Gungrave - 08.txt

(9 KB) Pobierz
00:01:28: GUNGRAVE
00:02:16: Szybko!
00:02:18: Czekaj!
00:02:26: Cieszę że wszyscy dotarli
00:02:29: Moi drodzy 
00:02:31: Dzi przyprowadziłem ze sobš dwóch ludzi którzy majš zamiar | zostać członkami naszej rodziny
00:02:37: To Harry MacDowel
00:02:40: Oraz Brandon Heat
00:02:42: Ci dwaj młodzieńcy stanš się członkami naszej rodziny by nas ochraniać
00:02:50: chciałbym abycie ich ciepło przyjeli
00:03:06: Rodzina
00:03:08: Ci którzy zostali przez szefa syndykatu, Big Daddy'ego
00:03:12: Sš zobowiazani do przestrzegania twardych reguł
00:03:17: Prostych reguł - nigdy nie zdradzić
00:03:21: RODZINA |
00:03:23: Nigdy nie zdradzić
00:03:30: Pan Cid Garalde jak sšdzę?
00:03:33: Jestem Harry MacDowel
00:03:35: A ja Brandon Heat
00:03:37: Wasza reputacja was wyprzedza 
00:03:39: Tylko tak dalej
00:03:40: Oczywicie dziękujemy
00:03:43: Cid!
00:03:44: Bear
00:03:47: Walken
00:03:48: Cid Garalde
00:03:52: Co sie stało z twojš twarzš?
00:03:54: Nie widziałem cię tak dawno, ale się postarzałe
00:03:57: Spójrz za mnie
00:03:59: Dzień dobry wujku Cid
00:04:01: Sheri... ale wyrosła
00:04:03: Wyglšda na to że się starzejemy 
00:04:06: Istotnie
00:04:08: Chciałbym polecić ci swojego syna na | członka organizacji ale
00:04:10: On woli pracować ze swójim gangiem
00:04:13: Szkoda że on nie jest jak ci dwaj
00:04:15: Poznalicie się już?
00:04:17: Tak przed chwilš
00:04:19: Ojcze
00:04:21: Ja ich jeszcze nie znam
00:04:23: Rzeczywiscie
00:04:25: Pozwólcie że wam przedstawię
00:04:27: Moja córka
00:04:29: Miło mi was poznać
00:04:30: Jestem Sheri Walken
00:04:33: Włanie zostałem przyjęty do rodziny. Jestem Harry MacDowel
00:04:37: Brandon Heat
00:04:41: Czy co się stało?
00:04:43: Włanie podano deser
00:04:49: Zechciałby zjeć ze mnš?
00:04:58: Z przyjemnociš
00:05:04: Twój przyjaciel jest szybki z kobietami
00:05:09: Brandon...
00:05:10: Powiedz Haremu że jeli tknie chociaż palecem mojš córkę | to go zabiję 
00:05:14: Oczywiscie 
00:05:15: Czyż to nie wietnie?
00:05:19: Cieszę się że dotarłe Bear
00:05:22: Przepraszam za spónienie Big Daddy
00:05:26: Byłem odrobinę zmęczony
00:05:29: Wiem że jeste bardzo zajęty
00:05:31: Nie chcę się w to mieszać
00:05:33: Dziękuję
00:05:35: Cid
00:05:36: Opiekuj się moim nowym dzieckiem
00:05:41: Oczywiscie szefie
00:05:45: Nigdy nie przypuszczałem że kto może w tak młodym wieku | zostać członkiem organizacji
00:05:49: Minęło 30 lat odkšd powstał Syndykat
00:05:52: Czy Big Daddy zdaje sobie z tego sprawę?
00:05:55: Daddy jest wcišż młody
00:05:57: Będzie żył jeszcze przez jaki czas
00:05:59: Mimo to on nie ma dzieci
00:06:01: A skoro nie ma potomka który mógłby przejšć po nim interes | to musimy rozejrzeć się za kim innym
00:06:05: Nie łatwo znaleć kogo takiego jak Daddy
00:06:11: Jeste zainteresowany?
00:06:13: Bardzo
00:06:28: Co jest? 
00:06:30: Najwidoczniej było morderswto na mojej wyspie
00:06:32: To nie jest wielka sprawa ale
00:06:34: Jednš z ofar był nasz goć z Algierii
00:06:39: Jeli nie znajdziemy sprawcy to postawi to nas w złym wietle a
00:06:44: Nawet gorzej to moze nabawić Daddemu kłopotów
00:06:49: Czas mija a wszyscy dalej patrza sobie na ręce
00:06:54: Po to tu jestem
00:06:58: Oczywicie
00:07:07: Co tam?
00:07:09: Jak było na przyjęciu?
00:07:11: Denerwowałem się
00:07:14: To nie fer
00:07:15: Że wy dwaj wchodzicie do rodziny pierwsi
00:07:18: Musicie troche poczekać
00:07:20: Jak pokażę rodzinie że jestem co wart | to polecę was szefowi na członków 
00:07:24: Będę czekał na awans
00:07:26: Jasne
00:07:27: Nie zamierzam tu siedzieć
00:07:30: Bob mam tu listę członków rodziny
00:07:33: Zbadaj każdego z nich ale po cichu
00:07:36: Jasne Harry
00:07:38: Nie mam pojęcia o ich żelaznych zasadach ale... 
00:07:41: Skoro jest ich tyle to ktos może je łamać
00:07:45: Przerażajšce
00:07:47: Dla dobra rodziny musimy się upewnić czy nie ma w niej zdrajcy
00:07:51: Też to chcę wiedzieć
00:08:09: Znalazłe co?
00:08:11: Bracie?
00:08:13: Dziękuje
00:08:15: Umiesz się skradać nawet cię nie słyszałem
00:08:19: Jak tam nasz cel?
00:08:21: Jeszcze go nie ma
00:08:22: Zasłony zasłonięte i pogaszone wiatło
00:08:26: On tam jest
00:08:37: Pójdę się rozejrzeć
00:08:48: Ten goć to bestia
00:08:51: Misja skończona
00:08:53: Dobra robota
00:08:55: Będziemy z tobš w kontakcie
00:08:57: Wyglšda na to że jeste niezawodny
00:08:59: Rozumiem
00:09:01: Przepraszam
00:09:06: Wybacz 
00:09:08: chciałem ich tylko sprawdzić
00:09:10: Przegrałe
00:09:13: Szkoliłe ich?
00:09:14: Tak
00:09:15: Nic dziwnego że co potrafisz Brandon
00:09:19: Jak się nazywasz chłopcze?
00:09:21: Kugashira Bunji
00:09:22: Zapomnij o tym
00:09:24: Chod i usišd z nami chcesz drinka?
00:09:26: Możesz pic prawda?
00:09:27: Tak
00:06:32: Zanim dołšczylimy do syndykatu
00:09:34: Bear i ja prowadzilimy najlepsze kasyna w miecie
00:09:38: Bylimy uparci i prawie zaczelimy wojnę
00:09:43: Ale pojawił się Daddy 
00:09:46: I nas uspokoił
00:09:49: Gdyby tego nie zrobił jedenego z nas | nie byłoby na tym wiecie teraz prawda?
00:09:56: Tak ciebie
00:09:58: Co powiedziałe?
00:10:00: Wštpię! 
00:10:03: Byłe twardy jak bestia
00:10:07: Ale ty byłe popularniejszy
00:10:09: To prawda!
00:10:11: Mówisz dobre rzeczy
00:10:15: Wypilicie?
00:10:17: Tak
00:10:18: Jeszcze trochę mam
00:10:19: Wypij! Do dna!
00:10:27: Bracie...
00:10:28: Czy to oznacza rodzinę?
00:10:33: Jestem sierota i nidgy nie miałem rodziny
00:10:40: Ani ja
00:10:47: O czym mylisz?
00:10:48: Nie ma to jak się zalać wódš
00:10:52: Sporo minęło odkšd się ostatnio widzielimy | trochę mnie poniosło
00:10:57: Starzejesz się
00:10:59: Ty też
00:11:04: Bear
00:11:07: Fajnie jest być młodym prawda?
00:11:10: Pniesz się coraz wyżej nie mylšc o niczym innym
00:11:15: I pakujesz się cišgle w kłopoty
00:11:20: Taa
00:11:22: Dokładnie
00:11:26: Dokładnie tak
00:11:34: Tu Harry MacDowel
00:11:37: Czy Big Daddy przyjrzał dokumenty które mu wysłałem pare dni temu?
00:11:43: Rozumiem
00:11:45: Nie mylałem tylko o dobru rodziny...
00:11:47: I to moja inicjatywa
00:11:51: Prosze pozdrowić ode mnie Big Daddego
00:11:54: Tak 
00:11:56: Do widzenia
00:11:59: Długo czekasz?
00:12:01: Włanie przyszedłem
00:12:03: Hej fajne wdzianko
00:12:06: Ładnie w nim wyglšdasz
00:12:08: Dziękuję bardzo panie MacDowel
00:12:11: Mów mi poprostu Harry
00:12:55: Jak zwykle
00:12:59: Tak
00:13:02: Bracie...
00:13:05: Słucham tu Brandon
00:13:17: Co za udręka
00:13:23: Co za udręka
00:13:27: Gdzie jest Eddy?
00:13:29: Szefie!
00:13:33: Pytałem cię gdzie jest kurwa Eddy?
00:13:36: W drugim pokoju
00:13:41: Tato. Dowiedziałem się że jeden kole z Algierii | robi jakie interesy na boku
00:13:49: To go sprzštnšłem
00:13:52: Ty głupi kretynie
00:13:54: O co ci chodzi?
00:13:57: Przecież go zabiłem
00:13:59: Powiniene mi podziękować
00:14:02: Nie działaj na własnš rękę!
00:14:04: Nie dajesz mi żadnych zleceń | więc sam muszę szukać roboty 
00:14:09: A jak mam dawać robotę dla takiego miecia jak ty?
00:14:14: Facet którego zabiłe...
00:14:16: Był gociem Beara Walkena
00:14:19: Wujka Beara?
00:14:21: Nie wiedziałem o tym!
00:14:24: Wiedziałe czy nie to nie zmienia faktu | że go zabiłe 
00:14:29: I nadszarpnšłe dobre imię Syndykatu!
00:14:36: Nie...
00:14:38: Nie chcę umierać
00:14:41: Pomóż... pomóż mi!
00:14:44: Tato!
00:14:46: Tato!
00:14:48: Hej!
00:14:49: Pomóż mi!
00:14:51: Tato!
00:14:57: Głupi kretyn
00:15:08: Wujku?
00:15:12: Nie za wczenie na picie?
00:15:15: Nie powiniene
00:15:20: Czy co cię martwi?
00:15:23: Kiedy dowodzisz tyloma ludmi
00:15:27: Musisz podejmować decyzje
00:15:31: Ale przychodzi czas kiedy nie możesz ić juz do przodu | mimo że dokonałe słusznego wyboru
00:15:37: Jak byłem młody to decydowałem
00:15:41: Ale i tak nie mogłem robić tego na co miałem ochotę
00:16:03: Ten Cid...
00:16:08: Cid Garalde...
00:16:20: Pozwolisz że się przysiadę?
00:16:23: Nie
00:17:04: skšd wiedziałe że tu jestem?
00:17:07: Cóż to miejsce o które kiedy rywalizowalimy
00:17:14: Powięcilismy życie dla takiego nędznego miejsca 
00:17:19: Głupio mi jak o tym pomylę
00:17:34: Kiedy się domyliłe?
00:17:37: Kiedy powiedziałe że chcesz u mnie spędzić noc
00:17:42: To nie byłe ty
00:17:45: To nie był Cid Garalde jakiego znałem
00:17:49: Naprawdę?
00:17:51: Tak
00:17:56: O wujku Cidzie?
00:17:58: Tak | Wyglšda na zaprzyjanionego z twoim tatš
00:18:02: Tak | poznali sie zanim sie urodziłam
00:18:07: Rozumiem | sš przyjaciółmi
00:18:09: Tak Mój tata mówi że jedynš osobš w rodzinie i jednoczenie jego przyjacielem | jest wujek Cid
00:18:16: Rozumiem
00:18:19: Twój tata jest miły
00:18:24: Tak mi się wydaje
00:18:29: To go trochę zaboli
00:18:34: Bear, jestem beznadziejnym głupcem
00:18:38: Syndykat,twarde zasady, rodzina...
00:18:44: To powtarzałem ale mój syn to kompletny idiota!
00:18:51: We to i wyno się z miasta!
00:18:53: Tato...
00:18:55: Jak spotkasz znowu kogo z Syndykatu to zginesz
00:19:00: Nawet mnie!
00:19:02: Zabiję cię dla Syndykatu!
00:19:06: Tato...
00:19:07: Id! Już!
00:19:09: Tato!
00:19:10: Popiesz się!
00:19:19: Jeli powiedziałbym ci że osoba która zabiła twojego gocia uciekła...
00:19:22: Nie mógłbym pokazać ci się na oczy
00:19:25: Jestem odpowiedzialny za kłopoty wywoływane na twojej wyspie
00:19:31: 
00:19:40: Wybacz że przynudzam
00:19:43: Poważnie
00:21:12: Eddy!
00:22:08: Twarde zasady he?
00:22:13: chcę zobaczyć się z Maria
00:22:17: Pragnę ja zobaczyć
00:22:24: Ale nie powinienem
00:22:27: Nie ma szans abym mógł
00:22:37: Text: adam6pl@wp.pl
Zgłoś jeśli naruszono regulamin