{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1}{75}movie info: DX50 640x480 25.0fps 701.4 MB|/SubEdit b.4030 (http://subedit.prv.pl)/ {1351}{1398}Nie m�w mi nic o mojej wizie. {1399}{1447}Moja �ona utkn�a w tej piekielnej dziurze {1447}{1505}i ja wsiadam do tego samolotu. {1639}{1680}Jest �le Joe. {1687}{1758}Oni ewakuuj� wiosk�, wszystko jest wyp�ukane. {1758}{1806}S�yszymy w�a�nie strza�y. {1806}{1880}Czy mo�esz... czy mo�esz dosta� si� do Panama? {1902}{1970}Czy mo�esz przedosta� si� przez granic�? {1974}{2014}Do Kolumbii? {2022}{2070}Pakuj� nas do autobusu. {2070}{2136}Nie wiem gdzie zamierzaj� nas wywie��. {2142}{2174}Joe! {2190}{2222}Joe! {2238}{2278}Emily! Em... {3533}{3597}Emily Darrow by�a nie tylko lekarzem {3605}{3660}oddanym lekarskiej profesji {3700}{3724}Ona by�a uzdrowicielk� {3724}{3774}oddan� rasie ludzkiej. {3796}{3843}Ci, kt�rzy j� znali {3844}{3900}zostali przez ni� zmienieni. {3916}{3964}I inspirowani przez jej po�wi�cenie, by da� {3964}{4012}z siebie dos�ownie wszystko. {4012}{4060}I to w�a�nie dlatego zgromadzili�my si� dzi� tutaj {4060}{4100}by uczci� to {4108}{4152}wyj�tkowe �ycie. {4204}{4252}Nie tyle zabrane nam, {4252}{4289}ile dane. {4324}{4372}Od jej koleg�w z Uniwersytetu, {4372}{4420}a� do jej najm�odszych pacjent�w, {4420}{4520}tu w szpitalu Chicago Memorial|na oddziale pediatryczno-onkologicznym, {4540}{4612}wszystkim nam b�dzie jej ogromnie brakowa�o. {4636}{4684}Uczyli nas w szkole medycznej, {4684}{4731}�e tu na izbie przyj�� w szpitalu, {4731}{4803}lekarze s� cz�sto ostatnimi osobami|widzianymi przez pacjent�w. {4803}{4851}I staram si� o tym pami�ta�, {4851}{4923}kiedy widz� te przestraszone oczy wpatruj�ce si� we mnie. {4923}{4979}Nie wiem, co widzia�a Emily, {4995}{5043}jaki obraz zabra�a ze sob� {5043}{5114}i czy na tej twarzy by�o wida� wsp�czucie. {5115}{5180}Czy zgin�a podczas wielkiego chaosu. {5187}{5237}I to, �e nie wiem tego {5259}{5304}prze�laduje mnie. {5307}{5355}Nurkowie tam ju� s�, senior. {5355}{5403}I nie ma tam ju� nikogo �ywego. {5403}{5449}To gdzie ona jest? {5451}{5499}Gdzie jest jej cia�o? {5499}{5547}Przeszukujemy ten teren, sir, kawa�ek po kawa�ku, {5547}{5595}ale autobus jest 10 st�p pod wod� {5595}{5643}Rzeka p�ynie z pr�dko�ci� 17 mil na godzin�, senior. {5643}{5691}Nic ju� pan na to nie poradzi. {5691}{5749}Niech pan lepiej idzie do domu. {5762}{5817}Nigdzie si� st�d nie rusz�. {5858}{5904}A� nie sko�czycie. {5906}{5951}Zapewniam senior, {5978}{6020}to ju� koniec. {6697}{6741}Co ty tu robisz? {6745}{6793}M�j pager dzwoni� przez p�torej godziny. {6793}{6841}Nie mia�e� dzi� w nocy dy�uru w Wise Memorial?|- Nic nie mog�em na to poradzi�. {6841}{6889}Wi�c lepiej trzymaj wszystkich z daleka st�d, dobra?|Co my tu mamy? {6889}{6932}Pilot Siscomu. {6937}{6985}Jedena�cie ran, oparzenia.|Przywie�li go tu o sz�stej. {6985}{7031}No dobra, idziemy. {7057}{7105}Zosta� z nami. Hal Stenson.|Oparzenia trzeciego stopnia w 40%, mo�e 50%. {7105}{7177}�wiczenia?|- Tak. Rozbi� si�, bo nie m�g� zrobi� beczki. {7177}{7219}Na sal� z nim. {7225}{7273}No dobra.|To jest otwarte z�amanie. {7273}{7321}Daj mu CT i sprawd� co tam jeszcze ma. {7321}{7357}A tu co? {7369}{7415}Pr�ba samob�jstwa. {7417}{7465}Nie podpisz� si� pod tym. {7465}{7513}Przysy�ajcie dzi� do mnie ludzi kt�rzy chc� �y�. {7513}{7561}- A co z ni�?|- Wpad�a pod ci�ar�wk�. {7561}{7609}Jak bardzo w ci��y, czy kto� wie? {7609}{7657}Wygl�da na nie wi�cej jak sze�� miesi�cy, jak dla mnie. {7657}{7704}Wody jej odchodz�, wyci�gamy. {7704}{7751}W sz�stym miesi�cu? {7752}{7800}Dziecko mo�e mie� szanse, ale nie tam w �rodku. {7800}{7848}Patrz jaki ma kolor, a nadal jest bicie serca. {7848}{7896}Dobra, wyci�gamy je stamt�d. {7896}{7944}To wymaga konsultacji, Joe. {7944}{7992}Tak, tak samo jak zam�wienie pizzy. Dalej! {7992}{8040}Jest specjalna procedura jak� si� podejmuje|podczas przerywania ci��y. {8040}{8112}Ja nie przerywam ci��y,|ja odbieram dziecko. {8112}{8169}Przynie� tu inkubator. Teraz! {8400}{8445}Mieli�my telefon. {8448}{8496}Odbieranie p�odu, kt�re technicznie nie ma szans na prze�ycie,|na nieodpowiednim oddziale {8496}{8544}bez przeprowadzenia konsultacji i bez zgody matki... {8544}{8587}Kt�ra nie �y�a! {8592}{8639}Ale nie oficjalnie. {8640}{8687}Dziecko �yje, Hugh. {8735}{8783}Zaczynam si� martwi�, Joe. {8783}{8831}Tak samo jak reszta za�ogi. {8831}{8879}Odm�wi�e� dzi� wyleczenia samob�jczyni. {8879}{8927}Nie chcia�em si� pod tym podpisywa�. {8927}{8984}Bo ona nie by�a warta ciebie? {9023}{9076}Porozmawiamy o tym jutro. {9095}{9143}Odk�d... Emily umar�a, {9143}{9215}Pracujesz na okr�g�o,|bierzesz czasami 24-godzinne dy�ury, {9215}{9263}przez siedem dni w tygodniu. {9263}{9335}- My�lisz �e si� nie nadaj�?|- Wr�cz przeciwnie, to zasz�o za daleko tym razem. {9335}{9398}Zaczynasz martwi� wszystkich wko�o. {9407}{9455}Potrzebujesz... przerwy. {9455}{9517}Potrzebujesz czasu na op�akiwanie. {9527}{9587}Potrzebuj� czasu na op�akiwanie? {9766}{9813}M�wi� powa�nie Joe. {9838}{9882}We� sobie wolne. {10222}{10278}Czy to ty na mnie donios�a�? {10318}{10378}�e nie wzi��em tego samob�jstwa? {10510}{10556}Jak ona si� czuje? {10558}{10627}Ona... czeka na wolne ��ko w poczekalni. {11469}{11517}Dlaczego mi to zrobili�cie? {11517}{11559}Co zrobili�my? {11613}{11660}Zawr�cili�cie mnie. {11685}{11732}A gdzie si� wybiera�a�? {11732}{11789}Do jakiego� lepszego miejsca. {11804}{11841}Na pewno? {11852}{11900}I tak to zrobi� jeszcze raz. {11900}{11960}To wszystko, czego teraz pragn�. {11972}{12045}No niestety, twoje serce si� temu sprzeciwia. {12068}{12131}Stoczy�o dzi� ca�kiem niez�� bitw�. {12188}{12247}Nikt si� nie zna na moim sercu. {12332}{12392}Andy, to dlatego ono nadal bije. {12428}{12476}By da� komu� szans�. {12596}{12710}Pozw�l, �e ci opowiem o tym lepszym miejscu,|do kt�rego wydaje ci si�, ze zmierzasz. {12739}{12812}Trzeba by� cholernie pewnym, �e ono istnieje. {12835}{12918}Bo wtedy niezale�nie jak jest g�wniane, to jednak jest. {12979}{13037}Wi�c dalej, b�d� moim go�ciem. {13051}{13099}Ale kiedy si� nie obudzisz nast�pnym razem, {13099}{13159}nie m�w, �e ci� nie ostrzega�em. {13291}{13331}Witaj Ojcze. {13339}{13389}Czas na Ojca zmagania? {13483}{13528}"pod jej stopami. {13555}{13603}w jesiennych li�ciach, {13603}{13651}jak szept na wietrze... {13651}{13717}Przem�wi�a z miejsca nad wodospadem..." {13722}{13783}Hej! Patrzcie kto przyszed�! Joe! {13794}{13842}- Hej!|- Ale masz wyczucie czasu. {13842}{13890}W�a�nie mieli�my wznie�� toast. {13890}{13938}Kelner!|Poprosz� jeszcze jedno. {13938}{14010}Hej Joe. "Rachel w niebie". Pami�tasz ten wiersz?|Przerabiali�my go na trzecim roku. {14010}{14048}Pami�tasz? {14082}{14119}Za Emily! {14130}{14167}Za Emily! {14226}{14280}Co tam s�ycha� w szpitalu? {14298}{14442}Wiesz co, nie wiem czemu staramy si� ich za wszelk� cen� zatrzyma�,|skoro oni maj� tyle �adnych miejsc gdzie mog� p�j��. {14442}{14488}"Rachel w niebie". {14490}{14538}To w�a�nie tam jest Emily.|Mo�esz by� tego pewien. {14538}{14586}Osob� kt�ra zas�ugiwa�a, �eby tam p�j��,|by�a w�a�nie ona. {14586}{14634}W�a�nie, w�a�nie, ona by�a najlepsza z nas. {14634}{14682}- Najlepsza z nas.|- Nie wiem co ona w tobie widzia�a, {14682}{14751}przez lata stara�em si� to z niej wydoby�. {14825}{14873}Ona by�a najlepsza z nas. {14873}{14921}I ja nie mam poj�cia, co ona we mnie widzia�a. {14921}{14969}Widzia�a drugiego najlepszego z nas. {14969}{15017}Tworzyli�cie �wietny zesp�. {15017}{15065}Ona by�a sercem, ty m�zgiem, a razem {15065}{15114}byli�cie niepokonani. {15353}{15398}Gdzie jeste� Joe? {15449}{15485}Nigdzie. {15521}{15562}Ja ju� p�jd�. {15569}{15617}- Nie, daj spok�j.|- Prosz� zosta�. {15617}{15665}Tak jak powiedzia�: mam m�zg, ale nie mam ju� serca. {15665}{15712}- Joe, daj spok�j.|- Joe! {15712}{15764}Mi nie o to... To nie... {15808}{15856}- Cze��.|To nie o to mi chodzi�o. {15856}{15902}Wiem, �e nie o to. {15904}{15950}Trzymaj si� stary. {15952}{15997}I tak ci� kocham. {16000}{16043}Wszystkich was. {16048}{16105}Dzi�ki, �e�cie dzi� przyszli. {16120}{16162}Do zobaczenia. {16624}{16666}Hej, doktorze! {16672}{16712}Cze�� Miriam. {16719}{16767}Przepraszam, nie zd��y�am na dy�ur. {16767}{16815}Nie chcia�am tam zakaszle� wszystkich. {16815}{16853}Dobra noc? {16863}{16902}Pewnie tak. {16935}{16995}Nie mog�em sobie z tym poradzi�. {17007}{17079}No c�... to pewnie i z tym panu nie p�jdzie najlepiej. {17079}{17127}Potrzebowali, �eby kto� podpisa� odbi�r, {17127}{17203}a ja nie chcia�am tego zostawia� tak na deszczu. {17223}{17271}To jest od firmy zabawkarskiej z Teksasu. {17271}{17319}To pewnie pan nauczy� j�|jak robi� zakupy przez Internet. {17319}{17376}Nigdy jej nie musia�em uczy�. {17439}{17487}My�l�, �e profesor prawa,|powinien by� bardziej uwa�ny w tym jakich s��w u�ywa. {17487}{17547}Masz racj�.|�ycz� mi�ej nocy. {17631}{17702}Widzia�am przez okno kuchenne, �e Wielki Ptak zn�w nic nie zjad�. {17702}{17750}Mo�e powinien wr�ci� do weterynarza? {17750}{17836}Lekarz powiedzia�, �e Wielki Ptak prze�yje nas wszystkich. {18254}{18302}Hej Joe, tu Hal.|Zapomnia�em ci powiedzie�, {18302}{18350}�e jedziemy na sp�yw kajakowy. {18350}{18398}- Musisz pojecha� z nami.|- Nie chc� by� sama z tymi facetami! {18398}{18446}Wysy�am ci paczk�, dobra? {18446}{18514}- Do zobaczenia stary.|- Kochamy ci�. {18518}{18573}I co ty na to Wielki Ptaku? {18590}{18674}Pojedziemy na tratwy z moimi starymi kumplami z collegu? {18757}{18809}Mi te� mi�o ci� widzie�. {19908}{19956}Co w tym �miesznego? {19956}{20028}Po prostu wyobrazi�am sobie ciebie, z dziobem. {20028}{20100}No dobra, to wyobra� sobie jak ze mn� tam szybujesz, latasz. {20100}{20148}B�dziesz wtedy zdany na siebie samego. {20148}{20148}Dlaczego? {20148}{20242}Poniewa� patki s� g��wnie mi�so�erne,|a ja jestem wegetariank�....
Kukawka