Gniew.doc

(77 KB) Pobierz
Gniew, złość, wściekłość, czyli jak zrozumieć swoje uczucia i sobie z nimi poradzić

Gniew, złość, wściekłość, czyli jak zrozumieć swoje uczucia i sobie z nimi poradzić?

Joanna Chełmicka
Instytut EFT

 

Gniew, złość, wściekłość, irytacja to uczucia znane każdemu. Obecne są w naszym życiu, przekazując nam ważne informacje o tym, czy to, co się z nami i wokół nas dzieje, jest zgodne z naszymi oczekiwaniami i z tym, czego pragniemy. Można powiedzieć, że gniew czy złość pełnią pozytywną funkcję w naszym życiu, gdyż mobilizują nas do działania. Niestety, zachowania wynikające z doświadczenia tych emocji i konsekwencje dla naszego zdrowia są na tyle niekorzystne, że emocje te uważane są za negatywne i niepożądane. Jak to się dzieje, że w naszej rzeczywistości nie potrafimy korzystać z dobrodziejstwa gniewu, a w zamian mamy z nim problem. Zanim przyjrzymy się szerzej temu zagadnieniu, poznajmy różnicę między gniewem, złością a wściekłością.
Przytoczę definicje podane przez wikipedia:

Gniew - reakcja emocjonalna na niepowodzenie lub wzburzenie emocjonalne, czasami z nastawieniem agresywnym (zob. złość), będąca reakcją na działanie interpretowane jako skierowana negatywnie akcja zaczepna. (…)Podobnie jak inne emocje, gniew specyficznie zabarwia obraz postrzeganej rzeczywistości. Dzięki zniekształceniu rzeczywistości przygotowuje do działania w sposób korzystny dla osoby doznającej tego odczucia. Gniew składa się z trzech elementów: myśli, reakcji fizjologicznej oraz zachowania. W przeciwieństwie do złości i wściekłości, gniew może być kontrolowany.

Funkcje gniewu: informacja o naruszeniu granic, praw, terytorium, energetyzująca, oczyszczająca, obrona własnej wartości, ochrona ego.

Wściekłość - stan emocjonalny skrajnego wzburzenia powodowany ogromnym gniewem, zwykle łatwo rozpoznawalny przez otoczenie osoby będącej w tym stanie. Często prowadzi do przemocy.

Złość to powodowana strachem reakcja emocjonalna, która pojawia się, gdy zablokowane jest jakieś dążenie, następuje zmiana poczucia kontroli. Złość jest często związana z powtarzającym się oddziaływaniem czynników stresogennych. Osoba narażona na działanie bodźców stresogennych i pozbawiona możliwości reakcji na nie, zaczyna reagować złością.

Złość wyrażana jest spontanicznie: krzykiem, gestami, czasem rękoczynami. Reagowanie złością jest często ucieczką od odpowiedzialności, wówczas gdy człowiek jest niezdolny do rozwiązania trudności. Ludzie wpadają w złość również, gdy nie mają pewności co do słuszności własnych poglądów, ale dopuszczają, że nie mają racji. W przeciwieństwie do gniewu, złość nie jest reakcją kontrolowaną.

Gniew jest więc naturalną reakcją na to, kiedy ktoś jest wobec nas niesprawiedliwy, narusza nasze prawa, obraża nas lub nie docenia. Gniew pomaga nam obronić się lub zawalczyć o nasze prawa. Jednak nie zawsze potrafimy okazać gniew w sposób konstruktywny, tak aby dokonać zmiany, nie raniąc innych. Jest to niezwykle trudne i większość ludzi nie ma w tym doświadczenia, gdyż wielu z nas od małego było uczonych, że wyrażanie gniewu, wściekłości czy złości jest złe. Niewyrażony gniew nie znika, a wręcz może przybierać na sile, przeradzając się we wściekłość. Jak mówi definicja, nad gniewem można jeszcze zapanować. To wściekłość prowadzi nas do niekontrolowanych zachowań o charakterze przemocy fizycznej lub psychicznej, a to może mieć konsekwencje społeczne lub prawne. Jeśli nasze słowa, zachowania i decyzje nie mają żadnego wpływu na zmianę naszej sytuacji i nie możemy skutecznie osiągnąć naszego celu, wówczas doprowadzani do bezradności zaczynamy odczuwać złość.

Jako dzieci wyrażaliśmy swoje niezadowolenie poprzez bardzo proste i nieskomplikowane zachowania. Tupaliśmy nogą, czasem krzyczeliśmy i płakaliśmy, a czasem odmawialiśmy wykonania polecenia, mówiąc, że tego nie zrobimy, lub po prostu tego nie robiliśmy. Jako dzieci mieliśmy prosty repertuar zachowań, którymi komunikowaliśmy nasze emocje, testując nieświadomie, jak daleko możemy się posunąć w naszych reakcjach.
Obecnie zmienia się podejście do wychowania dzieci, ale kiedyś mogliśmy zaobserwować co najmniej dwa podejścia dorosłych do dziecięcego gniewu, wściekłości i złości. Omówię tylko te dwa, które wydają mi się najistotniejsze dla późniejszego radzenia sobie z tymi emocjami w dorosłym życiu.

W pierwszym przypadku, jeśli zdarzyło się nam pokrzyczeć, to najczęściej kończyło się to klapsem, biciem pasem, zakazem zrobienia czegoś, na czym nam zależało, lub emocjonalnym odrzuceniem. W takich okolicznościach, w swojej dziecięcej wizji rzeczywistości, z dużą łatwością można dojść do wniosku, że gniew jest zły i przysparza nam kłopotów. Trzeba go więc stłumić i nie pozwolić mu się wydostać, aby nie zranić siebie i innych. Bo ranienie też jest przecież złe. Kiedy pojawiało się niechciane uczucie, jako dzieci zaczynaliśmy rozwijać w sobie mechanizmy tłumienia. Innymi słowy, zaczęliśmy się starać, żeby nie czuć tego, co czujemy. Zanim te mechanizmy w pełni się rozwinęły, czasami zdarzały się nam wpadki. Za niepohamowanie reakcji emocjonalnej dostaliśmy pasem, albo mama mówiła nam, że „przez ciebie dostanę zawału serca”, demonstrując, jak źle się czuje. Czasem mówiła, że jesteś niegrzeczny i ma cię dość. Gniew, który był odpowiedzią na to, co ci się nie spodobało jako dziecku, teraz obraca się przeciw tobie samemu i przeradza się w złość na siebie, że nie powstrzymałeś się, że mogłeś zrobić coś innego. Z czasem pojawia się poczucie winy, że rodzice lub bliscy ucierpieli z powodu naszego zachowania. I tak stajemy wobec poważnego problemu poradzenia sobie z emocjami, o których nikt z nami nie rozmawia, więc nawet nie wiemy, że inni przechodzą przez podobne stany. Nie wiadomo, kiedy wykształca się w nas przekonanie, że emocje, takie jak gniew, złość czy wściekłość są złe. Mocno wzmacniane słowami typu: jesteś niegrzeczny, jak będziesz taki niegrzeczny, to przyjdzie ktoś straszny i cię zabierze, jak będziesz taki niegrzeczny, to Bozia cię pokarze, inne dzieci są grzeczne itp. Przekształcają się one w wewnętrzną prawdę o tym, jak złe jest to, co czujemy.

Na usprawiedliwienie rodziców ówczesnej epoki można powiedzieć, że byli tak samo wychowywani. Nie mieli skąd zaczerpnąć innych wzorców, jak radzić sobie z bezradnością wobec dziecięcego gniewnego zachowania. Większym wstydem było pozwolić sobie wejść na głowę niż skarcić dziecko fizycznie lub emocjonalnie. Owe skarcenia były przecież przejawem siły i władzy rodzicielskiej, która już nie pamięta bólu, którego sama kiedyś doświadczała.

W drugim przypadku, jeśli sobie zdarzyło nam się pokrzyczeć, okazywało się, że nasi rodzice lub jedno z nich ustępowało nam tylko po to, abyśmy zakończyli nasze gniewne pokrzykiwanie. Pewnego razu, żebyśmy dostali to, co chcemy, trzeba było krzyknąć mocniej albo tupnąć nogą lub powiedzieć coś bolesnego. I dopiero wtedy zadziałało. I tak z czasem, a może raczej z rozwojem naszych potrzeb i zachcianek, okazywało się, że kiedy chcemy dostać coś, czego się nam odmawia, nic tak dobrze nie działa, jak awanturowanie się i atakowanie. Okazuje się, że rozkręcanie swoich uczuć często jest receptą na sukces, ale z czasem tracimy nad tym kontrolę i nasz gniew zaczyna żyć swoim życiem. Zbyt łatwo w niego wpadamy w chwilach, w których wcale nie jest nam potrzebny. A kiedy ochłoniemy, okazuje się, że należymy do jednej z dwóch grup osób. Jedna to ta, którą dopada smutek i poczucie winy za swoje zachowanie, a druga przekonuje siebie samych, że postąpiła słusznie i jest w porządku, bo to inni postąpili źle.

Kiedy już dorośliśmy, jest to repertuar, który zawsze mamy pod ręką: na imprezie, uczelni, w pracy, a nawet w metrze. Jednak szczególnie łatwo sięgamy po niego w bliskich relacjach. W końcu tego uczyliśmy się od dziecka, to zawsze działało, to dlaczego teraz mielibyśmy z tego zrezygnować?

A cóż z rodzicami, którzy w swoim wychowaniu pozwolili, abyśmy doświadczyli gniewu i złości, jako narzędzia do stawiania na swoim i wymuszaniu na otoczeniu tego, czego chcemy. Rodzie najczęściej pozostają bezradni. Prawdopodobnie sami mieli silnych rodziców, którym nie mogli się przeciwstawić i nauczyli się ustępować. Bycie rodzicem niewiele zmieniło, bo jak po latach wyuczonej słabości, nagle można stać się silnym? Można, ale nie każdemu się to udaje. A kiedy dziecko tupie i krzyczy w sklepie, to rodzice mając do wyboru klapsa, wybrali kupienie batonika. I tym samym, tak samo uniknęli wstydu społecznego, jak Ci, którzy wybrali danie klapsa.

Lata mijają niepostrzeżenie, a my zbieramy chciane i niechciane doświadczenia, które na starość będziemy nazywać doświadczeniem życiowym, bo poniżej trzydziestego roku życia to jeszcze nie wypada być doświadczonym. Nasze sposoby radzenia sobie z gniewem i złością rozwijają się razem z nami. Powodów do gniewania się i złości mamy coraz więcej, bo w końcu życie to nie bajka, a problemy nie mają zwyczaju bycia źródłem szczęścia i radości. Nasz tłumiony, zły gniew, schowany głęboko, kipi niczym lawa, wybuchając od czasu do czasu falą wściekłości i niekontrolowanego zachowania. Po tym jednak pojawia się opamiętanie i poczucie winy, bo przecież gniew, a tym bardziej złość, jest zły. Nasz nieokiełznany gniew ma się równie dobrze, kiedy szaleje w kłótniach z bliskimi lub pozwala nam niemiło potraktować kolegów ze studiów lub z pracy. I kiedy wszyscy za naszymi plecami wolą nam nie podskakiwać, to część osób nas lubi i podziwia, ale boi się nam podpaść, a część osób nas nie lubi i nie podziwia nas i też boi się nam podpaść. Zdarzają się też tacy, co się nas nie boją i nas lubią i inni, podobni do nas, z którymi się wzajemnie nie lubimy i kiedy skaczemy sobie do gardeł, to zawsze kończy się to emocjonalną jatką.

Osoby tłumiące gniew z czasem przestają go odczuwać. Tylko niekiedy zdarza im się nieśmiało stwierdzić, że coś je zirytowało. Aby je wyprowadzić z równowagi, trzeba się mocno postarać, a i tak mają potem wyrzuty sumienia, że to oni zareagowali niewłaściwie. Życie codzienne nie zawsze stara się nas mocno rozgniewać, ale jednocześnie dostarcza nam rozmaitych powodów do niezadowolenia, irytacji, a czasem gniewu. Czy można czuć zły gniew, który nauczyliśmy się tłumić tak skutecznie, że nawet, kiedy go czujemy, to go nie czujemy? To, że z jakiś powodów świadomie nie odczuwamy naszych uczuć, to nie znaczy, że ich w nas nie ma. A emocje można odczuwać nie tylko świadomie, ale również poprzez ciało. Mogą to być odczucia napięcia w ciele, ból głowy, kamień w żołądku, duszność, zawrót głowy, poczucie ciężkości ciała, drżenie ciała i szeroka gama dolegliwości bólowych. Dlatego można zaryzykować stwierdzenie, że jeśli mamy powód do złości, ale nie czujemy jej w sensie emocjonalnym, to czuje ją nasze ciało, dając nam rozmaite negatywne sygnały.

Z czasem pewną ciekawostką terapeutyczną okazało się, że objawy lęku i złości (stłumionego gniewu) są do siebie bardzo podobne, żeby nie powiedzieć, takie same. Do objawów fizycznych lęku należą zawroty głowy, silne napięcia ciała, nieregularne bicie serca (palpitacje), bóle mięśniowe, suchość w ustach, drętwienie i mrowienie kończyn, nadmierne pocenie się, płytki oddech. Kiedy jesteśmy rozgniewani, odczuwamy napięcie w ciele, nasze serce może bić nieregularnie, spłyca się nasz oddech. Praktyka pokazuje również, że stłumione uczucia gniewu, wściekłości i złości przyprawiają nas o zawrót głowy i drętwienia ciała. Czasem trudno jednoznacznie stwierdzić, czy objawy te pojawiły się, bo jesteśmy mocno wkurzeni, czy wystraszeni.

Bardzo często podczas pracy ze stanami lękowymi lub depresją, zatrzymywaliśmy się w którymś momencie z braku efektów. Jest smutek, ale nie udaje się go obniżyć poniżej pewnego progu. Jest lęk, który się obniżył, ale nie osiągnęliśmy stanu spokoju, bo utrzymuje się pewien niższy poziom lęku. Ze zdarzeń, nad jakimi pracowaliśmy, można było wnioskować, że naturalną reakcją emocjonalną poza smutkiem, strachem czy poczuciem winy mogłaby być złość. Złość związana jest ze strachem, smutkiem i wynika z niemożliwości poradzenia sobie z sytuacją, ze sobą, utraty kontroli nad sytuacją. I tu dzieje się coś ciekawego. Z jednej strony osoba nie czuje złości, a z drugiej strony często ma opór do pracy nad złością, jako czymś, co jej się nie przytrafia. Eksperymentalna praca polegająca na sprawdzeniu, czy mamy, czy nie mamy do czynienia ze złością, bardzo często przynosi potwierdzenie, że pod przykrywką lęku lub smutku czaiła się złość lub gniew. Często praca nad złością czy wściekłością przynosi efekt spokoju i wyciszenia, a niekiedy powrót dobrego nastroju.

Wiemy czemu może dojść do uznania gniewu, wściekłości czy złości za złe emocje, ale czemu dorosłe osoby, które je tłumiły, nie pozwalają sobie na ich świadome odczuwanie? Z jakimi zachowaniami kojarzy się nam rozgniewana osoba? Krzyczy, przeklina, stosuje przemoc fizyczną, wyzywa i mówi bolesne słowa do bliskich? Kto chciałby taki być? Często jawne przeżywanie gniewu i złości kojarzy się z osobami, które na naszych oczach właśnie w taki sposób przeżywały swoją złość. Mogą to być tata, mama, ktoś z rodziny, nauczyciel czy znajomy ze szkoły. Można powiedzieć, że ta osoba nauczyła się złością osiągać swoje cele i poprzez złość mieć władzę i kontrolę. Niestety, nie jest to zachowanie, które jest pożądane społecznie, i wiele osób po prostu nie chce zachowywać się w ten sposób. W konsekwencji nie chcą czuć złości, bo nie wiedzą, jak inaczej mogłyby się zachować. Nikt im tego nie pokazał i nikt tego nie nauczył.

Każda emocja składa się również z takich komponentów, jak objawy fizyczne, myśli i zachowania. Spróbujmy zrobić mały remanent w naszym podejściu do złości i gniewu. Sam sens reakcji na niesprawiedliwość, naruszenie granic i mobilizację do działania i zmiany, trudno uznać za złą czy społecznie niepożądaną. Wręcz przeciwnie, jest to jedna z reakcji, która doprowadziła do niejednej społecznej zmiany, a nawet rewolucji.

Powszechne zachowania wynikające ze złości nie cieszą się już tak powszechną akceptacją. Nikt nie lubi krzyku, wyzwisk czy wręcz rękoczynów. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do działania „na zimno”, aby zmienić to, co nas złości. Zachowania asertywne, choć cieszą się coraz większym zainteresowaniem, nie są jeszcze powszechnie uznane przez społeczeństwo, jako najczęstsze sposoby radzenia sobie ze złością.

EFT, czyli Techniki Emocjonalnej Wolności są doskonałym narzędziem do pracy z gniewem i złością. Niezależnie od tego, czy dokucza nam nadmiar niekontrolowanej złości, czy też chowamy ją głęboko w sobie, EFT jest idealnym narzędziem do powrotu do równowagi i zdrowego odczuwania i okazywania złości. Dlaczego akurat EFT? Technika ta opiera się na założeniu, że negatywne emocje są efektem zaburzenia energii w systemie energetycznym ciała. Niezależnie od tego, czy nie panujemy nad negatywną emocją, czy ją tłumimy i próbujemy jej nie czuć, ma to odbicie w zaburzeniu systemu energetycznego ciała. Trudno ustalić, czy są to różne czy podobne rodzaje zaburzenia, ale każde zaburzenie istotnie wpływa na pogorszenie naszego samopoczucia i zdrowia.

Coraz więcej osób jest świadomych, że złe samopoczucie można zmienić, a wręcz należy to zrobić. Poza uczęszczaniem na spotkania z psychologiem, psychiatrą czy specjalistą od rozwoju osobistego popularna staje się samodzielna praca nad swoimi problemami. EFT jest jedną z tych technik, która już w trakcie swojego powstawania przeznaczona była przede wszystkim dla ludzi i przy okazji dla specjalistów. Wynikało to z jej prostoty, która jest tak wielka, że może być z powodzeniem stosowana przez dzieci.

Dla dorosłych najczęściej problematyczna jest owa prostota EFT oraz fakt, że do pozbycia się problemów, które były życiową udręką naszych przodków, wystarczy opukać punkty na ciele i poczuć się lepiej. To absurd, który dla wielu dorosłych jest bardziej problematyczny niż uwolnienie się od problemów.

Wspierając intencję Garego Craiga, aby każdy mógł sam dla siebie robić EFT, zamieszczam poniżej serie przykładowych ustawień, które można zastosować w podstawowej procedurze EFT do pracy z gniewem i złością. Do każdego ustawienia podaję pięć przykładowych zakończeń. Można wykorzystać je wszystkie po kolei lub wybrać to (te) , przy którym czujemy, że coś się z nami dzieje i że ono do nas pasuje najlepiej. Powodzenia.

Mimo że …, to akceptuję to, że tego nie akceptuję i otwieram się na akceptację
Mimo że …, to otwieram się na akceptację siebie
Mimo że …, to otwieram się na wybaczenie sobie i wszystkim, którzy się do tego przyczynili
Mimo że …, to otwieram się na pokochanie siebie
Mimo że …, to szczerze i głęboko akceptuję siebie
Mimo że …, to wybaczam sobie i wszystkim, którzy się do tego przyczynili
Mimo że …, to kocham i akceptuję siebie

ZŁOŚĆ

Mimo że złość jest zła, to
Mimo że złość jest destrukcyjna, to
Mimo że nie akceptuję w sobie złości, to
Mimo że nie akceptuję w sobie złości, bo złość jest zła, to
Mimo że ludzi, którzy się złoszczą i gniewają są źli, to

ZAKAZ GNIEWU, WŚCIEKŁOŚCI I ZŁOŚCI

Mimo że nie mam prawa się złościć i gniewać, to
Mimo że nie wolno mi się złościć i gniewać, to
Mimo że nie wolno się gniewać i złościć na starszych ludzi i trzeba im ustępować, to
Mimo, że nie wolno mi kochać i akceptować siebie, kiedy czuję złość, to

GNIEW, WŚCIEKŁOŚĆ I ZŁOŚĆ A WIARA

Mimo że moja wiara nie pozwala mi się złościć i gniewać, tylko wymaga ode mnie wybaczenia i pokory, to
Mimo że boję się, że swoją złością i gniewem obrażę Boga, to
Mimo że boję się, że za to co zrobiłam pod wpływem złości nie dostanę wybaczenia, to
Mimo że boję się, że zostanę ukarana za to co zrobiłam/robiłam pod wpływem złości, to

STRACH ZWIĄZANY Z ODCZUWANIEM I WYRAŻANIEM GNIEWU, WŚCIEKŁOŚCI I ZŁOŚCI

Mimo że boję się zacząć wyrażać swój gniew i swoją złość, to
Mimo że boje się swojej złości i gniewu, to
Mimo że boję, że jak zacznę wyrażać złość i gniew, to stanę się złym człowiekiem, to
Mimo że boję się wyrażać złość, bo boję się być za to ukarana, to
Mimo że boję się swojej złości, bo jest jej we mnie tyle, że jak wybuchnę, to nie zapanuję nad sobą, to
Mimo że boję się, że jak będę wyrażać swoją złość, to będę tak samo agresywna jak (tu wstawiamy imię osoby, która nam się kojarzy z agresywnym wyrażaniem złości), to
Mimo że boję się, że jak zacznę wyrażać swój gniew i swoją złość, to ludzie obrażą się na mnie, to
Mimo że boję się, że jak zacznę wyrażać swój gniew i swoją złość, to zranię moich bliskich, to
Mimo że boję się, że jak zacznę wyrażać swój gniew i swoją złość, to ludzie przestaną mnie akceptować, to
Mimo że boję się, że jak zacznę wyrażać swój gniew i swoją złość, to stracę moich znajomych, którzy lubią mnie za moją uległość, to
Mimo że boję się, że jak zacznę wyrażać swój gniew i swoją złość, to nikt mnie nie będzie lubił, to
Mimo że boję się, że jak zacznę wyrażać swój gniew i swoją złość, to inni mnie odrzucą, to
Mimo że boję się, że jak zacznę wyrażać swój gniew i swoją złość, to poczuję się odrzucona i samotna, to
Mimo że boję się, że jak zacznę wyrażać swój gniew i swoją złość, to kogoś zezłoszczę i nie będę się w stanie przed nim obronić, to
Mimo że boję się, że jak zacznę wyrażać swój gniew i swoją złość, to zaczną się awantury i będę się z nimi źle czuła, to

BRAK ODWAGI i STRACH

Mimo że nie mam odwagi / boję się sprzeciwić się temu, co mi nie odpowiada, to
Mimo że nie mam odwagi / boję się postawić na swoim, to
Mimo że nie mam odwagi / boję się walczyć o swoje, to
Mimo że nie mam odwagi / boję się powiedzieć tego, co naprawdę myślę, to
Mimo że nie mam odwagi / boję się przeciwstawić się komuś, kto na mnie krzyczy, to
Mimo że nie mam odwagi / boję się wyrazić swojego niezadowolenia, to
Mimo że nie mam odwagi / boję się porządnie się wkurzyć na …, to
Mimo że nie ma odwagi / boję się powiedzieć nie, to
Mimo że nie mam odwagi / boję się uwolnić się od tego, co mi nie odpowiada, to
Mimo że nie mam odwagi / boję się wkurzyć innych, to
Mimo że nie mam odwagi / boję się agresji innych, bo boję się, że sobie z nią nie poradzę, to

KONSEKWENCJE DZIECINNEGO / NASTOLETNIEGO GNIEWU, WŚCIEKŁOŚCI I ZŁOŚCI – NIESKUTECZNE

Mimo że jak byłam mały/a i złościłam się, to dostawałam za to klapsy, to
Mimo że jak byłam mały/a to za gniew i złość byłam karana, to
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to słyszałam, że jestem niegrzeczna, to
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to słyszałam, że dostanę rózgę pod choinkę, to
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to słyszałam, że przyjdzie zły Pan i mnie zabierze, to
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to słyszałam, że jak nie będę grzeczna, to nie pójdę do nieba, tylko do piekła, to
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to słyszałam, że grzeczne dzieci tak się nie zachowują, a ja chciałam być grzecznym dzieckiem, to
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to słyszałam, że rodzice przestaną mnie kochać, jak się będę tak zachowywać, to
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to słyszałam, że za karę czegoś mi nie kupią, to
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to słyszałam, że za karę nie będę mogła obejrzeć dobranocki albo teleranka, to
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to słyszałam, że do rodziców nie wolno tak mówić, bo rodzice są święci i należy się im szacunek, to
Mimo że jak się gniewałam i złościłam jako nastolatka, to zostałam uderzona w twarz, to
Mimo że jak się gniewałam i złościłam jako nastolatka, to mówili mi, że jak będę dorosła, to będę mogła mówić, co chcę, a teraz mam się podporządkować, to
Mimo że jak się gniewałam i złościłam jako nastolatka, to usłyszałam, że jak się wyprowadzę na swoje, to będą mieli spokój, to
Mimo że jak zdenerwowałam kogoś w domu, to potem się do mnie nie odzywał i karał mnie swoim milczeniem, to

KONSEKWENCJE DZIECINNEGO / NASTOLETNIEGO GNIEWU, WŚCIEKŁOŚCI I ZŁOŚCI – SKUTECZNE

Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to dostawałam to, co chciałam, to i tak
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to mama/tata zawsze mi ustępowali, to i tak
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to krzyczałam tak długo, aż mi ustąpili, to i tak
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to płakałam tak długo, aż mi ustąpili, to i tak
Mimo że kiedy jako dziecko gniewałam się lub złościłam, to mówiłam przykre rzeczy moim bliskim i to zawsze uchodziło mi bezkarnie, to i tak
Mimo że jako dziecko czasem udawałam, że się złoszczę, tylko po to, aby mi ustąpili, to i tak
Mimo że jako dziecko czasem specjalnie nakręcałam się w złości, aby dostać to, co chcę, to i tak

GNIEW, WŚCIEKŁOŚĆ I ZŁOŚĆ A SAMOPOCZUCIE I ZDROWIE RODZINY

Mimo że jak się gniewałam lub złościłam, to mama/tata/babcia/dziadek źle się czuł/a i bałam się, że coś jemu/jej się stanie, to
Mimo że jak się gniewałam lub złościłam, to słyszałam od mamy/taty/ babci/dziadka, że wpędzę ją/go do grobu, to
Mimo że jak się wściekłam na mamę/tatę/babcię/dziadka, to powiedziałam coś, po czym zrobiło im się przykro i źle się z tym czułam, to
Mimo że ktoś z moich bliskich płakał przeze mnie, bo w złości powiedziałam …./zrobiłam…, to

KIEDY DZIECKO JEST ŚWIADKIEM GNIEWU, WŚCIEKŁOŚCI I ZŁOŚCI W RODZINIE

Chociaż jako dziecko widziałam kłócących się rodziców i bałam się, co będzie dalej, to
Chociaż jako dziecko widziałam, że jak mama/tata jest o coś zły/a, to się nie odzywa i jest cisza, to
Chociaż jako dziecko widziałam, że jak mama/tata jest o coś zły/a, to udaje, że nic się nie stało, to
Chociaż jako dziecko widziałam, że jak mama/tata jest o coś zły/a, to wychodzi z domu, to
Chociaż jako dziecko widziałam, że jak mama/tata jest o coś zły/a, to krzyczy i czepia się o wszystko, to
Chociaż jako dziecko widziałam, że jak mama/tata jest o coś zły/a, to gada i gada, i gada bez końca i wszyscy byli już tym zmęczeni, to
Chociaż jako dziecko widziałam, że jak mama/tata jest o coś zły/a, to wypomina to, co zdarzyło się już dawno temu, to
Chociaż jako dziecko widziałam, że jak tata jest o coś zły/a, to doprowadza mamę do płaczu, to
Chociaż jak mama/tata była/był wybuchowa/y i nigdy nie było wiadomo, czego się po niej/nim spodziewać, to
Chociaż jako dziecko widziałam, jak tata bije mamę i bardzo się bałam, to
Chociaż jako dziecko widziałam, jak mama bije tatę i bardzo się bałam, to
Chociaż jako dziecko byłam świadkiem awantur, to

POCZUCIE WINY ZWIĄZANE Z GNIEWEM, WŚCIEKŁOŚCIĄ I ZŁOŚCIĄ

Mimo że boję się zacząć wyrażać swój gniew i złość, bo potem będę czuła poczucie winy, że nie ustąpiłam, to
Mimo że boję się zacząć wyrażać swój gniew i złość, bo potem będę miała poczucie winy, że źle się zachowałam, to
Mimo że mam poczucie winy, że odczuwam złość i gniew, to
Mimo że mam poczucie winy, że okazałam swoje niezadowolenie, to
Mimo że mam poczucie winy, że powiedziałam w złości coś, czym mogłam sprawić komuś przykrość, to
Mimo że mam poczucie winy, że nakrzyczałam na … pod wpływem złości/gniewu, to
Mimo że to moja wina, że nie potrafię nad sobą zapanować, to

SMUTEK ZWIĄZANY Z GNIEWEM, WŚCIEKŁOŚCIĄ I ZŁOŚCIĄ

Mimo że smutno mi, że jako dzieciak i nastolatka byłam karcona i odrzucana za to, że wyraziłam swoją złość i gniew, to
Mimo że przykro mi, że moi rodzice nie potrafili sobie radzić z moim gniewem i złością z dzieciństwa, tak jak dziś uczy się rodziców, to
Mimo że przykro mi, że moi rodzice ciągle się na mnie wkurzali, to
Mimo że przykro mi, że moi rodzice z łatwością okazywali mi niezadowolenie i swoją złość na mnie, a tak mało mnie chwalili i doceniali, to

SCHEMATY RODZINNE

Mimo że od małego nauczyłam się, że złość wyraża się awanturami i krzykiem i teraz nie wiem, jak inaczej mogłabym wyrazić, że coś mi się nie podoba, to
Mimo że od małego nauczyłam się, że złość wyraża się awanturami i krzykiem i teraz sama krzyczę i awanturuję się, kiedy chcę coś osiągnąć, to
Mimo że mam ten schemat, że złość wyładowuje się tylko na bliskich, a do obcych trzeba być miłym, to

TRUDNOŚĆ W KONTROLI GNIEWU, WŚCIEKŁOŚCI I ZŁOŚCI

Mimo że nie umiem zapanować nad swoją złością i krzyczę na moich bliskich, to
Mimo że w moim rodzinnym domu rodzice byli niemili dla bliskich, ale byli sympatyczni dla obcych i ja przejęłam po nich ten schemat i złoszczę się na moich bliskich, to
Mimo że złości mnie, że moi bliscy nie są idealni, to
Mimo że nie umiem zapanować nad swoją złością i mówię wiele rzeczy, których tak naprawdę nie myślę, a potem czuję się smutna i winna, to
Mimo że nie panuję nad sobą, kiedy mnie coś wkurzy, to
Mimo że tylko awanturowaniem się mogę dostać od innych to, czego chcę, to
Mimo że złość i gniew dają mi poczucie władzy i kontroli i wcale nie chcę z tego rezygnować, to
Mimo że kiedy się wścieknę, to dopiero czuję, że żyję, to
Mimo że wszystko mnie złości, to
Mimo że z łatwością wpadam w złość, to
Mimo że nic nie jest po mojej myśli i złoszczę się na wszystko, to
Mimo że próbuję nie okazywać mojego niezadowolenia, ale w środku aż kipię ze złości, to
Mimo że złości mnie, że nie mogę robić tego co chcę, bo mam inne zobowiązania, to
Mimo że złości mnie, że ze wszystkim jestem sama, to
Mimo że złości mnie, że ciągle mam jakieś problemy i nie mam spokoju, to
Mimo że złości mnie, że tak naprawdę nic nie mogę zrobić, to
Mimo że tylko kiedy się wykrzyczę i wyzłoszczę, to czuję potem głęboki spokój i nic mi nie daje takiego spokoju, jak wyładowanie złości, to

KARANIE GNIEWEM, WŚCIEKŁOŚCIĄ I ZŁOŚCIĄ

Mimo że jak jestem zła na kogoś (znajomych, dziecko, partnera), to każę go moim milczeniem, to
Mimo że jak jestem zła na kogoś (znajomych, dziecko, partnera), to specjalnie się nie odzywam, kiedy próbują nawiązać ze mną kontakt, to
Mimo że jak jestem zła na kogoś (znajomych, dziecko, partnera), to krzyczę na niego, żeby go ukarać, to
Mimo że jak jestem zła na kogoś (znajomych, dziecko, partnera), to jestem zimna i niedostępna za karę, to
Mimo że jak jestem zła na kogoś (znajomych, dziecko, partnera), to jestem złośliwa i uszczypliwa, to
Mimo że jak jestem zła na kogoś (znajomych, dziecko, partnera), to wypominam im dawne sprawy/ to, co zrobili źle, to
Mimo że jak jestem zła na kogoś (znajomych, dziecko, partnera), to duszę to w sobie i udaję, że nic się nie stało, ale jestem sztywna i sztuczna w moim zachowaniu, to
Mimo że jak jestem zła na kogoś (znajomych, dziecko, partnera), to odgrywam się później przy innej okazji, to

ZŁOŚĆ I WŚCIEKŁOŚĆ NA SIEBIE

Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, za to że jestem niedoskonała, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że nie zrobiłam tego co chciałam, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że zgodziłam się na …, a tak naprawdę tego nie chciałam, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że dałam się tak zmanipulować / oszukać, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że zrobiłam z siebie idiotkę, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że powiedziałam coś głupiego, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że nie umiem powiedzieć „nie” i na wszystko się zgadzam, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że podjęłam tak złą/głupią decyzję i teraz za to płacę, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że marnuję mój czas, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że nie wykorzystuję w pełni czasu, jaki mam, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że zajmuję się wszystkim, tylko nie tym, czym tak naprawdę bym chciała, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że zniszczyłam / popsułam … , to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że zabrakło mi odwagi do …, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że nie poradziłam sobie z …, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że nie panuję nad sobą, to
Mimo że jestem zła / wściekła na siebie, że nie zrobiłam w życiu, tego co tak naprawdę chciałam, to

 

1

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin