Niebieskie Dni.pdf

(6260 KB) Pobierz
2008-04-12-niebieskie-dni-ok
14585450.002.png
Tomasz Jakubiak
NIEBIESKIE DNI
MINIATURY O MIŁOŚCI, ANIOŁACH I ŚMIERCI
Tarnowo Podgórne, 2008, Tomasz Jakubiak
14585450.003.png 14585450.004.png 14585450.005.png 14585450.001.png
Copyright © by Tomasz Jakubiak
Tarnowo Podgórne, 2008
Druk i oprawa:
PRZEDSIĘBIORSTWO WIELOBRANŻOWE MAX
LESZEK MICHAŁOWSKI
ul. Fredry 8, 61-701 Poznań
tel. 0 602 214 346
Wszelkie kopiowanie tekstów i ich rozpowszechnianie niekomercyjne jest dozwolone pod warunkiem uzyskania
wcześniejszej zgody autora. Kopiowanie i dalsza publikacja ilustracji wymaga uzyskania zgody ich autorów.
ISBN 978-83-927135-0-0
 
Dusza
Chcesz? Odsłonię przed Tobą moją duszę i ofiaruję Ci ją...
Tylko co z nią zrobisz? Posadzisz na krześle obok?
Rozwiesisz razem z praniem?
A może owiniesz ją wokół szyi i zaczniesz wspinać się na chyboczący
się taboret? Albo będziesz ją smakować ustami, rozgryzać powoli
jej włókna i rozgniatać na podniebieniu? A potem przetrawisz ją
kieliszkiem czerwonego wina?
Moja dusza jest bezbronna. Daje unieść się w dłoniach.
Jak płócienne prześcieradło albo zgubione łabędzie pióro.
Nie ma w sobie żadnej choroby. Nie musisz się bać.
Może, co najwyżej, zarazić Cię moim życiem. Sprawić, że zrozumiesz
słowa, których wciąż używając nie domyślasz się znaczenia.
Moja dusza nie należy do mnie. Została mi powierzona na czas
kilkudziesięciu lat, które można w każdej chwili zamknąć
błyskawicznym zamkiem. Kiedyś należała do kogoś innego.
Spójrz, chcę Tobie właśnie ją ofiarować! Wahasz się? Czy prościej
byłoby trzymać w Twoich dłoniach moje pulsujące życiem serce?
Moje ciało jest tylko tatuażem duszy. Nieszczelnym pojemnikiem
nie nadającym się dłużej do przechowywania tych samych śmieci.
Cuchnącym mięsiwem, w którym zagnieździły się nieuleczalne
choroby. Kretowiskiem, którym oddycha poraniona ziemia.
Obumierającym korzeniem usychającego drzewa.
Czy mogę ofiarować Ci moją duszę? Nie musisz płacić ani stać
w kolejce. Możesz tulić ją do siebie każdej nocy. A w ciągu dnia
patrzeć jak odbija się w tafli drżącego jeziora. Może nawet zatańczy
dla Ciebie ryzykując spalenie w płomieniach ogniska, które rozpalasz
co wieczór w myślach? Czy sięgniesz dłońmi po nią? Czy rozepniesz
guziki koszuli, by wtuliła się w Twoje ciało? Czy obejmiesz ją czule,
czy ściśniesz z całych sił, by nie mogła uciec w stronę południowego
światła? Czy zdusisz ją nogą jak jadowitą żmiję, czy ułożysz delikatnie
w pachnącej pościeli?
Co zrobisz z moją duszą, jeśli wcześniej zabrano Ci Twoją?
5
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin