Hofe Gunter - Czerwony śnieg.pdf
(
1451 KB
)
Pobierz
Günter Hofé
Czerwony śnieg
Tytuł oryginału
Rotèr Schnee
Projekt okładki
za zgodą Verlag der Nation Ingwert Paulsen jr.
Korekta
Katarzyna Bączkowska
Karolina Kawałkowska
Skład
Anna Szarko
© Copyright by Günter Hofé, 1962
© Copyright by Verlag der Nation Ingwert Paulsen jr.
© Copyright for the Polish edition by Instytut Wydawniczy Erica, 2010
Wydanie pierwsze
ISBN: 978-83-62329-15-1
Instytut Vfydawniczy ERICA,
Warszawa 2010
www.wydawnictwoerica.pl
tel 22 826 70 69
OSOBY WYSTĘPUJĄCE W POWIEŚCI:
FRITZ HELGERT - porucznik, dowódca 6 baterii ILZA HELGERT - jego żona
EBERHARD BAUM - starszy szeregowiec, przyjaciel Helgerta KLAUDIA SANDEN - narzeczona
Bauma
CZŁONKOWIE BATERII:
GENGENBACH - podporucznik
SENFLEBEN - plutonowy
SÖCHTING - kapral
HEIDEMANN - plutonowy
ERDMANNSDORF - plutonowy
HEIZER - podoficer sanitarny
BURGER - starszy szeregowiec
MOMMER - starszy szeregowiec
RUDOLF BENDER - tokarz, przywódca grupy ruchu oporu pani BENDER - jego matka
FERDYNAND BECKER - ślusarz
dr BÄRWALD - lekarz
5
PAWEŁ - blacharz
FIEDLER - Hauptsturmführer Sonderdienstu
SCHULTE - Oberscharführer SS
KARLFRIEDRICH KRUSEMARK - pułkownik, dowódca pułku
ALOJZY ALTDÖRFER - porucznik, adiutant pułku SCHNELLINGER - kapral, kierowca
Krusemarka MEUSEL - major, dowódca batalionu
PFEILER - major, dowódca batalionu
EISERBERG - podporucznik, dowódca 3 kompanii von WENGLIN - podpułkownik I a dywizji
SCHEUBE - dywizyjny radca sądu wojennego
dr ROEBER - lekarz, kapitan, dowódca kompanii sanitarnej SCHNEIDEWIND - pułkownik w
urzędzie personalnym armii KURT DÖRNBERG - kapitan, dowódca oddziału artylerii
przeciwlotniczej
SOMMERFELD - rachmistrz przy sztabie artylerii przeciwlotniczej
ARLT - podporucznik artylerii przeciwlotniczej FLOTER - plutonowy baterii sztabu
WIELAND ALTDÖRFER inżynier, brat Alojzego Altdörfera PIOTR CORNELIUS - inżynier,
przyjaciel Wielanda Altdörfera
GENERAŁ - wojskowy dowódca Hamburga
dr van TORSTEN - sędzia Najwyższego Trybunału Wojennego w Hamburgu
Rozdział 1
Wyjące messerschmitty zrzucały bomby nad ruiny Małsamarki i z lotu, koszącego ogniem z dział i
karabinów maszynowych, raziły radziecką piechotę. Coraz to któryś z myśliwców podrywał
się gwałtownie w górę, by z kolei lotem nurkującym runąć na następny cel. Równocześnie osiem
focke-wulfów sunęło na bezpiecznej wysokości wzdłuż linii frontu, ledwo widocznej wśród
głębokiego śniegu, i znikało za horyzontem między kotielskimi drzewami.
Oprócz terkotania broni maszynowej i wybuchów podskakują-
cych to wyżej, to niżej obłoczków dymu wokół stanowisk artylerii przeciwlotniczej, w dniu 8 lutego
1943 roku z rana, na przestrzeni niemal stu kilometrów na południowy wschód od Orła, nie działo się
właściwie nic niezwykłego.
Nagle pojawiły się na niebie trzy stalowoniebieskie samoloty szturmowe typu Ił-2 i zaatakowały
ciężkie moździerze. Pociski oświetlające zasypały stosy amunicji, ciała i sprzęt, odsłoniły grupkę źle
zamaskowanych „miejscowych pojazdów”. Rozległ się świst odłamków. Następnie przyszła kolej na
działa piechoty ustawione na skraju ośrodka maszyn rolniczych.
Wtedy właśnie, zatoczywszy szeroki łuk, nadleciały ME-109.
Kanonierów z obsługi lekkich haubic 6 baterii, stojących na wschodnim krańcu Małsamarki, ogarnęła
myśliwska gorączka.
Porucznik Fritz Helgert, dwudziestoośmioletni dowódca baterii, 7
obserwował sytuację przez wielką polową lornetę. Obok niego przycupnął starszy szeregowiec
Eberhard Baum ze swym apara-tem radiotelegraficznym.
- Nasi atakują Iła-2! - krzyknął Helgert. Radiotelegrafista odwiesił mikrofon, wyłączył aparat i
wyprostował się.
Dwa radzieckie samoloty szturmowe najwidoczniej zorientowały się w sytuacji; z hukiem przeleciały
nad falistym terenem w kierunku linii frontu, zgrabnie wymijając płoty i korony drzew.
Towarzyszył im ogień karabinowy. Wkrótce znalazły się pod osłoną własnej artylerii
przeciwlotniczej. Trzeci Ił-2 wykonał nad wjazdem do wioski zbyt ostry zwrot, tak, że stracił dużo na
szybkości.
Wtedy zjawił się ze świstem pierwszy ME-109 i wypalił ze wszystkich luf jednocześnie. Pilot
zręcznym manewrem wyprowadził maszynę z zasięgu ognia. Dwie gwiazdy zalśniły purpuro-wo w
jasnym blasku zimowego słońca.
Dwa następne myśliwce niemieckie najwidoczniej też wzięły Iła-2 na cel. Buchnęły z niego kłęby
czarnego dymu; za motorem ciągnął się płomienisty ogon. Maszyna przechyliła się na bok.
Nagle oderwały się od niej dwie postacie. Jedna z nich spadała w dół prosto jak kamień, aż otworzył
się nad nią spadochron. Druga przybrała kształt parasola dopiero tuż przed zerknięciem ze śnież-
ną powierzchnią.
Daleko za szeregiem spiczasto sterczących topól wyłonił się grzyb dymu z eksplodującej maszyny.
Jeden ze spadochronów wylądował o niecałe pięćset metrów od stanowiska ogniowego, spowijając
skoczka swą fałdzistą płachtą, prawie niewidoczną wśród śniegu i migotliwych słonecznych
promieni.
Baum odetchnął z wyraźną ulgą.
- Miał chłop szczęście.
Porucznik powiesił spiesznie wielką lornetę „10 X 50” na tarczy działa kierunkowego.
Plik z chomika:
qazwsxedcrfv998
Inne pliki z tego folderu:
Wołoszański Bogusław - Sensacje XX wieku - Rewir.pdf
(1730 KB)
Wołoszański Bogusław - Sensacje XX wieku - Tajna wojna.pdf
(1398 KB)
Wołoszański Bogusław - Sensacje XX wieku - II Wojna Światowa.pdf
(1725 KB)
Schellenberg Walter - Wspomnienia arcyszpiega Hitlera(1).pdf
(1080 KB)
Safjan Zbigniew - Do krwi ostatniej.pdf
(974 KB)
Inne foldery tego chomika:
17000 Książek po polsku w plikach txt - ebook, biblioteka
CHRISTIE AGATA
E -Booki
ebook
E-Book
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin