Pedały.pdf

(66 KB) Pobierz
Pedały
Pedały
Czyli krótki przewodnik po pedałach montowanych do rowerów.
Platformy
Najpospoliciej spotykanymi pedałami są platformy.
Żeby jazda na nich była efektywna należy pamiętać o kilku drobiazgach:
- na pedał należy naciskać przednią częścią stopy, czyli prawie palcami. Prawie,
tzn. palce z przodu pedału nie powinny wystawać więcej jak 1-3 cm.
Pedałowanie śródstopiem lub wręcz piętami tylko pozornie jest lżejsze. Polecam
pojeździć kilka godzin i porównać. :) I nie mówić, że z powodu pedałowania
palcami bardziej bolą nogi. Jeżeli na pierwszych przejażdzkach bolą, to tylko w
odpowiedzi na nowy rodzaj obciążenia. Po kilku przejażdżkach mięśnie się
przyzwyczają.
Inny sposób na wytłumaczenie, która częścią stopy należy naciskać pedał:
Stajemy na płaskim podłożu i wznosimy się na palce. Sprawdzamy która część
stopy dotyka w tej chwili podłoża. Ta sama cześć stopy powinna stykać się z
pedałem w czasie jazdy.
- Stopa nie powinna też wystawać na zewnątrz pedału.
- Stopa powinna stać równolegle do osi roweru. Dopuszczalne są male
wychylenia stopy na zewnątrz, lub do wewnątrz, ale bez przesady :)
Jeżeli chodzi o budowę, to raczej nie polecam pedałów zawierających w swojej
budowie plastik. Plastikowe obudowy łamią się, a plastikowe korpusy po
krótkiej eksploatacji są rozsadzane przez z trudem obracające się łożyska.
Pedały z noskami.
Tanim sposobem poprawienia efektywności jazdy jest zamontowanie do
pedałów nosków. Jest to rodzaj plastikowych koszyków z paskiem
przymocowanych do pedału, w który wkłada się czubek buta. Noski nie
pozwalają stopie spaść z pedału w czasie jazdy na wybojach i dzięki paskowi
pozwalają na podciąganie pedału podczas jego ruchu do góry. Noski są dość
skuteczne tylko wtedy, gdy pasek w miarę ściśle opina stopę. Mocne zaciśniecie
paska może utrudnić wyjęcie stopy gdy zajdzie potrzeba nagłęgo podparcia się.
Dlatego długość pasków dobiera się tak, żeby w miarę łatwo nogę można było
włożyć i wyjąć, ale w czasie jazdy stopa nie była zbyt luźna, albo (co polecam
na dłuższe trasy po łatwym i bezpiecznym terenie) rusza się z luźnymi paskami,
w czasie jazdy zaciska się, a przed zatrzymaniem znów luzuje.
Koszt dokupienia nosków to kilkanaście złotych, jednak nie do wszystkic
pedałów da się je zamontować. Dotyczy to szczególnie pedałów tanich.
Pedały zatrzaskowe.
1
30390520.001.png
Najdoskonalszym sposobem przeniesienia mocy z nóg rowerzysty na łańcuch są
pedały zatrzaskowe zwane tez klikami, lub e SP e D ami (od skrótu S himano
P edaling D ynamics - nazwy pedałów zatrzaskowych produkowanych przez
firmę Shimano.)
Na pedałach zatrzaskowych praktycznie nie da się jeździć w zwykłych butach,
gdyż pedały te nie mają powierzchni na której mogła by się oprzeć stopa.
Parę słów o butach.
Pedały zatrzaskowe wymagają specjalnego obuwia w podeszwach którego
przykręca się tzw. bloki (w nomenklaturze kolarzy szosowych zwane także
progami). Są to metalowe (w pedałąch szosowych plastikowe) elementy, które
zatrzaskują się w specjalnym mechanizmie w pedale, mocując w nim but w
sposób trochę podobny do wiązań narciarskich. Wypięcie następuje po
odchyleniu pięty w bok.
Buty do zatrzasków maja twarda podeszwę i nieraz dość skomplikowane
mechanizmy służące do jak najściślejszego umocowania w nich stopy. Tańsze
modele zwykle maja tradycyjne sznurówki, a trochę lepsze rzepy, kombinację
sznurówek i rzepów, lub specjalne klamry i zapięcia. Są tez buty pozornie
wyglądające na zwykle buty do chodzenia, w podeszwach których przewidziano
miejsce na zamontowanie bloków.
Stosowanie specjalnych pedałów w połączeniu ze spec. butami rozkłada nacisk
stopy na całej powierzchni podeszwy, dzięki czemu pozwala pedałować
wygodniej i mocniej. Noga na wybojach nie przesunie się i spadnie z pedału.
Ale przede wszystkim, oprócz naciskania na pedały pozwala je także ciągnąć.
Po odpowiednim treningu moc z nogi jest przekazywana na napęd w ciągu
całego obrotu korb. Na wyścigach zwiększa to moc, a na długich trasach
zmniejsza zmęczenie nóg, bo obciążenie rozkłada się na więcej mięśni..
Główną wada pedałów zatrzaskowych jest ich cena, bo zarówno buty jak i same
pedały to wydatek co najmniej 250-300 zł, a najlepsze zestawy butów i pedałów
mogą kosztować ponad 1tyś zł.
Zaczynając jeździć w takich pedałach z reguły trzeba nauczyć się wpinania, a
zwłaszcza wypinania. Bywa to bolesne (upadki) i trwa ok. 2 - 3 tyg., ale nam
kilku ludzi którzy w ogóle nie mieli problemów z oswojeniem się z zatrzaskami.
Po opanowaniu wpinanie i wypinanie staje się odruchem i nawet przy upadkach
noga nie pozostaje w pedale.
Nie polecam butów uniwersalnych, tj. wyglądających jak "cywilne", ale
posiadających możliwość zamontowania bloków. Nie mają one sztywnej
podeszwy, ani solidnego systemu mocowania stopy. Są półśrodkiem, który nie
pozwala w pełni skorzystać z zalet zatrzasków, a do chodzenia na codzień
zwyczajnie ich szkoda, bo są drogie i łatwo się niszczą.
2
30390520.002.png
Nie polecam również kupowania butów szosowych gdy jeżdzi się głównie
rowerem górskim. Co prawda nowe modele szosowych butów shimano mają
gwinty pozwalające przykręcić bloki do pedałów MTB i można je kupić taniej
niż wersja MTB, ale kształt ich podeszwy i całkowity brak bieżnika utrudni, lub
wręcz uniemożliwi chodzenie. A jakim by się siłaczem nie było, czasami z
rowerem przespacerować się trzeba :)
Noski, zatrzaski, a do czego to?
Żeby wyjaśnić jakie korzyści daje przymocowanie stopy do pedału wyobraźmy
sobie, ze w nodze są tylko 4 mięśnie:
1. do naciskania,
2. do cofania,
3. do podciągania,
4. do przesuwania nogi do przodu.
I teraz tak:
Jeżeli używamy zwykłych platform:
- pracuje tylko mięsień nr1. Przy pewnej wprawie możemy sobie trochę pomóc
mięśniem 2. Jedyny sposób żeby dać nogom odpocząć to przestać pedałować.
Podczas jazdy w trudnym terenie ruch jest bardzo skokowy, np. w piachu rower
zakopuje się zamiast przesuwać do przodu.
Jeżeli używamy nosków, lub zatrzasków: Możemy używać wszystkich 4 mięśni,
da to dużo większa moc i/lub duża płynność mocy przekazywanej na pedały.
Jest to bardzo przydatne przy szybkim podjazdach pod krótkie strome podjazdy,
przejazdach przez piach, ale także dynamicznym przyspieszaniu w normalnej
jeździe, bez zużywania glikogenu z mięśni ->patrz ładowanie węglowodanowe
Na długich trasach cały wysiłek rozkłada się na kilka mięśni, dzięki czemu
można jechać dłużej i/lub szybciej przy takim samym zmęczeniu Możemy
używać mięsni naprzemiennie, dzięki czemu mięśnie mogą odpoczywać.
3
30390520.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin