[KAA]_Trigun_02v2.DVD[8AB2BA5C].txt

(12 KB) Pobierz
0:00:01:movie info: WMV3  640x480 23.976fps 219.7 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
0:01:38:Znowu on.|Co� trzeba z tym zrobi�.
0:01:41:Trzeba go powstrzyma�!
0:01:44:"Prawda B��du"
0:02:03:Przepani, nie wida� �ywej duszy.
0:02:07:Nikt mi nie powiedzia�, �e|to miasto opustosza�o.
0:02:12:Mam nadziej�, �e jest tu gdzie� studnia...
0:02:14:Posiadanie nadziei uczyni|prawd� jeszcze bole�niejsz�.
0:02:37:Prawda boli.
0:02:39:Zgadzam si�.
0:02:43:Najpierw woda wyparowa�a|potem pojawi� si� legendarny bandyta!
0:02:47:No, Vash the Stampede,|naj�ty w posiad�o�ci Pana Schezar'a!
0:02:54:Miasto jest sko�czone!
0:02:55:Oh, to koniec �wiata...
0:02:58:...to koniec �wiata!
0:03:03:-Przepani!|-Nareszcie...
0:03:06:Nareszcie.
0:03:07:Mo�e dostaniemy wod�|w tej posiad�o�ci!
0:03:09:Nie, nie to.
0:03:13:Przepraszam, czy to|rezydencja Schezar'a?
0:03:16:Jestem Meryl Stryfe, inspektor do spraw|katastrof Towarzystwa Ubespieczeniowego Bernardelli.
0:03:22:A ja Milly Thompson!
0:03:24:Jestem bardzo spragniona!
0:03:26:Cicho!
0:03:28:S�ysza�y�my, �e Vash the Stampede|si� tu zatrzyma�.
0:03:42:Dzi�kuj�!
0:03:43:Jeste�my naprawd� wdzi�czne!
0:03:49:Witajcie!
0:03:51:Witaj!
0:03:52:Co ty tutaj robisz?
0:03:55:Jestem naj�tym ochroniarzem|Pana Cliff'a, asem rewolweru!
0:04:00:Czy to dla mnie?
0:04:03:Hej, dzi�ki!
0:04:06:Ty, ochroniarzem?
0:04:08:Tak.
0:04:09:Tak?!
0:04:09:Znowu si� spotykamy,|Panie Asie Rewolweru!
0:04:13:To niesamowity zbieg okoliczno�ci!
0:04:16:One s� naprawd� �wietne!
0:04:18:Chcecie jednego?
0:04:19:Tak, z przyjemno�ci�!
0:04:22:Sko�cz t� bezsensown� rozmow�,|Milly.
0:04:25:Jaki jest prawdziwy pow�d|twojego pobytu?!
0:04:27:Sub z www.asg.of.pl
0:04:30:Dziwna odpowied�.
0:04:34:Czy te m�ode damy...
0:04:36:...s� twoimi przyjaci�kami, Vash?
0:04:39:VASH? On nie...
0:04:42:W ka�dym b�d� razie,|jaki jest pow�d waszej wizyty?
0:04:46:Nie powinni�my tu dyskutowa�.|Prosz� wej��.
0:04:48:Eee, my...
0:04:56:Jestem Cliff Schezar.
0:04:59:Zarabiam sprzedaj�c|wod� w tym mie�cie.
0:05:02:A ostatnio kto� usi�uje|mnie zabi�.
0:05:06:Wi�c, da�em og�oszenie, �e|szukam dobrego ochroniarza.
0:05:09:Kogo� dobrego i twardego|jak Vash the Stampede.
0:05:13:Aaa.
0:05:14:Pocz�tkowo napisa�em to|jako �art.
0:05:17:Nawet nie �ni�em, �e on si� pojawi.
0:05:22:Prawda, Vash?
0:05:23:Tak, teraz gdy tu jestem|nie ma si� czego obawia�.
0:05:28:Bezlitosny pogromca wszystkiego|wszystkiego co dobre!
0:05:31:Sprawca z�a, z $$60 miliardami|wyznaczonymi za g�ow�!
0:05:34:To ja!
0:05:36:On jest taki mi�y|i mo�na na nim polega�.
0:05:40:Teraz ludzie w posiad�o�ci|b�d� czuli si� bezpieczni!
0:05:45:To mo�e zabrzmi niegrzecznie,|ale czy pan jest �lepy?
0:05:48:Zrozum mnie. Desperacko|potrzebuje dobrego|ochroniarza.
0:05:59:Jej imi� to Marianne|Aura Cayzen.
0:06:02:Wnuczka dyrektora Federalnego|Biura w Stantal...
0:06:06:... a teraz go�ci|w moim domu.
0:06:08:Prawda jest taka, �e|kto� usi�owa� si� tu w�ama�|5 dni temu.
0:06:19:Nie zatrudni� bym ochroniarza,|gdybym to tylko ja by�|w niebezpicze�stwie,...
0:06:24:... ale nie chc� dopu�ci�| by jej co� si� sta�o.
0:06:28:To dlatego potrzebuje pomocy.
0:06:32:Mo�e pan na mnie liczy�, Panie Cliff'ie.
0:06:35:Nie pozwol� by ktokolwiek|w zasi�gu mojego wzroku uciek�...
0:06:38:... a moje strza�y nigdy nie chybiaj�.
0:06:40:Zw�aszcza, gdy jest to serce|pi�knej damy.
0:06:43:Bang!
0:06:46:Przepani!
0:06:47:Ja, ja wiem, �e mog� na|pana liczy�, Panie Vash..
0:06:51:Wielu ludzi tak m�wi�o!
0:06:54:Rozumiem. A teraz?
0:06:57:Pewnie, ca�y czas!
0:07:01:Przepani! Przepani!
0:07:05:Prosz� podej�� na chwil�.
0:07:07:Co si� sta�o?
0:07:08:Panie Cliff, prosz�|s�ucha� bardzo uwa�nie.
0:07:13:Czy ten cz�owiek wygl�da|jak legendarny rewolwerowiec,|Vash the Stampede?!
0:07:17:Ten s�abo wygl�daj�cy,|ze stercz�cymi w�osami,|oczami mi�czaka,...
0:07:21:... oble�ny, kochaj�cy p�czki facet?!
0:07:27:Ona kupi�a p�czki.
0:07:29:A my s�yszymy ka�de s�owo.
0:07:31:Chodzi mi o to, �e|zosta� Pan oszukany przez|tego cz�owieka!
0:07:36:To ja jestem tym, kt�ry|oszukuje.
0:07:39:Widzia�a� miasto.
0:07:42:Wszystko czego chcia�em,|to plotka g�osz�ca, �e Vash|the Stampede jest moim ochroniarzem.
0:07:48:Ludzie baliby si� mnie|tak jakby to naprawd�|Vash mnie chroni�.
0:07:53:Dzie�doberek!|Twoja notka zainteresowa�a mnie!
0:07:56:Gratulacje!|Jeste� odt�d Vash'em the Stampede!
0:08:00:�e co?
0:08:01:Witaj, Vash the Stampede!
0:08:03:Ka�dy by si� nada�.
0:08:06:Rozumiem. To kr�puj�ce,|ale ju� zupe�nie jasne|dla mnie.
0:08:11:Na pocz�tku nie chcia�em si�|posuwa� tak daleko...
0:08:15:... ale ten blondyn ze|srebrn� broni�, kt�ry mnie �ciga...
0:08:19:... jest niez�ym asem!
0:08:23:S�ysza�a�, Milly?
0:08:24:Tak, ka�de s�owo!!!
0:08:27:To niezwyk�e szcz�cie!
0:08:29:One naprawd� s� s�odkie.
0:08:31:Marzycieli lepiej|nie pozbawia� z�udze�.
0:08:34:Panie Cliff je�li nie b�dzie|to panu przeszkadza�o, prosz�|pozwoli� nam r�wnie� zosta�...
0:08:38:... Pana ochroniarzami!
0:08:40:Naturalnie, w przeciwie�stwie do|tamtego chciwego oszusta, za darmo!
0:08:46:Bardzo prosz�.
0:08:48:Dzi�kujemy Panu!
0:08:52:Czy to w�a�nie robi� ochroniarze?
0:08:55:Ka�da wielka wyprawa musi si�|zacz�� od jednego, wielkiego kroku.
0:09:00:Ju� gotowe?
0:09:02:Wkr�tce podamy.
0:09:05:Uu, straszna. Narazka.
0:09:08:Wszystko jest nie tak|odk�d go pozna�y�my.
0:09:12:Naprawd�? Ja si� �wietnie bawi�!
0:09:15:I mamy tyle wody, ile chcemy!
0:09:20:Ale ona ma temperament.
0:09:25:To d�wi�k wody.
0:09:28:A pok�j obok mojego|nale�y, do Marianne.
0:09:33:Lina zabezpieczona!
0:09:38:Dobry wiatr!|Plan jest idealny.
0:09:41:Jestem gotowy!
0:09:45:Marianne, nadchodz�!
0:09:56:Panno Marianne, podano kolacj�!
0:09:58:Huh?
0:10:05:Witaj!
0:10:06:Witaj!
0:10:10:Co ty tutaj robisz?
0:10:12:Sprawdzam czy na|dachu nie ma z�ych duch�w.
0:10:17:Ale straszne!|Nie ma co, ochraniarze|maj� r�ce pe�ne roboty!
0:10:22:A w�a�nie, podano kolacj�!
0:10:25:Dzi�ki!
0:10:39:Pok�j Pana Cliff'a.
0:10:43:Panna Marianne?
0:10:47:Ale elegancki dom!|Woda jest a� tak dochodowa?
0:10:52:Mieli�my susz�|przez par� lat.
0:10:55:Mog� si� cieszy� tymi|luksusami, dzi�ki mojemu ojcu.
0:10:59:On by� in�ynierem w elektrowni,|zakupi� teren z zapasami wody.
0:11:03:Na pewno wielu ludzi jest zazdrosnych.
0:11:06:Tak, wyrzutki, kt�re chc�|zdoby� prawa do wody.
0:11:10:Oni pewnie uwa�aj�,�e|ja monopolizuj� rynek wody.
0:11:15:Ale ja mam im co� do powiedzenia.
0:11:18:Woda nie jest nieograniczona.|Je�li b�dzie si� ni� �le zarz�dza�,|to zapasy szybko si� sko�cz�.
0:11:23:Ale to niz zmienia faktu, �e|czerpiesz profity z d�br naturalnych.
0:11:28:Przepraszam, to niemoja sprawa.
0:11:31:Nie, masz tu s�uszno��.
0:11:33:Ale nie mog� dopu�ci� by woda,|zosta�a skradziona przez bezmy�lnych|ludzi.
0:11:38:Mog� mnie uwa�a� za tch�rza,|ale ja tylko chroni� zapasy wody.
0:11:43:To godne podziwu!
0:11:47:Panie Cliff, nie czuj� si� najlepiej.|Prosz� mi wybaczy�.
0:11:56:Mo�e wygl�da na spokojn�,|ale pewnie jest troch� skr�powana.
0:12:00:Chyba nie powinienem jej tu zaprasza�.
0:12:03:Rozumiem. Chyba powinienem|i�� na patrol.
0:12:06:B�de si� przynajmniej  zachowywa�|jak prawdziwy ochroniarz.
0:12:12:Poinstruowa�em Marianne,|�eby zaci�gn�a zas�ony.
0:12:18:Ja nawet bym nie �mia�...
0:12:22:Znaczy si�, nie wiem co Pan|insynuuje.
0:12:28:Narazka.
0:12:45:Jestem wyko�czona tym gotowaniem.
0:12:49:Dopiero zaczynamy|i nie wiemy kiedy on si� pojawi.
0:12:54:Dzisiaj nie �pimy.
0:12:57:Je�li to nie on, to to by�a|"nuklearna" strata czasu.
0:13:02:Czy mog� wej��?
0:13:04:Chwileczk�!
0:13:09:Prosz�!
0:13:10:Prosz� mi wybaczy�.
0:13:13:Czy co� nie tak?
0:13:14:Ee, sk�d!
0:13:16:Ogl�da�a� gwiazdy?
0:13:19:T-Tak.
0:13:21:My�la�am o domu...
0:13:24:... pomimo, �e rzadna z tych|my�li nie nale�a�a do przyjemnych.
0:13:29:My�li o domu s� dowodem|w�dr�wki serca.
0:13:35:W�a�ciwie to chcia�am podr�owa�|sama, tu i tam...
0:13:38:... ale m�j ojciec tego|nie rozumia�.
0:13:42:Wi�c chodzi�am od domu|do domu zatrzymuj�c si�|u jego przyjaci�.
0:13:47:Ci�ko to nazwa� w�dr�wk�.
0:13:52:Um...
0:13:57:Kiedy� b�dziesz mog�a|odby� prawdziw� podr�.
0:14:01:Ale mo�e ona nie b�dzie samotna.
0:14:05:Co chcia�e� przez to powiedzie�?
0:14:10:Widzia�am jak co� si� poruszy�o!
0:14:13:Teraz te�!
0:14:15:Cofnij si�, p�jd� to sprawdzi�.
0:14:17:-Ale...|-To moja praca.
0:14:23:Cholera!
0:14:24:To bola�o, ty g�upku!
0:14:30:Nie rusz� si�!
0:14:31:Aaa!!! On tu jest!!!|To Vash the Stampede!!!
0:14:36:Puszczaj albo pozw�...
0:14:39:... ciebie?
0:14:41:Co ty robisz?!
0:14:44:Aa, to tylko ty.
0:14:46:Jak to "tylko" ja?
0:14:48:Chcia�em za�atwi� tego,|kt�ry mi przeszkodzi�...
0:14:51:... w debacie o owocnej|przysz�o�ci z Marianne.
0:14:54:Wi�c co ja zrobi�am?!
0:14:57:Poza tym, czy ty naprawd�|masz czyste sumienie?
0:15:00:Nie je�li chodzi o Marianne...
0:15:03:Nie wiedzia�am, �e tak|si� lubicie, przepani.
0:15:06:Czy ty wog�le uwa�a�a�?!
0:15:09:Panno Marianne, prosz�|si� nie przejmowa�!
0:15:11:Z�apa�em winowajc�!
0:15:15:Kogo nazywasz "winowajc�"?
0:15:19:Huh?
0:15:23:-Cokolwiek?|-Ani �ladu.
0:15:25:Co si� dzieje? I Panienka|Marianne, i Pan Cliff zagineli.
0:15:31:My�lisz, �e ich porwano?!
0:15:33:Ca�y czas byli�my|na zewn�trz. To niemo�liwe.
0:15:37:Tak si� martwi�!
0:15:39:Przepani, nigdzie ich nie ma!
0:15:42:Co to?
0:15:43:Suknia Panny Marianne|i troch� bandarzy.
0:15:47:Pr�ba w�amania 5 dni temu...
0:15:50:Porzucona skunia i zakrwawione|bandarze...
0:15:53:Panna Marianne wchodz�ca|do pracowni Pana Cliff'a...
0:15:57:To wi�cej ni� pewny dow�d.
0:16:00:Mylisz si�!!!
0:16:02:Marianne nie jest tak� dziewczyn�!
0:16:04:Sk�d masz pewno��?
0:16:07:Khem.
0:16:08:Jestem pewny, �e Marianne|ma dobre serce.
0:16:13:Jeste� zak�amanym ch�opcem,|p�acz�cym do poduszki.
0:16:17:Potrafisz wszystko zepsu�.
0:16:19:Wiem! To duch j� porwa�!
0:16:23:M�wi�e�, �e na dac...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin