00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:02:Bo�e! C� za pi�kny sen! Prosz�, niech stanie si� prawd�! 00:00:13:Ju� jest! 00:00:17:Przy okazji, odwali�e� kawa� dobrej|roboty tworz�c j�, Bo�e 00:00:32:Sunny...? Nie mo�e by�! 00:00:39:Bo�e, dlaczego on...? 00:00:46:Sunny! Ty...? 00:00:49:Czy to znaczy, �e to ty jeste� �yczliwy...? 00:00:52:Nie chcia�em tego powiedzie�. Ale wiem... 00:00:55:�e pewnego dnia dowiedzia�aby� si�.|- Ale... 00:01:05:Przesta� go przytula�!|Mnie przytul! 00:01:09:To oszust! 00:01:14:Ty... moja...? 00:01:22:Rani! 00:01:51:Rani! Nie odchod� z nim!|To ja... On nie jest mn�! 00:02:24:Tylko ja j� kocham.|Zostaw j� w spokoju! 00:02:39:Bo�e! Przywr�� jej rozs�dek! Nie dotykaj jej, �ajdaku! 00:02:49:Rani, to ja jestem tym jedynym! On nie jest mn�! 00:03:21:Z drogi, pu�kowniku! 00:03:24:Zejd� na bok! 00:03:26:Co...? Do g�ry...? 00:03:28:Z drogi! 00:03:31:Zejd�! 00:03:37:Co si� sta�o...? Kto dosta�? 00:03:41:Pu�kownik! 00:03:44:Sunny, nie wstyd� si�, we� wi�cej.|Najedz si� do syta. 00:03:49:Mleko, przypomina mi dom. 00:03:53:To te� jest tw�j dom.|- Absolutnie 00:03:56:Nigdy nie zapomnimy tego,|co zrobi�e� dla naszej Rani. 00:03:59:A ty nawet nie chcia�e�, �ebym si� dowiedzia�a.|- Mama zawsze m�wi�a... 00:04:04:niech twoja lewa r�ka nie wie, co czyni prawa. 00:04:06:Co s�ysz�? Co za wznios�e idea�y! - |Pikle! Nie wiem gdzie one s�! 00:04:12:Nie pikle, idea�y, kochanie.|- Idea�y, rozumiem 00:04:17:Oni s� jak przeciwne bieguny.|Jeden jest anio�em, a drugi diab�em 00:04:22:Im wi�kszy trzymam do niego dystans,|tym bli�sze s� jego ciosy. 00:04:27:Kiedy jestem w domu, pi�k�.|Kiedy jestem na zewn�trz, butelk�. 00:04:31:Kiedy spaceruj� po �cie�ce... 00:04:32:...on wo�a mnie na �rodek ulicy... 00:04:33:i wje�d�a swoim motocyklem, prosto we mnie. 00:04:39:B�d� ostro�ny. Powiedz to znowu, Sameer 00:04:43:Pu�kowniku, przepraszam,|jestem cholernym g�upcem 00:04:45:Przyjmij te kwiaty|i prosz�, wybacz mi. 00:04:48:Okay, wybaczam ci. 00:04:52:Sk�d pu�kownik bierze taki g�os? - B�g wie. 00:04:55:Kto to przyjecha�? 00:04:57:Obud� si�! Ju� jeste�my. 00:05:01:Kim jest ten �pi�cy kr�lewicz?|- Pracownik ochrony. 00:05:04:Pr�bowa� ze mn� pogrywa�,|wi�c da�em mu trzy miesi�ce nocnej s�u�by. 00:05:07:Nic dziwnego, �e przys�a� �on�,|�eby si� za nim wstawi�a. 00:05:11:Wujku! 00:05:15:Jak si� masz, droga bratanico?|- Skurczy�a� si�! 00:05:19:NIe powiem ci, o czym my�l�. 00:05:22:Wujek Rani? Ten cz�owiek, na pewno nie b�dzie|twoim Kupidynem... 00:05:27:skoro pogr��y�e� go w ciemno�ci. 00:05:31:Szwagrze, ca�y jeste� w banda�ach. Co si� sta�o? 00:05:35:Sunny, to jest brat mojej �ony. 00:05:38:�winia! Gdzie podziewa�e� si�|przez ca�y ten czas? 00:05:43:Bracie, gniewam si� na ciebie.|Mieszkamy jeszcze, w tym samym mie�cie... 00:05:46:a ty nie pojawi�e� si� tutaj przez miesi�c.|- Siostro, jakie miasto? 00:05:49:Ja, nawet nie widuj� mojej �ony.|- Co to znaczy? 00:05:53:Ten nowy manager, ta �winia,|da�a mi same nocne zmiany przez dwa miesi�ce. 00:05:57:On �pi przez ca�y dzie�,|a wstaje kiedy nadchodzi noc. 00:06:00:Cierpi na obstrukcje|i nadkwasot� �o��dka. 00:06:02:Popatrz na te ciemne kr�gi|pod jego oczami 00:06:05:W porz�dku, ale kim jest ten �ajdak? 00:06:09:W porz�dku, ale kim ty jeste�?|- Wujku, to jest Sunny. Nasz s�siad. 00:06:13:Rozumiem. Mi�o ci� pozna�.|- Spotkamy si� p�niej 00:06:16:M�wi�e� o jakim� managerze...|- Nawet nie wspominaj tej �wini. 00:06:21:Co on zrobi�?|- Uczyni� moje �ycie nie do zniesienia. 00:06:25:Jak si� nazywa?|- Cholerny Saturnie! Zamknij si� 00:06:27:Sameer 00:06:29:Wujku, nasz Sameer. Tw�j s�siad.|M�j wsp�lokator Sameer 00:06:33:Co...? Sameer mieszka|w s�siedztwie? 00:06:36:Biedyczysko z s�siedztwa?|- Nie biedaczysko, tylko Sameer 00:06:39:Ten, kt�ry ci� pobi�!|Ju� po nas. 00:06:44:Ta �winia, chce zniszczy�|ca�� moj� rodzin� 00:06:48:Czas nie jest teraz pomy�lny, Sameer 00:06:51:Zapomnij o kwiatach, zapomnij|o pu�kowniku, za�agod� wujka 00:06:57:Wujku... 00:07:05:Role si� odwr�ci�y.|Teraz patrz, b�dzie zabawa 00:07:10:Wujku, ciociu... Mam dla was|troch� prezent�w 00:07:16:Sp�dnica i bluzka dla ciebie 00:07:18:Bawe�niana koszula dla ciebie, wujku 00:07:21:S�odycze dla dzieci 00:07:23:A tak�e owoce dla was dwojga. 00:07:26:Mam nadziej�, �e nie spodziewasz si�,|�e co� na tym zyskasz? 00:07:30:Oh nie, oczywi�cie, �e nie 00:07:34:Wujku, je�li by�aby jaka� szansa,|chcia�bym naprawi� z�o... 00:07:39:prosz� wybacz mi. Zrozumia�em,|�e by�em niesprawiedliwy. 00:07:46:Twoje nocne dy�ury sko�czy�y si�.|-Co...? 00:07:50:Od dzisiejszej nocy...?|- Pewnie 00:07:55:Zi�ciu...|-Zi�ciu...? 00:07:59:Zi�ciu, naprawd�. Kt�rego� dnia|kiedy pyta�em ci� o Rani... 00:08:03:odpowiedzia�e� mi,|�e chcia�by� si� z ni� o�eni� 00:08:08:By�bym twoim wujkiem. 00:08:11:Wujku, b��d zosta� pope�niony|przez pomy�k�. 00:08:14:Ty pope�ni�e� b��d przez pomy�k�, prawda? 00:08:18:Ciociu, myl� si�?|- Masz ca�kowit� racj�, zi�ciu 00:08:43:Pozdrawiam.|- Pozdrawiam. Wejd� 00:08:47:Pu�kowniku...|- Ty! 00:08:50:Nie wa� si� zrobi� krok do �rodka!|Zosta� tam gdzie jeste�. 00:08:54:Pu�kowniku sahibie, z��my to|na mojego pecha albo karm�... 00:08:59:�e wszystkie moje dobre intencje,|nieodmiennie zamieniaj� si� w z�e... 00:09:03:i na koniec krzywdz� ci�.|- Dooko�a �yje 5000 ludzi. 00:09:08:Dlaczego z nich wszystkich,|zawsze mnie wybierasz, �eby skrzywdzi�? 00:09:13:Pu�kowniku sahibie, za kilka godzin, nadejdzie Nowy Rok 00:09:17:Z nadchodz�cym rokiem, pu��my wszystko w niepami��, prosz� 00:09:21:B�agam o twoje przebaczenie. 00:09:25:Masz mnie za tch�rza? 00:09:29:Pami�taj, jestem �o�nierzem. 00:09:33:Rozwa�am kwesti� wybaczenia ci,|poniewa� uwa�am ci� za m�okosa 00:09:37:Nic wi�cej 00:09:41:Powiem to jasno i g�o�no 00:09:45:Odt�d, na 50|metr�w ode mnie... 00:09:48:je�li zobacz� ci�, bli�ej... 00:09:52:ostatni raz strzela�em z mojej broni|przeciwko Portugalczykom... 00:09:56:tym razem u�yj� jej na ciebie 00:10:02:Tak, pu�kowniku sahibie 00:10:07:Szcz�liwego, szcz�liwego Nowego Roku... 00:10:14:Kajdanki 00:10:18:Czy to jaki� nowy spos�b,|witania Nowego Roku? - Zaraz ci powiem 00:10:23:Gdzie jest Charles? 00:10:27:Charles? Czy Sameer?|- Sameer? 00:10:33:Czy on jest nowym dzieciakiem|z gangu Charlesa? 00:10:39:Czy kobieta r�wnie� mo�e si� przy��czy�|do gangu Charlesa? 00:10:43:Tu nie ma �adnej cioci! Oh, ta? 00:10:45:Czy znowu jest z nim problem?|- Dzisiaj udaje oficera policji. 00:10:51:Udaj�, eh? Powiedz mi co�... 00:10:54:jeste� urocz� �on� oficera,|sk�d znasz takich kryminalist�w? 00:10:57:Nie jestem kryminalist�, je�li chcesz|zapytaj s�siada 00:11:00:Jakiego s�siada? Emerytowanego �o�nierza? 00:11:03:Teraz �api�. Po tym jak przeszed� na emerytur�,|udziela schronienia przest�pcom 00:11:07:Pu�� mnie. Rani czeka.|- Czeka, na co? 00:11:14:�eby kogo� zabi�? Skok na bank? 00:11:17:Czy wydrukowa� fa�szywe papiery?|- Co do diab�a...? 00:11:20:Ch�opcze, b�dziesz tu gni�,|a� przyjedzie po ciebie w�z policyjny. 00:11:25:Potem p�jdziesz do wi�zienia.|Chod� nie gap si� na niego. 00:11:29:Osio�, kt�ry rozbi� mu g�ow� chodzi na wolno�ci,|a ja tu zosta�em uwi�ziony. 00:11:35:Czy jestem ubrany w wi�zienne ciuchy? 00:11:39:Czy spotkam si� z Rani w 2010? 00:11:42:Panie i panowie... 00:11:45:i przyjaciele, pozw�lcie,|�e poka�� sztuczk� magiczn�. 00:11:50:Zobaczcie, to jest magia. 00:12:00:Wybacz mi, panie Magiku, ale|wyci�gni�cie bukietu spod chustki... 00:12:03:go��bia z turbanu i kr�lika|z pude�ka jest ca�kiem proste. 00:12:07:Uwierz� ci, je�li rzucisz|na mnie urok. 00:12:10:On wyzywa mnie 00:12:12:W porz�dku ch�opcze, to �adna wielka rzecz.|Po�� si� na �awce. 00:12:17:Pewnie. To nie jest wielka magia. 00:12:19:Nie, ale mo�e by�. 00:12:23:Przyjaciele, teraz moja czarodziejska r�d�ka|zawiesi tego ch�opca w powietrzu. 00:12:35:Je�li kijek mo�e|kogo� utrzyma� w powietrzu... 00:12:37:nikt nie b�dzie musia�|kupowa� bilet�w lotniczych. 00:12:41:Czekaliby na kijek 00:12:43:Wiesz, jestem astrologiem.|- Zanim sta�e� si� magikiem, g�upcze. 00:12:49:No dalej, po�� si�!|- Na rozkaz 00:12:53:Gadu�a! 00:12:55:Prosz� bardzo. 00:12:56:Abracadabra! Niech ch�opak|uniesie si� w powietrze. 00:13:10:Nie zaczynaj z czarodziejem! Albo|zostaniesz w powietrzu. 00:13:15:Magiku, teraz ci wierz�. 00:13:19:Boj� si�. 00:13:22:B�agam, opu�� mnie 00:13:25:W porz�dku 00:13:38:Nawet nie wiemy,|jak on go podni�s�. 00:13:41:�adna kole�anka nie uwierzy�aby mi,|gdybym jej to opowiedzia�a. 00:13:44:Rani, twoja r�ka na moim ramieniu,|to pi�kny widok 00:13:49:Pozw�l, �e ci co� wyja�ni�, Sameer 00:13:52:Trzymaj si� 50 metr�w od taty|i 500 metr�w ode mnie. Wbi�e� to sobie do g�owy? 00:13:56:Poka�� wam teraz co� wspania�ego. 00:13:59:Ty... podejd�, prosz� 00:14:02:Ja...? - Nie id�! On|wepchnie ci� do pude�ka... 00:14:04:i potnie na kawa�ki... 00:14:07:Jeszcze ch�opak. Ktokolwiek, prosz�. 00:14:09:Panie czarodzieju, tu jest ch�opak! Silny,|szorstki, twardy i solidny 00:14:13:�ap okazj�, zanim|Sunny si� pojawi. Id�! 00:14:19:Prosz�, chod� z tej strony.|- Nie, tu jest w porz�dku 00:14:22:Chod� tu, prosz� 00:14:24:Je�li on tu jest, ja odchodz�.|Znajd� kogo� innego. 00:14:27:Zaczekaj, lady 00:14:29:Raczej ja odejd� 00:14:32:Rozumiem 00:14:33:Wy dwoje, kr��ycie dooko�a siebie.|W porz�dku... 00:14:36:Zamieni� t� wrogo��,|w przyja��. - Mo�esz to zrobi�? 00:14:39:Oczywi�cie i zamieni� twoj�|nienawi�� w mi�o�� 00:14:44:Zaczekaj. Jak masz na imi�?|- Rani 00:14:46:A ty...?|- Sameer 00:14:48:A wi�c, Sameer i Rani... 00:14:51:od teraz, wy dwoje jeste�cie|m�em i �on�. 00:14:58:A dzisiaj jest wasza pierwsza noworoczna noc. 00:15:04:Powiedzcie wszystkim,|jak bardzo si� kochacie 00:15:38:Co si� tak zapatrzy�e�?|- Podziwiam ciebie 00:15:42:Gdyby� nie wkroczy�a w moje �ycie,|by�bym nikim 00:15:48:Chcia�bym by� obr�czami|pobrz�kuj�cymi na kostkach 00:15:...
BwDGwD