STANY ZAGROŻENIA ŻYCIA.docx

(2047 KB) Pobierz

STANY ZAGROŻENIA ŻYCIA :

Wiadomości podstawowe

Ratownik to osoba, od której w zasadzie zależy wszystko. Począwszy od zawiadomienia zawodowych służb ratowniczych przez opiekę nad chorym po ratowanie w razie potrzeby jego życia. Jego zadania są ograniczone, ale niezbędne. Po pierwsze należy ocenić rodzaj i rozmiary zaistniałego wypadku. W zależności od tego trzeba podejmować szybkie ale rozsądne decyzje. Od nich zależy połowa sukcesu. Nawet chcąc dobrze, a zarządzając na przykład transport chorego z urazem kręgosłupa z całkiem bezpiecznego miejsca, wyrządza się ogromną szkodę.

Podstawą jest niedopuszczenie do paniki. Prawie zawsze trzeba uspokajać wszystkich obecnych i biorących udział w zdarzeniu. Spokój, zdecydowanie i konkretność ratownika w podejmowanych decyzjach niezwykle pozytywnie wpływa na całe otoczenie wypadku. Wówczas ma się lepszy kontakt z poszkodowanym, a on sam przekonuje się o niezbędności i słuszności podejmowanych czynności. Poza tym świadkowie lub inni uczestnicy zdarzenia zamiast panikować, czy rozpaczać, dzięki opanowanej postawie ratownika spoglądają na wszystko z innej perspektywy i nie utrudniają akcji. Należy też uważać, aby osoby niepowołane, nie spowodowały dodatkowych szkód przez nieprawidłową interwencję.
Zadaniem osoby udzielającej pierwszej pomocy jest opieka nad chorym do przyjazdu pogotowia ratunkowego, w celu niedopuszczenia do dalszych ciężkich komplikacji. W nagłych przypadkach pomocy należy udzielać już w pierwszych minutach od zdarzenia lub wystąpienia ostrych objawów schorzenia. Od tego zależy powodzenie przebiegu akcji.   Ratownik nie może przeprowadzać zabiegów będących wyłącznie w gestii lekarza! W zasadzie nie powinno się podawać żadnych środków farmakologicznych. Nie jest to oczywiście regułą, gdy trzeba tylko pomóc poszkodowanemu w zażyciu przepisanych uprzednio przez lekarza leków.

Bardzo wiele zależy od rozsądku i opanowania ratownika. Postępując właśnie w ten sposób i mając na uwadze ogólne zasady postępowania, prawdopodobieństwo dobrego udzielenia pomocy jest bardzo wysokie.
Do obowiązków ratownika należą przede wszystkim czynności doraźne ratujące życie. Są to: ewakuacja ofiary z okolicy zagrożenia, resuscytacja, reanimacja, opanowanie groźnego krwawienia, ułożenie na boku, walka ze wstrząsem, zabezpieczenie miejsca wypadku. Zabiegi doraźne są niezbędną podstawą akcji ratunkowej. Na nic się zdadzą wszelkie wysiłki współczesnej medycyny, na nic najlepiej wyposażone technicznie i materiałowo pogotowie ratunkowe - gdy świadkowie i osoby mogące udzielić pierwszej pomocy nie interweniują, a ofiara umiera jeszcze przed przybyciem na miejsce fachowego zespołu. 
Przebieg udzielania pomocy w nagłych wypadkach, najlepiej przedstawia Łańcuch Ratunkowy. Składa się z kilku ogniw, które we wzorcowym przebiegu akcji ratunkowej zachodzą na siebie. Najważniejszym elementem łańcucha jest udzielenie pomocy na miejscu i późniejsze zapewnienie, w możliwie najkrótszym czasie, kwalifikowanej pomocy lekarskiej. Taka forma schematu jest łatwa do zapamiętania, to też polecam przeanalizowanie łańcucha, by w razie potrzeby dobrze znać jego kolejność.

Ocena stanu fizycznego osoby poszkodowanej

Ocena stanu osoby poszkodowanej jest procesem złożonym i trudnym do przeprowadzenia przez osobę początkującą, nie posiadającą doświadczenia ratowniczego. Aby ułatwić postępowanie w sytuacjach stresowych, proces oceny można podzielić na kilka etapów następujących jeden po drugim. Etapy te muszą zawsze występować w odpowiedniej kolejności. Są to:
- ocena miejsca zdarzenia,
- wstępna ocena poszkodowanego (badanie szybkie) i triage,
- badanie fizykalne,
- wywiad,
- powtórna ocena stanu poszkodowanego (badanie szczegółowe).
Każdy z tych kroków wnosi do procesu decyzyjnego nowe informacje i pozwala zoptymalizować działania ratunkowe oraz, co za tym idzie, zwiększyć szansę przeżycia osoby ratowanej.

http://www.ratownik-medyczny.za.pl/stany/rys/Badanie%20ITLS%201_01.jpg

Ocena miejsca zdarzenia.
Ocena miejsca zdarzenia polega na szybkim obejrzeniu pacjenta i jego najbliższego otoczenia. Do jej prawidłowego przeprowadzenia niezbędne są wiedza i doświadczenie. Na ocenę składają się: sprawdzenie bezpieczeństwa miejsca zdarzenia, rozpoznanie mechanizmu, który spowodował uraz, lub natury schorzenia oraz określenie liczby osób wymagających pomocy. Należy także wstępnie określić liczbę ratowników potrzebnych do udzielenia pomocy.

Bezpieczeństwo ratującego - środki bezpieczeństwa osobistego. 
Przed rozpoczęciem działań ratunkowych należy rozważyć zastosowanie odpowiednich środków bezpieczeństwa. Należą do nich okulary ochronne, maska, rękawice i odzież ochronna. Zabezpieczają one ratującego przed kontaktem z materiałem biologicznym, takim jak krew, tkanki, płyny fizjologiczne i wydaliny ofiary. Ochrona taka jest konieczna, bowiem kontakt z materiałem biologicznym grozi przeniesieniem chorób zakaźnych od zakażonej ofiary do ratownika lub innych ofiar, którym ten ratownik będzie udzielał pomocy. Najbardziej niebezpieczny materiał to krew oraz tkanki ludzkie.
W świadomości społecznej za szczególnie groźny uznawany jest wirus HIV, ale we krwi ofiary mogą znajdować się również niebezpieczne wirusy zapalenia wątroby typu B i C oraz inne drobnoustroje chorobotwórcze. Mogą one wniknąć przez uszkodzone powłoki ciała do krwi ratownika (w czasie udzielania pomocy ofiarom wypadku drogowego lub innej katastrofy nietrudno o skaleczenie) i wywołać chorobę. Zabezpieczenie stanowią tu rękawiczki lateksowe używane przy bezpośrednim udzielaniu pomocy oraz rękawice robocze stosowane przy wykonywaniu działań grożących zranieniem (odginanie blach, usuwanie szkła). Okulary ochronne i maska stanowią barierę dla drobnych kropel krwi ofiary czy innych jej płynów fizjologicznych, które mogą dostać się na śluzówki ratownika, oraz dla elementów mogących wywołać uraz (rozbite szkło).
Należy zawsze pamiętać o możliwości przeniesienia chorób zakaźnych także na innych ratowanych. W związku z tym, w miarę możliwości, ratownik pobrudzony płynami ustrojowymi pochodzącymi od jednej ofiary nie powinien udzielać pomocy innemu poszkodowanemu bez zmiany rękawiczek. Ponieważ nie wiadomo, na jakie choroby zakaźne cierpią ratowani, każdego z nich należy traktować jako potencjalnie chorego i stanowiącego zagrożenie dla innych.
Dobrym zwyczajem wielu zawodowych ratowników jest zakładanie środków ochrony osobistej jeszcze przed dotarciem na miejsce zdarzenia. Dzięki temu są oni zawsze przygotowani na kontakt z potencjalnie zakaźnie chorym rannym.

Bezpieczeństwo na miejscu zdarzenia.
Ocena miejsca zdarzenia ma na celu określenie, czy ratujący, pacjenci i świadkowie nie są narażeni na niebezpieczeństwo w czasie udzielania pomocy poszkodowanym. Przeprowadzając taką ocenę, należy mieć na uwadze nie tylko miejsce zdarzenia jako całość, ale także jego poszczególne elementy. Kompleksowa ocena pozwala na uniknięcie różnych niebezpieczeństw, które grożą ratownikom.
Nadrzędnym celem omawianej oceny jest bezpieczeństwo i zdrowie ratującego. Zaniedbanie oceny miejsca zdarzenia i natychmiastowe wejście w strefę zagrożenia wiąże się z ryzykiem utraty życia i zdrowia. Co istotne, ryzyko to dotyczy nie tylko danego ratownika, ale i jego kolegów, którzy widząc go w strefie zagrożenia, mają prawo sądzić, że prawidłowo ocenił on miejsce zdarzenia jako bezpieczne.Celem działań ratunkowych jest udzielenie pomocy poszkodowanym, zatem lekkomyślność ratownika nie powinna być przyczyną sytuacji, w której ekipy ratunkowe muszą ratować nie tylko poszkodowanych, ale i rannego ratownika. Uznawszy obszar akcji ratowniczej za niebezpieczny, nie powinno się do niego wkraczać, dopóki nie stanie się on bezpieczny lub nie zostaną przedsięwzięte szczególne środki bezpieczeństwa.
Do zagrożeń, jakie mogą występować na miejscu zdarzenia, należą urazy mechaniczne spowodowane rozbitym szkłem, fragmentami konstrukcji metalowych lub betonowych, oblodzeniem lub rozlanym olejem. Oprócz tego ryzyko stanowią substancje toksyczne, tworzące się np. w czasie pożaru (dymy, pary i gazy).
Szczególnym przypadkiem, na który należy zwrócić uwagę, jest udzielanie pomocy na miejscu eksplozji. Na teren otoczony przez służby porządkowe nie wolno wejść, dopóki nie zostanie on uznany za bezpieczny. Nie chodzi tu bynajmniej o występowanie w naszym kraju szczególnie wyrachowanych ataków terrorystycznych, podczas których po pierwszym wybuchu następuje z pewnym opóźnieniem drugi, lecz raczej o zagrożenie ze strony sieci gazowych występujących w dużych miastach. W wypadku silnych eksplozji wstrząsy gruntu mogą spowodować nieszczelność sieci gazowych i ulatnianie się gazu. Do wywołania eksplozji wystarczy wtedy nawet niewielka iskra, która może powstać np. przy ocieraniu się kawałków metalu. Inne zagrożenie stanowi wykolejony w wyniku wypadku pojazd szynowy, np. pociąg lub tramwaj. Trzeba pamiętać, że wchodzenie pod taki pojazd lub do jego wnętrza przedustabilizowaniem go przez straż pożarną grozi zranieniem lub nawet śmiercią w wyniku przewrócenia lub obsunięcia się pojazdu. Często nie docenia się takich czynników, jak niebezpieczne zwierzęta (psy obronne pilnujące rannych lub martwych właścicieli) czy agresywni lub nadgorliwi świadkowie zdarzenia. Szczególnym przypadkiem w pracy ratownika jest udzielanie pomocy na miejscu przestępstwa, w gręwchodzi bowiem bezpośrednie zagrożenie ze strony przestępcy. Ratownikowi nie wolno w takiej sytuacji wkraczać na miejsce zdarzenia dopóty, dopóki policja lub inne służby porządkowe nie zapewnią bezpieczeństwa. Konieczność wyeliminowania zagrożenia dotyczy nie tylko ratujących i ratowanych, lecz także świadków i gapiów. Przeważnie ich ciekawość bierze górę nad zdrowym rozsądkiem. Próbują oni znaleźć się jak najbliżej miejsca zdarzenia, a to pociąga za sobą ryzyko urazu (szkło, blachy) lub na przykład potrącenia przez pojazdy i maszyny ratownicze. Utrzymaniem osób postronnych w bezpiecznej odległości zwykle zajmuje się policja. Czasami jednak zdarza się, że służby ratownicze znajdą się na miejscu zdarzenia przed służbami porządkowymi - wtedy musi się tym zająć część ratujących.
Należy pamiętać, że ocena bezpieczeństwa miejsca zdarzenia nie odbywa się jednorazowo, lecz jest procesem ciągłym. Na bezpieczeństwo wpływają bowiem czynniki zmieniające się pod wpływem działań ratowniczych. Niezbędne jest zatem ciągłe monitorowanie miejsca zdarzenia, aby w razie pojawienia się nowych okoliczności wpływających na bezpieczeństwo móc podjąć odpowiednie kroki mające na celu ochronę ratujących i ratowanych.

http://www.ratownik-medyczny.za.pl/stany/rys/Badanie%20ITLS%202_01.jpg

 

 

Ocena mechanizmów urazu i wywiad chorobowy
Mechanizm urazu. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia należy ocenić mechanizmy urazu. Jest to konieczne do podjęcia prawidłowych decyzji dotyczących udzielania pierwszej pomocy i dalszegoleczenia w szpitalu. Należy rozpocząć od oceny okoliczności zdarzenia (rozbity samochód, motocykl itd.). Następnym etapem jest rozmowa z poszkodowanym, jego bliskimi lub świadkami zdarzenia. Nie należy poprzestawać na samodzielnej ocenie; dotyczy to zwłaszcza wypadków drogowych i przestępstw, a więc sytuacji, w których naruszone zostało prawo. W wypadkach z udziałem pojazdów mechanicznych istotne są informacje na temat ich prędkości, rodzaju przeszkody, w którą uderzyły, części, które uległy zniszczeniu, wyglądu przedziału pasażerskiego (uszkodzona kierownica, wygięte fotele, rozbite szyby), zastosowania pasów w przypadku jadących samochodem czy też kasku w wypadku mo­tocyklisty lub rowerzysty itd. Przy zdarzeniach związanych z upadkiem z wysokości istotne są: wysokość (przy upadkach z wysokości większej niż 6 m występuje wiele urazów wewnętrznych), rodzaj podłoża i część ciała, na którą ofiara spadła. Przy udzielaniu pomocy ofiarom lub uczestnikom przestępstw należy zwrócić uwa­gę na rodzaj broni palnej (broń kulowa czy śrutowa, krótka czy długa) lub białej oraz odległość, z jakiej zadano rany.
Ocena mechanizmu urazu ma ogromne znaczenie dla rozpoznania urazów wewnętrznych, zwłaszcza gdy ofiara nie odniosła obrażeń zewnętrznych. Znajomość mechanizmu często pozwala na poczynienie sugestii co do uszkodzeń narządów wewnętrznych, których nie rozpoznaje się na pierwszy rzut oka. Jedna z sentencji w medycynie brzmi: „Nie ma ludzi zdrowych, są tylko źle zdiagnozowani". Szczególnąpodejrzliwość należy więc zachować w stosunku do ofiar ciężkich wypadków, u których na pierwszy rzut oka nie stwierdza się żadnych urazów. Objawy wskazujące na odniesione urazy wewnętrzne mogą pojawić się dopiero po kilkudziesięciu minutach lub kilku godzinach.
Urazy można ogólnie podzielić na drążące i tępe. Urazy drążące powodowane są ostrymi przedmiotami lub przedmiotami poruszającymi się z dużą prędkością, jak pociski z broni palnej, różnego rodzaju odłamki itp. Przedmiot powodujący uraz przecina lub rozrywa tkanki, które napotyka na swej drodze. Zawsze widoczne jest uszkodzenie powłok ciała i mniejsze lub większe krwawienie. Urazy tępe powodują pęknięcia i zmiażdżenia narządów wewnętrznych przy często nieuszkodzonych powłokach ciała. Krwawienie także występuje w takich urazach, lecz nie jest ono widoczne (krwotok wewnętrzny) i przebiega podstępnie.

Rodzaje urazów występujących w wypadkach komunikacyjnych:
- zderzenie czołowe - powoduje bardzo ciężkie urazy zewnętrzne i wewnętrzne; ciało ofiary uderza o części pojazdu lub napięte pasy bezpieczeństwa; występują urazy czaszkowo-mózgowe, kręgosłupa szyjnego, klatki piersiowej, jamy brzusznej, miednicy i kończyn;
- uderzenie boczne - prowadzi do urazów kręgosłupa, zwłaszcza odcinka szyjnego, a także do uszkodzeń rdzenia kręgowego, klatki piersiowej i miednicy;
- uderzenie w tył pojazdu - często wywołuje urazy kręgosłupa szyjnego typu „trzaśnięcia bata";
- „dachowanie" - pociąga za sobą wiele ciężkich urazów bez cech charakterystycznych; cięższe urazy zwykle dotyczą pasażerów siedzących z tyłu, ponieważ częściej nie zapinają oni pasów bezpieczeństwa;
- wypadnięcie przez przednią szybę liczba tych urazów zmniejszyła się od czasu wprowadzenia obowiązku stosowania pasów bezpieczeństwa, kiedy jednak dochodzi do wypadnięcia, bardzo często obserwuje się urazy głowy, kręgosłupa (zwłaszcza szyjnego), klatki piersiowej i miednicy.
Wprowadzenie poduszek powietrznych dla kierowców i pasażerów przyczyniło się do znacznego zmniejszenia ciężkości urazów głowy i klatki piersiowej. Zwiększyła się jednak liczba trafiających do szpitali ofiar z ciężkimi obrażeniami jamy brzusznej i miednicy. Wynika to ze zwiększonej przeżywalności poszkodowanych, którzy dotychczas umierali na miejscu zdarzenia z powodu urazów głowy i klatki piersiowej.

Wywiad chorobowy
Najlepszym sposobem oceny natury zachorowania jest rozmowa z pacjentem.
Jeśli jednak to najlepsze źródło informacji jest niedostępne (utrata świadomości, zaburzenia mowy), musi wystarczyć wywiad zebrany od członka rodziny lub świadka zdarzenia. Obserwowane dolegliwości i przeszłość chorobo­wa sugerują wstępne rozpoznanie rodzaju choroby.

Liczba osób wymagających pomocy
Podczas oceny miejsca zdarzenia należy zwrócić także uwagę na liczbę ofiar. Nie zawsze w pobliżu znajdują się świadkowie, którzy mogliby poinformować ratownika o liczbie ofiar czy uczestników zdarzenia, a często trudno ten fakt ustalić. Bywa, że niektórzy poszkodowani zostają odrzuceni nawet kilka metrów od samochodu albo przygniecieni szczątkami pojazdu. Na ich obecność mogą wskazywać elementy garderoby we wnętrzu pojazdu (okrycia wierzchnie, torebki, teczki) lub pewne akcesoria (zabawki, fotelik dziecięcy).
W razie stwierdzenia, że jest więcej ofiar, należy jak najszybciej poinformować inne służby ratownicze i medyczne, ponieważ sytuacja wymaga zaangażowania dodatkowych środków w celu zabezpieczenia, opatrzenia i transportu rannych do szpitala.

Wstępna ocena poszkodowanego i triage.
Słowo „triage" pochodzi z języka francuskiego i oznacza segregację, sortowanie. Triage po raz pierwszy zastosowano w czasie wojen napoleońskich, ewakuując i lecząc w pierw­szej kolejności żołnierzy, którzy mieli największe szansę przeżycia i powrotu na linię frontu.
Podstawowym celem triage'u...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin