O Schronieniu - Gdańsk 1984.pdf

(60 KB) Pobierz
O Schronieniu - Gdańsk 1984
O Schronieniu - GdaŃsk 1984
Strona 1 z 5
Wszystkie istoty, we wszystkich czasach i miejscach, przyjmują schronienie bezustannie
- my takŜe. Odwiedzając przyjaciół, mówimy: "Teraz jestem szczęśliwy", Jedząc coś,
myślimy: "Teraz będę zdrowy". Jedziemy gdzieś, wierząc, Ŝe to przyniesie nam
szczęście. Z tą samą myślą Ŝenimy się z kimś czy wychodzimy za mąŜ. A więc nasze
działania, w swojej istocie, są poszukiwaniem szczęścia, poszukiwaniem tego, do czego
moglibyśmy mieć zaufanie. Na tym świecie jest bardzo duŜo rzeczy przyjemnych i
przynoszących szczęście. Ale jedno jest pewne- zwykłe rodzaje szczęścia nie mogą być
trwałe. Jednego dnia jest coś miłe, a następnego juŜ nie. Jednego dnia moŜemy coś
zatrzymać, innego-juŜ nie. Czy będzie to młodość, czy piękno, pieniędzy, czy cokolwiek
innego- Ŝadna z tych rzeczy nie pozostanie przy nas. To, co jednego dnia moŜe być dla
nas dobre, innego nie będzie mogło nam juŜ pomóc. Wszystkie rzeczy pojawiają się,
zmieniają i znikają, przychodzą i odchodzą .
I dlatego właśnie Budda radzi nam nie wkładać energii w coś, co przychodzi i odchodzi,
ale skupić umysł na tym, co nie moŜe się rozpaść, zniknąć, ani umrzeć. Budda mówi, Ŝe
jest to tylko jedno: otwartość, która umoŜliwia wszystkim rzeczom zdarzanie się, oraz
jasność, która wie i widzi wszystko. To właśnie otwartość i jasność są tym, co nazywamy
umysłem, są jednym, co trwa. Obrazy pojawiają się w lustrze i znikają, ale ono pozostaje.
Powinniśmy mieć zaufanie do lustra, a nie do obrazów. Jak ukazuje się to lustro? Czym
ono jest? Jest to jasny i nieograniczony stan umysłu, stan, który nie zna strachu,
poniewaŜ widzi, Ŝe nie jest rzeczą, lecz otwartą przestrzenią, w której spontanicznie
powstaje radość. Ta radość rodzi się ze wspaniałego przeŜycia jasności, która wszystko
umoŜliwia. A kiedy nieograniczoność przemieni się w nieograniczone współczucie,
powstaje stan Oświecenia, stan Buddy. I to właśnie- mówi Budda- jest prawdziwym
Schronieniem.
Tak więc pierwszą rzeczą, którą czynimy, jest otwarcie się dla stanu Tego- dla naszej
własnej, prawdziwej natury. Budda mówi, Ŝe jeŜeli spojrzymy w nasz umysł, wtedy ponad
myślami i wraŜeniami ciała, które przychodzą i odchodzą, zobaczymy otwartą, jasną i
nieograniczoną przestrzeń- naturę prawdy. Ale podobnie jak do zobaczenia swojej
twarzy potrzebujemy lustra, musimy przyjąć Schronienie w Oświeceniu na zewnątrz,
Ŝeby zobaczyć Ŝe jest ono takŜe w nas.
Zaczynamy więc od otwarcia się na Oświecenia zewnątrz nas- szukamy schronienia u
Buddy, czyli w stanie Buddy. Jedni wyobraŜają Go sobie jako męŜczyznę, inni jako
pewien stan, i oba wyobraŜenia są dobre. WaŜna jest istota naszego wyobraŜenia.
Musimy zrozumieć, Ŝe w rzeczywistości wszystko jest nieskończenie doskonałe. Wtedy
powstaje w nas zaufanie, dzięki któremu potrafimy się otworzyć na błogosławieństwo
Buddy. Nie myślimy o Nim jako o człowieku, który Ŝył dwa i pół tysiąca lat temu, ale jako
o Ŝywej energii istniejącej we wszystkich czasach i miejscach. KaŜdy narodzony Budda
miał na ciele charakterystyczne dla siebie znaki. Bardzo pomaga nam koncentracja na
tych znakach, które symbolizują szczególne sposoby, w jakich Buddowie przekazywali i
rozpowszechniali nauki.
Umysł składa się z czterech stanów, właściwych kaŜdemu z Buddów. Po pierwsze, umysł
Buddy jest wszechwiedzący, i potrafi wszystko odbijać jak lustro i posiada spontaniczną
wiedzę. Wie wszystko, co było, jest i będzie o kaŜdej Ŝyjącej istocie. Po drugie, stan ten
nie jest czymś zimnym, ale jest pełen radości. Ta radość jest bardzo mocna,
najmocniejsza ze wszystkiego, co znamy, i jest nieodłączną od Oświecenia. Po trzecie,
Budda nie jest oświecony wyłącznie dla swojej przyjemności, ale działa aktywnie dla
dobra kaŜdej Ŝyjącej istoty. I te trzy elementy, prawda, czyli wiedza, radość, oraz aktywne
współ odczuwanie są w Buddzie zjednoczone.
Jest to pierwsze Schronienie, które przyjmujemy- Schronienie w oświeconym stanie
2009-09-12
198433706.002.png
O Schronieniu - GdaŃsk 1984
Strona 2 z 5
Buddy w nasi na zewnątrz nas. Rozumiemy, Ŝe przyjmowanie Schronienia jest w istocie
jak spoglądanie w lustro, aby zobaczyć własną twarz, jest szukaniem Prawdy na
zewnątrz aby zobaczyć, Ŝe zawsze była w nas.
Sam cel, nawet najpiękniejszy, jednak nie wystarcza, - teoretyczna wiedza nie zbliŜa nas
do niego. Potrzebujemy doświadczenia, potrzebujemy drogi do naszego celu, musimy
osiągnąć go i zjednoczyć się z nim. Do celu prowadzi Dharma, czyli Nauka, która jest
wyrazem największej aktywności Buddy prowadzącej do oświecenia kaŜdej istoty. Budda
podaje osiemdziesiąt cztery tysiące nauk, które pozwalają nam odrzucić osiemdziesiąt
cztery tysiące złych, przeszkadzających uczuć. Połowa tych Nauk jest związana z
łańcuchem przyczyn i skutków. Nauki mogą nam bardzo pomóc, jeŜeli mamy do nich
zaufanie. Gdy odrzucimy pierwsze przeszkadzające uczucia, moŜemy osiągnąć coraz
wyŜsze stopnie rozwoju, aŜ dojdziemy tak daleko, Ŝe prawo Karmy przestanie nas
dotyczyć- wtedy będziemy wyzwoleni. A zatem, Ŝeby poprowadzić nas od zwyczajnych,
pomieszanych, neurotycznych stanów umysłu do stanu doskonałego, Budda podał 84
tysiące nauk. 21 odwraca nasze przywiązania- te nauki nazywają się Vinaja. 21 tysięcy
nauk zmieniających naszą nienawiść i gniew to Sutra, 21 tysięcy zmieniających nasza
niewiedzę to Abidharma. Pozostałe 21 tysięcy nauk- Tantra- w krótkim czasie przemienia
wszystko jednocześnie. Wszystkie te nauki, z których czasem potrzebujemy jednych, a
czasem innych, są jak róŜne stopnie na ścieŜce. Dharma jest przepotęŜna. Budda miał
bardzo duŜo czasu, aby udzielać nauk. Jego uczniowie byli bardzo wykształceni,
osiągnęli wysoki poziom zrozumienia. Nauki Buddy zapisane są w 108 ogromnych
księgach, a komentarze do nich w 254- całość nazywa się KandŜiur i TendŜiur. Nie
powinno nas jednak peszyć to, Ŝe nauka Buddy jest tak szeroka. Jej istotą jest nauka o
celu i drodze, Droga dojścia z pomieszania do Oświecenia prowadzi przez omijanie tego,
co negatywne, budowę otwarcia i współczucia, zrozumienie pustki i stosowanie bardzo
głębokich i tantrycznych metod, które uwalniają aktywność umysłu. Potrzebne są nam
nauki o tym, jaki jest umysł w swojej otwartej, jasnej i nieograniczonej naturze. Nauki o
drodze i celu są drugim Schronieniem, które przyjmujemy. Gdy otwieramy się dla celu-
stanu Buddy- otwieramy się takŜe dla Nauki, dla środków które do niego prowadza.
Ale nawet gdy mamy cel i dobra drogę prowadzącą do niego jeŜeli nikt nie idzie z nami i
nie pomaga nam, moŜemy się tam wcale nie dostać. MoŜe nam braknąć wystarczającej
motywacji, mogą pojawić się wątpliwości i pomieszanie. Dlatego istnieje jeszcze trzeci
aspekt, w którym przyjmujmy Schronienie- to ci, którzy są razem z nami na ŚcieŜce.
Tutaj są dwa typy Schronienia. Są ludzie, tacy jak ja, albo wy, którzy nie wiedzą zbyt
wiele, ale poprzez przyjaźń mogą zrobić bardzo duŜo. Przez wspólną pracę, dzielenie się
doświadczeniem i wzajemne zaufanie moŜemy przynosić sobie wiele poŜytku. Aby
uczynić to Ŝycie znaczącym, pomagamy sobie i innym na wiele sposobów, stwarzamy dla
siebie nawzajem poczucie pewności i bezpieczeństwa. Doświadczenie, które
uzyskujemy, pomaga nam w tym, i w przyszłych Ŝywotach, nie opuszczamy tego Ŝycia ze
świadomością, Ŝe jedynie kupowaliśmy i sprzedawaliśmy rzeczy. To ma bardzo duŜe
znaczenie, Ŝe moŜemy być tam, gdzie spotykamy ludzi, którzy myślą tak samo jak my. I
Ŝe spędzamy tak czas, jak nie moglibyśmy go spędzić nawet w domu, bo na przykład
naszej rodzinie moŜe się nie podobać, Ŝe medytujemy. Jest czymś bardzo wielkim, Ŝe
mamy miejsce, w którym znajdują się przyjaciele, z którymi praktykujemy i udzielamy
sobie nawzajem róŜnych nauk. W Tybecie nie było centrów Dharmy, bo tam wszystko
było nauką, wszystko było Dharmą. KaŜdy tam był dumny, jeŜeli mógł pomagać
medytującemu i chronić go. Tutaj na Zachodzie jest zupełnie inaczej.
Praktykujący dla nas są duŜym Schronieniem i pomocą. Niektórzy z nich juŜ doszli
bardzo daleko, i teraz powracają z tego poziomu, aby nam pomóc. Przyjmujemy więc
szczególnie Schronienie u wysokich, oświeconych Lamów, którzy podają nam rękę ze
2009-09-12
198433706.003.png
O Schronieniu - GdaŃsk 1984
Strona 3 z 5
swojego poziomu. Jest to nasze trzecie Schronienie- po Celu i Drodze- Schronienie u
tych, którzy pomagają nam na ŚcieŜce. We wszystkich szkołach buddyjskich,
gdziekolwiek one są, przyjmuje się Schronienie w tych trzech aspektach.
W naszej szkole, Diamentowej Drodze, w której chcemy postępować bardzo szybko,
przyjmujemy jeszcze schronienie u naszego Lamy, u Nauczyciela. W Diamentowej
Drodze Nauczyciel jest najwaŜniejszym Schronieniem. Naszym Lamą jest Karmapa-
pierwszy świadomie narodzony Lama Tybetu. Przez Niego przychodzi do nas energia,
On jest tym punktem, w którym nawiązujemy bezpośredni kontakt z Oświeceniem.
Wszyscy ci, którzy przychodzą do nas od niego i nauczają, są Jego emanacjami, Jego
aktywnością. Nie myślimy o Lamie jako o człowieku mieszkającym w Sikkimie, lub gdzieś
indziej, bo jaką korzyścią było by to dla nas w Polsce? Widzimy jego umysł jako umysł
Buddy, istniejący we wszystkich czasach i miejscach, jako przestrzeń i prawdę, które
nigdy nie są dla nas oddzielone, i otwierają się dla nas zawsze, kiedy my otworzymy się
dla nich. Mowa Lamy jest nauką z oceanu nauk Buddy. Jego działanie jest dla nas
przykładem działania, jakie mamy podejmować dla innych. W ten sposób Lama zawiera
trzy aspekty Schronienia.
Ale jest On jeszcze czymś więcej. Karmapa daje nam siłę, którą Budda przekazał swoim
ostatnim uczuciom, i która, przezywana nieprzerwaną linią, kończy się teraz na Nim.
JeŜeli na Niego medytujemy, ta siła przechodzi przez nas i moŜemy przekazywać ją
dalej. Lama jest błogosławieństwem, siłą i przekazem energii, której strumień jest jasny i
przejrzysty. Gdy medytujemy na Niego, otrzymujemy inspirację i wejrzenie. Kiedy
praktykujemy, w naszym umyśle pojawia się jasność, energia i prawda. Energia Nauk i
inicjacji otwiera nas i prowadzi do Oświecenia. To jest druga rzecz, którą otrzymujemy od
Lamy.
Trzecie, co od Niego dostajemy, to ochrona. Jesteśmy ochraniani- ale nie w taki sposób,
Ŝe nie mamy Ŝadnych kłopotów, bo bez nich nie nauczylibyśmy się niczego- lecz tak, Ŝe
wszystko, co się zdarza, widzimy jako naukę. Czujemy strumień jasnej i czystej energii,
wiodącej nas od jednego doświadczenia do drugiego, i uczymy się tego, co uczyni nas
zdolnymi do pomagania innym najszybciej, jak to jest moŜliwe. PoniewaŜ naprawdę
chcemy pracować z umysłem i złoŜyliśmy przyrzeczenie działania dla poŜytku wszystkich
istot, te energie przekazują nam bardzo wiele nauk w codziennym Ŝyciu. Ta ochrona,
sprawiająca, Ŝe cokolwiek się zdarzy, doprowadzi nas do Oświecenia w jak najszybszy
sposób, jest ostatnia rzeczą zawartą w Lamie.
Lama jest dla nas najwaŜniejszy. Jego umysł jest umysłem Buddy. Jego mowa jest
esencją Nauki. Jego działanie jest najlepszym przykładem do naśladowania. Gdy
pracujemy z radością, współczuciem i mocą dla dobra wszystkich istot, pojawia się
właściwe pojęcie o tym, co powinniśmy zrobić. Jednocześnie strumień błogosławieństwa
jest z nami zawsze, gdziekolwiek i kiedykolwiek o nim pomyślimy. Jest on obecny
zawsze, ale przejawia się wtedy kiedy jesteśmy otwarci. Jest to nieustanny strumień
inspiracji, wznoszący nas na róŜne poziomy Oświecenia. Są to wreszcie bardzo silne
energie ochronne, sprawiające, Ŝe wszystko nabiera znaczenia.
Przyjmujemy Schronienie w tych wszystkich aspektach, a ostateczny rezultat nie jest
róŜny od naszej własnej, prawdziwej natury. Dopóki jednak nie osiągniemy poziomu, na
którym moŜemy zobaczyć prawdę w nas samych, musimy najpierw zobaczyć ją na
zewnątrz. Otwieranie się na to jest właśnie procesem przyjmowania schronienia.
Po przyjęciu Schronienia poznajemy róŜne metody medytacji, ale zawsze trzeba się
trzymać Schronienia. Ono jest jak pas ratunkowy. JeŜeli mamy zaufanie do Buddy i
codziennie powtarzamy co najmniej siedem razy mantrę Schronienia, Karmapa obiecuje
2009-09-12
198433706.004.png
O Schronieniu - GdaŃsk 1984
Strona 4 z 5
nam, Ŝe w przyszłym Ŝyciu urodzimy się w dobrych warunkach i będziemy w stanie
uzyskać szybko pełne Oświecenie.
Schronienie jest jak drzwi, które otwieramy na drodze do Oświecenia. Po uzyskaniu
Schronienia moŜna naprawdę medytować i wyzwolić się. Wielu bardzo aktywnych
nauczycieli, na przykład wielki Atisia, który przed tysiącleciem przybył do Tybetu, zostało
nazwanych Lamami Schronienia , gdyŜ najpierw dawali wszystkim Schronienie, a potem
uczyli medytacji. Ich uczniowie byli rzeczywiście chronieni i nie mieli trudności z
medytacją . Od tego czasu przed kaŜdą medytacją przyjmuje się schronienie.
Przyjęcie Schronienia nie oznacza obracania się przeciwko czemukolwiek. Nie oznacza,
Ŝe juŜ posiedliśmy właściwe poglądy, a inne są złe. Znaczy ono jedynie to, Ŝe
otrzymujemy błogosławieństwo Buddy, stajemy się Jego synami i córkami, i Ŝe odtąd
moŜemy przyjmować prosto w siebie ten bezpośredni strumień błogosławieństwa.
Znaczy ono takŜe, Ŝe nauka Buddy naleŜy teraz do nas. To jest bardzo waŜne.
Nie siedzimy na brzegu strumienia, ale stoimy w jego środku. PoniewaŜ strumień
przepływa teraz przez nas, właściwości Buddów, które posiądziemy, będziemy mogli
przekazywać innym. Nie przyjmujemy bowiem Schronienia po to, aby samemu uniknąć
cierpienia. Wchodzimy w strumień Oświecenia, aby dojść tak daleko, Ŝeby móc uwolnić
od cierpienia wszystkie istoty. Nie wystarczy, Ŝebyśmy tylko my znaleźli szczęście.
Powinno to spotkać wszystkich.
Podczas ceremonii Schronienia kaŜdy otrzymuje imię Dharmy. Nie jest przypadkiem, Ŝe
dany człowiek otrzymuje właśnie takie, a nie inne imię. Wszystko jest przyczyną i
skutkiem. Imiona są dla was ochrona i łączą was z tym, co dobre, pozytywne. Z drugiej
strony są one pomocą w stanie pomieszania- przypominają, Ŝe naprawdę niesie
Schronienie. Jest to waŜna pomoc.
W związku z przyjęciem Schronienia naleŜy zapamiętać kilka rzeczy, które dobrze jest
czynić, po to, aby błogosławieństwo naprawdę do nas dotarło i pracowało w nas. Istnieją
takŜe trzy rzeczy, których naleŜy się wystrzegać, aby błogosławieństwo nie odeszło. Nie
chodzi o to, Ŝe błogosławieństwo moŜe rzeczywiście odejść, ale o to, Ŝe moŜemy stracić
właściwe widzenie rzeczy, a wtedy trudno jest praktykować.
Aby pozwolić rozwijać się błogosławieństwu, waŜne jest, aby myśleć o wszystkich
obrazach Buddy, czy to łagodnych, czy gniewnych, wykonanych zarówno ładnie, jak i
bŜytko, jako o reprezentacjach samego Buddy. Nie powinniśmy kłaść ich w brudnym
miejscu, stąpać czy siadać na nich, ale zawsze powinniśmy umieszczać je w przyjemnym
miejscu i odpowiednim. JeŜeli nie moŜemy ich uŜywać, lub uwaŜamy , Ŝe nie są ładne, to
naleŜy je spalić. To samo dotyczy buddyjskich ksiąŜek, a takŜe ksiąŜek wszystkich religii,
jeŜeli w nie wierzymy. Nauki pozwalają nam zostać wolnymi, a więc powinniśmy
okazywać im szacunek , trzymając je w godnym miejscu. I wreszcie, jeŜeli kiedykolwiek
spotkamy mnichów czy mniszki, noszących szaty takie jak Budda, powinniśmy wierzyć,
Ŝe reprezentują oni Jego ciało i okazywać im naleŜyty szacunek.
Są takŜe trzy rzeczy, których nie naleŜy robić. Przyjąwszy Schronienie w Buddzie, nie
powinniśmy przyjmować schronienia w istotach, które nie są oświecone, poniewaŜ one
nie mogą nam pomóc. Budda nie jest zazdrosny, chodzi tylko o to, Ŝe istoty, które nie
potrafią pomóc samym sobie, nie mogą naprawdę pomóc takŜe nam, Królowie,
prezydenci, bogacze, nie wiedzą co robić, kiedy umierają. MoŜemy więc razem z nimi
pracować i Ŝyczyć im wszystkiego, co najlepsze, nie powinniśmy jednak przyjmować u
nich schronienia.
2009-09-12
198433706.005.png
O Schronieniu - GdaŃsk 1984
Strona 5 z 5
Po drugie, przyjąwszy Schronienie w Nauce, powinniśmy starać się tak bardzo, jak tylko
moŜemy, nie krzywdzić Ŝadnej istoty. Całe znaczenie Nauk zawiera się w odbieraniu
ludziom cierpienia. Nie ma Ŝadnego innego powodu, dla którego Budda kiedykolwiek coś
wyrzekł, poza zniesieniem naszego cierpienia. Dlatego, jeŜeli świadomie wyrządzamy
innym krzywdę, jest to przeciw Dharmie.
Po trzecie, przyjąwszy Schronienie u praktykujących, powinniśmy starać się spotykać i
medytować wspólnie z przyjaciółmi i uczyć się od nauczyciela tego, co mówi Dharma.
Nie powinniśmy rozmawiać z ludźmi, którzy chcą tylko dyskutować, albo prowadzić
spory, poniewaŜ na początku nie znamy dobrze nauki. Nauka ma do czynienia z całym
umysłem, a dyskutowanie to tylko jego maleńka cząstka. A jeŜeli podczas dyskusji
stajemy się gniewni, to Buddowie odchodzą i tracimy wszystko. Nie próbujcie takŜe być
misjonarzami. Jedynie, gdy ktoś jest zainteresowany i otwarty, pomóŜcie mu. JeŜeli
ludzie chcą tylko dyskutować, to nie naleŜy dyskutować z nimi, gdyŜ nikt nie będzie miał
z tego poŜytku. Starajcie się słuchać, co mówi Budda i studiować Dharmę jak najwięcej.
Buddyzm to takŜe doświadczenie Ŝycia, zawiera w sobie wszystko.
Przestrzegając tych zasad, dobrze utrzymujemy Schronienie, i błogosławieństwo będzie
wzrastało w nas samo. Cały czas powinniśmy pamiętać, Ŝe otworzyliśmy się dla
wszystkich Buddów, nie tylko po to, by pozbyć się własnych kłopotów i cierpienia, ale po
to, Ŝeby działać z poŜytkiem dla wszystkich istot, Ŝeby stać się kanałami dla przepływu
błogosławieństwa. Powinniśmy Ŝyć w taki sposób, Ŝeby to stało się moŜliwe.
Nigdy nie zapominajmy, Ŝe mamy Schronienie. Poza rzeczami, które przemijają,
przychodzą i odchodzą, mamy łączność z tym, co jest trwałe.
2009-09-12
198433706.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin