PYTANIA DO ŚWIADKÓW JEHOWY.doc

(79 KB) Pobierz
„PYTANIA DO ŚWIADKÓW JEHOWY”

 

„PYTANIA DO ŚWIADKÓW JEHOWY”

 

 

 

 

                                                                                                                                                                  Autor:

                                                                                                                                  Włodzimierz Bednarski

                                                                                                                             

Ponieważ głosiciele Towarzystwa Strażnica lubią zadawać swoim rozmówcom wiele pytań, więc i my przedstawimy kilkanaście takich, które byśmy im postawili.

 

              Ulubioną wersją pytań Świadków Jehowy są te, które zawierają jednocześnie ich odpowiedź! Oto trzy przykłady:

 

              „Dlaczego Kościół naucza, że Duch Święty jest osobą, skoro jest to siła Boża?”;

              „Dlaczego Kościół naucza, że dusza jest nieśmiertelna, skoro ona umiera?”;

              „Dlaczego Kościół naucza o ognistym piekle, skoro jest to grób ludzkości?”.

 

              Dalsze pytania, którymi dysponują głosiciele, zawierające zaraz odpowiedź, można mnożyć.

 

              Nie myślmy jednak, że Świadków Jehowy nie przygotowuje się na to, że im ktoś będzie zadawał pytania.

              Książka Towarzystwa Strażnica pt. „Prowadzenie rozmów na podstawie Pism” (2001) zawiera w poszczególnych tematach podtematy przeważnie rozpoczynające się od pytań.

              Oto przykład z rozdziału ‘Armagedon’ (s. 29-32), w którym niektóre podrozdziały zaczynają się następująco:

              „Czy Bóg pozwoli, żeby ludzie zniszczyli ziemię w następstwie tak zwanego ‘nuklearnego Armagedonu’?”;

              „O jakim Armagedonie jest mowa w Biblii?”;

              „Czy wojna Armagedonu rozegra się tylko na Bliskim Wschodzie?”;

              „Kto lub co ulegnie zagładzie w Armagedonie?”;

              „Czy będzie to oznaczać wieczną zagładę?”;

              „Czy ktoś przeżyje?”;

              „Co się stanie podczas Armagedonu z małymi dziećmi?”.

 

              Ale to nie wszystko, bo cytowany podręcznik w większości z 76 tematów zawiera podrozdziały „Gdy ktoś mówi:”, a w nich propozycje odpowiedzi dla słuchaczy. Jest w nim np. takie zagadnienie:

 

              „Nasz ksiądz powiedział, że Świadkowie Jehowy są fałszywymi prorokami.

              Można by odpowiedzieć: (...).

              Można by też odpowiedzieć: ‘Chyba zgodzi się pan ze mną, że takie poważne oskarżenie wymagałoby przedstawienia konkretnych dowodów. Czy ksiądz podał jakieś przykłady?’ (Gdyby rozmówca wspomniał o jakichś ‘przepowiedniach’, które się nie sprawdziły, posłuż się materiałem ze strony 104 oraz ze stron 105-107).

              Inna możliwość: ...” (s. 107-108).

 

              Wiele zdań z podrozdziału „Gdy ktoś mówi:” zaczyna się też pytaniem rzekomo postawionym głosicielowi przez anonimowego rozmówcę np.:

              „Czy ma pan ducha świętego?” (s. 86);

              „Czy uznajecie Jezusa za swego osobistego Zbawcę?”;

              „Czy wierzycie w Matkę Boską?”.

 

              Pytań do Świadków Jehowy, które można im postawić, jest setki, ale my przedstawimy tu jedynie po kilka z 12 przykładowych tematów. Nie chodzi tu o to, by ‘dręczyć’ głosicieli Towarzystwa Strażnica zapytaniami, ale by wtedy, gdy jesteśmy przez nich ‘napastowani’ (np. we własnym domu) ich stwierdzeniami czy pytaniami, byśmy również umieli takiego człowieka o coś zapytać. A nie każde pytanie jest przez nich mile widziane, nawet te dotyczące ich własnej organizacji, czy jej nauk (szczególnie nauk już ‘wycofanych’).

              Umieścimy te przykładowe pytania do Świadków Jehowy w poszczególnych rozdziałach. Oto one:

 

              Bóstwo Chrystusa.

              Jezus zrodzony, a nie stworzony.

              Krzyż czy pal?

              Bracia i siostry Jezusa.

              Zmartwychwstanie, powrót i królowanie Jezusa.

              Modlitwa do Jezusa.

              Duch Święty.

              Trójca Święta.

              Maryja.

              Święty Piotr.

              Imię Boże.

              Dusza nieśmiertelna i raj.

 

Bóstwo Chrystusa

 

              Dlaczego mówią, że Jezus to „bóg” (przez małe „b”), skoro ich Biblia w J 20:28 podaje „Mój Pan i mój Bóg”?

 

              Dlaczego raz uczą, według swej Biblii, że Jezus jest „bogiem” (J 1:1; por. „jednorodzony bóg” J 1:18), a innym razem że jest „Bogiem” (J 20:28; por. „Potężny Bóg” Iz 9:6)?

 

              Dlaczego uczą, że Jezus nie jest wszechmocny, skoro ich Biblia podaje: „Dano mi wszelką władzę w niebie i na ziemi” Mt 28:19?

 

              Na czym polega wszechmoc Ojca, i czego Syn nie mógłby dokonać, skoro ich Biblia mówi „Cokolwiek bowiem Ten czyni, podobnie czyni również Syn” (J 5:19)?

 

              Od którego momentu Jezus posiada według nich „wszelką władzę” (Mt 28:19) i jeśli ją posiada, czemu mówią, że jest On niższy od Ojca?

 

              W czym Syn jest mniej dobry od Ojca, skoro uważają, że tak jest?

 

              Czy Syn okazuje mniej dobra ludziom niż Ojciec, skoro ich Biblia mówi „Cokolwiek bowiem Ten czyni, podobnie czyni również Syn” (J 5:19)?

 

              Gdzie powinna kończyć się nasza miłość do Syna, a trwać nadal do Ojca, skoro uważają, że Bóg jest ‘dużo wyższy’ od Jezusa?

 

Jezus zrodzony, a nie stworzony

 

              Dlaczego uczą, że Jezus jest stworzony, skoro ich Biblia mówi, że to „jednorodzony bóg” (J 1:18)?

 

              Kto rodzi się z Boga, a kto rodzi się z człowieka?

 

              Czy Synem zrodzonym z Boga nie jest „Bóg” (J 1:18), tak jak z człowieka człowiek?

 

              Jak godzą to, że Jezus będąc dla nich „stworzeniem” jest zarazem Stwórcą wszystkiego (Hbr 1:10, J 1:3, Kol 1:16)?

 

              Dlaczego nie nadają osobowości „Roztropności” (Prz 8:1, 12, 7:4), „Głupocie i Pustocie” (Prz 9:13), „rozumowi i wiedzy” (Prz 3:19-20), skoro uważają, że „Mądrość” (Prz 8:22) z tej samej księgi to stworzony Jezus?

 

              Jeśli roztropności, głupoty, pustoty, rozumu i wiedzy nie utożsamiają z osobami, czemu czynią to z mądrością?

 

Krzyż czy pal?

 

              Jaki jest grecki odpowiednik słowa „krzyż”, skoro uważają, że biblijne słowo stauros to „pal”?

 

              Dlaczego Towarzystwo Strażnica w latach 1879-1936 nie wiedziało, że Jezus umarł na palu, skoro w swoich „Chrześcijańskich Pismach Greckich” (1994 s. 419) podaje, że już w roku 1878 była wydana książka autorstwa H. Fuldy, która rzekomo kwestionowała krzyż Jezusa?

 

              Dlaczego C. T. Russell (zm. 1916), założyciel Towarzystwa Strażnica, który „Był wybitnym badaczem Biblii” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 622) nie twierdził, że Jezus umarł na palu, ale na krzyżu?

 

              Dlaczego przez tyle lat Towarzystwo Strażnica nie odrzucało krzyża, ale czekało aż do roku 1936?

 

              Dlaczego wierzyć organizacji, która uznawała krzyż, a później powiedziała swoim wyznawcom, że to ‘pogański’ znak?

 

              Kto wcześniej ten rzekomo ‘pogański’ znak im zaszczepił, czy nie Towarzystwo Strażnica?

 

              Dlaczego odrzucając rzekomo pogański krzyż, nauczają o palu, o którym piszą: „święty pal będący symbolem Aszery, kananejskiej bogini płodności (i dlatego zwany niekiedy aszerą)” („Wnikliwe poznawanie Pism” 2006, t. 2, s. 918, hasło Święty Pal)?

 

              Dlaczego ucząc, że krzyż to znak falliczny, nie wspominają, że według ich słownika „pale symbolizowały pierwiastek żeński, a słupy - męski. Te przedmioty bałwochwalczego kultu, będące zapewne symbolami narządów płciowych, miały ścisły związek z wyuzdanymi orgiami seksualnymi” („Wnikliwe poznawanie Pism” 2006, t. 2, s. 918, hasło Święty Pal)?

 

              Dlaczego mówią, że krzyż to pogański znak, skoro Biblia tak go nie nazywa?

 

              Dlaczego nie mówią otwarcie, że pal to pogański znak, i to według ich Biblii: „Nie wolno ci zasadzić sobie żadnego drzewa, by stanowiło święty pal obok ołtarza Jehowy...” (Pwt 16:21; por. np. Sdz 6:25-26)?

 

Bracia i siostry Jezusa

 

              Dlaczego rzekomych rodzonych braci Jezusa nawet ich Biblia nie nazywa „synami Maryi”?

 

              Dlaczego w Łk 2:41-52 nie ma nic o braciach i siostrach Jezusa idących do Jerozolimy z Jezusem, Maryją i Józefem?

 

              Jak Maryja mogła „co roku” (Łk 2:41) chodzić do Jerozolimy, mając rzekomo kilkoro dzieci i będąc pewnie kilka razy w stanie błogosławionym?

 

              Dlaczego Jezus z krzyża przekazał Maryję Janowi, a nie żadnej ze swych rzekomych sióstr, o których nie mamy informacji, że odrzucały Chrystusa (pod krzyżem było wiele niewiast, może więc i te rzekome siostry - Mt 27:55, Łk 23:27, 24:10)?

 

              Dlaczego Jezus z krzyża przekazał Maryję Janowi, a nie żadnemu ze swych rzekomych braci, którzy również byli z Apostołami, już przynajmniej w 40 dni po zmartwychwstaniu (Dz 1:14)?

 

              Dlaczego, jeśli nawet ci rzekomi bracia odrzucali Jezusa, nie podano w Biblii że również odrzucali swoją Matkę (jeśli nią była), którą powinni się zaopiekować (przecież nawet z nią przybyli do Jezusa - Mk 3:31)?

 

Zmartwychwstanie, powrót i królowanie Jezusa

 

              Co właściwie wskrzesił Bóg, jeśli ciało Jezusa zostało zdematerializowane, a ducha czy duszy On nie posiadał?

 

              Czy Bóg stworzył ‘dublet’ osoby Chrystusa, jeśli nie istniał żaden duch Jezusa, a ciało Jego uległo dematerializacji?

 

              Dlaczego uczą, że Jezus zmartwychwstał jako duch, skoro mówił On, że „duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam” (Łk 24:39)?

 

              Dlaczego, jeśli Jezus miałby być duchem, bez ciała, starał się udowodnić Apostołom, że nie jest duchem (Łk 24:37-43)?

 

              Dlaczego Apostołów, którym „zdawało się, że widzą ducha” (Łk 24:37), miałby On wprowadzać w błąd i udawać, że nie jest duchem?

 

              Po co Apostołom byłby potrzebny znak rzekomego „niewidzialnego” przyjścia Jezusa (Mt 24:3), skoro oni mieli być w przyszłości z „widzialnym” dla nich Chrystusem (J 14:3)?

 

              Dlaczego Jezus miałby niewidzialnie stać się obecnym dopiero od roku 1914, skoro sam powiedział zaraz po zmartwychwstaniu „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28:20; por. Mt 18:20)?

              Dlaczego sami przez wiele lat nie wiedzieli (do lat 1929-1930), że Jezus powrócił w roku 1914, głosząc wcześniej, że to nastąpiło w roku 1874 (patrz poniżej)?

 

              Dlaczego sami nie podają w którym roku pierwszy raz „zauważyli”, że Jezus powrócił w roku 1914, stwierdzając tylko, iż „Ponadto z czasem zrozumieli, iż właśnie w roku 1914 rozpoczęła się niewidzialna obecność Chrystusa...” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 137)?

 

              Dlaczego, jeśli Russell „Był wybitnym badaczem Biblii” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 622), zmienili jego naukę o powrocie Jezusa w roku 1874: „Barbourowi udało się przekonać Russella, że w roku 1874 rozpoczęła się niewidzialna obecność Chrystusa (j/w. s. 47)?

 

              Dlaczego uczą o 1000-letnim królowaniu Jezusa, skoro mówią, że te 1000-lecie jeszcze się nie zaczęło, a On króluje już od roku 1914 (czyli już ponad 90 lat)?

 

              Dlaczego dziś uczą o królowaniu Jezusa od roku 1914, a wcześniej nauczali inaczej: „objął władzę jako Król w niebie na wiosnę roku 1878. Badacze spodziewali się otrzymać wówczas nagrodę niebiańską” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 632)?

 

Modlitwa do Jezusa

 

              Dlaczego uczą, że Jezusowi należy się tylko hołd, ale nie cześć, a ich Biblia wskazuje na co innego: „Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i szacunek, i chwała i potęga na wieki wieków. (...) starcy zaś upadli i oddali cześć” (Ap 5:13-14)?

 

              Dlaczego nie modlą się do Jezusa, chociaż w swym podręczniku uczą: „Tak więc razem z Janem żarliwie się modlimy: ‘Amen! Przyjdź, Panie Jezusie’. [Ap 22:20]” („Wspaniały finał Objawienia bliski” 1993 s. 319)?

 

              Gdzie w Biblii znaleźli zakaz zwracania się do Jezusa?

 

              Dlaczego nie klękają podczas modlitwy, choć w ich Biblii podano, „żeby w imię Jezusa zgięło się wszelkie kolano (...) tych na ziemi...” (Flp 2:10)?

 

              Czy potępią swoich współwyznawców z wcześniejszych lat za to, że modlili się oni do Jezusa: „bezustannie modląc się do Jehowy Boga i do Jezusa Chrystusa, Jego Króla, aby wnet zniszczył całą organizację diabelską” (Strażnica Nr 3, 1950 s. 4-5)?

 

              Jeśli nie potępiają swoich poprzedników w wierze za modlitwę do Jezusa, czy i nas nie będą za to ganić?

 

              Dlaczego, jeśli nazywają Jezusa „Pośrednikiem”, nie wolno im się zwracać do Niego?

 

Duch Święty

 

              Dlaczego uczą, że Duch Święty nie jest osobą, skoro Biblia nie zawiera takiego zaprzeczenia?

 

              Dlaczego uczą, że Duch Święty jest bezosobową „siłą”, skoro nigdy tak nie jest On tak nazywany w Nowym Testamencie (tylko jeden raz w ich Starym Testamencie w Rdz 1:2)?

 

              Dlaczego mówią, że Duch Święty nie jest osobą, a w ich Biblii mówi On o sobie „ja”: „duch rzekł: (...) ja ich wysłałem” (Dz 10:19-20)?

 

              Dlaczego uczą, że Duch Święty nie jest osobą, ale siłą, skoro jest On wymieniony „obok” Ojca i Jezusa (Mt 28:19), w których posiadaniu jest przecież już siła?

 

              Dlaczego uczą, że Duch Święty nie jest Bogiem, a ich Biblia wskazuje na co innego: „postąpił fałszywie wobec ducha świętego (...) postąpiłeś fałszywie (...) wobec Boga” (Dz 5:3-4)?

 

              Dlaczego twierdzą, że Duch Święty może nie wiedzieć np. o dacie końca świata, skoro nawet ich Biblia podaje, że On wszystko wie: „bo duch bada wszystko, nawet głębokie sprawy Boga (...) Tak też nikt nie poznał spraw Bożych, oprócz ducha Bożego” (1Kor 2:10-11)?

 

              Dlaczego w dodatku swej Biblii zmienili Ducha Świętego z „mocy Bożej” na „siłę Bożą”:

              „Duch Święty czynną mocą Bożą. Mocą a nie osobą...” („Biblijne tematy do rozmów” 1977 rozdz. ‘Trójca’);

              „Duch święty to czynna siła Boża. Siła, a nie osobą...” („Biblijne tematy do rozmów” zawarte w „Pismo Święte w przekładzie Nowego Świata” 1997)?

 

              Dlaczego przez wiele lat nauczali, że Duch Święty jest „mocą”, a teraz zaprzeczają temu: „nie jest mocą” („Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1986-2000” 2003 s. 111)?

 

Trójca Święta

 

              Nie będziemy tu przedstawiać pytań do Świadków Jehowy z zakresu teologii czy chrystologii, a jedynie takie, które nawiązują do używania słowa „Trójca”.

 

              Gdzie w Biblii znaleźli zakaz używania słowa „Trójca”?

 

              ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin