Zapomniani - Los Olvidados (1950).txt

(33 KB) Pobierz
00:00:07: ZAPOMNIANI
00:01:16: Ten film zosta� oparty na autentycznych faktach.
00:01:40: W ka�dym wielkim mie�cie,|takim jak Nowy Jork, Pary�, Londyn,
00:01:44: bogactwo skrywa dzielnice n�dzy,
00:01:47: gdzie dzieci pozbawione opieki zdrowotnej i szko�y,
00:01:51: s� skazane na �ycie poza prawem.
00:01:54: Chocia� spo�ecze�stwo pr�buje im pom�c,
00:01:56: rezultaty tych wysi�k�w pozostaj� bardzo ograniczone.
00:01:59: Jednak przysz�o�� mo�e by� inna|ni� dzie� dzisiejszy
00:02:02: i kiedy� prawa tych dzieci b�d� respektowane.
00:02:06: Meksyk, wielkie i nowoczesne miasto,|nie jest wyj�tkiem od regu�y.
00:02:11: Ten film pokazuje prawdziwe �ycie.|Nie wygl�da ono wcale optymistycznie.
00:02:16: Rozwi�zaniem tego problemu jest poparcie si� post�pu.
00:02:44: Nie zapominaj o innych!
00:02:50: Chcecie papierosa?
00:03:00: Palisz?
00:03:01: Nie, bo przez to kaszl�.
00:03:05: Ja te� nie pal�.
00:03:06: No co ty!
00:03:08: Mi�czak!
00:03:09: Musz� i�� do pracy.
00:03:11: Tylko debile pracuj�.
00:03:13: Bywa. Trzymajcie si�.
00:03:15: Jaki jeste� grzeczny!
00:03:16: Hej! Wiesz, kogo widzia�em?
00:03:19: Ja�ba!
00:03:20: W�a�nie wyszed� z zak�adu poprawczego.
00:03:22: Kto to jest Ja�bo?
00:03:28: Kanapka z jajkiem. Kto kupi kanapk�?
00:03:44: - Jedn� poprosz�.|- Momencik.
00:03:48: Z korniszonami?
00:03:49: K�ad� cokolwiek.
00:04:14: Jak ju� m�wi�em,
00:04:16: w wi�zieniu, je�eli jeste� mi�czakiem,|wybij� z ciebie ca�e g�wno.
00:04:20: S� twardzi?
00:04:21: Tak, ale je�li jeste� twardszy od ich,
00:04:24: szanuj� ci�.
00:04:27: Wi�c ciebie zostawili w spokoju.
00:04:29: Co z �arciem?
00:04:31: Niez�e.|I wzi��em najlepsze ��ko.
00:04:35: Ale ulica jest lepsza.
00:04:37: Dlatego da�em nog�,|kiedy tylko by�a taka mo�liwo��.
00:04:42: Nie ba�e� si�?|Gdyby ci� z�apali...
00:04:45: Ja�bo nikogo si� nie boi.
00:04:48: To przez Juliana wsadzili ci� do pierdla?
00:04:51: Tak. Ten kurewski, tch�rzliwy...
00:04:55: - Kto da mi papierosa?|- Nie ja.
00:04:57: - Ja nie mam.|- A ty?
00:04:58: Te� wi�cej nie mam.
00:05:00: Jak nie ma forsy, nie ma papieros�w!
00:05:03: Beze mnie jeste�cie s�abi.
00:05:05: Ale wiele si� nauczy�em
00:05:07: i je�li b�dziecie mi pos�uszni,|wszyscy b�dziemy mieli fors�.
00:05:09: Jeste� prawdziwym twardzielem.
00:05:11: B�dziemy robi� wszystko, co rozka�esz.
00:05:49: Za�piewam wam piosenk�
00:05:52: z czas�w mojej m�odo�ci pod dow�dztwem Don Porfiria.
00:05:57: Mo�ecie si� �mia�, ale w tamtych czasach
00:06:00: ludzie zas�ugiwali na szacunek,|a kobiety trzyma�y si� dom�w.
00:06:04: Teraz my�l� tylko o ganianiu za ch�opami.
00:06:11: Ta piosenka b�dzie kosztowa�a jeden peso.
00:06:15: Musz� �piewa�, �eby prze�y�.
00:06:19: Cena chleba wzrasta, tak jak cena moich piosenek.
00:06:22: Ta jest z czas�w mojego dow�dcy Don Porfirio.
00:06:29: Dwadzie�cia centavos w monecie|i wpad�a nawet jedna dziesi�tka.
00:06:35: - Tu jest �lepy cz�owiek.|- �wietnie.
00:06:39: �ysy, przetrzep jego torb�.
00:06:41: Potem dasz wszystko jemu,|a on to podrzuci mnie.
00:06:45: A wy, ch�opaki, zaczekajcie tam,|gdzie wam kaza�em.
00:06:47: A co, je�li mnie aresztuj�?
00:06:49: Wyrzu� fanty.
00:06:51: Nie daj si� z tym z�apa�!
00:06:56: Znam prawo!
00:06:58: - Rusz si�!|- Ok.
00:07:04: - Zgubi�e� co�?|- Nie.
00:07:06: Wi�c przesta� si� gapi�.
00:07:26: Trzymaj si� od tego z daleka, synu.
00:07:28: �askoczesz byka w nozdrza.
00:08:13: Mocno ci� uderzy�?
00:08:15: Tylko mnie drasn��.
00:08:19: Co za dupek!
00:08:21: Mia� gw�d� na ko�cu laski.
00:08:22: Ale g��boka!
00:08:24: Popro� swoj� matk�, �eby ci� opatrzy�a.
00:08:26: Moj� matk�?|Je�eli p�jd� do domu, zabije mnie.
00:08:29: Moja te� jest taka. Dlatego odszed�em.
00:08:39: Rana od gwo�dzia to nie byle co.
00:08:42: Po�� na ni� paj�czyn�.|To dobre na krwawienie.
00:08:45: Pedro! Przynie� mu jedn�.
00:08:47: - No ju�.|- Po�piesz si�!
00:08:50: Albo to przetrzymasz,|albo stracisz nog�.
00:09:00: Czy jaka� dobra dusza pomo�e mi przej�� przez ulic�?
00:09:04: Kto si� zmi�uje nad biednym �lepym cz�owiekiem?
00:09:06: Czy ktokolwiek ...
00:09:10: Dlaczego p�aczesz, moje dziecko?
00:09:12: M�j tatu� kaza� mi tu zaczeka�|i nie wraca.
00:09:16: Wkr�tce wr�ci.|A teraz pom� mi, jestem �lepy.
00:09:20: Masz zdrowe oczy.
00:09:32: Im mniej nas b�dzie, tym lepiej.|Wy zaczekajcie.
00:09:35: Odp�acimy mu za wszystko.
00:10:17: Zmi�ujcie si� nad biednym,|bezbronnym �lepcem.
00:10:21: Masz, cholerny �lepaku!
00:10:31: W g�ow�, �ysy, w g�ow�!
00:10:57: Uwa�aj, bo nast�pnym razem z�amiemy ci kark.
00:11:20: Co b�dziemy je��?
00:11:24: - Co to jest?|- Nic.
00:11:27: - Fajnie, mi�so!|- Nie dotykajcie tego.
00:11:29: Dosta�a� mi�so?|To niemo�liwe!
00:11:38: Nie dotykajcie!
00:11:46: Gdzie ty do diab�a by�e�?
00:11:50: Tam... Szuka�em pracy.
00:11:52: Przez ca�� noc? Po co wr�ci�e�?
00:11:55: Mamo, jestem g�odny.
00:11:56: M�wi�am ci, �eby� nie wraca�,|je�li szwendasz si� z tymi �mieciami.
00:12:01: Nie widzisz, �e zaharowuj� si� na �mier�
00:12:03: myj�c pod�ogi od rana do nocy?
00:12:08: Jestem g�odny!
00:12:09: Popro� swoich koleg�w, �eby ci� nakarmili.
00:12:12: �mie�!
00:12:19: Dlaczego mnie bijesz?
00:12:21: �eby� dosta� nauczk�!
00:12:24: Ju� mnie nie kochasz.
00:12:25: To twoja wina.
00:13:00: To by�o dobre!
00:13:07: Nie jeste� st�d?
00:13:09: Nie... Jestem ze wsi.
00:13:11: Jak jeste� ze wsi,| to nie jeste� st�d!
00:13:14: Po co tu przyjecha�e�?
00:13:16: Nie przyjecha�em. Przywie�li mnie.
00:13:18: Dlaczego?
00:13:19: Nie wiem.
00:13:20: Nic nie wiesz!
00:13:24: Cze��, Pedro!
00:13:25: Cze��, Julian!
00:13:26: Nie widzia�e� mojego ojca?
00:13:32: Ju� chyba wiem, gdzie jest ...
00:13:37: Co za kutas!
00:13:39: Teraz jestem bardziej g�odny ni� przedtem.
00:13:42: Jad�e� co�?
00:13:43: Nie.
00:13:44: - Jeste� g�odny?|- Bardzo.
00:13:47: Masz kas�?
00:13:58: Chod�, tato.|Nie mo�esz tu zosta�.
00:14:00: Nie. Zostaw mnie.
00:14:02: Powiniene� si� wstydzi�.
00:14:04: Nie powiniene� os�dza� swego ojca.
00:14:08: Nie os�dzam, ale mog� ci� pobi�.
00:14:11: - Mama czeka.|- Niech czeka!
00:14:20: Nie masz do�� tak si� upija� co wiecz�r?
00:14:23: Ja si� upijam?
00:14:25: Tak, pij�!
00:14:29: Co za wstyd!
00:14:32: Harujesz, �eby wszystkich wy�ywi�... i mnie...
00:14:36: Wybacz mi, synu. Przysi�gam, �e przestan� pi�.
00:14:40: Zawsze tak m�wisz.
00:14:42: Tym razem to prawda.
00:14:43: Jest taki pijany, �e hej!
00:14:45: Co ciebie to obchodzi?
00:14:47: Nic. Przepraszam.
00:14:52: Tw�j brak szacunku mnie wkurza.
00:14:54: Znowu to samo!
00:14:55: Mimo wszystko jestem twoim ojcem!
00:14:59: Co za pijaczyna!
00:15:04: W porz�siu... spadam. Cze��.
00:15:42: Daj mi n�.
00:15:44: Przecie� co� robi�.
00:15:56: Jestem tu traktowana gorzej ni� zwierz�.|Gdzie jest Metche?
00:16:00: Gdzie jeste�cie? Mam umrze� w samotno�ci!
00:16:03: Znajd� swoj� siostr� i pom� jej.
00:16:07: Ona wr�ci.
00:16:14: To ja, Ja�bo.
00:16:15: M�j g�upi brat zawsze do nas przynosi sw�j zadek.
00:16:18: Czekaj. Porozmawiajmy.
00:16:22: Ale czy nie powiniene� by� teraz w wi�zieniu?
00:16:24: Jestem tam, gdzie chc� by�.|Uciek�em.
00:16:27: Odejd�! Je�li ci� tu znajd�,|b�dzie afera.
00:16:30: - Potrzebujesz pomocy?|- Nie!
00:16:32: Wy�adnia�a� od naszego ostatniego spotkania.
00:16:35: B�d� grzeczny albo zaczn� krzycze�!
00:16:36: Ok! B�d� cicho.
00:16:40: Zamierzam wyj��.
00:16:41: Po�� si�, bo inaczej si� rozkaszlesz|i nie b�dziemy mogli spa�.
00:16:50: Pryszczaty!
00:16:52: Co?
00:16:53: Pok��ci�em si� z matk� i przyszed�em spa� tutaj.
00:16:56: Kto to jest?
00:16:57: Zgubi� si�, postanowi�em mu pom�c.
00:16:59: Wchod�cie i b�d�cie cicho.
00:17:06: Matka na ciebie czeka.
00:17:09: Cze��, Ja�bo!
00:17:10: Pedro! Niez�y t�um!
00:17:15: Kim jest ten ch�opiec z ma�ymi oczkami?
00:17:17: To "Ma�e Oczka". Znalaz�em go przy targu.
00:17:21: - Widzisz mnie?|- Ciebie? Nie.
00:17:25: Dlaczego go przyprowadzi�e�? Wypieprzy� go!
00:17:27: Zostaw go w spokoju!
00:17:29: Nie masz �adnej rodziny?
00:17:31: Mo�e to b�kart.
00:17:32: Ja mam tatusia!
00:17:34: Gdzie on jest?
00:17:35: Kaza� mi na siebie czeka�, ale nie wr�ci�.
00:17:39: On nie jest st�d.
00:17:40: Musimy i��.
00:17:41: Nie ruszajcie zwierz�t i b�d�cie cicho.
00:17:45: Dobranoc, Metche.
00:17:47: Kiedy b�d� bogaty, o�eni� si� z tob�.
00:17:50: Nie martw si� o kurczaki!
00:17:53: Kaza� nie rusza� zwierz�t,
00:17:56: ale przecie� mleko jest takie dobre|przed snem!
00:18:06: Nie zostawili ani kropli!
00:18:10: Popatrz na niego!
00:18:18: Zostawcie nas samych.|Pedro i ja idziemy razem.
00:18:21: - Daj mi swoj� chusteczk� do nosa.|- Dlaczego?
00:18:23: Oddam ci j�.
00:18:24: - Boli mnie gard�o.|- Tylko mnie nie obsikaj.
00:18:27: Ty idziesz ze mn�.|A wy, ch�opcy, do zobaczenia.
00:18:34: Co z Julianem?
00:18:36: Widzia�em go ostatniej nocy.|-Tam, gdzie zawsze?
00:18:39: Nie. Pracuje na placu budowy.
00:18:41: Gdzie?
00:18:42: Poka�� ci, je�li chcesz.
00:18:45: Chod�my z nim porozmawia�.
00:18:49: Jest tam.
00:18:50: Powiedz mu, �e tu jestem.
00:18:53: B�d� ostro�ny, ma niez�y cios.
00:18:55: Odk�d nie pali, nie dostaje zadyszki.
00:18:57: Rusz si�!
00:19:11: Ja�bo chce ci� widzie�.
00:19:13: Dlaczego?
00:19:15: Porozmawia� z tob�.
00:19:17: Je�li szuka b�jki, dostanie czego chce.
00:19:19: - Pyta, czy tch�rzysz.|- Ju� ja mu poka��.
00:19:24: - Zaraz wracam.|- Tylko nie za d�ugo.
00:19:26: - Na chwileczk�.|- Id� ju�.
00:19:33: Czego chcesz?
00:19:34: Nie widzia�em ci� tak d�ugo!
00:19:36: Dlaczego chcia�e� si� ze mn� spotka�?
00:19:38: Musia�em z tob� porozmawia�. Ale nie tutaj.
00:19:41: Gdzie tylko chcesz.
00:19:42: No to chod�my.
00:19:49: Do�� tych spacer�w.|Teraz m�w!
00:19:51: Siedzia�em rok w wi�zieniu przez ciebie.
00:19:55: - Przeze mnie?|- A nie?
00:19:56: Wyda�e� mnie.
00:19:58: Powiedzia�bym ci, gdybym to by� ja.|Nie przestraszysz ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin