Niech żyją wakacje Niech żyje pole, las I niebo i słońce Wolny swobodny czas. Gorące złote słońce na czarno nas opali w przejrzystej bystrej rzece będziemy się kąpali. Niech żyją wakacje Niech żyje pole, las I niebo i słońce Wolny swobodny czas. Pojedzie z nami piłka i pajac i skakanka, będziemy się bawili od samiutkiego ranka. Niech żyją wakacje Niech żyje pole, las I niebo i słońce Wolny swobodny czas.
Kiedy w piątek słońce świeci D e Serce mi do góry wzlata A7 D Gdyż w sobotę wezmę plecak D e W podróż do mojego świata A7 D Bo ja mam tylko jeden świat D e Słońce, góry, pola, wiatr A7 D I nic mnie więcej nie obchodzi D e Bom turystą się urodził A7 D7 Dla mnie w mieście jest za ciasno Wśród pojazdów, kurzu, spalin, Ja w zieloną jadę ciszę, W ścieżki pełne słodkich malin. Myślę, leżąc pośród kwiatów, Czy w jęczmienia żółtym łanie Czy przypadkiem za pół wieku Coś z tym światem się nie stanie Chciałbym, żeby ten mój świat Przetrwał jeszcze tysiąc lat, Żeby mogły nasze dzieci Z tego świata też się cieszyć Bo ja mam....
kret65