DZIEŃ RODZICA.docx

(20 KB) Pobierz

DZIEŃ RODZICA

 

Scena I

(Uczniowie wbiegają na scenę głośno śpiewając, klaszcząc i podskakując wyliczankę: „Jeden dwa, jeden dwa – pewna pani miała psa...

Następnie grupa dzieci siada i ze znudzonymi minami zastanawiają się, co mogliby ciekawego zrobić)

DARIA : Może byśmy coś zrobili?

WSZYSCY : Ale co?

DARIA: Pobawmy się w berka!

WSZYSCY: E, tam!

MARIUSZ: To pograjmy w piłkę!

WSZYSCY : E, tam!

MONIKA: Mam pomysł! Zaśpiewajmy coś!

WSZYSCY: ALE CO?

MONIKA: O żabce.

WSZYSCY: E. Tam!

STAŚ: Może byśmy zorganizowali coś!

WSZYSCY: ALE CO?

STAŚ: Urządźmy jakieś święto!

MARIETTA: Święta są nudne. Trzeba siedzieć przy stole i...

ADAM: Myślę, że Staś ma świetny pomysł. Możemy wymyślić jakieś święto.

KUBA: Ale jakie? Wszystkie święta już zostały wymyślone. Zobaczcie w kalendarzu!

( Wszyscy spoglądają do kalendarza)

MONIKA: To prawda. Jest Boże Narodzenie, Wielkanoc...

KAROLINA: Jest Dzień Nauczyciela i Święto Kobiet,

STAŚ : Dzień Strażaka i Wojska Polskiego...

DARIA: Jest Dzień Babci i Dzień Dziadka

MARIUSZ : Dzień Matki, Dzień Ojca i Dzień Dziecka ...

STAŚ: Ale nie ma Dnia Wnuczka!

MONIKA: Zgłupiałeś! Będziemy robić Dzień Wnuczka....? To niemądre!

DARIA: Ale możemy urządzić Święto Rodziców!

WSZYSCY: Taaaak????

STAŚ : Przecież oni mają już swoje święta!

ADAM: No właśnie!

DARIA: Mają, ale każde z osobna. A rodzina jest jedna! Albo jest albo jej nie ma. Matkę i ojca też się ma jednego! Zróbmy dla nich święto!

KUBA: Daria ma rację. Ileż my jesteśmy im wdzięczni...

WSZYSCY: Zgoda!

DAWID: Święto już mamy, ale nic poza tym!

Staś: Mam pomysł: Napiszemy do nich listy!

WSZYSCY: To piszemy !

(Piszą listy; pozostali uczniowie śpiewają piosenkę „Listy” – W bardzo pięknej sukni w kwiaty, pisze mama list do taty...)

STAŚ: Ja napisałem list do Mamy. (czyta)

ADAŚ : A ja napisałem list do taty...

MONIKA :Ja napisałam list do Rodziców...

MARIUSZ: Możemy zagrać im naszą piosenkę na dzwonkach!

WSZYSCY : Możemy!

( Grupa gra na dzwonkach melodię)

MARIETTA: Możemy powiedzieć wiersz i...

DAWID : I złożyć życzenia...

KAROLINA : I zaprosić na przedstawienie!

BARTEK: Ale najpierw wiersz:

 

DARIA: Najlepsze u mamy jest to

WSZYSCY; ŻE JĄ MAMY

STAŚ: Mamy ją swoją, nie cudzą. Nie inną. Zawsze tę samą!

ADAŚ: I żeby nie wiem co się stało, mama zawsze zostanie mama.

MARIUSZ: Tylko jedna mama na zmartwienia.

KUBA: Tylko jedna od bójki z najlepszym kolegą.

MONIKA: Jedna od bólu zęba i od przeziębienia.

WSZYSCY: Nie na sprzedaż. Nie do zamiany. Nasza wszędzie i przez cały czas

MARIETTA: Więc najlepsze u mamy jest to, że ją mamy

WSZYSCY: I że mama ma właśnie nas!

 

DAWID: Przyniosę mojemu tatusiowi garść opowieści  o chłopięcej odwadze:

ADAŚ : I cichutkie trzy słowa:

WSZYSCY: Bardzo ciebie kocham.

DARIA: A potem mój tatuś weźmie mnie na kolana i na pewno powie, jak zawsze : - Mój mały skarbie z bajkowego świata.

 

STAŚ: Czasem Tatuś wraca do domu i nic powiedzieć nie chce nikomu, dlaczego później do domu przyszedł... Siedzi milczący, wsłuchany w ciszę. Nie chce jeść. Mówi – później, nie teraz!

KUBA:  Głowę na dłoniach ciężko opiera, bierze telefon, numer wykręci, lecz na rozmowę nie mając chęci kładzie słuchawkę, nim sygnał zabrzmi...

DAWID: Wiatr strzęp melodii przygnał..., ale tatuś tego nie słyszy zamknięty w czterech ścianach ciszy.

MARIETTA: Nie widzi nieba ani gwiazd złotych...

Dorośli czasem mają kłopoty!

MONIKA: Dorośli mają tak jak my swe  tajemnice i sekrety. Jakieś prześnione dawno sny co nie spełniły się, niestety.

DARIA: Jakieś marzenia, jakieś plany,

MATRA W. : Nieraz nad starą fotografią dorośli wzruszyć się potrafią.

KAROLINA P. ; W świecie Dorosłych są również stopnie, klasówki(nieraz okropnie trudne)

OLA G. ; No, a Dorosły kiepsko się czuje, gdy w Szkole Życia oberwie dwóję.

 

KAROLINA K. Kiedy deszcz kapie i straszy,

OLA CZ. : Gdy muszę zjeść talerz kaszy,

MACIEK: gdy rower wciąż łańcuch gubi,

MARIUSZ: gdy myślę ,że nikt mnie nie lubi, wtedy

MARTYNA CZ. : przytulić się do taty muszę szybko, tatuś nazwie mnie jak zwykle srebrną rybką,

AGNIESZKA:  pożartuje w nos da pstryczka i pomoże

JESSICA:  Niech pada sobie na dworze.

KLARA Kiedy zła wracam z podwórka, bo w rajstopach znowu dziurka,

KUBA C. Gdy mnie pani w szkole zgani, to co robię? -  też pytanie

PAULINA: Wtedy przytulić się do mamy muszę szybko w jej sukience ukryć minę beksy brzydką.

MARTA: Przytatulić się do taty,

MARIETTA: Przymamulić się do mamy,

STAŚ: Najpewniejszy to ratunek i pociecha,

BARTEK : Przymatulić się do mamy,

MICHAŁ: Przytatulić się do taty

WSZYSCY:   I JUŻ SMUTEK, JUŻ ZMARTWIENIE W MIG UCIEKA

 

KAROLINKA P. A teraz  wszystkich gości...

MARIETTA: Wszystkich tatusiów,

ADAŚ: Wszystkie mamy

WSZYSCY : Na przedstawienie zapraszamy!

 

Prezentujemy króciutkie przedstawienie teatralne o dowolnej tematyce przygotowywane w ciągu roku szkolnego

 

http://republika.onet.pl/_d/adv/zwin.gifhttp://republika.onet.pl/_d/adv/logo3.gif

http://republika.onet.pl/_d/adv/rozwin.gif

http://republika.onet.pl/_d/adv/run2.gif

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin