Strona główna > Zaburzenia rozwoju > Autyzm
„Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka gdyby wszyscy byli tak silni jak konie gdyby wszyscy byli jednakowo bezsilni w miłości gdyby każdy miał to samo nikt nikomu nie byłby potrzebny” Jan Twardowski
Integracja to ważny proces, który dotyczy zarówno dzieci z autyzmem, jak i dzieci pełnosprawnych. Obie grupy uczą się prawidłowych zachowań społecznych, akceptacji i tolerancji. Dzieci z autyzmem poprzez przebywanie w grupie rówieśników naśladują prawidłowe zachowania, uczą się interakcji społecznych i wykształcają coraz większą ilość zachowań adaptacyjnych. Ich koleżanki i koledzy natomiast wrażliwości i troski o inne osoby.
W Specjalnym Ośrodku Szkolno - Terapeutycznym dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem w Gdańsku (oraz w oddziale w Gdyni) małe dzieci (od 3 r. ż.) są integrowane ze swoimi rówieśnikami w przedszkolach i szkołach masowych. Programy wprowadzania dzieci oparte są na doświadczeniach O. Ivara Lovaasa, który jest twórcą stopniowego integrowania dziecka z autyzmem z rówieśnikami. Proces włączania naszych uczniów w grupę rówieśników jest procesem stopniowym i zależy od wielu czynników. Na pewno nie wejdziemy na samym początku z dzieckiem z autyzmem do dużej sali, gdzie znajduje się duża grupa dzieci i nie zostawimy go tam samego. To kiedyś nastąpi, ale zanim do tego dojdzie, czeka nas i dziecko wiele pracy. Wszystko jest szczegółowo zaplanowane, usystematyzowane i krok po kroku wprowadzane.
„Integracja to scalanie, proces tworzenia całości z części, wiązanie jakiegoś elementu w całość.” (wg „Słownika wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych”. W.Kopaliński)
Możemy wyodrębnić dwie grupy czynników warunkujących sukces tego złożonego procesu. Są to czynniki organizacyjne i terapeutyczno- edukacyjne.
· Znalezienie odpowiedniej placówki przedszkolnej lub szkolnej, w której przebiegałby proces integracji. Warunkiem koniecznym jest osobna salka, gdzie terapeuta pracuje z dzieckiem.
· Ustalenie planu zajęć z grupą dzieci zdrowych. Konieczne jest uzyskanie zgody od rodziców dzieci i wychowawców, nauczycieli. Nauczyciele i wychowawcy muszą się zapoznać z całym procesem i metodami pracy, w których będą uczestniczyli oni sami i ich podopieczni.
· Ścisła współpraca z dyrekcją i zespołem nauczycieli z danej placówki. Konieczna jest zgoda na obecność terapeuty prowadzącego dziecko na lekcjach, zajęciach.
Wyżej wymienione punkty są niezbędne, aby można było rozpocząć proces integracji.
· Terapeuta ma ustalony program radzenia sobie z zachowaniami zakłócającymi naukę.
· Dziecko potrafi wykonywać proste polecenia typu: „usiądź”, „popatrz na mnie”, „bądź spokojny” oraz naśladuje osobę dorosłą co najmniej w zakresie motoryki dużej.
· Jest uczony w zależności od jego możliwości różnych sposobów komunikacji.
Te umiejętności pozwalają już na wprowadzenie naszego ucznia do przedszkola i zaproszenie rówieśników do wspólnej zabawy.
Na zajęciach w naszej salce zwykle uczestniczy na początku jedno lub dwoje dzieci. Program rozpoczynamy od zapoznania się, poznania imion dzieci. Konieczne jest wyjaśnienie zasad wspólnej pracy i stworzenie życzliwej, przyjaznej atmosfery. Zależy nam, by zdrowi rówieśnicy chętnie uczestniczyli w tych „lekcjach”. Dzieci autystyczne, na początku drogi do integracji, nie są atrakcyjnymi partnerami do zabawy. Wszystko zależy od twórczości i inwencji osoby dorosłej, prowadzącej. W małej grupie rozpoczynamy od takich zajęć, poleceń, które dziecko autystyczne potrafi dobrze wykonywać, osiąga w nich sukces. Najczęściej taką umiejętnością jest naśladowanie, które jest podstawą do uczenia się i rozwoju. Zdrowi rówieśnicy potrafią naśladować swoich rodziców, kolegów w przedszkolach, na podwórkach zaś dzieci autystyczne mają z tym problemy i musimy im przyjść z pomocą. Trzeba te umiejętności systematycznie ćwiczyć i rozwijać. Programy z naśladowania zaczynamy od gestów pojedynczych z motoryki dużej poprzez gesty złożone z użyciem przedmiotów, aż do zabawy. Następnie przechodzimy do motoryki małej, artykulatorów i coraz bardziej złożonych wzorców zachowania.
Ilość wspólnego treningu jest różna i zależy od umiejętności dziecka z autyzmem. Jeśli uczeń z naszego ośrodka ma słabe umiejętności językowe, społeczne i wymaga wielu powtórzeń, możemy stworzyć sesje 15-20 minutowe, które będziemy z czasem wydłużać. Dobrym sposobem (o ile mamy takie możliwości) jest pracowanie z dwoma grupami dzieci zdrowych, gdyż liczne powtórki mogą je zmęczyć i zniechęcić do wspólnej pracy (zwłaszcza 3-latki). Ilość powtórzeń, ćwiczeń wspólnych z dziećmi zdrowymi można zmniejszyć poprzez przećwiczenie wcześniej, przed wprowadzeniem do grupy, nowych zadań tylko z dzieckiem autystycznym. Wówczas zajęcia nie przeciągają się w czasie, są dynamiczne i ciekawe.
W trakcie tych spotkań uczymy różnych umiejętności: odpowiadania na pytania rówieśników, wymiany informacji, współpracy między sobą, zadawania pytań, udzielania pomocy, proszenia o nią, posługiwania się zwrotami grzecznościowymi i wspólnych zabaw oraz wielu innych zachowań społecznych.
W przedszkolu jest czas i miejsce na naukę poprzez zabawę. To bardzo ważne. Trzeba mieć świadomość, że później w szkole nie będzie czasu i miejsca na tego typu zajęcia. Poprzez zabawę dziecko uczy się posługiwania przedmiotami, fantazjowania, mowy i pracy według ustalonych zasad. Zabawa pomaga w rozwoju wyobraźni i spontaniczności.
Należy również podkreślić, że wspólna zabawa integruje i scala całą grupę. Uczy dzieci zdrowe tolerancji, zwraca ich uwagę na różnice jakie panują w społecznościach.
Praca w przedszkolu przebiega na kilku etapach:
Czas poświęcony na poszczególne elementy jest różny i zależny od umiejętności naszego dziecka i jego zachowań społecznych.
W programie realizowanym w Specjalnym Ośrodku Szkolno - Terapeutycznym dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem uczniowie mają 4 godziny terapii dziennie. Na początku większa część czasu przypada na zajęcia indywidualne. W osobnej salce terapeuta pracuje według opracowanego indywidualnego programu. Na tych zajęciach dziecko uczy się nowych umiejętności, wyrównuje braki w edukacji. Uczymy je zadań, które wykorzystamy do pracy w grupie i tych, które źle lub wcale nie wykonało na zajęciach grupowych. Polega to na rozpisywaniu programu na szczegółowe kroki. Np. jeśli dziecko na gimnastyce nie wykonało polecenia pani „dwa kroki do tyłu”, wpisujemy to zadanie do programu.
Są dzieci autystyczne, które maja wewnętrzną motywacje do przebywania z rówieśnikami. Z tymi dziećmi jest łatwiej pracować, gdyż same dążą do kontaktu z innymi dziećmi. Ta wewnętrzna motywacja jest siłą napędową do nauki i do sukcesów. Są również dzieci, gdzie kontakt z rówieśnikami nie stanowi atrakcji i motywacji do działania. Wówczas musimy tę motywację zwiększyć poprzez różnego rodzaju wzmocnienia. Nagrody społeczne, smakołyki, ulubione aktywności i inne rzeczy, które mogą być nagrodą dla ucznia. Te procedury wzmacniające mają zachęcać dzieci z autyzmem do integracji społecznych.
Także dzieci zdrowe są wzmacniane za wspólną pracę. Nie należy jednak (opieram to na moim doświadczeniu) nagradzać za każde wspólne spotkanie z dzieckiem autystycznym. Może okazać się to pułapką, którą sami zrobiliśmy i w nią wpadniemy. Rówieśnicy zaczną przychodzić dla nalepki lub cukierka, a nie dla zabawy z kolegą, któremu należy pomóc w nauczeniu się różnych umiejętności. Nagrody społeczne i nagradzanie nieregularne dają lepsze rezultaty w integracji. Na kolejnych zajęciach terapeuta stopniowo wycofuje się a inicjatywę przejmuje uczeń i rówieśnicy (szczegółowo opisuję ten proces kilka akapitów dalej).
Na zajęciach w małej grupie uczymy rozpoznawania i nazywania po imieniu inne dzieci, posługiwania się pytaniami, zaimkami i innymi określeniami. W tym czasie odbywa się również nauka inicjowania zabaw, dialogu z dziećmi, wymiana informacji. To co wypracujemy w tej małej grupce wprowadzamy następnie do dużej grupy. Na przykład jeśli uczymy naszego ucznia zabawy „gąski, gąski do domu”, to musimy rozbić ją na etapy. Po indywidualnych zajęciach wprowadzamy ją do małej grupy. Tam uczymy dziecko trzech ról: mamy gąski, gąski i wilka. Gdy opanuje te role w małej grupie możemy przejść z tym zadaniem do dużej sali, do całej grupy.
Gdy uczeń zauważa rówieśników, naśladuje ich w małej grupie, decydujemy się na przejście do dużej sali. Na początku najlepszymi zajęciami są gimnastyka i rytmika. Na nich wykorzystujemy głównie umiejętności z naśladowania.
Następnie przechodzimy do zajęć edukacyjnych, które najczęściej odbywają się rano. W zależności od grupy wiekowej ich czas jest różny od 15 do 30 minut zajęć zorganizowanych. Staramy się, by nasi uczniowie uczestniczyli w grupach odpowiednich do ich wieku życia. Ale są wyjątki. Są one spowodowane różnymi czynnikami, np. dziecko późno rozpoczęło terapię lub tempo uczenia jest powolne wówczas przechodzimy do młodszej grupy. Na zajęciach zorganizowanych uczymy wielu zachowań społecznych, jak reagować na sprawdzanie listy obecności, adekwatne podnoszenie ręki w celu odpowiedzi na zadane przez nauczyciela pytanie.
Terapeuta podpowiada dziecku na zajęciach przy tych umiejętnościach, których nie potrafi samodzielnie wykonać. Zawsze stoi za dzieckiem i w zależności od jego umiejętności stosuje różne stopnie podpowiedzi, od pełnej „bycie cieniem” do całkowitego wycofywania się. Terapeuta cały czas musi pamiętać o tym, że to nie on ma być ważną osobą w grupie, ale wychowawca i inne dzieci. Musi uważać, by dziecko nie uzależniło się od jego obecności (a takie niebezpieczeństwo istnieje).W przyszłości musi wycofać się z sali, a opiekę przejmie wychowawca grupy. Bodźcem wywołującym zachowanie dziecka autystycznego ma być polecenie wychowawcy lub rówieśnika, a nie terapeuty!
Jak wspomniałam wcześniej współpraca z nauczycielami jest bardzo ważna. Należy im wyjaśnić w jaki sposób pracujemy, jak nagradzamy naszego ucznia, jak redukujemy zachowania niepożądane.
Dziecko autystyczne samo w dużej grupie. Na tym etapie bardzo ważne jest wdrożenie rówieśników do pomocy naszemu dziecku. O. Ivar Lovaas wyróżnia 3 podstawowe strategie, które pomagają zwiększyć społeczną integracje między dzieckiem autystycznym a rówieśnikami:
Dzieci w przedszkolu bardzo naturalnie przyjmują nasze dziecko. Po wyjaśnieniu z czym ma problemy, rówieśnicy z dużym zrozumieniem...
Jacek-Paulina