Fruits Basket 10.txt

(20 KB) Pobierz
0:00:01:movie info: OGM  640x480 25.0fps 215.4 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
0:00:08:By�em taki szcz�liwy...
0:00:12:Kiedy u�miechn�a� si� do mnie.
0:00:15:Tym u�miechem roztopi�a� wszystko.
0:00:22:Wiosna jest nadal daleko...
0:00:25:I zimna ziemia jest nadal mokra...
0:00:29:Czekam na dzie� kiedy trawa zakie�kuje...
0:00:35:Dzisiejszy dzie� jest bolesny...
0:00:38:...Nawet je�li wczorajsze rany zosta�y za nami
0:00:42:Otwieraj�c serc� chc� w to uwierzy�.
0:00:49:Nie mog� zn�w si� urodzi�...
0:00:52:Ale mog� si� zmieni� dop�ki �yj�.
0:00:57:Zosta�my razem...
0:00:59:...na zawsze.
0:01:22:Hej,sp�jrz tam ! On jest super !
0:01:24:Masz racj� !
0:01:26:Ale, zastanawiam si� co jest nie tak. Mo�e si� zgubi� ?
0:01:29:Wygl�da na kogo� kto pracuje w klubie czy co� w tym stylu.
0:01:32:Pogadajmy z nim ! Mo�e si� z nami pobawi !
0:01:39:[ :-) ]
0:01:44:EPOS 10|Przerwa zimowa si� sko�czy�a,a 3-go rozpocz�� si� nowy termin.
0:01:49:Nie my�l,�e ca�y czas mo�esz mie� zadowolony min�!
0:01:52:Pewnego dnia wyt�uk� z twoich ust "przepraszam" !
0:01:55:Przepraszam.
0:01:56:�le !!
0:01:57:Ty dupku ! Nie masz �adnego wstydu ?!
0:01:59:To jest w�a�nie w twoim stylu,| haniebnie wydziera� si� przed sklepie.
0:02:02:Niech ci b�dzie, dziewczynko ! Za�atwimy to na zewn�trz !
0:02:05:My ju� jeste�my przed sklepem, g�upi kocie.
0:02:07:Przepraszam,�e kaza�am wam na siebie czeka�.
0:02:09:Hej,Honda-san. Dobra robota.
0:02:11:Ach, hmm...
0:02:13:Ci dwoje nadal si� ze sob� dobrze nie zgadzaj�.
0:02:17:Prawda jest taka,kiedy|wypowiedzia�am �yczenie w poprzednim Nowym Roku...|-Tylko dlaczego mam chodzi� za tob� krok w krok ?-
0:02:21:Chcia�am,�eby byli dla siebie milsi,ale...|-Wi�c nie chod� za mn� nast�pnym razem-
0:02:25:Wyglada na to �e to nie przynios�o �adnego efektu...
0:02:28:Dlaczego nie przestaniesz robi� ju� scen ?
0:02:30:Heh,wi�c nie ka� mi si� zamkn�� !
0:02:32:Dziewczynko...!
0:02:36:Kyo-kun !
0:02:37:To powinno go na troch� uciszy�.
0:02:42:Hej,wanna jest wolna !
0:02:45:Yuki-kun, twoja kolej !
0:02:46:C�... Nie dzisiaj.
0:02:48:Eee ? Niemo�liwe ! NIe b�dziesz si� k�pa� ? Jak brudno !
0:02:51:Pewnego dnia zamierzam do powiesi� nogami w d� z du�ej wysoko�ci.
0:02:54:Souma-kun...Jeste� chory czy co ?
0:02:56:Hm,taa...My�l�,�e to wszystko jest win� zimna.
0:03:00:Eee ? To naprawd� niedobrze !
0:03:02:Masz lekk� gor�czk�...
0:03:04:Ju� wcze�niej powiniene� inaczej traktowa� zimno.
0:03:07:We� tabletk� i po�� si� wcze�niej spa�.|Teraz, gdzie s� te tabletki ?
0:03:10:Mo�e nie powiniene� i�� jutro do szko�y...
0:03:13:Nic mi nie jest. To nie jest �adna du�a sprawa.
0:03:15:Ale musimy jutro przebiec do�� du�y dystans...
0:03:18:Och, naprawd� ?
0:03:21:B�d�c dzieckiem �le znosi�e� tak� zimn� pogod�.
0:03:24:D�ugi dystans do przebiegni�cia ?!
0:03:26:T-tak ! Nie wiedzia�e� ?
0:03:29:D�ugi dystans do przebiegni�cia !
0:03:30:Maraton !
0:03:31:T�um biegn�cy razem !
0:03:33:Innymi s�owy !
0:03:34:To jest pojedynek !
0:03:36:No dobra ! Jutro zdecydujemy kto jest lepszy z nas dw�ch !
0:03:39:Ummm, ale Soum-kun ma gor�czk�...
0:03:42:Co� przegryzie, we�mie k�piel, troch� si� zdrzemnie|i b�dzie jak nowonarodzony.
0:03:45:Lepiej si� nie wymiguj.
0:03:46:Ale ona ma racj�.
0:03:48:Odk�d tylko si� przemieniamy stajemy si� s�abi...
0:03:51:Nie powiniene� si� przem�cza�.
0:03:53:Taa...
0:03:54:Martwi� si�...
0:03:56:Wola�abym �eby on troch� odpocz��...
0:04:05:Souma-kun !
0:04:06:Jak si� czujesz ?
0:04:08:W porz�dku. My�l�,�e jako� sobie poradz�.
0:04:11:A poza tym...
0:04:13:Je�eli mnie zabraknie, on znowu b�dzie si� na mnie wrzeszcza�.
0:04:16:A tak przy okazji, Uotani-san gdzie� znikn�a.
0:04:19:My�l�,�e dzisiaj sobie odpu�ci�a.
0:04:21:Przynajmniej Hana-chan jest tutaj.
0:04:23:-Dziewczyny startuj� pierwsze !-
0:04:25:-Ustawcie si� przed lini� startow� przy bramie !-
0:04:28:P�jd� ju�.
0:04:30:Dobrze.
0:04:31:Hana-chan damjmy dzisiaj z siebie wszystko,|r�wnie� ze wzgl�du na Uo-chan !
0:04:35:Dobrze.Nie lubi� biega�,ale si� postaram.
0:04:39:Teraz, ustawcie si� w lini !
0:04:41:Do biegu ! Start !
0:04:46:Hana-chan ! Co si� sta�o ? !
0:04:48:Tohru-kun...Nie mog�...
0:04:51:...dalej biegn��.
0:04:53:Mog� tylko zacz�� odt�d i��...
0:04:56:Nie martw si�. P�jd� spacerkiem i spotkamy si� p�niej.
0:05:02:Spacerkiem...
0:05:03:Hana-chan...
0:05:04:Czy p�jdziesz spacerkiem,czy te� b�dziesz si� czo�ga�,r�b co chcesz !
0:05:07:Byleby� ju� wystartowa, Hanajima !
0:05:13:Hana-chan, ciekawe czy nic jej nie b�dzie ?
0:05:17:Ch�opcy te� ju� musieli teraz wystartowa�.
0:05:19:Souma-kun... Czy naprawd� nic mu nie b�dzie ?
0:05:24:To jest...?
0:05:25:Bia�e w�osy ?! Starsza osoba ?!
0:05:28:Co si� sta�o ?!
0:05:31:O-on jest bardzo m�od� osob� !
0:05:34:Ja aaa przepraszam ! Poniewa� twoje w�osy s� bia�e...
0:05:37:...pomyli�am ci� ze starsz� osob�. Przepraszam !
0:05:41:Hej, wiesz mo�e gdzie jest dom rodziny Souma ?
0:05:47:Zwyci�� ! Tym razem ci� pokonam Yuki !
0:05:49:Zamknij si�.
0:05:53:Cholera,tych dwoje jest za szybkich !
0:05:55:To nie jest 100 metr�w sprintem...
0:05:57:P�jd� spacerkiem...
0:06:00:Souma...? Eee...
0:06:02:Czy jest jaka� szansa,|�e jeste� cz�onkiem rodziny Souma ?
0:06:05:Taaa. Wiesz gdzie to jest ?
0:06:07:Ach,tak ! Eee,mi�o mi ci� pozna� !
0:06:10:Jestem Honda...|-Nadchodzi!-
0:06:13:Ummm...
0:06:14:B�dzie t�dy bieg�.
0:06:17:Je�eli jest jednym z cz�onk�w rodziny Souma, to...
0:06:19:...mo�e jest r�wnie� jednym z Juunishi...!
0:06:21:Eee ? umm...
0:06:23:CO ty... ?
0:06:30:Mam go.
0:06:32:Nic ci nie jest Kyo-kun ?!
0:06:34:Hee ?
0:06:36:Kyo-kun !
0:06:37:Honda-san ?
0:06:38:Co ty pr�bujesz zrobi�,o�miornico ?!
0:06:40:Ja tylko prze�ciga�em Yukiego !
0:06:42:Dop�ki ci� nie powstrzyma�em,|a nie widzia�em innego wyj�cia.
0:06:44:Haru...?
0:06:46:Ten czyn jest niezmiernie niebezpieczny.
0:06:48:Ka�dy inny ni� Kyo sko�czy z czym� wi�cej ni� tylko jednym|zadrapaniem,wi�c nie pr�bujcie tego robi� w domu.
0:06:52:Ty r�wnie� nie powiniene� tego robi� !
0:06:54:Hej ! S�uchasz mnie ?!
0:06:55:Tym razem Haru... ?
0:06:57:Eee ?
0:06:58:Jeden na jednego, oni zaraz tu b�d�.
0:07:00:Co z twoj� szko�� ?
0:07:02:Rzuci�em j� ostatniej niedzieli...
0:07:05:Zanim sobie to u�wiadomi�em by�em| ju� w drodze i nie mog�em rozpozna�...
0:07:08:Kiedy moje zmys�y wr�ci�y do normy,min�y 3 dni.
0:07:10:B�d� uczciwy i przyznaj,�e si� zgubi�e�.
0:07:13:Widz�,�e nadal nie ma zmys�u wyczucia.
0:07:15:Domy�lam si�,�e musia� si� chyba zgubi�.
0:07:18:To znaczy,�e on nie bra� k�pieli przez trzy dni. To obrzydliwe !
0:07:22:Ach, umm...
0:07:23:Mo�e powinni�my p�j�� gdzieindziej...
0:07:26:Tak, masz racj�.
0:07:27:Ach, to jest Hatsuharu Souma.
0:07:30:Jest rok od nas m�odszy i jest w 3 klasie liceum.
0:07:33:Haru, to jest Tohru Honda-san.
0:07:36:Ach, naprawd� ?
0:07:38:Mi�o mi ci� pozna�.
0:07:39:Ach, nie ! Ca�a przyjemno�� po mojej stronie !
0:07:42:Hatsuharu-san...
0:07:43:Jest bardzo grzeczny i zarazem dojrza�y,|jak na 3-cio roczniaka.
0:07:48:Wi�c ? Po co tutaj przylaz�e� ?
0:07:50:Walczy�.
0:07:51:He ?
0:07:52:Zamierza�em ci� wyzwa� podczas przyj�cia noworocznego,|ale si� nie zjawi�e�,pami�tasz ?
0:07:56:Wi�c sam przyszed�em.
0:07:58:A teraz,zr�bmy to.
0:07:59:Poczekaj sekundk� !
0:08:01:Jestem teraz w �rodku wa�nych zawod�w !
0:08:03:Sp�dzi�em trzy dni tu�aj�c si� tutaj.
0:08:05:A to wszystko dlatego,�e sam nie umiesz niczego za�atwi� !
0:08:08:W jaki� spos�b ta rozmowa przybiera nieoczekiwany zwrot...||-B�d� z Tob� walczy� kiedy tylko zechcesz,ale dopiero jak wr�c� !-
0:08:11:-Nie-
0:08:12:To si� staje powoli niebezpieczne...
0:08:13:Przepraszam ?
0:08:14:Hej,Kyo ! Dlaczego w�a�nie teraz|nie wyja�nisz Haru wszystkiego ?
0:08:18:Powiedzia�em Nie i nie �artowa�em ! Wracaj teraz do domu !
0:08:21:W�a�nie teraz, ja...
0:08:25:Au au au au au... Daj ju� spok�j !
0:08:30:Za p�no.
0:08:31:Je�eli jeste� m�czyzn�,| przyjmiesz ka�de wyzwanie,kotku !
0:08:35:A wtedy...
0:08:36:...wpadniesz do piek�a !
0:08:40:Czemu ty...
0:08:41:Ty szczeniaku !
0:08:42:Czy to z zazdro�ci masz co� przeciwko mnie ?!
0:08:45:On �adnie pokierowa� "Czarnym Haru"...
0:08:47:Eee
0:08:49:Haru jest zwykle szalonym facetem...
0:08:51:Ale kiedy wybucha, nikt go nie powstrzyma.
0:08:54:Dlatego w naszej rodzinie nazywamy go "Czarny Haru".
0:08:58:Eee, innymi s�owy on jest taki sam jak Kagura-san... ?
0:09:02:Niezupe�nie.
0:09:04:On jest nawet gorszy ni� Kagura.
0:09:07:Nie st�j tam tylko i patrz, Yuki.
0:09:10:Dzisiaj nareszcie b�dziesz m�j !
0:09:12:...b�d� tw�j i co wtedy ?
0:09:14:Wstawaj, Kyo !
0:09:16:Przecie� ju� stoj� !
0:09:17:To ty ci�gle gdzie� w�drujesz !
0:09:19:Walczmy ! Zacznijmy wreszcie walczy� !
0:09:20:Honda-san. To powinno troch� potrwa�,wi�c powinna� gdzie� p�j��.|-Moja walka z Yukim jest pierwsza !-
0:09:22:Honda-san. To powinno troch� potrwa�,wi�c powinna� gdzie� p�j��.|-Nie roz�mieszaj mnie!-
0:09:23:Eee ? Ale...|-Jeste� jedynym kt�ry �artuje !-
0:09:25:Kiedy to sta�e� si� przestraszonym kotkiem ?!
0:09:28:Cz�owieku,ty naprawd� sta�e� si� irytuj�cy od kiedy zosta�e� "Czarnym"!
0:09:31:Zamknij si� !
0:09:32:Je�li nie zamkniesz g�by na k��dk�, wezm� sobie tamt� dziewczyn� !
0:09:36:Hee ? O czym ty za� gadasz ?!
0:09:38:O tym i o tamtym, a nawet zrobi� to z ni� !
0:09:42:O o czym tak g�owy o�miornicy za� gada ?
0:09:44:On nawet zapomnia� jak pewnego razu wzi��em go do �azienki|kiedy si� zgubi� szukaj�c jej !
0:09:48:Rzeczywi�cie odk�d sta� si� "Czarnym"|nie zosta�a po nim nawet nitka uroku.
0:09:50:Tak czy owak kto go zaprowadzi� ? Ach, to by�em ja.
0:09:52:Ale co on ma na my�li " o tym i o tamtym"?
0:09:55:Niezupe�nie rozumiem,ale czemu on miesza do tego dziewczyn� ?| Ona nie ma z tym nic wsp�lnego !
0:09:58:Oczywi�cie. Ona nie ma z tym nic wsp�lnego.
0:10:00:Dziewczyna nie ma nic wsp�lnego z walcz�cymi facetami !
0:10:02:Absolutnie nic ! ....prawda ?...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin