Krishnarjuna.2007.CD1.txt

(47 KB) Pobierz
0:00:01:movie info: XVID  640x304 29.97fps 699.5 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
0:03:54:Sir. Sir. Moja córka jest w cišży.
0:03:56:Co jej się stanie, jeli ona będzie tak cigana?
0:03:59:Czy powinnimy pozwolić uciec wariatce?
0:04:01:Hej, złapcie jš i wsadcie do ciężarówki.
0:04:03:Och! Jak dobre dobre miała wczeniej życie, |a czym teraz się stała.
0:04:07:Hej!|-Hej!
0:04:13:Doktorze, wariatka weszła do wištyni |i zamknęła drzwi od rodka.
0:04:16:Chodmy.
0:04:17:Hej! Otwórz drzwi.
0:04:25:Kobieta zmarła po urodzeniu dziecka.
0:04:29:To ciężki grzech.
0:04:31:wištynia została przeklęta.|-Wszyscy niech wyjdš.
0:04:32:Tę wie co przeklina.
0:04:38:wištynia została zprofanowana.
0:04:45:Nie pozwalamy dzieciom poniżej trzy lat wchodzić do rodka..
0:04:48:..wištyni, ponieważ one mogš jš zbrukać.
0:04:50:A teraz ona urodziła w wištyni.
0:04:53:wištynia została zprofanowana.
0:04:55:Obserwujšc to wszystko mylę, |że istnieje niebezpieczeństwo dla tej wsi.
0:04:58:Nie wiem co Vedy mówiš o tym.
0:05:02:Moja droga! Dlaczego mnie zostawiła?
0:05:06:Dlaczego odszedła?
0:05:08:Twoje życie tak szybko się skończyło.
0:05:11:Ona urodziła chłopczyka.
0:05:14:We swojego wnuka.
0:05:27:Koci le padły.| Mylę, że Bóg gniewa się na nas.
0:05:30:Nie ma go z nami.
0:05:32:Powinnimy zamknšć drzwi tej wištyni, |aż da nam znać.
0:05:42:Nie wiesz, czym jest jego szczęcie.
0:05:44:Zamknšł nam wištynie swoimi narodzinami.|Lepiej go zabij zamiast wychowywać.
0:05:59:Matko!
0:06:20:Dlaczego się złocisz? Twoja córka nie była szalona.
0:06:24:Ci ludzie sš szaleni.
0:06:27:On urodził się wewnštrz wištyni.
0:06:31:Każde dziecko patrzy na lekarza po narodzinach.
0:06:36:Ale Bóg widział jego narodziny | to dziecko widziało Boga.
0:06:41:Jego życie będzie cnotliwe. Wychowaj go.
0:06:47:Czas pokaże jakš ma przyszłoć.
0:07:07:Och Boże! Ta wie zamknęła wištynię z jego powodu.
0:07:11:Proszę nie pozwól mu umrzeć z głodu |przez ich gniew.
0:07:16:Jeste głodne, dziecko? Nie płacz.
0:07:21:Pójdę i poszukam mleka.
0:07:26:Zaczekaj, przyniosę je.
0:08:03:Przyniosłem mleko na ofiarę Bogu.
0:08:05:Bóg użył je, by go nakarmić.
0:08:09:Boże, istniejesz. Zaspokajałe jego głód.
0:08:19:Witaj! Panie Krishna!
0:08:23:Witaj! Panie Krishna!
0:08:27:Witaj! Panie Krishna!
0:08:31:Witaj! Panie Krishna!
0:08:40:Hej, przestań. Przestań .
0:08:43:Spónisz się do college'u.
0:08:45:Dlaczego bawisz się zabawkš?
0:08:46:Co? Czy to jest zabawka?
0:08:47:To jest Pan Krishna. Mój przyjaciel.
0:08:49:Zostaniesz grzesznikiem. Przepro.
0:08:51:Wiem o tym. Id do college'u.|Spónisz się do college'u.
0:08:54:Jadę do college'u samochodem.
0:08:56:Rozmawiam z Panem Krysznš codziennie, |przed pójciem do college'u.
0:09:00:Zapomniała o tym.
0:09:08:Panie Kriszna, wybacz jej i każdemu ich błędy.
0:09:11:Siostra i szwagier powinni pozostawać dobrzy.
0:09:13:Ramya, Renu i Rajesh powinny uczyć dobrze.
0:09:15:Ona powinna zdać egzaminy z dobrymi ocenami
0:09:18:Wszyscy wokół mnie powinni być szczęliwi.
0:09:20:Zagraj na flecie, przez skinienie głowy.
0:09:24:Dzięki, Pan Kryszna. oh! Ty nie znasz angielskiego.
0:09:28:Przyjmij moje dzięki w telugu.
0:09:32:Hej.|-Panie.
0:09:34:Czy dzieci pojechały do szkoły?|-Tak, pojechały.
0:09:36:Kto je odwiózł?
0:09:37:Ja sir.
0:09:38:Hej.|-Tak.
0:09:40:Czy siostra poszła do college'u?
0:09:41:Ona przygotowuje się teraz.
0:09:52:'Nie znam szczęliwego facet, |który polubi mojš siostrę.'
0:09:55:Hej.Dlaczego przychodzisz, |gdy mylę o czym dobrym?
0:10:01:Dlaczego idziesz jak student?
0:10:03:Nie powinienem podrzucić jej do college'u?
0:10:05:Czy musiałe założyć nowe ubranie |do wykonania tej pracy?
0:10:07:Siostra mi to dała.
0:10:09:Zdejmę to, jeli ci się nie podoba.
0:10:10:Hej, zaczekaj.|-Radha, dlaczego teraz założył nowe ubranie?
0:10:12:Zostaw go.
0:10:13:On będzie odprowadzał codziennie Satya do collegu.
0:10:16:Więc powinien dobrze wyglšdać.
0:10:18:Wszyscy będš myleć, że jestem jego asystentem |jeżeli dobrze się ubierze.
0:10:21:Co mówisz, bracie?
0:10:22:Jego babka skorzystałaby, opiekujšc się bawołem zamiast nim.
0:10:26:Żyłaby szczęliwie sprzedajšc jego łajno.
0:10:28:Masz rację.
0:10:29:baby, przedwczoraj nazwała mnie osłem.
0:10:31:A wczoraj nazwała mnie osłem.
0:10:33:Dzisiaj nazywasz mnie bawołem.
0:10:35:Nazywasz mnie różnymi imionami od urodzenia.
0:10:36:Dlaczego nie trzymasz się jednego?
0:10:38:Och! Nie złoć się.
0:10:39:Wie jš ostrożnie.
0:10:41:Do widzenia, babciu.
0:10:42:Jed ostrożnie, dziecko.
0:10:45:Twój dom jest bardzo blisko. |Ale przychodzisz póno. Id
0:10:48:Przygotuj szybko jedzenie.
0:10:50:Arjun ma przyjć i wzišć obiad dla dzieci.
0:10:52:A potem musi ić i przywieć Satya z collegu. Id.
0:10:54:Okay, sir. Przygotuję jedzenie wkrótce.
0:11:08:Spójrz na jej styl.
0:11:09:Nie wysišć, dopóki nie otworzył drzwi.
0:11:11:Ona ma dwie ksišżki, i ona nie nosi ich do klasy
0:11:14:Jest uparta.
0:11:15:Nie jeste zadowolony z klapsa który, |dostałe wczoraj? Dlaczego dalej komentujesz?
0:11:19:Ja nie komentujšc. Dzi pokażę jej, kim jestem.
0:11:29:Czy wszystko w porzšdku?
0:11:32:Dzień dobry .|- Dzień dobry.
0:11:34:Hej, odejd.
0:11:40:Astrolog, o którym mówisz jest głupi.
0:11:43:Ojciec, astrolog jest bardzo inteligentny.
0:11:45:Kto to powiedział?|-On to powiedział.
0:11:47:On jest wielkim głupcem. I ty też.
0:11:49:Dlatego uwierzyłe mu.
0:11:50:Otrzymał nagrodę od wielkich ludzi.
0:11:52:Ojciec, nie wiesz o nim.|Połšczył sto par.
0:11:53:Czy on zrujnował ich życia?
0:11:54:Ojciec, pokażesz mu mój horoskop i ożenisz mnie.
0:11:56:Albo powinienem prowadzić swój obrzęd pogrzebowy.
0:11:58:Och! Twoje małżeństwo stało się |wielkim bólem głowy dla mnie.
0:12:00:Zróbmy co. Przede wszystkim pokażemy |mu, horoskop ojca.
0:12:02:Och! Minęło dwadziecia lat od jego mierci.
0:12:04:Włanie dlatego pokażę mu ten horoskop.
0:12:05:Jeżeli powie wszystko właciwie, wtedy zaakceptuję go.
0:12:08:Inaczej przywołam go do porzšdku.
0:12:11:Widziałe nagrody, które otrzymał, ojcze?
0:12:15:Pozdrowienia, sir.
0:12:17:To jest horoskop mojego syna.
0:12:19:Napisano go, kiedy był młody.
0:12:21:Musisz powiedzieć jego przyszłoć, studiujšc go.
0:12:31:Twój syn będzie dobrze wykształcony.
0:12:34:Nie mówiłem tego wczeniej? To prawda.
0:12:36:Twój syn jest w wieku małżeńskim.
0:12:38:Nie mówiłem tego wczeniej?
0:12:40:O! Twój syn znajdzie dobrš partię.
0:12:43:Nie mówiłem tego wczeniej?
0:12:45:Twój syn zostanie ministrem w wieku pięćdziesišt lat.
0:12:47:Nie mówiłem tego wczeniej?
0:12:49:On zostanie ministrem w wieku szećdziesišt lat.
0:12:53:Czyż nie powiedziałem ci wczeniej, że on kłamie?
0:12:56:Nie tylko, że on..
0:12:57:Przestań. Powiedz nam o jego długoci życia.
0:12:59:Chcesz znać jego długoć życia? |-Tak.
0:13:02:Dożyje 95 lat.
0:13:03:Dożyje do wieku 95 lat bez chorowania.
0:13:05:Będzie żył bez cierpienia i problemów zdrowotnych,|jak kaszel i przeziębienie.
0:13:09:Co to jest? Co to jest?
0:13:10:Dlaczego go bijesz?
0:13:12:Czy wiesz czyj horoskop to jest?
0:13:14:To jest horoskop mojego ojca.
0:13:15:Umarł po byciu chorym przez dziesięć lat.
0:13:17:Powiesz jego przyszłoć, patrzšc |w horoskop, martwej osoby?
0:13:19:Czy jeste astrologiem?
0:13:21:Fuj! Ty i twoje zdjęcia, jestecie zduplikowani.
0:13:23:Panie, takie rzeczy się zdarzajš w astrologii.
0:13:26:Zamknij się.|-Co to jest?
0:13:28:Chod głupcze. To nasza głupota, przyjć do ciebie.
0:13:31:Posłuchaj, jadę do wištyni.
0:13:32:Id. Nie zatrzymuj, nigdzie w rodku |i przyjd niedługo.
0:13:37:Hej! Hej! Ona jest mojš żonš.
0:13:39:Ona jest mojš żonš. Hej. Ty! ty!
0:13:41:Wstań. wstań.
0:13:47:Hej, widziałem ludzi wychodzšcych do pracy.
0:13:48:Jeste jedynym, którego jedynš pracš jest|padać umylnie na mopjš żonę.
0:13:50:Upadłem na niš jak się pieszyłem, aby wzišć obiad..
0:13:52:..dla dzieci.|- Doć tego. Odejd.
0:13:53:Okay.
0:13:57:Hej, dokšd idziesz? Id.
0:13:59:Id. Wylę to. Id.
0:14:22:Dlaczego przestałe piewać,Arjuna?
0:14:23:Oh! Czy było słychać aż tam?
0:14:26:Mów powoli.
0:14:27:Jeżeli zapiewasz głoniej, |wtedy to może być usłyszane.
0:14:32:Cała klasa obróciła się by zobaczyć cię,| po usłyszeniu twojej piosenki.
0:14:35:Nie tylko twoja klasa, ale ja zapiewam w taki sposób..
0:14:37:..że cała szkoła będzie patrzeć. Zobacz.
0:14:55:'Jestem tym, który pomoże przezwyciężyć wszystkie problemy.'
0:15:01:'Jestem tym, który pomoże Ci |przekroczyć wszystkie granice.'
0:15:09:'Jestem tym, w którym kolwiek miejscu, na |wschód, zachód, północ i południe.'
0:15:17:'Jestem tym, z którym możesz dotrzeć wszędzie.'
0:15:59:'To sš te same nauki co szkole i w domu.'
0:16:07:'Nie ma zabawy w ogóle.'
0:16:10:'Odrzućmy zegar. Oderwijmy tablicę czasu.'
0:16:18:'Nie ma nikogo kto by nas pytał.'
0:16:22:'Nic nie może powstrzymywać nas od zabawy.'
0:16:30:'Nikt nie może zatrzymać Arjuna.| Jestem tam dla wszystkich.'
0:16:36:'Jestem tym.'
0:17:16:'Znalazłem ci nowy wiat.'
0:17:20:'To prawda, a nie sen.'
0:17:27:'Zatrzymałem chmury i zwišzałem je.'
0:17:35:'Zrobię dla ciebie hutawkę.'
0:17:39:'Jest też wiatło w ciemnoci.'
0:17:43:'Jest słodycz w czekoladzie.'
0:17:47:'Jestem tym, kto dostarcza lody...
0:17:51:'..słodycze i wszystko.'
0:17:55:'Jestem tym, który pomoże przezwyciężyć wszystkie problemy.'
0:18:02:'Jestem tym.'
0:18:03:'Jestem tym, który pomoże Ci |przekroczyć wszystkie granice.'
0:18:10:'Jestem tym, w którym kolwiek miejscu, na |wschód, zachód, północ i południe.'
0:18:17:'Jestem tym, z którym możesz dotrzeć wszędzie.'
0:18:24:'Jestem tym. Jestem tym.'
0:18:34:We to.|-Co to jest?
0:18:36:To sš pytania, które będš na jutrzejszych egzaminach.
0...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin