{560}{610}/Nad schodami|POD SCHODAMI {635}{670}/Wszystko jest |/w najlepszym porzšdku. {696}{760}Mylę, że możemy ogłosić |Janie Paniš w pełni zdrowš. {772}{828}/Miłoć, Która Ma Swojš Cenę|- Miałam nadzieję, że blizny się podgojš, {835}{860}ale wcišż wydajš się tak wieże. {892}{980}Można by nawet zażartować na temat| zamków błyskawicznych i tym podobnych. {1016}{1075}Mam nadzieję, że nie sš to| pobożne życzenia, {1090}{1190}ponieważ nie chciałbym ponownie paniš otwierać,| ten brzuch już więcej nie zniesie. {1190}{1269}Przy pierwszym porodzie |nie było żadnych komplikacji. {1269}{1310}Mylę, że czas już zamknšć sklep. {1346}{1370}Koniec z dziećmi. {1408}{1460}Pani mšż z pewnociš o to zadba. {1503}{1546}Siostra pomoże pani z kapeluszem. {1841}{1870}Zatrzymaj się, proszę, Spargo! {1894}{1915}/Nie musisz czekać. {1944}{1960}Beryl! {1977}{2010}Włanie przejeżdżałam obok. {2025}{2075}Pomylałam, że pomogę ci |zabrać dzieci do domu. {2083}{2105}Bardzo dobrze, Janie Pani. {2150}{2190}Wszyscy obecni i w porzšdku. {2220}{2235}Tak. {2295}{2315}Ja popchnę. {2374}{2420}Ostrożnie, Janie Pani, |jest naprawdę ciężki. {2598}{2650}/Hallo?|/ Herzogpark zwei zwei neun. {2669}{2690}Persie, to ty? {2700}{2753}Czy to będzie nasza| typowa pogawędka? {2759}{2822}O tym, że Agnes przesyła wyrazy miłoci|i mówi, że drzwi sš zawsze otwarte? {2822}{2891}Oboje chcemy, żeby wiedziała,| że wyglšdamy twego powrotu do domu. {2891}{2945}Nie czekaj, aż wiat |stanie w płomieniach. {2945}{3049}Hallam, jeste jedynym znanym mi człowiekiem,| który myli, że wiat ma stanšć w płomieniach. {3049}{3100}Wszyscy inni sš cali |w umiechach od czasu Monachium. {3118}{3190}/Mylę, że naród żydowski|/ mógłby się z tym nie zgodzić. {3203}{3308}Powiedziałem Agnes, jak ci się wiedzie,|i niezbyt jej się to podoba. {3386}{3430}Powiedziałe jej, |że się całowalimy? {3508}{3525}Nie. {3535}{3575}Podejrzewam, że tak będzie lepiej. {3593}{3630}/Niach, niach, niach... :) {3652}{3680}Co my teraz zrobimy? {3693}{3786}Biedne dziecko zupełnie wypadnie z rytmu,|wracajšc tak wczenie ze spaceru! {3800}{3871}Co ta paskudna opiekunka| sobie mylała? {3854}{3906}Beryl wykonywała moje polecenia. {3913}{3939}Agnes, jeste w samš porę! {3939}{3998}Włanie odebrałam telefon,| który był do ciebie. {3998}{4065}Ale prosiłam cię, by zostawiła| to służbie, Blanche! {4050}{4114}Nie mogę tracić czasu na te |mieszne, burżuazyjne ceremoniały. {4133}{4170}To mogło być Muzeum Brytyjskie! {4180}{4223}To była kobieta| o nazwisku Kennedy. {4223}{4257}Brzmiała jak Amerykanka. {4380}{4410}Proszę o wybaczenie, milady. {4560}{4580}Pani Kennedy. {4641}{4747}Mylicie, że... bršzowe rękawiczki|czy z niebieskiego zamszu? {4747}{4821}Mylę, że bršzowe prezentujš |miłš jesiennš nutę. {4821}{4906}Sezonowo, schludnie| i bezpretensjonalnie. {4900}{4950}Ale zamszowe pasujš mi do butów. {4980}{5030}Nigdy nie poznałam |żony mojego siostrzeńca. {5040}{5138}Na fotografiach wyglšda jak manekin. {5110}{5162}To jaka szycha tam u siebie, |ten siostrzeniec? {5162}{5250}Pracował w rachunkowoci| w Belfacie od dziewięciu lat, {5280}{5323}ale jest bardzo ambitny. {5323}{5410}Przyjeżdża do Londynu,|żeby sprzedawać ubezpieczenia. {5459}{5475}O co chodzi? {5485}{5522}Krzywo przypięłam |mojš króliczš łapkę? {5540}{5570}Prosto, ale... {5600}{5640}...wyglšda na przetartš| przy pazurkach. {5640}{5690}Prawdziwe futro zawsze niszczeje. {5724}{5800}Ale nosiłam jš na moim niedzielnym |płaszczu, kiedy Tommy był chłopcem. {5846}{5942}Będziemy gocić Ich Wysokoci, |księcia i księżnš Kentu, {5942}{6030}a Jego Ekscelencja i pani Kennedy |przyprowadzš dwoje dodatkowych goci, {6030}{6054}ich syna, Jacka, {6054}{6125}i kogo, kogo okrelono,| jako człowieka interesu, {6130}{6166}pana Caspara Landry'ego. {6166}{6260}Bardzo dobrze, milady. {6200}{6250}Życzy pani sobie pełnego,| oficjalnego nakrycia? {6265}{6285}Naturalnie. {6294}{6335}Ten dom jest w tym najlepszy. {6507}{6579}Muszę powiedzieć, że wyglšdasz| wietnie, cioteczko Clarice. {6590}{6631}To pewnie to powietrze Belgravii. {6660}{6736}Rzadko na nim przebywam,| mój drogi. {6720}{6820}Daleko mi do Enid, |jej manikiuru, fryzury i perfum. {6845}{6900}Ona jest za skromna, Enid. {6896}{6944}Kiedy umierał mój tatko, {6944}{7018}przyniosła mu do szpitala |te piękne ciasteczka. {7018}{7115}liczne były, fioletowe| i okršgłe, jak małe poduszeczki. {7115}{7166}Mówisz o moich |fiołkowych makaronikach. {7180}{7263}Większoć gospodyń kupuje je |u francuskich cukierników, {7255}{7287}ale ja zawsze piekę własne. {7321}{7390}Mylałam, że może połechcš |Godfreyowi podniebienie. {7405}{7440}Czy były ostatniš rzeczš, jakš zjadł? {7453}{7499}Nie, wtedy nie mógł już połykać. {7512}{7569}Ale ja nigdy nie jadłem |czego tak dobrego. {7569}{7620}Cyrilu, łokcie i przestań się gapić! {7630}{7680}Ona ma na sobie|łapę zdechłego psa. {7718}{7821}Ciociu Clarice, przepraszam. {7774}{7820}Co ci mówiłam |o niegrzecznych odzywkach? {7821}{7870}To jest królik, nie pies. {7895}{7930}Możesz dotknšć, jeli chcesz. {7949}{8005}Jest trochę nie w sosie |od kiedy przyjechalimy. {8005}{8049}Pewnie tęskno mu za kolegami. {8049}{8100}W Londynie sš takie urocze parki. {8100}{8140}Powinnicie pozwolić mu się bawić. {8153}{8190}Szybko nazbiera sobie przyjaciół. {8223}{8260}Na razie ma swojš rodzinę. {8272}{8310}Prawda, cioteczko Clarice? {8371}{8400}Owszem, ma. {8558}{8619}/Okropnie mnie krępuje|/ta cała sprawa. {8619}{8655}Prawie nie widywalimy Kentów, {8655}{8714}od kiedy ksišżę zasugerował, |żebym zawiózł list Herr Hitlerowi. {8714}{8765}Księżna brzmiała |na zachwyconš zaproszeniem, {8765}{8817}a ksišżę jest jednym z twoich |najstarszych przyjaciół. {8807}{8860}Ambasador Kennedy nie jest| moim starym przyjacielem. {8881}{8933}On ma jaki plan,| poczekaj, a zobaczysz. {8940}{8970}Każdy ma plan, Hallam. {8991}{9020}W ten sposób osišga się cele. {9170}{9190}Przepraszam. {9210}{9250}Powinienem wykazać więcej entuzjazmu. {9295}{9340}Przypuszczam, że wstrzšsnęły mnš| twoje wieci. {9375}{9395}A tak... {9422}{9442}Moje wieci. {9480}{9510}Czy tego bała się najbardziej? {9540}{9566}Słów, że już nigdy więcej? {9566}{9635}Najbardziej bałam się, |że nie będziemy mieli żadnych. {9640}{9670}I zostało to nam oszczędzone. {9714}{9750}Uczyniły nas pełnymi, prawda? {9776}{9800}Dzieci. {9848}{9860}Tak. {9910}{9930}Oczywicie. {10089}{10150}Talerze obiadowe i filiżanki na zupę,|gotowe do inspekcji! {10165}{10180}Sš piękne. {10201}{10220}Czy to porcelana? {10221}{10270}Z tyłu majš napisane Limoges. {10302}{10350}Na tym trochę się| ukruszyła pozłota. {10379}{10400}To nie ja. {10420}{10480}Leżały w kulkach na mole|jeszcze zanim tu przyszłam. {10480}{10546}I upewnij się, żeby wycišgnšć| miseczki do mycia palców. {10528}{10594}Planuję podać grillowanš limetę| i krewetki na przystawki. {10594}{10660}Otrzymałem polecenie odnonie menu. {10685}{10740}Janie Pani zażyczyła sobie ostrygi. {10761}{10840}Ale to ja chodzę na górę| ustalać menu! {10852}{10931}Planowałam zasugerować |motyw Nowego wiata dla Kennedy'ch. {10951}{11022}Kurczę Maryland, być może,|i zupę z owoców morza. {11030}{11085}Johnny, przynie księgę win. {11072}{11156}Zarekomenduję sir Hallamowi| Rieslinga na pierwszš turę. {11156}{11225}Mylę, że Schloss Vollrads,| jeli dostaniemy rocznik 36-ty. {11243}{11284}Niemieckie wino?! {11312}{11368}Wojna została zażegnana,| pani Thackeray. {11368}{11433}Musimy wznieć się ponad| małe, historyczne zatargi. {11440}{11490}Być może, w pana opinii. {11493}{11590}/Dr Mottershead, {11511}{11590}te dokumenty były głęboko |osobiste dla lady Holland! {11605}{11686}To sš setki listów,|to sš jej dzienniki! {11680}{11750}Sš tu teksty, których nawet |mnie nie wolno było widzieć! {11750}{11841}Skoro ustanowiła mnie |wykonawcš swego testamentu, {11814}{11878}zakładam, że liczyła się z tym,| iż to wszystko przeczytam. {11900}{12010}Nie stosuje pan alfabetycznego systemu,| ani zrozumiałego kodu segregacji! {12015}{12070}Był zupełnie zrozumiały| dla niej i dla mnie! {12090}{12195}Listy od sir Hallama |zwišzane niebieskš wstšżkš, {12154}{12250}telegramy złożone w teczce |ze skóry aligatora! {12250}{12315}Miała swoje własne metody| i ja je uwzględniałem. {12315}{12400}Moja siostra była romantyczkš.|Zakładam, że czytał pan jej wspomnienia. {12409}{12470}Napisałem na maszynie każde| pojedyncze zdanie. {12485}{12522}Zasługuje pan na medal. {12515}{12617}/Wolałbym, żeby nie mówiła|/ o mojej matce w ten sposób. {12577}{12610}Zwłaszcza w obecnoci pana Amanjit. {12622}{12665}Mówiłam do pana Amanjit. {12687}{12716}List do ciebie. {12780}{12850}Mogłaby mi powiedzieć, proszę,| gdzie znajdę inkaust? {12914}{12935}Pod "I". {12980}{13066}Tymczasowo, umieszczony jest| obok "interment" (pochówek), {13066}{13099}oraz innych podobnych rzeczy. {13262}{13290}/Dla kogo pan to pisze? {13315}{13370}Dla pana Johna F. Kennedy'ego. {13390}{13503}Wydaje się, że rodkowy inicjał |ma za zadanie przydać wagi. {13493}{13561}Według "Tatlera",|jest jeszcze studentem. {13568}{13620}Mam nadzieję, że będzie| nadšżał w konwersacjach. {13678}{13730}To będzie przesyłka| dla mnie z Harrods! {13750}{13810}Furgonetka z Harrods przed numerem 165? {13820}{13850}Cały czas tu przyjeżdżajš. {13867}{13922}Ale nie z przesyłkami dla służby! {13934}{14013}Gdyby panna Buck tu była, powiedziałaby,| że zapomina pani, gdzie jej miejsce. {14013}{14090}Gdyby panna Buck tu była,|powiedziałaby to samo panu! {14114}{14150}Puć! Ja sam! {14170}{14190}/Harrods? {14210}{14250}Jeste zbyt hojna, wiesz o tym? {14262}{14320}Na kogo innego mam wydawać| moje zaskórniaki? {14376}{14470}Widywałam dzieci z arystokracji |na lichszych hulajnogach. {14520}{14567}Mam zamiar się dorobić, w...
Kath94