0:00:09:movie info: XVID 544x288 23.976fps 698.4 MB|/SubEdit b.3946 (http://subedit.prv.pl)/ 0:00:01: Autor napis�w - Gural, czas - marzec 2004 0:00:04: Autor napis�w - Gural, czas - marzec 2004 0:00:11: James Russo 0:00:15: Theresa Russell 0:00:21: Brad Dourif 0:00:25: Steve Railsback 0:00:30: Jon Polito 0:00:35: w pozosta�ych rolach 0:00:40: THE BOX 0:03:17: To ten w�z dla ciebie trzymam 0:03:20: Wi�kszo�� z mechaniki robimy w tym miejscu | tu si� pracuje 0:03:25: Cze�� ch�opaki. 0:03:27: Panie Bloomey. | To jest Frank. 0:03:30: Jak si� masz Frank. | Chod� Frank. 0:03:34: Wi�c, mo�esz zacz�� od jutra? | Tak. | Dobrze. 0:03:38: Otwieramy o 7.00. Troch� wcze�niej zamykamy w weekendy. 0:03:43: Musz� wsp�pracowa� z kilkoma lud�mi | a oni b�d� ci� sprawdza� 0:03:49: Jak d�ugo 'ci� nie by�o'? (odsiadka) 0:03:52: 3 lata 0:03:55: To d�ugi czas. 0:03:59: S�uchaj Frank | to co zrobi�e� wcze�niej 0:04:02: Nie obchodzi mnie to. Zale�y mi na tym co zrobisz | tutaj. Rozumiesz? 0:04:08: Tak. | Dobrze, spotykamy si� jutro. 0:04:31: Kto tam do cholery jest? | To ja, Frank. 0:04:35: Kto? | Frank. 0:04:42: Skurczysyn. | Zastanawia�em si� co si� sta�o? 0:04:47: Kiedy wyszed�e�? | Wczoraj. 0:04:50: Trish jest tutaj, robi� zup�, jeste� g�odny? | Nie, nie trzeba 0:04:58: Gdzie si� zatrzyma�e�? | W hotelu na przedmie�ciu 0:05:02: Cholera cz�owieku, mog�e� mieszka� tutaj. | Robroy-owi by si� spodoba�o 0:05:08: Pieprzy� go. | Dali ci chocia� robot�? 0:05:12: Robot� na z�omowisku. | Na z�omowisku? 0:05:17: Tak, zaczynam jutro. 0:05:23: Ukry�em twoje rzeczy. | Jakie rzeczy? 0:05:27: Wiesz, rzeczy kt�re zosta�y jak wyjecha�e�. 0:05:32: Jezu Chryste 0:05:35: Nie wierz�, �e wci�� je masz | A co mia�em je wyrzuci�? 0:05:45: Nic ci nie jest? | To przez m�j z�b 0:05:54: Na pewno nie chcesz troch� zupy? 0:06:02: Nadal masz m�j samoch�d? 0:06:05: A jak my�lisz? 0:06:11: Wygl�da dobrze. | Za��cz, a przekonasz si� jak dobry. 0:06:22: Dowiedzia�e� o ten adres? 0:06:27: Tak. Mam go. 0:06:54: Dzie� dobry. W czym mog� pom�c? | Czy jest Sid? 0:06:57: Kim pan jest? | Jest Tutaj? | Czy oczekuje pana? 0:07:01: Powinien | Nie mo�e pan wej��. 0:07:06: Nie mo�e pan wej�� do �rodka. | Panie Dickerson, pr�bowa�em go zatrzyma�, ale... 0:07:09: Nie, wszystko jest w porz�dku, dzi�kuj� | Co tutaj robisz? 0:07:13: My�la�em, �e wyjdziesz w przysz�ym miesi�cu? 0:07:15: Wyszed�em miesi�c wcze�niej. | To dobrze, po prostu �wietnie. 0:07:19: Co za niespodzianka. Dobrze. Kiedy wyszed�e�? | Wczoraj 0:07:23: Wczoraj? | Co na to powiesz. 0:07:31: Napijesz si� czego�? | Oddaj mi moje pieni�dze. 0:07:35: Frankie, przesta�, wiesz przecie�, | �e wisz� ci pieni�dze 0:07:38: i wiem, �e jest odzyskasz. | Wi�c nie musisz przychodzi� w ten spos�b 0:07:42: Masz je czy nie? 0:07:44: Tak. Tak, mam je. 0:07:47: Usi�d�my, pogadamy, nalej� ci drinka 0:07:51: Nie chc� drinka. Chc� moje 200,000$ 0:07:54: Dlaczego tak do mnie m�wisz? | Wiesz, �e nie mam takiej forsy przy sobie 0:07:59: Potrwa kilka dni zanim je zbior� | Mia�e� 3 lata na to. 0:08:03: Wr�c� jutro, lepiej aby� je mia�. | Frank, zaczekaj. 0:08:06: Zosta�, usi�d�, pogadamy, nalej� drinka | Nie chc� pierdolonego drinka 0:08:09: ALE usi�d�, pogadamy 0:08:19: Musisz si� uspokoi�. �ycie jest za kr�tkie 0:08:23: teraz 0:08:26: W pi�tek przyjad� po ciebie osobi�cie 0:08:31: Po drugie pojedziemy razem do banku 0:08:34: i dostaniesz swoje pieni�dze. Dobrze. | Nie s�ysza�em nic od ciebie przez 3 lata 0:08:39: Co masz do mnie? Nie mog�em ryzykowa� kontaktu z tob�. | Ty nie powiniene� 0:08:43: przychodzi� tu dzi�. Jakby ci� kto �ledzi�? | Jak to �ledzi� mnie? 0:08:47: Sk�d mam wiedzie�, �e nie. | Pos�uchaj mnie, dobrze? 0:08:51: Od teraz nie przychod� tutaj, | skontaktuj� si� z tob�. Dobrze? 0:08:57: Teraz. Gdzie si� zatrzyma�e�? | W Hotelu na przedmie�ciu. 0:09:00: Jak si� nazywa? | The Morrisson. 0:09:04: Dobra. | 10.30 pi�tek rano. 0:09:09: Za�atwimy wtedy wszystko. | Wr�cisz do interesu. 0:09:13: Nie chc�. | Mog� ci co� za�atwi�. 0:09:16: Nie dla mnie, ja odszed�em. | Odszed�e�? 0:09:19: Zgadza si�. 0:09:21: Co� ci powiem | Nigdy nie chcia�em zostawia� diament�w z tob� 0:09:26: ale zrobi�em tak, bo nie mia�em | innego wyboru 0:09:28: Byli�my przyjaci�mi. | G�wno prawda, nigdy ci� nie lubi�em. 0:09:30: Dlaczego? | Bo jeste� skurczybykiem, dlatego. 0:09:35: Szkoda, �e tak to odbierasz. 0:09:37: Zawsze ci� lubi�em. | Id� za nim, upewnij si�, �e wyjdzie. 0:09:42: 10.30 pi�tek rano. 0:10:40: Hej, Frank. Przerwa na godzin� | Gdzie tu mo�na co� zje��? 0:11:05: Co mog� poda�? 0:11:07: Mo�e kanapka z indykiem i kawa. 0:11:15: Czy to jest moje? | Tak. 0:11:23: Cholera. 0:11:25: Ku... ma�. 0:11:28: Pomog� pani. | Co za ba�agan. 0:11:40: Dzi�ki. 0:12:02: 'Club Starlight' 0:12:31: 'Hotel Morrison' 0:14:58: Idziemy | Idziemy 0:15:03: Wstawaj 0:15:10: Kto ci� przys�a�? | Pieprz si�. 0:15:16: Kto ci� przys�a�? 0:15:20: Dickerson 0:15:48: Jak ci leci? | Przepraszam, co pan m�wi�? 0:15:52: Jak tam z napiwkami? | Ca�kiem nie�le, szczeg�lnie w porze lunchu 0:15:57: Czasami nawet trac� rachub� 0:16:00: Co si� sta�o? | Mia�em wypadek w pracy 0:16:04: Pracujesz gdzie� tutaj? | Tak 0:16:08: Wi�c, co mog� poda�? Tylko kawa, wystarczy 0:16:12: Dobrze. | Wi�c pracujesz zawsze tutaj 0:16:16: �niadania i lunche | Przewa�nie ko�cz� jako� o tej porze 0:16:21: A ty. Co robisz? | Jestem mechanikiem 0:16:24: Podoba ci si� to? | Jest w porz�dku 0:16:29: A ty. Pracujesz tutaj? | Jest fajnie, praca od 6.00 do 15.00 0:16:34: Przez reszt� dnia robi� co chc� | S� o wiele gorsze sytuacje 0:16:43: Co robisz w wolnym czasie? | Wi�c, moja matka umar�a niedawno 0:16:49: Odziedziczy�am dom | i nie mam zbyt du�o wolnego czasu 0:16:55: Dora. Telefon 0:16:59: Przepraszam 0:17:19: Przepraszam za to | na pewno nic nie poda�? 0:17:21: Nie, zaraz id� | Ok. 0:17:24: Ja stawiam 0:17:32: Frank, | tw�j szef przyszed� 0:17:40: Cze�� Frank | Jestem Mike Jennings 0:17:42: Obaj jeste�my zawodowcami | Zazwyczaj robi� tak� rozmow� w biurze 0:17:48: Pomy�la�em, �e wpadn� i zobacz� jak ci idzie? 0:17:50: Wi�c, jak tam hotel? 0:17:54: Jest w porz�dku 0:17:57: Co ci si� sta�o w oko? | Przewr�ci�em si� na chodniku 0:18:03: Musisz by� ostro�niejszy 0:18:09: Co robisz po pracy, w wolnym czasie? | Chodzisz gdzie�? Z kim�? 0:18:15: Raczej wracam do hotelu 0:18:20: A co z narkotykami i alkoholem? | U�ywasz co� ostatnio? 0:18:25: Nie 0:18:34: Dobrze wi�c | Do zobaczenia za tydzie� 0:18:37: W nast�pn� �rod� u mnie w biurze | Dobrze 0:18:42: Frank | Nasikaj do tego kubka 0:18:48: Nie znajd� nic czego nie powinienem? | Nie 0:18:55: Dobrze | Zobaczymy si� za tydzie� 0:19:17: Nadal tu jeste�? | My�la�em, �e ju� wyszed�e� 0:19:21: W�a�nie wychodzi�em | Frank 0:19:25: Chcia�em ci powiedzie�, �e robisz | dobr� prac� 0:19:27: Trzymaj tak dalej | Dzi�ki Joe. 0:19:31: Do jutra. 0:19:36: Wcze�nie przyszed�e� | Postanowi�em spr�bowa� �niadania 0:19:40: Co poda�? | Dwa �rednio wysma�one jajka 0:19:45: Ju� si� robi 0:19:58: Wi�c | Robisz co� dzi� wiecz�r? 0:20:03: Nie | Dlaczego? 0:20:07: Pomy�la�em, �e mo�e mogliby�my p�j�� | na kolacj� 0:20:12: Bardzo ch�tnie | Dobrze 0:20:15: O kt�rej godzinie? | Podjecha�bym gdzie� oko�o 19.00 0:20:19: Brzmi �wietnie | Dam ci m�j adres 0:20:26: Wiesz gdzie jest Grand Canyon? | Mam tam przyjaciela 0:20:29: Naprawd�. | Dam ci numer telefonu na wszelki wypadek 0:20:31: wiele os�b si� ju� zgubi�o 0:20:37: Dobrze | Do zobaczenia o si�dmej 0:21:58: Cze��. Przyszed�e� | Wejd� do �rodka. 0:22:03: Mia�e� problem z trafieniem? Nie. W takim razie wezm� p�aszcz. 0:22:21: Wi�c gdzie p�jdziemy? | Znam tak� fajn� chi�sk� restauracj� 0:22:26: Tak. Uwielbiam chi�szczyzn�. | Nie odbierzesz? 0:22:29: Nie | Nie chc� z nikim rozmawia�. Chod�my ju�. 0:22:54: A co z tob� | Gdzie dorasta�e�? 0:22:58: Na wschodzie. | Rodzice nadal �yj�? 0:23:01: Nie wiem. | Co masz na my�li? 0:23:07: By�em wychowywany w domu dziecka | No wiesz, r�ne miejsca 0:23:12: Matka porzuci�a mnie gdy mia�em 3 latka 0:23:16: A co z ojcem? | Nigdy go nie spotka�em 0:23:25: Sam nim zosta�em maj�c 16 lat. 0:23:30: To musia�o by� trudne w tym wieku. | By�o, ale wiesz 0:23:34: Poradzi�em sobie. 0:23:37: Wi�c... | Zawsze by�e� mechanikiem? 0:23:41: Nie 0:23:44: Wi�c kim chcia�e� by�? 0:23:49: Co� poda�? | Mog� nast�pne piwo? 0:23:50: Pewnie. | Chcesz tak�e. Tak. 0:23:58: Wi�c | Wi�c 0:24:02: Co robi�e� wcze�niej? 0:24:08: Przepraszam | Nie musisz. 0:24:12: O cholera. 0:24:15: Jeste� �onaty. Czy tak? 0:24:18: Pos�uchaj. Dora. | Zanim si� tu przeprowadzi�em, by�em w wi�zieniu. 0:24:31: Za co siedzia�e�? | Obrobi�em jubilera. 0:24:41: By�em z�odziejem na sw�j spos�b. 0:24:45: By�em w wi�zieniu ze trzy razy | Pierwszy raz w wieku 25 lat. 0:24:51: �yj�c na ulicy robi si� | to co trzeba robi� 0:24:56: Nadal jeste� z�odziejem? 0:25:03: Wiesz | kiedy jeste� zamkni�ta 0:25:06: Du�o my�lisz 0:25:10: Zaczynasz przygl�da� si� sobie | patrze� na swoje �ycie 0:25:14: Wiedzia�em, �e je�eli pozostan� w miejscu 0:25:18: To zgin� 0:25:24: Zrobi�em wiele b��d�w 0:25:29: Ale wiem jedno | Nie wr�c� do wi�zienia. 0:25:36: Nigdy. 0:25:46: Zbierajmy si�. | Mo�e powinni�my p�j��... 0:25:53: na prawdziwego drinka? 0:25:58: Zje�dzi�em ca�y kraj 0:26:02: Jest taki 0:26:05: pi�kny obszar | w Santa Fe 0:26:08: Poza miastem i t�okiem | Dzi�kuj� 0:26:19: Pomi�dzy Towels a Santa Fe | Pi�kny, pi�kny teren 0:26:23: Tam w�a�nie chc� mieszka� | Ja wol� Nowy Meksyk 0:26:27: Na pewno by ci si� tam spodoba�o | Byleby tylko wyrwa� si� st�d 0:26:36: To pustynia. | Pustynia wieczorem 0:26:40: Jest pi�kna | Wszystko co �pi za dnia, wychodzi noc�. 0:26:47: Brzmi wspaniale | Ja chcia�abym opu�ci� mias...
andreus1