Korkozowicz Kazimierz - Nagie ostrza.pdf
(
1407 KB
)
Pobierz
Korkozowicz Kazimierz
Nagie ostrza
Rok 1410
Takitałożemałoważnywitocieprypadekadecydowałoloieiżyciu
kilkuludiInacejapewnepotocyłybyidareniagdybywwoiektórym
mielijechaćwiniowieniepkłdyel
godnierokaemkonwójmiałwyruyćnocąDecacąłjednakpadaćjuż
wiecoraamieniającdrogwiodącąbydgokiegoamkuwgrąkiebajoro
Koniedobreodżywianeiwypocteatemotreiżądneruchurychło
powodowaływypadekwłacażepanowałyjececiemnoci
Trebawicbyłojewyprgaćawiniówodprowadićpowrotemdolochów
animadopaowanonowydyelnatałjużwitNaamkowympodwórcu
aclikrcićipachołkowieiłużbatoteżwidokpobrkującychłańcuchami
łocyńcówktórychładowanopowtórnienawóciągnąłtłumciekawych
WprawdiedowódcakonwojurycerMaciejRogonapróbowałropdić
gapiówalenienawieletoidałoRoierdonywicwłokąikutkamijakie
powodowała— borokabyłwyrany— łoćwylewałnabrojnychCi
poganianiklątwamipopieniedopinalipoprgiiakładaliwdidła
NieobyłoijednakbewymianypożegnańceladiąamkowąDowou
podunąłijedenpachołkówktórywłaniekońcyłwartnamurach
— EjWłodek!— agadnąłjednegoebrojnych— dokądichwieiecie?
— matdrogiboażdoKrakowabracieitowtakąpogod!— Zapytany
pojrałkuniebunaarejeiennechmuryciągnącenieomalnadichgłowami
— Tonaprawddalekadroga— wtrąciłidoromowychudynikicłecyna
któryrównieżoberwowałpoobiącyidodrogioddiał— Najlepszy trakt
idienaInowrocławiŁcycInacejutopicieiwbłociebodecebdą
terapadaćbeprerwy
— TakteżipojediemybonanocmamydotrećdoInowrocławia!— rucił
wojpieniedoiadająckoniagdyżretaoddiałubyłajużwiodłach
Wonicaarpnąłlejcamiiwóruyłaanimotocywygokołembrojni
trażnicy
Kiedydalekojużotawiliaobąamekimiatonowu acąłmżyćdrobny
decanuwającmglitąarociąroległyobarpólciągnącychipoobu
tronachdrogiJedcyokrciliiopońcamiikuleniwiodłachkllijeienną
pogodiwłanyloWówlókłipobłotnitejdrodekolebiącina
wybojachktórychwytrykiwałacarnamtnawodaKoniełynogaa
nogąnieprynaglaneprepremoconegowonic
ajegoplecamileżelinałomiewiniowiekuleniiotpialiobojtnina
powolnepouwanieiorakuwiedącżekretejpodróżybdierównież
kreemichżycia
bliżałoichybapołudniekiedywpreiąknitejdecempretrenidaleko
aorakiemukaałyiylwetkidwóchjedcówIchwierchowceły
otregokłuatoteżwkrótcedopdiliwolnotocącyiiwóDowódca
oddiałuułyawychlupotroprykiwanegokopytamibłotaobejrałia
siebie.
JedcyjechalinapoboceWypredającwójedennichodwróciłgłowi
pojrawynawiniównapotkałwrokPeteraktóryedumieniem
potregłjaknakrótkąchwiljednapowiekjedcaprymknłaiw
mrugniciujednoceniearkauniołaiwgórajejwkaującypalecna
momentprywarłdowarg
achwiljedcyprelecieliiwidaćjużbyłotylkoichplecyapotemobie
ylwetkipocłyacieraćiwdecowejarude
Petermuiałdokonaćdużegowyiłkubyopanowaćdumienieigwałtowny
wybuchradociPrymknąłaraocyiopuciłgłowbypachołkowie
otacającywóniedotreglinajegotwaryonakpreżytegowtrąuwic
nie wszytkojecetracone!Chwałaakonowiijegopotde!
Deciąpiłterabeprerwyinacnieopóniałpouwanieikonwoju
Drogiromokłynadobreinieratrebabyłoiadaćkonibypodpierać
grnącywbłociewóPrewidianychwplaniepodróżynocnychpotojównie
dałoiwicnacaoiągaćitrebabyłonocowaćtamgdiełapałyoddiał
wcenewiecorneciemnoci
TegodniaminąwyPłowcekonwójdotarłdoJeioraGłuyńkiegoNatawał
jużmroktoteżrycerMaciejarądiłnocleg wrybackiejoadierołożonej
nad brzegiem.
Oadakładałaikilkunatukurnychkletichdachówcielącikuiemi
łydymypryduonedecemmżącymnikociągnącychchmur
Wprowadiliwódojednejoberniejychagródiokryknli gospodarza.
Kiedywybiegłkletyalknionyichwidokiemażądalimiejcapoddachem
dlaiebieikonioradobreamykanegochowkadlawiniów
Rybakdopinająckatanpoprowadiłichnajpierwkuopiebyprede
wytkimumieciliwierchowceDlawiniównalałipichleryk
murowanynieobrabianychpolnychkamienimocnymidbowymidrwiami
arateżobjąłprednimitrażwynaconypreryceraMaciejapierwy
wartownikRetapołaadowódcądokletyrybakabypryogniuwyuyć
premoconąodieżapotemułożyćidonuwokółpalenika
wymurowanegowielkichkamieninarodkuiby
UpłynłagodinapotemdrugaWartownikotałmienionypotemkrótko
predpółnocąpryedłrycerMaciejbyprawdićcujnoćtrażyWreszcie
blakogniabijącypreotwórdymnywdachukletypocąłblednącco
nacyłożeogieńniepodycanyprepiącychwojówacąłprygaać
Nocnatałajużgłbokacarnaimokrapadającymbeprerwydrobnym
deszczem, kiedy skulonych z zimna winiówobudiłoarpniciearamiona
erwaliidwoniącłańcuchami
— Cicho! — padłociemnocikrótkieotreżenieJednoceniepoculina
twarzach podmuch zimnego powietrza. — Dawajcierce
RetkiennegoamroceniauleciałyPeterpieniewyciągnąłramiona
Cyjepalcechwyciłygoapregubyipremomentmacałykuwająceje
obrceRoległigrytżelaaożelaoTrwałotodoćdługoażwrecie
Peterpocułżeobrcerowierająiaramionnieciągajużkudołowiciżar
łańcuchów
PochwiliiLaotapobyłiwoichokowówPretencaPetercekającw
ciemnociatanawiałicywartownikotałobewładnionynatyle
kutecnieżebdąmoglipocichudopaćkoni
Pobyłitychwątpliwocikiedypociągnitya połwyunąłiawoim
owobodicielemkomórki
— Uważaj— ułyałtużpryuchujegoept— Niewywaliowłoki
waegotróżaLeżątugdiepodcianą
atrymałinachwilledwiewidocnynatleniecojaniejegonieba
— Macie to... Możeiprydać— Wetknąłimwrcenożektórychotra
tkwiływdrewnianychpochwach— Teraamną— padłcichyroka— Mój
towaryiodławamkonie
aclikradaćikuopiemajacącejwciemnociachligiegotrymając
ikrajówwoichopońcy
Kiedyjużdocieralidoopyodtronykletydoedłichkrypotwieranych
drwiUjrelinachwilnikłyblakbijącyjejwntraNatletejpowiaty
ukaałiarypotaciPotemkiedydrwiamknłyipowtórnym
krypniciemnikogoniebyłojużwidaćUłyelijednakodgłotąpnić
cłapiącychpobłociepodwóraKtoedłwtronkomórki
Prewodnikprywarłdocianywtrymując ramieniempotpującychanim
winiów
— Totarynaoddiału— epnąłmunauchoLaota— Niedobrze... Idzie
prawdićtraż
— Cekajcietuaragoałatwi
— MniewinienapłatnietobieOtańjapójd!— ruciłledwiedołyalnie
mnich, w epcietymjednakadrgaładikanienawić
— RuajtedyaleuważajbotochłopilnyjakturWplecygodgnij
— Ijanietychnajłabych— doleciałichanikającywciemnocigło
RycerMaciejobudiwyiwródnocyitotniewyedłprawdićcy
wartowniknależyciepełniwojąłużbgdyżupredonogożewiniowieą
ważniiwymagającujnejopiekitrudnociąwyciągającnogigrąkiego
błotanawpółjeceotumanionynemniedołyałżadnegoodgłou
popredającegonapaćPocułjedynieraptownearpnicieawłoyktóree
traliwąiłąodgiłomudotyługłowawmgnieniepotembólnibykrąg
ogniaobjąłmuyj
TYMREMPETERVogelwedermuiałdługocekaćnawewaniedowielkiego
marałkaTyletylkożekiedypouciążliwejiarpiącejnerwyucieccedotał
iwreciewrabratemLaotądoMalborkaigłoiłprybyciedomowemu
komturowiotrymałpoleceniebywratowaryemprenieliinaDolny
amekgdiewynaconoimkwaterPowalałotocierpliwiecekaćnadale
polecenia bez ponoszenia
rujnującychkotówutrymaniawoberżynacoretąobecnieniemógłby
obiepowolićPieniądebowiemktóremujecepootałyabyłatego
poraumkapreornieakopałobokałaunawypieMógłwprawdietam
dotrećklucąciomijającludkieoiedlaipieniądeodkopaćalenatyle
ponałjużwegotowaryabyponiechaćtegoamiaruMogłobowiemłatwo
idaryćżeniebudiłbyinanajbliżymnoclegu
Plik z chomika:
ZuzannaBarcelona
Inne pliki z tego folderu:
Kazimierz Korkozowicz - 1 - Przylbice i kaptury (czyta Roch Siemianowski).rar
(329729 KB)
Kazimierz Korkozowicz - 2 - Nagie ostrza (czyta Roch Siemianowski).rar
(199159 KB)
Kazimierz Korkozowicz - 3 - Powrot Czarnego (czyta Ryszard Nadrowski).rar
(474185 KB)
Kazimierz Korkozowicz - 4 - Synowie Czarnego (czyta Ryszard Nadrowski).rar
(258214 KB)
Korkozowicz Kazimierz - Powrót Czarnego.pdf
(2354 KB)
Inne foldery tego chomika:
Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz (czyta Grzegorz Mlodzik)
Aleksander Dumas
Aleksander Krawczuk
Alfred Szklarski
Alistair MacLean - spakowane
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin