastyczny zwraca uwagę na
związek cech osobowości z przebiegiem depresji, na
przykład podwyższony poziom neurotyzmu może
wpływać na nasilenie depresji i jej długotrwałość
i tym samym może powodować negatywne rokowa-
nie. Model komplikacji wskazuje, że depresja może
prowadzić do zmian w osobowości. Tak więc pod-
wyższony poziom neurotyzmu jest rezultatem depre-
sji. Model spektrum ukazuje związek depresji z neu-
rotyzmem, począwszy od jego normalnego pozio-
mu aż po ciężki. Jednocześnie zwraca się uwagę na
cechy osobowości w kontekście depresji z punktu wi-
96
www.psychiatria.viamedica.pl
456267000.003.png
Magdalena Michalska-Leśniewicz, Wojciech Gruszczyński, Czynniki psychologiczne w depresji
dzenia terapii, którą mogą utrudniać takie cechy, jak
neurotyzm i negatywna emocjonalność [9].
dzi, dochodzi do wyraźnego zaburzenia poczucia sensu
tego, co spotkało i dalej sensu życia.
Bardzo ważnym elementem regulującym nasze za-
chowania są oczekiwania, jakie mamy względem
efektów naszych działań. W tym miejscu niezbędne
jest krótkie omówienie problematyki dotyczącej opty-
mizmu oraz pesymizmu w kontekście stylu wyjaśnia-
nia wydarzeń, które nas spotykają. Badaczami, któ-
rzy zajmowali się omawianą problematyką, są mię-
dzy innymi: Scheier, Carver oraz Seligman [13, 14].
Pierwsi są autorami pojęcia określanego mianem
optymizmu dyspozycyjnego, czyli przekonania, że
dobre rzeczy w przeciwieństwie do złych będą gene-
ralnie doświadczane przez człowieka w jego życiu.
Jak nie trudno się domyślić, ma to ścisły związek
z lepszym samopoczuciem. Natomiast Seligman jest
twórcą tak zwanej teorii wyuczonej bezradności le-
żącej u podstaw depresji. Według niego, im częściej
doświadczamy porażek i niepowodzeń w życiu, na
które nie mamy wpływu, tym bardziej się przekonu-
jemy, że nie warto podejmować dalej żadnych dzia-
łań, bo i tak spotka nas niepowodzenie. Z takiego
przekonania rodzi się postawa bierności. Teoria ta
leży u podstaw pesymistycznego stylu wyjaśniania
zdarzeń. Dalej Seligman stwierdza, że są ludzie, któ-
rzy w obliczu doznawanych porażek podejmują ak-
tywność i dążą do rozwiązania problemu. Jest to
optymistyczny styl wyjaśniania zdarzeń. U podłoża
obu sposobów wyjaśniania zdarzeń leżą, zdaniem
Seligmana, 3 kategorie, w których opisujemy nasze
porażki i sukcesy: stałość, zasięg i personalizacja.
Optymiści będą postrzegać niepowodzenia jako:
przejściowe, dotyczące konkretnego obszaru działa-
nia i zależne od czynników zewnętrznych. Pesymiści
natomiast będą oceniać doznawane porażki w kate-
goriach: stałości (zawsze, nigdy), ogólności (dotyczą
wszystkich sfer życia) i zależności wyłącznie od nich
(a przynajmniej w znaczącej części). Takie style wyja-
śniania mają istotny wpływ na radzenie sobie z trudną
sytuacją. Pesymistyczny styl jest związany ze stoso-
waniem strategii ucieczkowo-unikowych, obniża sa-
moocenę, obniża efektywność poradzenia sobie
z trudną sytuacją, zwiększa podatność na choroby,
w tym również na depresję. Wyniki badań wskazują
na istotną zależność między pesymistycznym stylem
wyjaśniania stosowanym w młodości, a zwiększonym
ryzykiem gorszego stanu zdrowia w starszym wieku
[15]. Przytoczone podstawowe informacje dotyczą-
ce różnic w zakresie wyjaśniania zdarzeń przez pesy-
mistów i optymistów podkreślają rolę, jaką odgrywa
ocena faktów i sposobu myślenia w radzeniu sobie
z trudnościami dnia codziennego.
Przekonania i oczekiwania
Temat niniejszego artykułu jest ściśle związany z pro-
blematyką psychologii klinicznej, ale również psycho-
logii zdrowia, której podstawowym obszarem zain-
teresowań, zwłaszcza w ostatnim czasie, są przeko-
nania i oczekiwania jednostki mające istotny wpływ
na podejmowaną przez niego aktywność zdrowotną
oraz stanowiące osobiste moderatory radzenia so-
bie ze stresem. W zakresie omawianej problematyki
często przytaczanym czynnikiem jest poczucie kon-
troli osobistej, czyli przekonanie o możliwości kon-
troli wydarzeń i tym samym wpływu na nie. Wyda-
wać by się mogło, że osoby o wyższym poczuciu
kontroli osobistej lepiej radzą sobie z trudnymi sytu-
acjami i są efektywniejsze w działaniu. Według wy-
ników badań przytaczanych przez Poprawę, daje się
zauważyć związek zewnętrznego umiejscowienia
kontroli z zachorowalnością na zburzenia nastroju.
Osoby uważające, że mają wpływ na swoje życie i że
to od nich wiele zależy (wewnętrzne poczucie kon-
troli), są mniej podatne na problemy emocjonalne.
Autor podaje dalej, że takie osoby są w stanie lepiej
wykorzystać dane pochodzące ze wsparcia społecz-
nego w postaci „doinformowywania się” o swoich
problemach [10]. Okazuje się jednak, że przytoczo-
ne wyniki badań nie są tak oczywiste, jak mogłoby
się wydawać, na co zwraca uwagę między innymi
Folkman. Powołując się na transakcyjną teorię stresu,
stwierdza, że w pewnych warunkach wewnątrzste-
rowność może zwiększać napięcie emocjonalne
i negatywne emocje [11, 12]. Osoba o wewnętrznym
umiejscowieniu poczucia kontroli w sytuacji niepo-
wodzeń będzie skłonna przypisywać sobie odpowie-
dzialność za nie. Istotny jest więc fakt nie samej ze-
wnątrz- czy wewnątrzsterowności, lecz umiejętny spo-
sób jej dopasowania do zmieniających się warunków
sytuacji stresowej. Człowiek przekonany co do osobi-
stego wpływu na dane wydarzenie powinien pogo-
dzić się z faktem braku wpływu na pewne jego ele-
menty. Począwszy od przekonań dotyczących własnej
osoby (zdolności, umiejętności, wiedzy, cech osobo-
wości), człowiek posiada bardzo ważne przekonania
tak zwane egzystencjalne. Dotyczą one sensowności
własnego istnienia i spotykających nas wydarzeń, któ-
rym czasami trudno nadać „sens”, na przykład śmierć
bliskiej osoby, nieuleczalna choroba, inwalidztwo.
Człowiek ze swej natury dąży do zrozumienia, pozna-
nia przyczyn tego, co go spotyka, zadając sobie pyta-
nie: dlaczego? W sytuacji, gdy nie znajduje odpowie-
www.psychiatria.viamedica.pl
97
456267000.004.png
Psychiatria 2010, tom 7, nr 3
Wsparcie społeczne
Jednym z lepiej zbadanych i często cytowanych
w literaturze zasobów osobistych radzenia sobie ze
stresem jest wsparcie społeczne. Zalicza się do tak
zwanych zewnętrznych moderatorów stresu [5]. She-
ridan i Radmacher definiują wsparcie społeczne jako:
„zasoby dostarczane nam poprzez interakcję z inny-
mi ludźmi” [16]. Natomiast Cohen i Wills wskazują,
że wsparcie społeczne stanowi proces interpersonal-
ny, w którym: „jedna osoba pociesza inną, pomaga
omówić problemy, daje rady, dostarcza dóbr mate-
rialnych i usług i sprawia, że czuje się ona częścią
społecznej sieci” [17]. Z tej definicji wynika, że wspar-
cie społeczne ma stanowić swoisty bufor wspoma-
gający zdrowie psychiczne i fizyczne, zwłaszcza
w trudnych sytuacjach życiowych. Model buforowy
zakłada istnienie kategorii wchodzących w skład ja-
kości relacji społecznych. Są to: ofiarowywana przez
kogoś bezpośrednia pomoc, na przykład pożyczki,
usługi; dostarczanie innym informacji dotyczących
ich zachowania, wreszcie wzmacnianie przez oto-
czenie poczucia własnej wartości i samooceny. Ist-
nieje duża grupa czynników składająca się na struk-
turę wsparcia społecznego — stan cywilny, role spo-
łeczne, przynależność do organizacji, wyznanie reli-
gijne. Okazuje się, że im ta struktura jest szersza
i bardziej ze sobą powiązana, tym większe poczucie
wsparcia społecznego. W literaturze przedmiotu
mówi się o modelu efektu głównego, czyli współwy-
stępowaniu niskiego poziomy wsparcia i stresu jako
niezależnych od siebie nawzajem predyktorów de-
presji. Z drugiej zaś strony, wparcie społeczne obni-
ża prawdopodobieństwo wystąpienia depresji w ob-
liczu stresu, tym samym spełniając funkcję ochronną.
Wsparcie społeczne składa się z części wewnętrznej
i zewnętrznej. Pierwsza dotyczy umiejętności jednost-
ki w zakresie zawierania i utrzymywania związków
z innymi ludźmi. Natomiast druga część dotyczy
wsparcia pochodzącego ze środowiska zewnętrzne-
go. Taki podział jest bardzo istotny, gdyż dana oso-
ba może mieć oferowane wsparcie z zewnątrz (np.
rodzina, przyjaciele), jednak z uwagi na trudności
w tworzeniu i podtrzymywaniu związków z innymi
ludźmi, może ono zostać niewłaściwie wykorzysta-
ne. Tym samym istniejące wsparcie z zewnątrz nie
jest warunkiem wystarczającym dla lepszego radze-
nia sobie z sytuacja trudną. Konieczna jest tu „umie-
jętność tworzenia związków” [18].
Tak więc istniejące wsparcie społeczne może nie wy-
starczyć jako czynnik chroniący przed kryzysem czy
stresem. A cóż dopiero, gdy brakuje wsparcia spo-
łecznego? Podkreśla się, że taka sytuacja, na przy-
kład brak bliskiej osoby, problemy w kontaktach in-
terpersonalnych, wzmacniają negatywną samooce-
nę i predysponują jednostkę do depresji.
Istotnym czynnikiem ryzyka zaburzeń depresyjnych
są konflikty małżeńskie. Nasilenie i długotrwały cha-
rakter problemów małżeńskich i rodzinnych wpływa
również nie tylko na rozwój, ale i przebieg depresji
oraz leczenie. Okazuje się, że jakość relacji z bliskim
człowiekiem (mąż, żona, partner życiowy) wyznacza
efektywność naszego funkcjonowania społecznego.
Im częściej w związku dwojga ludzi występują nega-
tywne doświadczenia i stany emocjonalne (złość,
smutek) o charakterze długotrwałym, tym bardziej
zwiększa się prawdopodobieństwo ujawnienia się za-
burzeń depresyjnych. Jak zauważają Dudek i Zięba,
u osoby pozostającej w takim związku z czasem po-
wstają „deficyty umiejętności społecznych”, na przy-
kład wycofywanie się z kontaktów towarzyskich, utra-
ta pewności siebie, a w efekcie poczucie osamotnie-
nia. Z czasem człowiek pozostający w takim ukła-
dzie zaczyna obwiniać siebie o wszystkie niepowo-
dzenia w związku, dochodząc do przekonania, że
nie jest wart miłości, nie będąc kochanym [19]. Nie-
prawidłowe relacje z partnerem życiowym stanowią
nie tylko czynnik ryzyka wystąpienia zaburzeń depre-
syjnych, ale również wpływają na proces leczenia,
zmniejszając jego efektywność. Człowiek pozostają-
cy w szczęśliwym związku małżeńskim/partnerskim
posiada silne poczucie wsparcia umożliwiające mu
zmaganie się z wszelkimi przeciwnościami losu,
w tym z chorobą.
Należy pamiętać o bardzo istotnym fakcie, jakim jest
wpływ choroby na funkcjonowanie małżeństwa i
rodziny: pogarsza się komunikacja, często dochodzi
do zmiany ról, pojawiają się trudności seksualne,
problemy finansowe. Wreszcie zaczynają cierpieć na
tym dzieci, często niedoinformowane o chorobie ro-
dzica, który zaczyna mieć problemy z odpowiednim
wywiązaniem się z obowiązków ojca czy matki.
Z powyższego zasygnalizowania problemów chore-
go na depresję w kontaktach z bliskimi wynika nie
tylko konieczność nabywania przez niego umiejęt-
ności społecznych, ale i otoczenie opieką i informacją
osób mu bliskich. Jednostkom depresyjnym często
towarzyszy deficyt w zakresie umiejętności społecz-
nych, czego wynikiem jest postawa izolacji społecz-
nej. W tym miejscu należy zauważyć istotny związek
między oczekiwaniami wspierającego i wspieranego.
Wsparcie społeczne będzie tylko wtedy skuteczne,
gdy zachodzi zgodność między potrzebami i oczeki-
waniami wymienionych osób. Stąd oferowana po-
moc może okazać się niewłaściwa czy nawet wręcz
98
www.psychiatria.viamedica.pl
456267000.005.png
Magdalena Michalska-Leśniewicz, Wojciech Gruszczyński, Czynniki psychologiczne w depresji
szkodliwa. Znaczenie, jakie przypisuje człowiek
wsparciu społecznemu, zależy w znacznym stopniu
od doświadczeń lat dziecięcych: środowiska rodzin-
nego, postaw rodziców, co znalazło swoje podkre-
ślenie w teoriach psychoanalitycznych. Tak więc
wsparcie społeczne jest czynnikiem znaczącym dla
każdego człowieka, ale w różnym stopniu. Do tej
pory skoncentrowano się na istnieniu wsparcia spo-
łecznego — istniejącego, czyli szeroko rozumianego
otoczenia, które spełnia swą funkcję wspierającą
w różny sposób, bardziej lub mniej efektywny. Na-
tomiast pozbawienie możliwości obcowania z bli-
skimi, na przykład w wyniku rozłąki, śmierci, choro-
by, kiedy człowiek jest sam, stanowi nie tylko ważny
czynnik ryzyka zachorowania na depresję, ale utrud-
nia proces leczenia. W przypadku zamężnych kobiet,
sytuacją wyzwalającą reakcje depresyjne jest przece-
nianie przez nie wsparcia, jakiego mogą oczekiwać
od swych partnerów w sytuacjach kryzysowych, co
wywołuje rozczarowanie w kontekście straty. Poja-
wia się wspomniany problem wzajemnych oczeki-
wań. Riley i Eckenrode oraz Solomon i wsp. zwra-
cają uwagę na związek pozytywnych efektów wspar-
cia społecznego u kobiet z posiadanymi przez nie
dużymi zasobami osobistymi [20, 21]. Autorzy ci pod-
kreślają u kobiet znaczenie takich czynników, jak:
wykształcenie, dochody, cechy psychologiczne (po-
czucie panowania nad sytuacją, poczucie bliskości),
przy czym ostatnia cecha okazała się czynnikiem
zwiększającym odporność na stres w kontaktach
z partnerem życiowym, natomiast w odniesieniu do
relacji z rodziną efekt był odwrotny. Rozbudowana
sieć społecznych relacji z jednej strony stanowi źró-
dło wsparcia i związanych z tym pozytywnych efek-
tów, ale z drugiej strony od osoby doświadczającej
ich otoczenie oczekuje tego samego, czyli stanowi
to swoistego rodzaju zobowiązanie, które nie zawsze
można spełnić. Ponadto może uniemożliwiać wytwo-
rzenie się u danej osoby zasobów osobistych w ra-
dzeniu sobie ze stresem.
W przypadku depresji używa się pojęć: „trudne do-
świadczenia życiowe”, „sytuacje trudne”, aby pod-
kreślić rolę czynników zewnętrznych w powstawa-
niu tej choroby. Folkman i Lazarus [22] podają na-
stępującą definicję radzenia sobie: „poznawcze i be-
hawioralne usiłowania sprostania specyficznym wy-
maganiom zewnętrznym i/lub wewnętrznym, oce-
nianym jako wyczerpujące lub przekraczające zaso-
by jednostki”. Stąd należałoby się zastanowić, dla-
czego dwie osoby w obliczu tego samego wydarze-
nia życiowego zareagują różnie — jedna reakcją de-
presyjną, druga natomiast — nie. W tym miejscu
należy podkreślić znaczenie strategii radzenia sobie
w sytuacjach trudnych, które mogą mieć charakter
gwałtowny („stres ostry”) lub długotrwały („stres
chroniczny”). W przypadku pacjentów depresyjnych,
stany długotrwałego stresu okazują się czynnikiem
bardziej zwiększającym ryzyko wystąpienia depresji,
niż stany stresu ostrego [2]. Stany chronicznego stresu
wywołane na przykład chorobą somatyczną, kłopo-
tami finansowymi, konfliktami małżeńskimi, pacjen-
ci depresyjni częściej uważają za bezpośrednie czyn-
niki poprzedzające rozwój choroby niż za epizody
stresu ostrego.
Strategie radzenia sobie z trudną sytuacją
Człowiek w sytuacji zagrożenia może spróbować
wyjść jej naprzeciw, skonfrontować się z nią, spró-
bować ograniczyć jej negatywne skutki poprzez po-
szukiwanie pozytywnych stron. Jednak może również
przyjąć bierną postawę, bezsilność i bezradność
w danej sytuacji, dodatkowo krytykując siebie i ob-
winiając za niepowodzenia, przez co zwiększa praw-
dopodobieństwo depresji. Taka postawa stanowi je-
den z ważniejszych elementów tak zwanej „podat-
ności na depresję”.
Lazarus [23] postuluje możliwość oceny poznawczej
sytuacji zagrażającej jako czynnika zwiększającego
zdolność poradzenia sobie z trudnymi sytuacjami.
Jego zdaniem człowiek stosuje 2 rodzaje procesów
oceny: ocenę pierwotną, w której określa się, czy sy-
tuacja jest groźna, czy też nie, oraz ocenę wtórną,
która polega na określaniu różnych możliwych spo-
sobów poradzenia sobie z zagrażającą sytuacją. Je-
żeli jednostka stwierdza, że sytuacja jest groźna, wów-
czas istnieją dwie możliwości działania: bezpośred-
nie (walka lub ucieczka) lub też łagodzące przewar-
tościowanie, które polega na zmianie oceny sytuacji
jako mniej groźnej, przez co zmniejsza się napięcie
emocjonalne.
Przytoczona teoria podkreśla rolę procesów po-
znawczych w kontrolowaniu reakcji emocjonal-
nych. Pokazuje, jak można radzić sobie ze stresem
i jego negatywnymi konsekwencjami. Niewątpliwie
u pacjentów depresyjnych zauważa się deficyt
w zakresie omawianej kontroli poznawczej.
Kolejna badaczka — Arnold, podaje ciekawą kon-
cepcję opartą na oszacowaniu bodźca. Jest ona au-
torką tak zwanego modelu sekwencyjnego: percep-
cja — ocena — emocja — ekspresja emocji — dzia-
łanie. Według tego modelu najpierw odbiera się bodź-
ce z zewnątrz, następnie podlegają one wartościo-
waniu na dobre i złe. Wynikiem tej oceny jest poja-
wienie się określonej emocji i jej wyrażenie za po-
www.psychiatria.viamedica.pl
99
456267000.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin