[223][268]- Nadal tu jeste.|- Podwieć cię do Bellefleurów? [275][322]Mylę, że najpierw|muszę się przejć. [324][360]Mogę tu na ciebie zaczekać. [369][412]- A może by do mnie dołšczył?|- Nie ma sprawy. [479][518]- Piękna ceremonia.|- Szkoda, że zabrakło Jasona. [518][552]Wiem, że się o niego martwisz. [552][605]Ale w przypadku niektórych ludzi|wiadomo, że i tak sobie poradzš. [615][642]Że potrafiš przetrwać.|Taki włanie jest Jason. [642][693]- Wiesz o tym, prawda?|- Nie wiem, czy jestem czego pewna. [702][742]Czuję się, jakby ten wiat|był bez ładu i składu. [742][779]To włanie powoduje mierć.|Tracisz grunt pod nogami. [779][831]Zastanawiasz się, czy kiedy tam był.|Ale był i w końcu powróci. [849][890]- Co?|- Wylewasz cement. [912][952]Nie zrozum mnie le,|ale zaskoczyłe mnie. [962][1017]A patrzšc na to, czym jestem,|niewiele osób potrafi mnie tak podejć. [1033][1086]To, co powiedziała na pogrzebie...|Spytała, czy jestem telepatš. [1094][1142]Czasami chciałbym być kim takim,|żeby zajrzeć ci do głowy. [1142][1174]Usłyszeć, co mylisz. [1175][1215]To ostatnie miejsce,|które chciałby odwiedzić. [1215][1243]Nieprawda. [1274][1316]- Co jest?|- Wampiry. [1400][1427]Co jest, kurwa? [1510][1535]O mój Boże. [1598][1646]- Jak to możliwe?|- Bill miał rację we wszystkim. [1703][1746]Zabawcie się!|Cały dom jest wasz! [1809][1847]- Przynajmniej Jasonowi nic nie jest.|- Muszę tam ić. [1847][1861]- Idę z tobš.|- Nie musisz. [1861][1896]- To grupa wampirów, chodzšcych za dnia.|- Bez obaw, jestem bezpieczna. [1897][1926]- Sookie.|- Alcide. [1940][1970]Też potrafię przetrwać. [2049][2120].:: GrupaHatak.pl ::. [2121][2177]facebook.pl/GrupaHatak [2490][2510]BÓG NIENAWIDZI KŁÓW [2813][2859]{y:u}{c:$aaeeff}True Blood [6x10]|Radioactive [2861][2912]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666 [2914][2949]{y:u}{c:$aaeeff}Korekta:|moniuska [3125][3165]Spalcie te pierdolone|więzienne łachy! [3251][3282]- Przydałby się krokiet!|- I siatkówka! [3283][3314]- Kto skoczy po sprzęt?|- Ja! [3404][3457]Pamiętasz, jak mówiła, że kiedy|zapragnę uprawiać z tobš seks? [3478][3524]- A jeli ta chwila nadeszła?|- Jeszcze nie, Jason. [3535][3575]- To kiedy?|- Powoli do tego dojdziemy. [3589][3628]- Wiem, ale...|- Oferuję ci mojš krew. [3631][3664]- Tak, ale...|- Przyjmij jš. [3709][3744]- Co to, kurwa, za jedna?|- To moja siostra. [3744][3771]- Nie wspominałe o niej.|- Co tu się wyrabia? [3772][3819]Violet, przysięgam, to...|Sook, powiedz, że moja siostra. [3819][3851]- To prawda?|- Tak. Co jest, kurwa, grane? [3851][3876]No kurwa. [3901][3939]Więc jeste|również mojš siostrš. [3973][4013]Sook, poznaj Violet.|Pochodzi z Europy. [4038][4075]Zapewne macie sobie|wiele do opowiedzenia. [4076][4104]Dam wam chwilę. [4114][4147]- Należę teraz do niej.|- Nic ci nie jest? [4148][4202]No. To kurewsko dziwne,|ale czuję się, jak ty wtedy z Billem. [4211][4251]- Że kto mnie wspiera.|- Bšd ostrożny. [4251][4306]Kiedy serce przejmuje kontrolę,|łatwo uwierzyć, że potrwa to wiecznie. [4306][4348]Ale wiecznoć|to rzadka rzecz w tym wiecie. [4348][4373]Bez względu na to,|co twierdzš wampiry. [4374][4419]- Sook, wszystko gra?|- Jasne, poradzę sobie. [4428][4453]Obiecujesz? [4479][4508]Naprawdę w chuj się cieszę,|że cię widzę. [4509][4544]Odsuń się, dziwko.|Przeżyłymy, Sook. [4562][4591]/Przeżyłymy. [4677][4730]Bill dał nam swojš magicznš krew|i możemy teraz chodzić za dnia. [4731][4751]- Wiem.|- Wiem, że jestem nadal naćpana, [4752][4798]- ale w życiu go nie znienawidzę.|- No to powodzenia. [4801][4840]Cieszę się,|że wróciłe cały. [4841][4864]Do zobaczenia. [5116][5147]Oto i ona. Podejd. [5172][5223]- Wyglšda przepięknie.|- Mam nadzieję. 5,5 tysišca lat starań. [5233][5255]lub przy słupie majowym|nawet w starożytnych czasach [5255][5298]był zastrzeżony dla wróżek,|które znalazły swoje drugie połówki. [5298][5341]I nawet wtedy było o to ciężko.|A dowód na to? [5349][5385]Było tak, gdy wiatło|rozbłyskało od wspólnego dotyku. [5394][5442]To proste. Gdy zapadnie zmrok,|chwycisz za to, a ja za to. [5449][5492]Obwišżemy się wokół słupa.|A gdy będziemy już owinięci, [5492][5534]za pomocš wiatła stworzymy|dwie takie obršczki z jednej, [5534][5567]które stanš się naszymi|obršczkami lubnymi. [5567][5595]- Warlow?|- Sookie? [5596][5629]Mówiłam prawdę|o dotrzymywaniu obietnic. [5630][5653]Wiem. [5653][5684]Ale sporo się zmieniło,|odkšd ostatnio się widzielimy. [5685][5724]- Zniknęła na cztery godziny.|- Nie chodzi o to, ile minęło. [5724][5760]Byłam na pogrzebie przyjaciela. [5786][5813]Wiesz, jak często widziałem|pogrzeb kogo bliskiego? [5813][5846]Proszę, daj mi dokończyć. [5875][5900]W porzšdku. [5902][5952]Bez wštpienia co do ciebie czuję.|Przebudziłe co we mnie. [5955][6005]Ale teraz moi przyjaciele sš bezpieczni,|a tobie już nic nie grozi. [6028][6080]- Więc nie ma popiechu.|- Czyli ja dotrzymałem umowy. [6083][6149]Tak, ale mylę, że wieczny zwišzek|powinien być oparty na czym więcej. [6183][6224]- Dobrze, co więc proponujesz?|- Szczerze? [6241][6287]- Umów się ze mnš.|- Mam się z tobš umówić? [6293][6341]- Co ala kino pod niebem i kręgle?|- Nie do końca. [6341][6380]Co ala spędzanie ze sobš czasu|w prawdziwym wiecie. [6380][6399]- I zobaczymy.|- Zawarlimy umowę. [6400][6435]Wiem, ale możemy być razem|bez tworzenia obršczki. [6435][6478]Mógłby być jednym z nas.|Moja rodzina i znajomi przyjmš cię. [6479][6518]Na przykład Bill i Eric?|Którzy mnie uwięzili i wyssali z krwi? [6518][6544]Nie.|Nie mówię o nich. [6545][6600]Mówię o Jasonie, Tarze i Arlene. [6621][6669]Nadal mnie potrzebujš|i nie mogę ich teraz zostawić. [6780][6830]Mylisz, że z kim,|kurwa, rozmawiasz? [6931][6950]Niele, Jason. [6951][6993]Bšdcie sobie wampirami.|Ja jestem sportowcem. [7064][7093]Dajesz. [7107][7149]Bez obaw, następnym razem|damy im do wiwatu. [7167][7199]Wybacz.|Dawno nie grałam. [7209][7250]- Wszystko w porzšdku?|- Prawie jš zabiła. [7459][7485]- Co jest?|- Chyba faza mi przeszła. [7485][7524]Nie mów, że nawet chodzšc za dnia|i majšc to wszystko za sobš [7524][7559]- nadal rozmylasz nad Erikiem.|- Mylisz, że Willa zauważyła jego brak? [7559][7590]Nie wydaje mi się.|Dlaczego pytasz? [7611][7656]- Zaraz się wkurzysz.|- Nie mów, że ruszasz za nim. [7684][7731]- Chyba robisz sobie jaja!|- Nawet nie zaczynaj, Tara. [7733][7786]Nie chcę, ale uwolnię cię,|jeli mnie sprowokujesz. [7841][7871]Zajmiesz się Willš? [7871][7913]Nigdy w życiu nie widziałam|bardziej chujowych stwórców. [8101][8139]Nie chcesz wyjć na zewnštrz? [8161][8186]O co chodzi? [8195][8249]Zdaje się, że wraz z całš tš krwiš|przepadły również moje zdolnoci. [8270][8321]- Może po prostu się uzdrawiasz.|- Jestem już uzdrowiony, Jess. [8330][8376]Nie wyczuwam już Lillith.|Znów czuję się jak Bill. [8379][8434]- Mówisz, jakby to było co złego.|- Pewnie nie jest, ale... [8471][8510]- Ale co?|- Sookie. [8571][8603]- Co z niš?|- Ta krew... [8622][8686]która pozwala ci chodzić za dnia...|Miało to swojš cenę. [8696][8742]Istnieje wróżkowo-wampirzy mieszaniec,|który pożšdał Sookie. [8742][8774]Musiałem cię uratować... [8802][8843]więc powięciłem jš|w zamian za jego krew. [8857][8898]- Zostanie przemieniona w wampira.|- Kiedy? [8900][8942]- Niezwłocznie.|- Więc co tu jeszcze robisz? [8957][9001]- Nie mogę już nic zrobić.|- Bill, ocaliłe nas. [9003][9038]- Udało się. A teraz id po niš.|- Ból, który jej przysporzyłem... [9038][9094]- Nie da się tego cofnšć.|- Mówiłe, że znów jeste Billem. [9094][9131]- Jestem.|- Bill zawsze starałby się jš ocalić! [9131][9180]- Nie ma na to już czasu.|- Bzdura! Może i jeste dupkiem, [9182][9227]ale teraz masz szansę,|by to odmienić. [9228][9285]Na poczštku mówiłe,|bym chroniła twoje człowieczeństwo. [9302][9341]Nie pozwól,|by mi się nie udało. [9435][9459]Gdzie jest Jason? [9459][9514]Warlow.|Skurwiel zabił mi rodziców. [9523][9576]Niemożliwe, że Sookie zgodziła się|być jego wróżkowo-wampirzš żonš. [9601][9646]- Co ty znowu spierdolił?|- Namówiłem jš do tego. [9647][9709]Chyba cię zabiję, Billu Comptonie,|Boże, czy czym tam, kurwa, jeste! [9759][9798]Ale teraz muszę|uratować siostrę. [9805][9856]- Więc jak mam to zrobić?|- Sš we wróżkowym wymiarze. [9859][9919]Droga prowadzi przez portal na cmentarzu,|który można uruchomić wiatłem wróżki. [9921][9964]Jedynš wróżkš w Bon Temps|jest teraz córka Andy'ego, Adilyn. [9965][10004]- Musimy poprosić jš o pomoc.|- Nie możemy. [10004][10035]Andy nigdy się nie zgodzi,|jeli my tam pójdziemy. [10035][10072]- No to pójdę sam.|- Nie. [10074][10107]Nigdy już nie będziesz sam. [10114][10142]No to lecimy z koksem. [10167][10207]- Dokšd mnie zabierasz?|- Nie zatrzymuj się. [10252][10280]Wypiłe krew. To nie moja wina,|że nie udało mi się... [10281][10321]Wiem, Takahashi.|Nie zatrzymuj się. [10351][10376]Stój. [10377][10433]- Tutaj się rozstajemy.|- Błagam, mam żonę i dzieci. [10444][10489]- Błagam, nie zabijaj mnie.|- Spójrz mi w oczy. [10527][10569]Nigdy nie spotkałe|ani mnie, ani Jessiki. [10585][10635]I nikogo, z kim miałe kontakt|przez ostatnie tygodnie, jasne? [10642][10673]- Tak.|- Za chwilę odejdę. [10674][10714]Trafisz do domu dzięki torbie,|którš ci pozostawiam. [10714][10759]Liczę, że twoja rodzina|wybaczy ci twojš nieobecnoć. [10760][10810]Przepraszam za ból, który im zadałem.|Tego nie mogę odczynić. [10824][10856]Żegnaj, Hiro Takahashi. [11000][11026]O kurwa! [11074][11109]Ja będę gadał. [11140][11163]Idę! [11163][11222]- Stackhouse, gdzie się podziewał?|- To jest Violet. [11229][11277]Gdzie byłem? Długa historia.|Zapro nas, a wytłumaczę. [11278][11327]- Nie musimy robić cyrku.|- Musisz mnie zaprosić. [11335][11361]O nie. Holly!|Zabierz Adilyn na górę! [11361][11400]Mam 800 lat, a twój mieszanie...
Byrzykzdg